
Rozumiem, że jak skośnookiej liniowej chciała wetknąć piłkę w d..., to walczyła o prawa mniejszości, a mając na sobie koszulkę Nike walczy o prawa dziecięcych pracowników w Chinach.
Co za absurd.
I weź tu nadąż za kobiecą logiką.robpal pisze:Na konfie Serena mówiła, że walczy o prawa kobiet
Rozumiem, że jak skośnookiej liniowej chciała wetknąć piłkę w d..., to walczyła o prawa mniejszości, a mając na sobie koszulkę Nike walczy o prawa dziecięcych pracowników w Chinach.
Co za absurd.
Tu raczej chodzi o lewacką logikę, bo mężczyźni (w tym biali) również wygadują rzeczy absurdalne od wczoraj. Postanowiłem sobie przeczytać twittera i po prostu dramat. Także tutaj widzimy jak oderwany jest ten świat, a te media jakimś dziwnym trafem wyznają jeden nurt ideologiczny. Fake News to się ładnie nazywaKiefer pisze:I weź tu nadąż za kobiecą logiką.
Widziałeś oświadczenie szefostwa turnieju? Tak jak napisałeś, typowa banieczkaRobertinho pisze:Zobaczymy co na to WTA, czy się ugną i stwierdzą, że wolno się tak zachowywać, byłoby to zabawne nawet.
Trzeciego Pana z topu zapomniałeś wymienić, też czasem wychodzi z wizerunku gentlemanaFederasta20 pisze:Pozornie to Rafole też są bardzo mili i spoko. Tymczasem jak coś nie idzie to Rafałek robi złe miny i grozi sędziom, a Koko rzuca rakietami gdzie popadnie i czasem prawie defaultuje jak spadają blisko sędziego
Człowiek budujący image wielkiego eksperta(na robionych przez innych prezentacjach), mającego najlepszą akademię i będącego trenerem najlepszej tenistki. Skąd się ten facet w tenisie wziął? Nie wiadomo. Tata-milioner dał mu kasę na stworzenie akademii. Jakie miał w tenisie wcześniej osiągnięcia? Nie wiadomo, najpewniej żadne. Jakie ma kompetencje? Nie wiadomo. Jakie są jego rzeczywiste osiągania jako trenera? Nader wątpliwe. Bo przypisywanie mu sukcesów Sereny byłoby żartem, zaś Bagiety trenerem w czasie AO był Guillaume Peyre. Reszta powiązanych nazwisk szału nie robi. Także ogólnie wydaje się on typową PR-ową wydmuszką, by nie powiedzieć, że szarlatanem. Ale może ktoś ma dokładniejsze informacje, stawiające go w innym świetle.Federasta20 pisze:Pozornie to Rafole też są bardzo mili i spoko. Tymczasem jak coś nie idzie to Rafałek robi złe miny i grozi sędziom, a Koko rzuca rakietami gdzie popadnie i czasem prawie defaultuje jak spadają blisko sędziego
Oczywiście co do sedna się zgadzam, co do Mouratoglou to mógłbyś rozwinąć, bo nie jestem za bardzo w temacie? Wiem, że ma swój segment na eurosporcie, na dobrym poziomie zresztą.
Czepiasz sięLucas pisze: Trzeciego Pana z topu zapomniałeś wymienić, też czasem wychodzi z wizerunku gentlemana![]()
Zacznijmy od tego, że każdy ma prawo do zdenerwowania, zachowania się trochę gorzej niż wskazują standardy i nie ma w tym nic wyjątkowego. Mnie tam prawdę mówiąc śmieszy, że zarzuca się Federerowi, że nie jest taki idealny jak został wykreowany, a tak naprawdę mało prawdopodobne by taki był kiedy za każdym razem gra o taką stawkę grając tyle razy mecze na styk. Tylko no właśnie, Fedorafole się wkurzą, pooawanturują z sędzią nawet w takim ostrzejszym tonie, ale później normalnie grają i raczej na koniec meczu mimo wszystko rękę sędziemu podadzą, a Serena Williams robi zwyczajnie szambo jedno wielkie.robpal pisze:Czepiasz sięLucas pisze: Trzeciego Pana z topu zapomniałeś wymienić, też czasem wychodzi z wizerunku gentlemana![]()
Chodzi z grubsza o to, że Fedorafole ma swoje chwile słabości (każdy ma), ale po pierwsze dostają warna i wracają do gry, po drugie nie zachowują się jak kortowi bandyci. W przypadku SW to jest recydywa i zasługuje na zero litości.
Zresztą, wydaje mi się, że wszyscy jesteśmy tutaj wyjątkowo zgodni w kwestii wczorajszego meczu.
DUN I LOVE pisze: ↑05 sie 2021, 23:58 Praktycznie wszystkie finały w LA mi uciekły podczas tegorocznych IO. Jestem ogromnie tym zasmucony, za 3 lata już to się nie powtórzy.
Oczywiście z republikańskiego NYP. Washington Post wyrzygał coś o sędzim, który zepsuł mecz.
Użytkownicy przeglądający to forum: Albert, Kiefer, Nando, no-handed backhand, polo90 i 13 gości