Forum fanów tenisa ziemnego, gdzie znajdziesz komentarze internautów, wyniki, skróty spotkań, statystyki, materiały prasowe, typery i inne informacje o turniejach ATP i WTA.
Barty pisze: ↑28 kwie 2019, 18:23
Z ciekawości sprawdziłem i od jesieni 2004 roku Nadal miał 4 mecze na cegle, w których nie zdobył przełamania - Ferrero w Rzymie 2008, Federer w Madrycie 2009, Murray w Madrycie 2015 i Thiem w Barcelonie 2019 (w każdym miał jakieś breakpointy). Niczego nie sugeruję, tak tylko przywołuję.
Beton się kruszy, rok temu w Szanghaju Federer z Coricem miał pierwszy mecz od niepamiętnych czasów gdy nie nie dorobił się ani jednego bo. Swoją drogą piorunująca statystyka Rafy, na 459 spotkań w 455 przełamywał rywala.
Barty pisze: ↑28 kwie 2019, 18:23
Z ciekawości sprawdziłem i od jesieni 2004 roku Nadal miał 4 mecze na cegle, w których nie zdobył przełamania - Ferrero w Rzymie 2008, Federer w Madrycie 2009, Murray w Madrycie 2015 i Thiem w Barcelonie 2019 (w każdym miał jakieś breakpointy). Niczego nie sugeruję, tak tylko przywołuję.
Z Ferrero była gra z urazem stopy, a w Madrycie gra jest całkiem szybka. Natomiast mecz z Thiemem jest dość niepokojący jeśli chodzi o return Rafy. W barcelońskim bagnie nie dorobić się choćby jednego przełamania, ba - w ogóle szanse na przełamanie przyszły dopiero pod sam koniec meczu więc wcale nie musiało do nich dojść. Wystarczyło aby Thiem wcześniej przełamał o raz więcej w drugim secie, a były przecież ku temu okazje. Nadal w wywiadzie powiedział, że musi poprawić drugi serwis, ale o returnie jednak nic nie wspomniał. Może też przez to, że Dominic trafiał pierwszym podaniem ze skutecznością 72 %, a to jak na jego standardy bardzo wysoki procent więc za dużo na odbiorze się zrobić nie dało.
Pomimo niezłego wyniku gemowego (4-6, 4-6) gigantyczną przewagę wizualną miał Thiem nad Rafą w Barcelonie dwa dni temu. Od 2005 roku na cegle Nadala tak mocno zdominował chyba tylko Novak w Paryżu w 2015 roku i Monte Carlo 2015. Ale za bardzo tym się nie martwię bo Thiem to nie Djokovic i nie wykorzysta mentalnie tak pewnego zwycięstwa. Jeśli Rafa nie zbuduje odpowiedniej formy to nie ma większych sans na kolejnego Garrosa, a jak zdąży się odpowiednio poprawić to jak najbardziej może znowu upokorzyć Dominica w Paryżu.
Kiefer pisze: ↑28 kwie 2019, 21:56
Swoją drogą piorunująca statystyka Rafy, na 459 spotkań w 455 przełamywał rywala.
Nieco mniej bo jak Barty wspomniał jest to od jesieni 2004. Jeśli dobrze patrzę to trzeba dodać jeszcze cztery mecze do tych czterech - z Mutisem w Palermo w 2004 (0/9), z Moyą w Umagu w 2003 (0/0), Gaudio w Hamburgu w 2003 (0/0) oraz z Rochusem w 2002 Mallorce (0-0). Oczywiście ciężko traktować te mecze w których nie było nawet szans na przełamane jakoś poważnie z uwagi na młodziutki wiek Rafy. Wychodzi więc "zaledwie" 451/459 spotkań z przełamaniem.
Tak na marginesie. Czy 3 ostatnie wpisy nie powinny być w wątku zawodniczym ?
Garros Garrosem. Przecież od lat wiadomo że za zwycięstwami Big3 w Szlemach nie stoi jakaś wielka forma na tą okazje tylko format BO5. I w tym roku to właśnie BO5 może uratować Rafe a twierdze że na RG przyjedzie w lepszej formie tutaj do tragedii jest jeszcze daleka droga. To nie 2015 że odprawić może go byle kelner. A i na Novaka i Thiema nie trafi szybko a to też plus dla niego. Jak dla mnie jakiś heroiczny czyn w koncówce RG bedzie musiał ktoś odwalić...okej ja wierze że Cilic w 4R zagra mecz życia z Hiszpanem
MTT Singiel :
2021: Roland Garros, San Diego, Paris
2019: Antwerp
MTT Debel : #1 : 10 weeks
2025: Australian Open
2024: Australian Open
2023: Wimbledon, Cincinnati
2022 : Indian Wells, US Open
2021: Australian Open, WTF
2020 : Shanghai
2019 : Wimbledon
Nie no, Nadala może zatrzymać raczej tylko Djokovic i Thiem. Jeśli Hiszpan miałby przegrać w Paryżu z kimś innym to chyba pora na poważne zastanowienie się nad przyszłością kariery. Poza cegłą wygrał w ciągu ostatnich 6 lat jednego Szlema (USO 2017) a i to głównie dlatego, że miał super drabinkę więc jeśli polegnie w swoim królestwie na ziemi to mentalnie może nie dać rady i zakończy przedwcześnie ten sezon, dając sobie szansę na powrót do lepszej dyspozycji w 2020 roku.
Kamileki pisze: ↑29 kwie 2019, 11:35
Natomiast mecz z Thiemem jest dość niepokojący jeśli chodzi o return Rafy. W barcelońskim bagnie nie dorobić się choćby jednego przełamania, ba - w ogóle szanse na przełamanie przyszły dopiero pod sam koniec meczu więc wcale nie musiało do nich dojść. Wystarczyło aby Thiem wcześniej przełamał o raz więcej w drugim secie, a były przecież ku temu okazje. Nadal w wywiadzie powiedział, że musi poprawić drugi serwis, ale o returnie jednak nic nie wspomniał. Może też przez to, że Dominic trafiał pierwszym podaniem ze skutecznością 72 %, a to jak na jego standardy bardzo wysoki procent więc za dużo na odbiorze się zrobić nie dało.
Pomimo niezłego wyniku gemowego (4-6, 4-6) gigantyczną przewagę wizualną miał Thiem nad Rafą w Barcelonie dwa dni temu.
Właśnie sam nie jestem pewien, jak podejść do tego meczu, sprzeczne informacje dochodzą. Z jednej strony, tak, jak piszesz, przewaga wizualna Austriaka była bardzo wyraźna, co się bardzo rzadko zdarza przeciwko Nadalowi na cegle. W normalnej formie Hiszpan jest w stanie zneutralizować na tej nawierzchni każdy serwis świata, a co dopiero średnie podanie Thiema. I robi to przebijając prawie każdy return i wyrabiając przewagę w wymianach. Tutaj tego nie absolutnie nie było, ale jak dla mnie głównym czynnikiem była gra z głębi obydwu panów, a nie jakoś specjalny mocny serwis Tima.
Z drugiej strony sam Hiszpan bardzo negatywnie wypowiadał się o swoim tenisie od porażki z Fogninim aż do soboty w Barcelonie właśnie, po której to stwierdził, że jest bardzo zadowolony z poprawy własnego tenisa. Po pierwszym/drugim meczu od 15 lat na wolnej nawierzchni, w którym nie przełamał przeciwnika. Albo to standardowa kurtuazja (której nie było w poprzednich dniach) albo coś tu nie gra.
Kamileki pisze: ↑29 kwie 2019, 11:35
Tak na marginesie. Czy 3 ostatnie wpisy nie powinny być w wątku zawodniczym ?
Jak dla mnie może zostać, zawodniczy wątek mniej osób czyta, a pod twórczość Rafaela nasze wpisy jak najbardziej podpadają.
Tytuły (30):
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać. Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Barty pisze: ↑30 kwie 2019, 9:55
Właśnie sam nie jestem pewien, jak podejść do tego meczu, sprzeczne informacje dochodzą. Z jednej strony, tak, jak piszesz, przewaga wizualna Austriaka była bardzo wyraźna, co się bardzo rzadko zdarza przeciwko Nadalowi na cegle. W normalnej formie Hiszpan jest w stanie zneutralizować na tej nawierzchni każdy serwis świata, a co dopiero średnie podanie Thiema. I robi to przebijając prawie każdy return i wyrabiając przewagę w wymianach. Tutaj tego nie absolutnie nie było, ale jak dla mnie głównym czynnikiem była gra z głębi obydwu panów, a nie jakoś specjalny mocny serwis Tima.
Z drugiej strony sam Hiszpan bardzo negatywnie wypowiadał się o swoim tenisie od porażki z Fogninim aż do soboty w Barcelonie właśnie, po której to stwierdził, że jest bardzo zadowolony z poprawy własnego tenisa. Po pierwszym/drugim meczu od 15 lat na wolnej nawierzchni, w którym nie przełamał przeciwnika. Albo to standardowa kurtuazja (której nie było w poprzednich dniach) albo coś tu nie gra.
Czytałem ten wywiad z Rafą, jest w nim pełen nadziei, mówi o tym, że tydzień w Barcelonie był bardzo udany w porównaniu do tego w Monte Carlo bo wprowadził pewne zmiany, które okazały się korzystne dla jego gry i znów czuł radość z tego, że przebywa na korcie. Mecz z Thiemem określił jako najlepszy z tych, które grał na przestrzeni tych dwóch tygodni. Brzmi to bardzo dziwnie jak na kogoś kto został mimo wszystko bardzo pewnie ograny. Ale w pewnym sensie rozumiem postawę Hiszpana, on zawsze zwracał uwagę przede wszystkim na poziom gry, a nie końcowy wynik. Po meczu z Fogninim był załamany nie dlatego, że przegrał w półfinale jednego ze swoich ulubionych turniejów, ale jak przegrał ten mecz. W Barcelonie z Dominiciem poprawa była wyraźna, już nie było tylu prostych zagrań, pewność siebie także wzrosła, ale to wciąż zdecydowanie za mało na Austriaka, który jak dobrze zauważasz miał olbrzymią przewagę zza końcowej i nawet gdy był w niekorzystnej sytuacji często potrafił to momentalnie odwrócić posyłając zagrania nie do odbioru.
Wspomniałem o częstszym niż zazwyczaj trafianiu pierwszym podaniem przez Dominica, ale w sumie to on wygrał niewiele mniej piłek po swoim drugim (68.8%) niż po jedynce (75.7 %). A to wynika właśnie z dominacji w wymianach bo Rafa zazwyczaj woli nie ryzykować, ale serwis przebić niż zagrywać agresywny return. Być może czas na zmianę taktyki, bo Thiem ma przed sobą najlepszy okres i ciężko sobie wyobrazić aby 34, 35, 36 letni Nadal zyskiwał na częstym graniu morderczych orekz Austriakiem. Zapewne w tym momencie Rafa myśli, że jak odpowiednio poprawi swoję grę to i w wymianach da jeszcze radę z Austriakiem i może stąd ten optymizm.
Jak widać, Rafa przechodził niedawno przez tenisowy stany depresyjne. Uff, jak dobrze, że już z tego wyszedł.
Carlos Moya Opens Up: “I’d Never Seen Rafael Nadal Like That”
Spoiler:
Former World No.1 and Coach of Rafael Nadal, Carlos Moya spoke about seeing Rafael Nadal at his lowest during the start of the European clay season, this year.
Moya speaking to ATP Tour.com before Nadal’s first-round match against Yannick Hanfmann at the French Open 2019, said, “One month ago, It was highly unlikely that Rafael Nadal would win the Roland Garros.”
Carlos Moya talked about surviving the biggest distress since joining the Rafael Nadal team. He said, “I’d never seen Rafa like that, even less so in the clay season. His head was down and he was not motivated. He lost his passion and desire. It’s unusual for that to happen at a tournament in Spain and on clay. We encouraged him to keep fighting. He was in a difficult situation, but he had to keep looking forward.”
Carlos Moya on Rafael Nadal
Carlos Moya also spoke about the low phases of every professional player and compared it with Rafael Nadal. He said, “It’s hard, but they’re phases that a professional player goes through. Other players, including myself, have experienced what he’s been through many times. In the end, the team has to adapt to what is happening.”
“When I see that it’s all OK, the demands are higher. And when he’s like that… he needs more affection, more dialogue, reasons why it’s important to keep going. Everyone has been through this, including Roger Federer and Novak Djokovic, ” the Spaniard Coach added.
Carlos Moya on Rafael Nadal
Moya suggested that Nadal wouldn’t have conquered the French Open title if it would have started a month ago. He added, “If Roland Garros came before Barcelona, it’s unlikely he would have won it a month ago. My hope is that there’s still time and that what happened over this time is something which can happen to any big player. That’s why we encouraged him to fight, to be positive and take a step forward.”
The 1998 French Open Champion gave an insight about Rafael Nadal being underconfident at the Mutua Madrid Open 2019. “The only way of getting through the crisis was to play, ” Carlos Moya said. “In Barcelona that worked, but he was less sure of himself in Madrid. It’s a more difficult tournament for him because of the altitude.”
Carlos Moya on Rafael Nadal
However, Moya also indicated that Rafael Nadal is feeling well at the French Open 2019. “He’s feeling well. It’s a little different to previous years, with fewer matches in his legs and perhaps he’s fresher for it. He would normally start the clay season very well, but his intensity would drop later and then pick up again in Paris.”
“This year is the first time since I’ve been with him that he has been constantly progressing, although that doesn’t mean much either, ” the former world no. 1 added.
The defending champion, Rafael Nadal will face Yannick Maden in the second round of the French Open 2019.
No i właśnie dlatego tak się wściekłem po Rzymie. Moja intuicja się potwierdza, gość był w dołku po tych wszystkich laniach, on ten Rzym nawet mógł wygrać i nic by to nie zmieniło, byłe nie dostał zwłok Djoko do zmasakrowania. Ogranie Serba dało mu potężną dawkę pewności siebie, plus komediowa droga do finału i RG zapewne wygra.
2015: Tokio
2016: Rio de Janeiro, Indian Wells, Waszyngton, Chengdu, WTF
2017: Doha, Sydney, Dubaj, Miami, Marrakesz, Estoril, s-Hertogenbosch
2018: Barcelona,Winston-Salem,Sztokholm, Paryż-Bercy,
2019: Dubaj, Miami, Monachium, Kitzbühel, St. Petersburg, WTF
2020: Adelaide, Rzym
2022: Adelaide 1, Australian Open, Rzym, Halle
2023: Indian Wells, Miami, Barcelona, US Open, WTF
2024: Wimbledon, Winston-Salem
2015: Kuala Lumpur
2016: Queens, Sankt Petersburg
2017: Waszyngton, Winston-Salem, US Open, Sankt Petersburg, WTF
2018: Doha, Miami, Hamburg,
2019: Eastbourne, US Open,
2020: RG, Sofia
2021: ATP Cup
2022: Stuttgart, Eastbourne, Winston-Salem, Florencja
2023: Montpellier, Rzym, Atlanta
2024: Mallorca
MTT (DEBEL) - Tytuły (7) / Finały (7)
2019: RG, Cincinnati, Paryż-Bercy, WTF
2020: RG, US Open
2021: Rzym
2018: WTF
2019: Indian Wells, Madryt
2020: Australian Open
2021: Australian Open, RG, Paryż-Bercy
Nadal's Mutual Admiration Society: Laver, Tiger & US Open Crowds
Spoiler:
Second seed advances to quarter-finals on Monday
Rafael Nadal has earned respect among the legends of the game with on-court talent and off-court class. Rod Laver is among those who consider themselves a fan of the Spaniard.
The Aussie is at the US Open for the final leg of his Grand Slam tour this year, with each event holding special ceremonies to commemorate his second Calendar Grand Slam 50 years ago. Laver presented Nadal with his 12th Roland Garros title in June and they reunited again before main draw action started in New York, with the Spaniard praising Laver as fully deserving of his global celebration.
“[It] means a lot that he's still around our sport. When we see him following our events, it makes the events more special and more important,” Nadal said after his fourth-round win on Monday over Marin Cilic. “[It’s] so important that our Tour pay the right tribute to all these legends. Rod is one of them, of course, one of the best of our sport ever. Probably if he will not turn professional during all these years, maybe he would win more Grand Slams than anyone playing today.
“Just for that case he can be considered top of the history of this sport. Having him him around means a lot for the fans, means a lot for the tournaments, for the players. What makes the sport bigger and more important is the combinations of new great things with the tradition and with past legends.
But it’s not just tennis legends who support Nadal. Golf superstar Tiger Woods was in the stands for his match against Cilic and, at times, fist pumped just as intensely as the World No. 2. Nadal was also present for Woods’ golf comeback in the Bahamas in December 2017 and they remain in touch throughout the year.
“It means a lot to me to have him supporting. He's an amazing inspiration, all the things that he accomplish on the sport, the way that he managed to keep fighting that hard,” Nadal said. “To have him supporting and be able to be in touch with him very often for me is something that I am super happy [about]. I hope one day we can play golf and tennis together.”
You May Also Like: Why Nadal Won't Show Tiger Woods His Golf Swing
The second seed now turns his attention to a quarter-final battle against No. 20 seed Diego Schwartzman of Argentina. Nadal has been feeding off the vibes inside Arthur Ashe Stadium this fortnight and said the energy of New York crowds still haven’t gotten old after 15 US Open appearances.”
“Difficult to describe the feelings, honestly. So special to see this amazing crowd supporting,” Nadal said. “I always had a great connection with the crowd here in New York. They are very energetic, very passionate. I consider myself like this, especially on court.
Matches like this, you come back to the hotel with plenty of energy because I really enjoyed a lot playing in front of the full crowd. Arthur Ashe Stadium here in New York, night session. It's difficult to be better.”
2015: Tokio
2016: Rio de Janeiro, Indian Wells, Waszyngton, Chengdu, WTF
2017: Doha, Sydney, Dubaj, Miami, Marrakesz, Estoril, s-Hertogenbosch
2018: Barcelona,Winston-Salem,Sztokholm, Paryż-Bercy,
2019: Dubaj, Miami, Monachium, Kitzbühel, St. Petersburg, WTF
2020: Adelaide, Rzym
2022: Adelaide 1, Australian Open, Rzym, Halle
2023: Indian Wells, Miami, Barcelona, US Open, WTF
2024: Wimbledon, Winston-Salem
2015: Kuala Lumpur
2016: Queens, Sankt Petersburg
2017: Waszyngton, Winston-Salem, US Open, Sankt Petersburg, WTF
2018: Doha, Miami, Hamburg,
2019: Eastbourne, US Open,
2020: RG, Sofia
2021: ATP Cup
2022: Stuttgart, Eastbourne, Winston-Salem, Florencja
2023: Montpellier, Rzym, Atlanta
2024: Mallorca
MTT (DEBEL) - Tytuły (7) / Finały (7)
2019: RG, Cincinnati, Paryż-Bercy, WTF
2020: RG, US Open
2021: Rzym
2018: WTF
2019: Indian Wells, Madryt
2020: Australian Open
2021: Australian Open, RG, Paryż-Bercy
Nadalito pisze: ↑05 wrz 2019, 12:17
Może ktoś się wybiera na wakacje na Majorce w terminie 16.10 - 23.10 ?
Właśnie szukamy jakiejś fajnej oferty (może niedaleko Puerto Pollensa )
Jakbym był taki bogaty jak ty to zdecydowanie przymierzałbym się do znalezienia biletów na finał Roland Garros 2020
Zobaczyć swojego ulubieńca z pucharem muszkieterów niezapomniana chwila
polo90 pisze: ↑05 wrz 2019, 13:23
Jakbym był taki bogaty jak ty to zdecydowanie przymierzałbym się do znalezienia biletów na finał Roland Garros 2020
Zobaczyć swojego ulubieńca z pucharem muszkieterów niezapomniana chwila
Daj spokój. Wcale nie trzeba być bogatym, żeby spędzić tydzień w październiku w dobrym hotelu na Majorce. , odpocząć po trudach pracy i przy okazji (może się uda) zobaczyć Juana Carlosa z Zofią
Chyba trzeba będzie dołączyć do orędowników prawidłowego klasyfikowania dekad.
MTT bilans finałów (22-29)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25