Wimbledon 2019

[Piotrek]

Jest po co uruchamiać transmisje?

Jasne, że tak. Obserwacja nieporadnego Gofę skutecznie podnosi ciśnienie. Zaoszczędzisz na kawie.

Czekam na dowóz obiadu z deserem, kawa będzie do ciastka. Wielki półfinał grassGOATów - RBA - Djokovic.

[Lucas]

Piękny występ Djokovicia na moim livescorze. A u Was?

No. Jak cyferki przeskakują, to prawie widzę te cudowne woleje i smecze naszego lidera. Taki tenis można oglądać godzinami .

[Kiefer]

Najlepsze jest to, że to nie jest tak, że nagle Djokovic zaczął grać wybitnie dobrze, tylko po prostu nastąpiła przepaść między tym co Belg grał do 4:3 i 30:0 a co potem. Jest to niesłychane, w kolejnym punkcie Gofę wziął czalendż swojego pierwszego serwisu, trochę poczekał ma weryfikację, okazało się, że nie trafił, przy drugim podaniu zrobił DF i nagle się posypał, zdobył trzy punkty do końca seta i przegrał 10 gemów z rzędu.

Dla Federera chyba faktycznie najlepiej przegrać dziś, przecież jeśli nawet ogarnął by Nadala to w finale czeka Djokovic, a po co mu to.

[Sowa]

Najlepsze jest to, że to nie jest tak, że nagle Djokovic zaczął grać wybitnie dobrze, tylko po prostu nastąpiła przepaść między tym co Belg grał do 4:3 i 30:0 a co potem. Jest to niesłychane, w kolejnym punkcie Gofę wziął czalendż swojego pierwszego serwisu, trochę poczekał ma weryfikację, okazało się, że nie trafił, przy drugim podaniu zrobił DF i nagle się posypał, zdobył trzy punkty do końca seta i przegrał 10 gemów z rzędu.

O to, to. Domek z kart. I wielu niestety takich. Narobią tylko nadziei. No nic, przynajmniej na Rafała nie trzeba czekać i się aż tak nie zazębią z Rogerem.

[DUN I LOVE]

Rafał po RBA - Peja chyba.

[Albert]

Hmm, kurczę, ale znowu można dać się oszukać. Novak nie porywa tutaj, a przyjdzie finał np. z Federerem i nagle mu się przypomni jak się gra .

[Sowa]

Rafał po RBA - Peja chyba.

Fakt. Pokarali Rafika za Barty

Jeszcze jeden Agutku!

[Rroggerr]

Jest to niesłychane

NO ŻE W ATP TAKIE RZECZY TO NAPRAWDĘ SIĘ NIE SPODZIEWAŁEM!!

[no-handed backhand]

Rafał po RBA - Peja chyba.

Fakt. Pokarali Rafika za Barty

Jeszcze jeden Agutku!

Będzie 3-2 dla Pelli.

[DUN I LOVE]

Ma być 3-1 dla RBA, bo inaczej popłynę w MTT.

[Emu]

Po tym co odwalił Bercik i dziś Goffin żenadometr wybił u mnie poza skalę.

[jaccol55]

Ma być 3-1 dla RBA, bo inaczej popłynę w MTT.

Czyli Ranger jednak nie postawił na Nishikoriego?

[no-handed backhand]

No to Pella idzie na półfinał jednego z adminów mtenis.

[Federasta20]

Gratulacje dla Goffina, lepiej tego nie mógł zrobić. Dobrze, ze wyłączyłem po 1 secie.

[DUN I LOVE]

Ma być 3-1 dla RBA, bo inaczej popłynę w MTT.

Czyli Ranger jednak nie postawił na Nishikoriego?

Ranger to stary wyjadacz. Doskonale wie, że w ćwiartce WS nie ma miejsca na cyrki. To MTT, nie ATP.

[Robertinho]

Najlepsze jest to, że to nie jest tak, że nagle Djokovic zaczął grać wybitnie dobrze, tylko po prostu nastąpiła przepaść między tym co Belg grał do 4:3 i 30:0 a co potem. Jest to niesłychane, w kolejnym punkcie Gofę wziął czalendż swojego pierwszego serwisu, trochę poczekał ma weryfikację, okazało się, że nie trafił, przy drugim podaniu zrobił DF i nagle się posypał, zdobył trzy punkty do końca seta i przegrał 10 gemów z rzędu.

O to, to. Domek z kart. I wielu niestety takich. Narobią tylko nadziei. No nic, przynajmniej na Rafała nie trzeba czekać i się aż tak nie zazębią z Rogerem.

Ostatnio wyjaśniłem komuś, jak w 2019 roku tenisie wygrywają faworyci: zagranie dwóch-trzech dobrych piłek, na co rywal odpowiada załamaniem gry na kilka-kilkanaście-kilkadziesiąt minut.

[DUN I LOVE]

Z tym trudno polemizować, skoro nawet prawdziwy Wujek Toni ostatnio powiedział, że brakuje "twardości" dzisiejszym tenisistom.

[jarosword20]

David "Meltdown" Goffin dzisiaj przeszedł samego siebie. Aż mi się przypomniał mecz z Rafą, gdzie zła decyzja sędziego - pokazał IN, gdy było wyraźnie OUT - sprawiła, że też wysypał się jak cyganie na wieść o zasiłku, ale takiego zjazdu jak dzisiaj jednak nie było (albo Rafa jest litościwy ).

[Albert]

To jest tragedia, co oni mają w tych głowach. Totalne, mentalne pokraki.

[DUN I LOVE]

Jarek, Monte Carlo 2017.