Australian Open 2018

[Rroggerr]

Chung nie zagrozi Fedowi, na ten moment strasznie morduje się na serwisie, słabo serwuje jak na swój wzrost (a już na pewno nierówno) nawet naprzeciw Sandgrena, za rok - kto wie. Niesamowite, że ostatnie cztery Szlemy to nawet brak sensownego testu formy dla Fedala.

[Robertinho]

Wymęczone. Berdych zagrał nieźle, raz, że zawalił serwis na seta, dwa, zawiodło to co zawsze, czyli krycie kortu. Federer miał przewagę w twardych wymianach i gnębił skrótami. Pewnego poziomu nie potrafi Tomek przeskoczyć i znowu porażka, mimo niezłej chyba formy.

Co do Feda, napisałbym, że dla mnie to takie słabo-silne wydanie, jak w latach 2014-15, bardzo skoncentrowany, konsekwentny, szukający rozwiązań, ale to w każdej chwili może runąć jak domek z kart, jeśli ktoś naprawdę dociśnie, bo brakuje trochę bazy, forhend bardzo dziś potrafił zawodzić.

Najmniej, te kilka strzałów z bh daje nadzieję, że tam coś więcej może jeszcze drzemać. Oby tak było.

[jonathan]

Trochę zapomniany ten Berdych przed turniejem, ale on dalej ma dużo takich momentów jak od 5-3 w pierwszym secie i potem już wszystko toczy się do jednej bramki.

Chung nie zagrozi Fedowi, na ten moment strasznie morduje się na serwisie, słabo serwuje jak na swój wzrost (a już na pewno nierówno) nawet naprzeciw Sandgrena, za rok - kto wie. Niesamowite, że ostatnie cztery Szlemy to nawet brak sensownego testu formy dla Fedala.

No ja tak czekam, czy ktoś zainspiruje w końcu Federera do ciekawszej gry. Z Chungiem będzie niezła konfrontacja stylów, chociaż Koreańczyka z Sandgrenem oglądało się słabo, no ale obaj pierwszy raz sforsowali bramy takiego etapu w Szlemie. Na ten moment finał Federer vs Cilić, oby z Ciliciem w lepszej kondycji fizycznej i psychicznej niż w Wimbledonie, bo te trzy ostatnie finały WS były zupełnie bez historii.

[Kiefer]

I 43 półfinał w szlemie Rogera.

29-13 na tym szczeblu.

Ale tutaj w Melbourne bilans wynosi 6-7.
Oczywiście 14 półfinał to rekord, 14 w przeciągu ostatnich 15 lat! Najregularniejszy turniej Szwajcara.

[Emu]

Fajnie, że są nowe twarze na tym etapie turnieju, ale szkoda, że ich tenis jest nieciekawy... Chung jest jeszcze znośny, ale na Edmunda ciężko się patrzy.

[Żilu]

Szkoda że Sandgren nie wziął tego drugiego seta, bo mecz mógłby być bardziej wyrównany. W ogóle dzisiaj Amerykanin zachowywał się zupełnie inaczej niż w stakcie spotkania z Thiemem. Wtedy w gestach i zachowaniu sprawiał wrażenie takiego dobrotliwego misia, a dzisiaj był wyraźnie podrażniony. Nie wiem czy było to spowodowane tą nagonką na niego, czy poniosła go ambicja, czy może ma to związek z jego rzekomymi rasistowskimi poglądami

Trochę dałem się nabrać na bardzą dobrą grę przy siatce Chunga, jak mi się do tej pory wydawało, a tymczasem Sandgren pod tym wzglądem wyglądał na tle Koreańczyka jak profesor.

Jeśli Federer nie dostanie jakiejś zapaści, to nie wydaje mi się żeby Chung był trudniejszą przeszkodą niż miał do tej pory na swojej drodze Szwajcar. Jeśli już, to bardziej obawiałbym się naćpanego Cilicia w finale. Ten USO 2014 wpłynął na mnie tak, że chyba już nigdy nie zlekceważę Chorwata, mimo że ten poważnym graczem bywa 2 razy do roku.

[jonathan]

W ogóle dzisiaj Amerykanin zachowywał się zupełnie inaczej niż w stakcie spotkania z Thiemem. Wtedy w gestach i zachowaniu sprawiał wrażenie takiego dobrotliwego misia, a dzisiaj był wyraźnie podrażniony. Nie wiem czy było to spowodowane tą nagonką na niego, czy poniosła go ambicja, czy może ma to związek z jego rzekomymi rasistowskimi poglądami

Może presja i świadomość szansy, których nie było przed meczami z Thiemem, Wawrinką?

A Chung dalej kopiuje gesty Djokovicia i podobnie wchodzi w interakcje z publicznością.

[Federasta20]

tedy w gestach i zachowaniu sprawiał wrażenie takiego dobrotliwego misia, a dzisiaj był wyraźnie podrażniony. Nie wiem czy było to spowodowane tą nagonką na niego, czy poniosła go ambicja, czy może ma to związek z jego rzekomymi rasistowskimi poglądami

Czy jak Andy Murray przez cały mecz chodzi wkurzony to ma to związek z feministycznymi poglądami?

[Żilu]

Czy jak Andy Murray przez cały mecz chodzi wkurzony to ma to związek z feministycznymi poglądami?

Wiadomo, że to o rasiźmie to spiskowa teoria, ale zaskoczyło mnie jak wyraźnie w innym nastroju był Sandgren, a w meczu z Thiemem też przecież przez długi czas stał pod presją życiowego sukcesu. Spodziwałem się, że wieksze ciśnienie będzie po stronie Chunga, ale jeśli ten pójdzie w ślady swojego idola, to pewnie nie będzie zbyt łatwo pękał.

[Kiefer]

Szkoda że Sandgren nie wziął tego drugiego seta, bo mecz mógłby być bardziej wyrównany. W ogóle dzisiaj Amerykanin zachowywał się zupełnie inaczej niż w stakcie spotkania z Thiemem. Wtedy w gestach i zachowaniu sprawiał wrażenie takiego dobrotliwego misia, a dzisiaj był wyraźnie podrażniony. Nie wiem czy było to spowodowane tą nagonką na niego, czy poniosła go ambicja, czy może ma to związek z jego rzekomymi rasistowskimi poglądami

Ale o co chodzi z tą nagonką na niego, zrobił coś?

[jonathan]

Wiadomo, że to o rasiźmie to spiskowa teoria, ale zaskoczyło mnie jak wyraźnie w innym nastroju był Sandgren, a w meczu z Thiemem też przecież przez długi czas stał pod presją życiowego sukcesu.

Mimo wszystko z Thiemem nie miał zupełnie nic do stracenia, a dzisiaj od początku (i to jeszcze grając z nierostawionym Chungiem) obciążenie było inne. U Chunga też było widać, że 1/4 Szlema to dla niego nieznane wody, ale poradził sobie ze stresem znacznie lepiej, pomijając nerwowe zamknięcie meczu.

[Żilu]

Ale o co chodzi z tą nagonką na niego, zrobił coś?

Wyciągnęli mu brudy z twittera czyli rzekomą homofobie, ksenofobie i resztę tych modnych od dłuższego czasu zjawisk. Ogólnie nic godnego uwagi dla kogoś kto nie emocjonuje się takimi tematami.

---

Kontynuacja:
http://mtenis.com.pl/viewtopic.php?f=33 ... 29#p303329
DUN

[Federasta20]

Ale i u nas też są różne przypadki, np. pobity z powodu czerwonej kurtki aktor Pieczyński robi turnee po telewizjach. Mniejsze, ale się zdarzają. Za to o Super Bowl mówią wszystko, tylko nie kto tam gra.

Długość ćwierćfinałów:
3:47 - Cilic d. Nadal 36 63 67(5) 62 20 ret.
2:49 - Edmund d. Dimitrov 64 36 63 64
2:28 - Chung d. Sandgren 64 76(5) 63
2:14 - Federer d. Berdych 76(1) 63 64

Jutro Cilic gra z Edmundem. Jedyny poprzedni raz zagrali w zeszłorocznym Szanghaju, w drugiej rundzie, kiedy to Chorwat zwyciężył w dwóch setach. Dla Federera i Chunga będzie to pierwsze starcie.

Co do turnieju to nie uważam go za zbyt dobry. Owszem są niespodziewani półfinaliści i kilka ciekawszych starć, jednak poziom rozczarowań jest bardzo wysoki. Tak zapowiadane powroty gwiazd spełzły praktycznie na niczym, wielu graczy nieprzygotowanych do sezonu, próżno też szukać spotkań, które będzie można po latach z radością obejrzeć jak zeszłoroczne półfinały, finał i wiele innych. Jeszcze trzy mecze przed nami i szansa jest, ale jak faworyci ogarną w 3/4, a finał będzie przypominał Wimbledon to będzie bliżej 2016 aniżeli 2017

[Damian]

[Damian]

[DUN I LOVE]

Michał, a masz może info, ile czasu na krocie spędzili tenisiści w drodze do semi?

[Federasta20]

Federer - 9:48
Chung - 11:45 (14:45 z deblem)
Cilic - 14:45
Edmund - 14:48

Tak więc, jutrzejsze spotkanie pomiędzy parą, która spędziła na korcie tyle samo czasu Edmund podobnie, a Federer równe pięć godzin mniej.

[jonathan]

Dopiero zobaczyłem, że Sandgren jeszcze w eliminacjach Auckland grał dwa tie-breaki z Przysiężnym. Potem przyjechał sobie do Melbourne, doszedł do ćwierćfinału i po niewykorzystaniu meczbola na spokoju wygrał piątego seta z Thiemem z całym jego reżimem Bresnika. Musiał dzisiaj pokazać jakąś słabość i emocje.

Chung najmłodszym półfinalistą od Cilicia (AO 2010).

[Damian]

Five things we learned on Day 10

Spoiler:

1. Smashing bloke Groth takes final bow
And so, his race is run. Sam Groth, the man credited with the fastest serve in history, has officially hung up his racquet after his last tilt at an Australian Open title ended in the men’s doubles quarterfinals. It was a heart-breaking moment for the 30-year-old out on MCA, but the presence of his mate, doubles partner and Davis Cup captain Lleyton Hewitt made the moment a more bearable experience for the Big Show.


Cabal/Farah v Groth/Hewitt match highlights (QF)
Video 9 hours ago

“I wanted to say thanks to Lleyton for playing with me for my last one – it obviously wasn’t the way we wanted to go out, but hey,” said Groth, invited to address the crowd before he left the court one last time as a professional.

“And thanks to my team, everyone who’s worked for me…”

Then the tears came. As Groth composed himself and accepted the roar of the crowd, Hewitt stepped in to pay his own tribute, knowing only too well what Groth was going through.

“Playing in front of big crowds on home courts like this is what you really miss,” Hewitt said. “The adrenaline rush we get from coming out and putting on a show – when you retire, that’s the biggest thing.”

And this is the end, at least for now, Hewitt insisted, ruling out a return to doubles action in Australia’s Davis Cup tie with Germany in Brisbane next month.

“We’ve had our time in Davis Cup, we had some big matches together, that was one of the main reasons I came back to play. I loved playing Davis Cup with this fella, he wore his heart on his sleeve – he’d do anything for the green and gold, and for me to come and play alongside him in his last event was pretty special.”


Sam Groth bids emotional farewell to Melbourne Park
Video 10 hours ago

Groth, whose ranking peaked at No.53 and who once hit a serve clocked at 263.4km/h – comfortably the fastest in history – has already mentioned plans to return to local football having played in the Eastern Football League for Vermont’s reserves side during a break from tennis in 2011.

Nevertheless, round these parts he will always be remembered for that backward cap, the ‘sorry mate’ when his ball-toss wasn’t quite in the right spot, and the occasional (!) racquet smash, including another beauty after he double faulted against the Colombian duo to give up the decisive break.

So we’ll leave the last word to Sam Groth, wishing him the best of luck with whatever the future holds. Onya, Grothy: “Thanks to my fiancée Britt, my family, all the coaches that have worked with me over my time, and of course the Aussie fans. I appreciate everything you guys have done for me. Thank you for everything.”

View image on TwitterView image on TwitterView image on TwitterView image on Twitter

#AusOpen
✔
@AustralianOpen
Thank you Rusty, thank you Grothy. @samgrothtennis & @lleytonhewitt bid farewell to Melbourne Park. #AusOpen

9:49 AM - Jan 24, 2018
3 3 Replies 52 52 Retweets 206 206 likes
Twitter Ads info and privacy
2. What has four heads, eight legs and a 39-1 record?
Answer: Your Australian Open women’s semifinal quartet. Anyone who doubts the value of lead-in tournaments, particularly ahead of the first major of the season, need only look at the recent runs of the final four in the women’s draw for the counterpoint: three WTA title winners and one finalist now find themselves two victories from the title.


Simona Halep v Karolina Pliskova match highlights (QF)
Video 11 hours ago

Both Shenzhen champion Simona Halep and Sydney winner Angelique Kerber - Wednesday's quarter-final winners - and two-time Hobart title defender Elise Mertens are all a perfect 10-0 on tour in 2018, while Caroline Wozniacki is 9-1 after reaching the final in Auckland.

The message is clear: preparation is everything.

3. Clear-eyed Chung very much in the frame
As a kid, Hyeon Chung had terrible eyesight, prompting his father suggested he take up tennis to improve his vision – perhaps, he reasoned, picking up the ball against the court’s green surface would help sharpen his focus.

Well, he’s still wearing his glasses (Chung has high-grade astigmatism and has to wear specs both on court and off), but his focus looks pretty good to us. After downing both Novak Djokovic and Tennys Sandgren in straight sets, the 21-year-old will spend Thursday preparing for his maiden Grand Slam semifinal and a first career meeting with Roger Federer on Friday night.


Tennys Sandgren v Hyeon Chung match highlights (QF)
Video 12 hours ago

Chung has been the talk of the town in Melbourne, winning both matches and fans with his nerveless all-court game and P.T. Barnum gestures to the crowd, urging them to raise the volume when he starts getting hot.

He’s also been a hit in the post-match exchanges with Jim Courier, who gave him a chance to introduce his family and team with his own inimitable energy:


Meet the Chungs
Video 12 hours ago

4. Roger, meet Jimmy. Jimmy, Roger…
Another day, another record matched by Roger Federer, though to his 14th Australian Open semifinal in 15 years after trouncing Tomas Berdych for the third AO in succession. Already a record at Melbourne Park, Fed’s 14 is now a match for Jimmy Connors’ runs to the final four at the US Open between 1974 and 1991, an Open era record for the men at the majors.


Roger Federer v Tomas Berdych match highlights (QF)
Video 7 hours ago

With one record equalled, Fed now has his sights on another this weekend – a sixth Australian Open title would see him draw level with Roy Emerson and Novak Djokovic as the most decorated men in AO history, not to mention the 20th Grand Slam title of his career.

5. And finally, in social media news…
Nope, we’re not going there. Hyeon Chung has joined Twitter!

https://ausopen.com/articles/features/f ... ned-day-10

[Robertinho]

Jakie typy na jutro? Cilic w 4-5?