Wimbledon 2017

[DUN I LOVE]

Aż takich problemów Johna się nie spodziewałem.

[Damian]

Aż takich problemów Johna się nie spodziewałem.

Niestety ja też. Szykuję się mój trzeci wylot z rzędu z wiadomo czego.

[Hankmoody]

Przecież Dudi zawsze świetnie grał na trawie.
Cholerny rudzielec, znowu wylot z mtt.

[Anula]

Może być ciężko 5 sierpnia. Lepiej przyjmujcie zakłady czy się nie wzruszę w trakcie składania przysięgi. ...

Oj tam!
Zakład powinien dotyczyc nie tego czy, tylko jak się to wzruszenie objawi:
- dyskretnie uronisz łzę
- wybuchniesz gromkim płaczem
- pokręcisz tekst przysięgi
- osuniesz się zemdlony w ramiona ukochanej.

Iśka! Walcz kobieto. Jeszcze nie wszystko stracone.

[DUN I LOVE]

Obym tylko nie pomylił jej imienia podczas ślubowania.

[Anula]

Obym tylko nie pomylił jej imienia podczas ślubowania.

Doradzam dyskretną ściągę.

Nieźle Grigor.

[Robertinho]

Obym tylko nie pomylił jej imienia podczas ślubowania.

W razie czego oczywiście możesz liczyć na wsparcie.

[Emu]

Gulbis resurrection.

[Mario]

Miło, że Monfils umiał się chociaż trochę odwdzięczyć za te 12 lat udręki i załatwił mi rundę w MTT. Choć robił co mógł, żeby to przeciągnąć. Zwłaszcza w trzecim.

Tak w ogóle, Gael odwiedził kort w centralny po raz pierwszy od 2010 roku, wtedy większych szans nie miał, dziś było dużo łatwiej.

[DUN I LOVE]

W razie czego oczywiście możesz liczyć na wsparcie.

Goście są właśnie najbardziej stresującym elementem tej układanki.

[Emu]

Będzie alkohol na weselu?

[Del Fed]

Włączyłem i Ernesto dostał skurczu mózgu, 4 piły schrzanił od 40:15 4-3. Jeszcze dyszymy,
Na sobotę i tak się nie nastawiałem.

[Mario]

Nie no, chyba nikt poza kibicami Argentyńczyka (i to tylko dlatego, że dostanie ciut więcej punktów) nie chce oglądać kolejnego starcia Djokovica z Del Potro, w którym ten drugi urwie seta, stworzy sobie małe szanse, których nie wykorzysta, a później padnie kondycyjnie. Zwłaszcza, że wielce prawdopodobne, iż w czwartej rundzie czeka nas bardziej hardcorowa wersja powyższego, czyli Djoko vs Monfils, a więc Francuz przez dwa sety robi z siebie idiotę (wygrywa z 5-6 gemów), później chwilowo się budzi, zgarnia seta nadludzkim wysiłkiem, a na zakończenie odcina mu prąd.

[Del Fed]

To fakt, no life is brutal. Co zrobić.

A jeszcze bardziej brutal, że suche wyniki u Rafoli(jak i gra Nadala), wyglądają grubo.

[Robertinho]

Będzie alkohol na weselu?

W Białymstoku? Nie, no skąd.

[Emu]

W Białymstoku? Nie, no skąd.

Nie dość, że ślub to jeszcze w Białymstoku.

[Robertinho]

Rasista i ksenofob, czego się spodziewałeś? Poliamorii przy latte sojowym?

[Del Fed]

Zasłużenie Łotysz. Juan zardzewiały, a jak był lekarz, to pewnie śrubka też się jakaś odkręciła.

[Mario]

Mógłby wrócić do ludzi Gulbis, to ile ten facet potrafi może imponować i aż szkoda, żeby całkowicie się zmarnował.

Ja tam do Delpo nie mam wielkiego zaufania, dopóki trawa jest trawą, a nie wydeptanym pastwiskiem, dlatego wierzyłem w szanse Kokkinakisa i dlatego nie jestem specjalnie zaskoczony dzisiaj.

[Del Fed]

Thiem wziął się za uatrakcyjnianie turnieju na pełnej k...widzę, przegrywając póki co ze zdezelowanymi zwłokami Simona. Nie żebym oczekiwał po nim cudów na trawie od razu, ale mógłby się szanować.