

Nie, absolutnie, zobacz sobie ile razy 40+ goli strzelali Ronaldo, Henry, Sheva, Raul, Van Nistelrooy, Rivaldo, Del Piero, Eto'o czy Drogba razem na przestrzeni całych swoich karier. Kiedyś 40 goli to była bariera magiczna, 30-35 to było mega dużo a te 47 Ronaldo z 96/97 jakiś kosmos. Raul raz strzelił ponad 30 goli, było to 32, Higuain tyle strzelał grając średnio 60 minut bo dzielił się boiskiem z Benzemą.
Historia Realu:
Przecież Barca jako drużyna zagrała bardzo słabo. To sport drużynowy. Nie wiem jak można zrzucać wszystko na jednego zawodnika.DUN I LOVE pisze: ↑07 maja 2019, 23:13 Messi kompromitacja, kolejny mecz koło gry przeszedł, jak to ujął mój kolega: "gdyby mu kazać teraz zdjąć koszulkę, to by nawet spocony nie był".
Pany, jak nie macie motywacji do wygrywania, to czas rzucić ręcznik.
Dalej to samo.The Djoker pisze: ↑07 maja 2019, 23:07 Kurde chce wejsc na fcbarca.com ale jakis error wyskakuje czyzby zaorali strone.
Ale to dlatego, że nie było takich klubów-maszyn, przez lata budowanych i pracujących pod gwiazdę. I piłkarzy maszyn, trzymających formę dekadę. Sorry, ale jako seryjni snajperzy, to Rivaldo czy Del Piero(który się skończył, zanim się zaczął, bo po zerwaniu więzadeł to już był innym piłkarz), podejścia do Lewego nie mają, a pozostali wymienieni napastnicy nie grali tyle lat w dominujących klubach bez żadnej kontuzji czy kryzysu, czy problemów drużyny, bo dominacja Bayernu jest absurdalna w lidze, a i w LM w fazie grupowej można postrzelać.Kiefer pisze: ↑07 maja 2019, 23:17Nie, absolutnie, zobacz sobie ile razy 40+ goli strzelali Ronaldo, Henry, Sheva, Raul, Van Nistelrooy, Rivaldo, Del Piero, Eto'o czy Drogba razem na przestrzeni całych swoich karier. Kiedyś 40 goli to była bariera magiczna, 30-35 to było mega dużo a te 47 Ronaldo z 96/97 jakiś kosmos. Raul raz strzelił ponad 30 goli, było to 32, Higuain tyle strzelał grając średnio 60 minut bo dzielił się boiskiem z Benzemą.
Nie kupuję tego, ale ok. Dyskusja akademicka. Nie ma sensu ciągnąć.Kiefer pisze: ↑07 maja 2019, 23:33 Tak jak Mario zwrócił uwagę, Messi od 5 lat jest synonimem porażki, owszem błysnął golem z wolnego na Camp Nou, ale co poza tym? No dobrze, że ta Liga Mistrzów w 2015 jeszcze wpadła, bo gdyby nie to to od 2011 roku byłaby mega bieda.
Złotą piłkę dostanie, bo notuje najlepszy sezon ze wszystkich, ale w gruncie rzeczy skończy jak Cristiano Ronaldo z nic nie znaczącym mistrzostwem kraju, tylko, że Portugalczyk w ostatnich latach akurat się nawygrywał.
Może Kopą Łamarika wygrajo?Kiefer pisze: ↑07 maja 2019, 23:33 Tak jak Mario zwrócił uwagę, Messi od 5 lat jest synonimem porażki, owszem błysnął golem z wolnego na Camp Nou, ale co poza tym? No dobrze, że ta Liga Mistrzów w 2015 jeszcze wpadła, bo gdyby nie to to od 2011 roku byłaby mega bieda.
Złotą piłkę dostanie, bo notuje najlepszy sezon ze wszystkich, ale w gruncie rzeczy skończy jak Cristiano Ronaldo z nic nie znaczącym mistrzostwem kraju, tylko, że Portugalczyk w ostatnich latach akurat się nawygrywał.
Ja tam się z Tobą zgadzam, jak zespół w kolejnym sezonie traci 3+ gole w kluczowym meczu, to winna jest, że pojadę szeroko, cała koncepcja budowy drużyny, a nie gość od strzelania goli.jaccol55 pisze: ↑07 maja 2019, 23:36Nie kupuję tego, ale ok. Dyskusja akademicka. Nie ma sensu ciągnąć.Kiefer pisze: ↑07 maja 2019, 23:33 Tak jak Mario zwrócił uwagę, Messi od 5 lat jest synonimem porażki, owszem błysnął golem z wolnego na Camp Nou, ale co poza tym? No dobrze, że ta Liga Mistrzów w 2015 jeszcze wpadła, bo gdyby nie to to od 2011 roku byłaby mega bieda.
Złotą piłkę dostanie, bo notuje najlepszy sezon ze wszystkich, ale w gruncie rzeczy skończy jak Cristiano Ronaldo z nic nie znaczącym mistrzostwem kraju, tylko, że Portugalczyk w ostatnich latach akurat się nawygrywał.
Dzisiaj Liverpool miał 11 Messich - liderów, a Barca żadnego. Tak na to patrzę.![]()
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość