Cincinnati 2017

Obrazek
Awatar użytkownika
robpal
Posty: 22838
Rejestracja: 07 sie 2011, 10:08

Re: Cincinnati 2017

Post autor: robpal »

Ciekawe te mecze dziś całkiem, chyba przysiądę z wieczora.
MTT career highlights (26-17):
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
Awatar użytkownika
Emu
Posty: 9199
Rejestracja: 09 cze 2014, 0:50

Re: Cincinnati 2017

Post autor: Emu »

Fabio zarzygał środek kortu.
Hankmoody
Posty: 6335
Rejestracja: 16 sie 2012, 22:28

Re: Cincinnati 2017

Post autor: Hankmoody »

E, już przesadzacie. Tsonga, oczywiście gra dno, od dobrych dwóch lat, ale porazka z doktorkiem, na jednym z szybszych hardów, nie byłaby niespodzianka nawet w jego prime.
I przestańcie z tym Coricem, to jest poziom Challengerow, ewentualne 2 rundy kurników.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197674
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Cincinnati 2017

Post autor: DUN I LOVE »

Tsonga w tym roku wygrał 3 turnieje, więc nie sądzę, żeby cieniowanie w dużych turniejach miało go zmusić do sugerowanej refleksji.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Hankmoody
Posty: 6335
Rejestracja: 16 sie 2012, 22:28

Re: Cincinnati 2017

Post autor: Hankmoody »

Nie bardzo ogarniam o czym piszesz. Nawet jeśli wygral 3 turnieje (co jest dla mnie duża sensacja), to czy on coś znaczy? Kiedy wygrał jakiś poważny mecz?
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197674
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Cincinnati 2017

Post autor: DUN I LOVE »

Hankmoody pisze:Nie bardzo ogarniam o czym piszesz. Nawet jeśli wygral 3 turnieje (co jest dla mnie duża sensacja), to czy on coś znaczy? Kiedy wygrał jakiś poważny mecz?
Piszę, że raczej go refleksja o zawieszeniu rakiety na kołek (sugestia Bartka) nie najdzie, skoro w kurnikach wykręca jedne z lepszych cyfr w całej karierze.
robpal pisze:Ciekawe te mecze dziś całkiem, chyba przysiądę z wieczora.
Wreszcie. Generalnie moglibyście pociągnąć trochę ten temat, skoro Rafa jest mocnym faworytem do tytułu tutaj. :P
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50819
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Cincinnati 2017

Post autor: Robertinho »

Krygują się. Wszak nic nie wiadomo, konkurencja mordercza.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Hankmoody
Posty: 6335
Rejestracja: 16 sie 2012, 22:28

Re: Cincinnati 2017

Post autor: Hankmoody »

No ja się zgadzam, że Jo powinien dać sobie spokój. Ma bardzo ładna dziewczynę, dużo kasy, powinien przestać się już ośmieszać. To był facet na Szlema, albo chociażby, żeby być realna przeszkodą w takich turniejach dla top 3.5. A był popychadlem, poza kilkoma wysokokami za młodu.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197674
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Cincinnati 2017

Post autor: DUN I LOVE »

Dalej jest 16. w race, więc to wciąż jest stały (pokaźny przy tym) zastrzyk gotówki. Mi tam wszystko jedno. :D
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50819
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Cincinnati 2017

Post autor: Robertinho »

E tam, gość ma 32 lata, jeszcze 3-4 sezony pogra. A z tym dużo kasy, w przypadku sportowców z półki średnia-wyższa, trzeba być ostrożnym, bo oni zarabiają akurat tyle, żeby spokojnie to w pół dekady przeputać.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Rroggerr
Posty: 10264
Rejestracja: 19 lip 2012, 19:54

Re: Cincinnati 2017

Post autor: Rroggerr »

Przecież Tsonga jak na swój wiek i tak bardzo dobrze sobie radzi, a zgarnianie kilka mniejszych tytułów rocznie to chyba lepsza opcja niż pasożytowanie w ~top15 w stylu (obecnego) Berdycha.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197674
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Cincinnati 2017

Post autor: DUN I LOVE »

Widzę, że Nishikori zakończył sezon. :lol: Jo podskoczy jedną pozycję.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Mario
Posty: 35673
Rejestracja: 03 sie 2011, 1:34

Re: Cincinnati 2017

Post autor: Mario »

Przecież Tsonga od lat gra na poziomie 3-4 turnieje w roku, w tym miał pecha/szczęście, że trafiło na mniejsze imprezy, więc zamiast jakiegoś półfinału Szlema/finału mastersa dorzucił kilka pucharów do kolekcji, nic specjalnego się tutaj nie dzieje. A sugerowanie zakończenia kariery, w czasach kiedy mamy tak karykaturalny poziom, jest w mojej opinii lekko niepoważne. Przecież za chwilę może się okazać, że z jakiegoś Szlema wycofa się sześciu zawodników, czterech gdzieś przepadnie, zawodnik X trafi z formą, dostanie drabinkę z jakimiś clownami w dalekich fazach i wykręci jeden z najlepszych wyników w karierze. By daleko nie szukać, na finał Wimbledonu wystarczyło ogranie Bautisty, Mullera (po dwóch pięciosetówkach) i Querreya (po trzech pięciosetówkach).

Zresztą, gdyby nie choke Karlovica w Wiedniu, to JWT przystępowałby do wczorajszego meczu z bilansem 0-3, więc nic zaskakującego tam się nie wydarzyło.
MTT bilans finałów (22-29)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
Awatar użytkownika
elena
Posty: 157
Rejestracja: 12 cze 2017, 10:55

Re: Cincinnati 2017

Post autor: elena »

Robertinho pisze:Krygują się. Wszak nic nie wiadomo, konkurencja mordercza.
No masz ci, a co było w zeszły piątek. Wystarczył kanadzkij maładiec.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197674
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Cincinnati 2017

Post autor: DUN I LOVE »

Tu go nie ma. Gasquet raczej się o takie coś nie pokusi. ;-)

Może Isner wykorzysta szansę wreszcie?
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Rroggerr
Posty: 10264
Rejestracja: 19 lip 2012, 19:54

Re: Cincinnati 2017

Post autor: Rroggerr »

Ale niezłe jaja jak się popatrzy na ranking, jeżeli Carreno ogra Miszę i Ferrera, będzie realnie 10. w race ze stratą 40 pkt do Berdycha, a tu jeszcze nie wiadomo co z Ciliciem i Murrayem. :D
DUN I LOVE pisze:Może Isner wykorzysta szansę wreszcie?
O tym samym pomyślałem, ale jeżeli dało się tutaj w ogóle źle polosować, to Isnerowi się udało.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197674
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Cincinnati 2017

Post autor: DUN I LOVE »

Sasza może puścić ten turniej, semi Isner - Del Potro poproszę.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Del Fed
Posty: 9812
Rejestracja: 15 lis 2012, 14:35

Re: Cincinnati 2017

Post autor: Del Fed »

elena pisze:
Robertinho pisze:Krygują się. Wszak nic nie wiadomo, konkurencja mordercza.
No masz ci, a co było w zeszły piątek. Wystarczył kanadzkij maładiec.
Sam sobie to zainteresowanie wyrwał. Przed meczem z Rafą dawalem mu 5 gemów z sympatii (potwierdzone info :P) Jeszcze szkoda, że Thanassiego nie ma.
Anula pisze: "ma rozpieszczonego kota
i nadzieję, że się jeszcze zmieni świat"
O to idzie, że Tomaś nie ma już nadzei, ciekawe czy Ester ją chociaż ma. :P

Dziś poproszę kolejnego taja w deciderze między Lopezem i Dimitrovem z wygraną Hlaskova.
Ostatnio zmieniony 16 sie 2017, 16:48 przez Del Fed, łącznie zmieniany 1 raz.
Rafael Nadal, to zło, zgoda?

PS. Nie ma zgody na brak zgody.
Hankmoody
Posty: 6335
Rejestracja: 16 sie 2012, 22:28

Re: Cincinnati 2017

Post autor: Hankmoody »

Co to w ogóle za pierdoły. Querrey i Muller w ostatnich dwóch edycjach objechali Nadala i Djokovica na tym Wimbledonie, czego Tsonga mimo dużego potencjału nie zrobił nigdy. Gość jest żenujący od dobrych dwóch lat.
Sam Mario pisałeś nie raz, że facet jest skończony i się kompromituje, a teraz wyjeżdżasz z takim postem? Ale wiadomo, dziad z Bazylei wygrywa, to się wszystkim widzenie zmieniło. Na prawdę mnie teraz w***iliście.
Awatar użytkownika
Emu
Posty: 9199
Rejestracja: 09 cze 2014, 0:50

Re: Cincinnati 2017

Post autor: Emu »

Nie denerwuj się Hank. :D
Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość