Australian Open 2018

[Emu]

Przepraszam, że wtrącam się w wasze żale na żale innych.
Niby jest kilka ciekawych spotkań, ale nie spałem ani jednej godziny i odpuszczam dzisiaj oglądanie. Może rano rzucę okiem na jakieś spotkanie.

[DUN I LOVE]

Myślę, że tak do 5:15/5:30 spokojnie można spać.

[Federasta20]

Plan gier na czwartek:

Rod Laver Arena - start o 1:
2xWTA
[14] Novak Djokovic (SRB) vs. Gael Monfils (FRA)

Nie przed 9:
WTA
Jan-Lennard Struff (GER) vs. [2] Roger Federer (SUI)

Margaret Court Arena - start o 1:
[5] Dominic Thiem (AUT) vs. Denis Kudla (USA)
2xWTA

Nie przed 9:
WTA
Tennys Sandgren (USA) vs. [9] Stan Wawrinka (SUI)

Hisense Arena - start o 1:
2xWTA
Karen Khachanov (RUS) vs. [10] Juan Martin Del Potro (ARG)
Peter Gojowczyk (GER) vs. [4] Alexander Zverev (GER)

Show Kort 2 - start o 1:
WTA
[19] Tomas Berdych (CZE) vs. Guillermo Garcia-Lopez (ESP)
[7] David Goffin (BEL) vs. Julien Benneteau (FRA)
Denis Istomin (UZB)/Mikhail Kukushkin (KAZ) vs. Sam Groth (AUS)/Lleyton Hewitt (AUS)

Show Kort 3 - start o 1:
[13] Sam Querrey (USA) vs. Marton Fucsovics (HUN)
WTA
Nicholas Monroe (USA)/John Patrick Smith (AUS) vs. Nick Kyrgios (AUS)/Matt Reid (AUS)
[29] Richard Gasquet (FRA) vs. Lorenzo Sonego (ITA)

Kort 5 - start o 1:
WTA
[1] Łukasz Kubot (POL)/Marcelo Melo (BRA) vs. Paolo Lorenzi (ITA)/Mischa Zverev (GER)

Kort 7 - start o 1:
Tim Smyczek (USA) vs. [21] Albert Ramos-Vinolas (ESP)
WTA
Evgeny Donskoy (RUS) vs. [25] Fabio Fognini

Kort 8 - start o 1:
2xWTA
Hyeon Chung (KOR) vs. Daniil Medvedev (RUS)
Fernando Verdasco (ESP) vs. Maximilian Marterer (GER)

Kort 10 - start o 1:
Guillermo Duran (ARG)/Andres Molteni (ARG) vs. [3] Jean-Julien Rojer (NED)/Horia Tecau (ROU)
Adil Shamasdin (CAN)/Neal Skupski (GBR) vs. Marcus Daniell (NZL)/Dominic Inglot (GBR)
Guido Pella (ARG)/Diego Schwartzman (ARG) vs. Hans Podlipnik-Castillo (CHI)/Andrei Vasilevski (BLR)

Kort 12 - start o 1:
Scott Lipsky (USA)/David Marrero (ESP) vs. [8] Raven Klaasen (RSA)/Michael Venus (NZL)
[15] Marcin Matkowski (POL)/Aisam Ul-Haq Qureshi (PAK) vs. Marcelo Demoliner/Treat Huey (PHI)
[2] Henri Kontinen (FIN)/John Peers (AUS) vs. Damir Dzumhur (BIH)/Dusan Lajovic (SRB)

Kort 13 - start o 1:
Nicolas Kiefer (ARG) vs. Lukas Lacko (SVK)
Jiri Vesely (CZE) vs. [26] Adrian Mannarino (FRA)
WTA
James Cerretani (USA)/Ken Skupski (GBR) vs. Leonardo Mayer (ARG)/Joao Sousa (POR)

Kort 15 - start o 1:
WTA
Jeremy Chardy (FRA)/Fabrice Martin (FRA) vs. Pablo Cuevas (URU)/Horacio Zeballos (ARG)
WTA
[4] Pierre-Hugues Herbert (FRA)/Nicolas Mahut (FRA) vs. Matthew Ebden (AUS)/John Millman (AUS)

Kort 19 - start o 1:
WTA
Leander Paes (IND)/Purav Raja (IND) vs. Nikoloz Basilashvili (GEO)/Andreas Haider-Maurer (AUT)
Marius Copil (ROU)/Viktor Troicki (SRB) vs. [16] Rajeev Ram (USA)/Divij Sharan (IND)

Kort 20 - start o 1:
2xWTA
Mikhail Elgin (RUS)/Andrey Rublev (RUS) vs. Max Purcell (AUS)/Luke Saville (AUS)

Kort 22 - start o 1:
WTA
[10] Rohan Bopanna/Edouard Roger-Vasselin (FRA) vs. Ryan Harrison (USA)/Vasek Pospisil (CAN)

[Damian]

Day 4 preview: The comeback trail

Spoiler:

A lot can change in a break from professional tennis. As peers claim Grand Slam titles and climb the rankings, a new generation of potential champions also emerge.

MORE: Day 4 schedule of play

It’s a situation that Juan Martin del Potro knows all too well. The 2009 US Open champion has not competed at an Australian Open since 2014 after undergoing multiple surgeries on his troubled wrists.

The first challenge on his Melbourne Park return this week was an opponent 10 years younger in Frances Tiafoe; that rising star navigated with a 6-3 6-4 6-3 win, del Potro now faces another Next Gen member in world No.47 Karen Khachanov.

MORE: Full men’s draw

After a quarterfinal win over the 20-year-old in Auckland last week – their only other career meeting – del Potro understands the challenge ahead. The 198cm Russian fired 21 aces among 48 winners in a straight-sets win over Peter Polansky in the first round.

But restored in the top 10 – also for the first time in four years – after he was runner-up in Auckland, the popular Argentine is also buoyed by his Australian Open return.

“It is amazing to be back in Melbourne after four years. It’s been a while and I’m so happy to be playing tennis again. The atmosphere here is unbelievable,” del Potro said after winning before scores of supporters adorned by his national blue and white on Tuesday.

MORE: What makes a comeback king?

“I think the people like my effort to come back and play tennis. I was close to quitting a few years ago but now I’m here, I’m healthy, I’m playing tennis again and (the crowd) make me feel so happy playing this tournament.”

Del Potro, an Australian Open quarterfinalist in 2009 and 2012, admits there is now more at stake. “Of course, I felt pressure to win these kind of matches against the Next Generation because I’m older,” he smiled.

There’s also the motivation of making up for lost time – as another returning superstar has shown.

In her first Melbourne Park match since her absence from AO2017, Maria Sharapova made it a statement win as she outclassed first-time opponent Tatjana Maria 6-1 6-4 in 78 minutes in the opening round.

MORE: Full women’s draw

“It felt really good,” Sharapova said. “You know, every point was really important to me today.”

On Thursday, the 30-year-old faces a seeded opponent in No.14 Anastasija Sevastova, who thwarted Sharapova’s 2017 US Open comeback with a three-set win in the fourth round.

Their next match, in Beijing, went the Russian’s way, but Sharapova acknowledges the hard-hitting Latvian – who holds two career titles and was a semifinalist in Brisbane – creates a difficult match.

“She’s an opponent that tests my patience, and I’m willing to be there and out there for as long as it takes,” she said.

Still, you sense that’s just as Sharapova likes it as she works to regain the form that took her to five Grand Slam titles, including the Australian Open in 2008.

“I want to be playing someone that has challenged me. I want to be playing someone that's on a hot streak and playing well. These are the players I should be playing and beating, as well,” she said of 27-year-old Sevastova.

“I expect that from myself. I want to put myself in that position to play against them no matter who it is in the past, and I look forward to doing in the future.”

Patient, yet eager to stamp her authority again, it’s a reminder of the tremendous competitive spirit that Sharapova – like del Potro – brings to the sport.

And while many things may have changed in their recent absences, the qualities that made them such superstars have not.

https://ausopen.com/articles/news/day-4 ... back-trail

[DUN I LOVE]

Przypominam o typowaniu MTT - Arti podał kilka godzin temu spotkania I rundy.

[Damian]

Plan gier w ES:

ES1:
Szarapowa v Sevastova
Muguruza v Hsieh
Djokovic v Monfils
Gojowczyk v Zverev
Halep v Bouchard
Struff v Federer

ES2:
Curenko v Radwańska
Thiem v Kudla
Haddad Maia v Pliskova
Chaczanow v Del Potro
Gasquet v Sonego
Barty v Giorgi
Sandgren v Wawrinka

[Robertinho]

Szczerze Ci powiem Kuba, nie wiem czemu postanowiłeś się do mnie dowalić. Zostałem sam w rzekomym hejtowaniu biednego Rafy. Wujek odszedł, DUN jak zawsze dba o "dobro forum", Mario dał sobie spokój, Przemek dał sobie spokój, wielu fanów Feda siedzi po norach. Płakać po tych ostatnich też nie zamierzam, skoro kogoś przerasta walka o własne przekonania. Pojawił się niejaki jarosword14, napisał publicznie kilka razy to, co wszyscy myślimy i został natychmiast zgnojony. Ale dał radę.

Co do zniechęcania, to nie chce mi się o tym gadać. Odbyłem na ten temat setki rozmów i dalej uważam tak samo. Można oczywiście hołubić kretynów typu ... i dziękować niebiosom, że zaszczycają swoimi przemyśleniami nasze niskie progi, można tolerować osobników typu ..., no bo przecież nie wolno cenzurować i banować. Efekt jest taki, że część tych, którzy ciągnęli ten wózek, dała sobie spokój, a dyskusje prowadzą i tematy zakładają te same osoby. Fajnie, że jest Barty i mu się chce, fajnie, że Dejwu się chce. Bo inaczej byłoby krucho.

Ja "dla dobra forum" odpuściłem, nie adminuje, umysłowego raka również już nie tępię. Ale widać dalej jest źle, dalej zniechęcam do forum. Dalej biedy Blue, którego musiałem bronić lata temu przed złą watahą, nie przyjdzie i nic nie napisze. Jak ktoś ma chęci i minimum zdolności radzenia sobie z ludźmi, to pisać będzie. Jak Lucas, jak jarosword, jak Filip, Anula i kilka innych osób, które sobie radzą, mimo zaczepek, czy różnic w poglądach. A jak komuś się nie chce, to zawsze znajdzie wytłuczenie.

Ogólnie nie wiem, o co Ci chodzi, serio. W sensie, co chcesz osiągnąć.

[Damian]

[Artras]

Myślałem, że Fed będzie w dziennej tak jak dziś Nadal. Szkoda bo znowu nic nie zobaczę. Pewnie już do końca będzie grał w nocnej.

[Kiefer]

Myślałem, że Fed będzie w dziennej tak jak dziś Nadal. Szkoda bo znowu nic nie zobaczę. Pewnie już do końca będzie grał w nocnej.

Poprosił organizatorów by cały czas grać w wieczornej, może z raz nie spełnią jego oczekiwań. Jest to z jednej strony nieuczciwe w stosunku do Djokovica czy Rafy, ale z drugiej strony to jest biznes, sam sprawił, że jest najchętniej oglądanym tenisistą i wystawiają go w godzinach szczytu oglądalności.

[DUN I LOVE]

Myślałem, że Fed będzie w dziennej tak jak dziś Nadal.

Ja też. Byłem pewny, że przed pracą sobie zobaczę RF. No nic, jak jutro ogarnie, to jeszcze w sobotę będzie okazja.

[Robertinho]

A kto będzie grać w godzinach 6-8?

[Damian]

Myślałem, że Fed będzie w dziennej tak jak dziś Nadal. Szkoda bo znowu nic nie zobaczę. Pewnie już do końca będzie grał w nocnej.

Nom, szkoda. Ja też jutro tylko cyferki.

Jutro, a w sumie już dzisiaj w Melbourne aż 38 st. C w cieniu!!!

A kto będzie godzinach 6-8?

Pewnie Koko.

[DUN I LOVE]

Gofę i młody Zverev. Może Djoković jak Panie przedłużą.

[jaccol55]

Szczerze Ci powiem Kuba, nie wiem czemu postanowiłeś się do mnie dowalić. Zostałem sam w rzekomym hejtowaniu biednego Rafy. Wujek odszedł, DUN jak zawsze dba "dobro forum", Mario dał sobie spokój, Przemek dał sobie spokój, wielu fanów Feda siedzi po norach. Płakać po tych ostatnich też nie zamierzam, skoro kogoś przerasta walka o własne przekonania. Pojawił się niejaki jarosword14, napisał publicznie kilka razy to, co wszyscy myślimy i został natychmiast zgnojony. Ale dał radę.

Co do zniechęcania, to nie chce mi się o tym gadać. Odbyłem na ten temat setki rozmów i dalej uważam tak samo. Można oczywiście hołubić kretynów typu ... i dziękować niebiosom, że zaszczycają swoimi przemyśleniami nasze niskie progi, można tolerować osobników typu ..., no bo przecież nie wolno cenzurować i banować. Efekt jest taki, że część tych, którzy ciągnęli ten wózek, dała sobie spokój, a dyskusje prowadzą i tematy zakładają te same osoby. Fajnie, że jest Barty i mu się chce, fajnie, że Dejwu się chce. Bo inaczej byłoby krucho.

Ja "dla dobra forum" odpuściłem, nie adminuje, umysłowego raka również już nie tępię. Ale widać dalej jest źle, dalej zniechęcam do forum. Dalej biedy Blue, którego musiałem bronić lata temu przed złą watahą, nie przyjdzie i nic nie napisze. Jak ktoś ma chęci i minimum zdolności radzenia sobie z ludźmi, to pisać będzie. Jak Lucas, jak jarosword, jak Filip, Anula i kilka innych osób, które sobie radzą, mimo zaczepek, czy różnic w poglądach. A jak komuś się nie chce, to zawsze znajdzie wytłuczenie.

Ogólnie nie wiem, o co Ci chodzi, serio. W sensie, co chcesz osiągnąć.

Przyczepiłem się, bo przez wiele lat Wasze biadolenie było głównym nurtem forum, co jak się zdaje, nie tylko mi nie przypadło do gustu.
I nie rozumiem zupełnie, dlaczego próbujesz sprowadzić obecnie panującą atmosferę na forum do niskiego poziomu rozmówców? Czy to, że ktoś się nie zgadza z Twoimi poglądami, od razu powoduje, że jest on na niższym poziomie (intelektualnym, dojrzałości? czy o jakim poziomie mówimy?)? I skąd przeświadczenie, że Ci którzy przestali się wypowiadać, robią to z powodów, o których wspomniałeś (Wujka nie liczę). No i w jaki sposób zmieniły się poglądy? Ja nie zmieniłem zdania w wielu kwestiach, podobnie jak Ty uważam, że zmiana pokoleniowa powinna już dawno nastąpić. Że młodzież zawodzi, że promowane przebijactwo nie jest atrakcyjne do oglądania itd., itd...

Przez cały dzisiejszy dzień napisałem kilkanaście postów (nim zaczęliśmy konwersację), które były... niezbyt rzucającymi się w oczy - tak jak w zasadzie wszystkie inne, podczas komentowania spotkania. Ty natomiast wpadłeś wieczorem i postanowiłeś tradycyjnie wystrzelić z armaty - jaki to ten świat jest zły, że Dimitrov jest do d. i że Nadal znowu oczywiście wygra i że trzeba by to wszystko zaorać. Ile można tego słuchać? Jesteś jak stara płyta, tylko narzekasz i narzekasz. Ewentualnie jak Federer wygra, to się zachwycisz i oczywiście zganisz, że jak to możliwe, że geriatryk wygrywa w tym wieku WS-a. Nie rozumiesz, że nieustanne wypowiadanie się w tonie apokaliptycznym po prostu powoduje niechęć u innych? Ile można słuchać tego samego?

Tak naprawdę, zapewne niejedna osoba zgadza się choćby z częścią Twoich poglądów, jednak ton, forma i sposób wypowiedzi powodują, że jest ona nie do przełknięcia dla wielu z nich.

Kończę. Wystarczy już. Żale wylane, nie ma co ciągnąć w nieskończoność, bo nie sprzyja to nikomu.

[Damian]

THE 30s CLUB… At 36 years 173 days Federer is looking to join Laver and Ken Rosewall at the top of the list for most Grand Slam titles won after turning 30. Victory here would also see him become just the 2nd man to win 3 Grand Slam titles after turning 35, after Rosewall. By winning 2017 Wimbledon aged 35 years 342 days, he became just the 3rd man in the Open Era to win 3 or more Grand Slam titles after turning 30.

Wawrinka, who won 2015 Roland Garros aged 30 years 71 days and the 2016 US Open aged 31 years 167 days, and Nadal, who won 2017 Roland Garros aged 31 years 8 days and the 2017 US Open aged 31 years 99 days, are the only other active players to have won 2 or more major titles after turning 30.

[DUN I LOVE]

Damian postanowił pozostać w temacie geriatrii.

[Federasta20]

A w piątek hit Seppi vs. Karlovic

Dzisiaj ma być w Melbourne 37C, a jutro 39C. Zła wiadomość dla Djokovicia czy US Open 2016 to był przypadek niepowiązany z jego dawnymi cierpieniami w Melbourne i kondycyjnie stoi nieźle mimo przerwy?

Gier pewnie nie przerwą, bo wilgotność niziutka, a do zastosowania Extreme Heat Policy po zmianach musiało by być chyba z 50C.

[DUN I LOVE]

Gier pewnie nie przerwą, bo wilgotność niziutka, a do zastosowania Extreme Heat Policy po zmianach musiało by być chyba z 50C.

A kiedy były zmiany? Nie ma już granicy 35 stopni?

[Rroggerr]

Pierwszy raz w karierze Nick przeszedł dwie rundy bez straty seta?