Roland Garros 2017

[Barty]

Zgadzam się z Lakiem tutaj, posiadanie wszystkich kart w ręku jest równoważne z tym, że wszystko zależy od Ciebie, a nie że możesz sobie przegrać w ćwiartce.

[DUN I LOVE]

No to rozumiemy to trochę inaczej. Dla mnie jeżeli zawodnik wygrywając awansuje/broni pozycji tzn że jest uzależniony tylko od siebie a nie od tego gdzie Nadal czy inny Wawrinka lub Djokovic zajdą.

Lake, mając na uwadze aktualny układ sił.

[lake]

Po pierwsze mocne karty na mączce mogą niewiele dać w starciu ze skutecznym pistoletem - przerabiane od 2015. Po drugie nawet gdyby jakimś cudem doszło do finałów Mudal to WCIĄŻ Sir będzie zależny od siebie.
Po trzecie Rafał jeszcze nie wygrał RG, więc może zejdźmy na ziemię z tymi rozważaniami. Chociaż z drugiej strony Stan w razie wygranej będzie miał niewiele punktów mniej niż zwycięski Rafa.

[Robertinho]

Jak nie ma wszystkich kart? Jeżeli obroni Queens i Wimbla to zostaje na 1.

W moim rozumieniu (mając na uwadze aktualny układ sił) karty miałby w ręku, gdyby wystarczyło np. ćwiartki tu i tu. W sytuacji, gdzie musi wygrać i np. w QC i Wimbledonie zagra w finałach z dużo mocniejszym w tej chwili Nadalem, trudno napisać, że ma wszystko w swoich rękach. Praktyka może to brutalnie zweryfikować.

Zaczynasz dobrze kombinować.

[lake]

Jeszcze napisz że Roger w styczniu uratował świat przed klasykiem.

[Robertinho]

Grigor, jeśli już. Roger miał tylko trafić karnego na pustaka, a i tak strzelił rykoszetem od poprzeczki.

[lake]

27 1978 Bjorn Borg
29 2017 Rafael Nadal
31 1980 Bjorn Borg
35 2012 Rafael Nadal

[Robertinho]

Musi miłośnik nastek przynajmniej do taja doprowadzić, żeby była szansa na sensowną liczbę wpisów.

[lake]

Trzy ostatnie Wimbledony jak najbardziej w zasięgu. W ostateczności zawsze możesz zapłodnić Stopę

[Emu]

Wygląda na to, że tylko ja wierzę w Stana.

[lake]

Tylko Ty masz odwagę się do tego przyznać.

[Robertinho]

Trzy ostatnie Wimbledony jak najbardziej w zasięgu. W ostateczności zawsze możesz zapłodnić Stopę

Doszły mnie słuchy, że nawet Pą Karolą był cokolwiek zniesmaczony tym, co się dziś działo na korcie. Więc jesli Stan odwali Thiema, raczej nie będzie tym razem malowania trawy na zielono.

Jako, że finału nie oglądam, mogę Wam serdecznie życzyć na stanowiskach komentatorskich nowego hitu ES, czyli prezesowskiego duetu Domański-Wolfke.

[Hankmoody]

Dla dobra widowiska, mógłby się faktycznie ktoś temu Rafie postawić. Chociaż set i jakiś TB.

[lake]

Najprawdopodobniej będę oglądał na czeskiej naziemnej, więc popisy Wicia mi nie straszne.
Hank jak Stan się postawi to i wygrać gotów więc lepiej nie.

[Emu]

Tak na dobrą sprawę Nadal po 2008 był w Paryżu nie do ruszenia w 2010 i 2012 roku. Porażki w sezonie 09, 15, kontuzja w 16. W 2011 Roger podarował mu tytuł trollując Novaka w 1/2, w 2013 był o włos od wylotu z Serbem, rok później nasz sympatyczny Jokuś został złamany psychicznie, a gra Nadala nie była jakaś imponująca.

[Hankmoody]

Nie widzę tego, musiałby podnieść poziom, i zagrać bez przestojów. Chociaż dzisiaj momentami latało jak za najlepszych czasów u Stacha.


Rewela był ten półfinał Rogera z Novakiem.

[lake]

Gdybanie. Owszem Jokuś byłby faworytem i rok i 6 lat temu, ale do tych meczy nie doszło więc możemy pisać na ten temat rozprawki, które i tak niczego nie zmienią.

[no-handed backhand]

Nadal 3-0 i bez taj brejka.

[Joao]

Nadal 6-2 6-1 6-0

[The Djoker]

Ja tez wierze w Stana.