Wimbledon 2019
- Jacques D.
- Posty: 7699
- Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02
Re: Wimbledon 2019
Druga meczowa, ten atak, jeszcze tak wykonany, to jest naprawdę poziom taktyczny Kyrgiosa/Paire'a/Janowicza, już pisałem. Może z Murrayem, lepiej zagrane, na szybszej trawie i z krótszej jednak piłki, to by miało jakiś sens, ale zagranie tego Djokoviciowi to było spełnienie jego marzeń.
I know the pieces fit.
Spoiler:
Re: Wimbledon 2019
No ale przecież Dziadek nie chciał zaatakować w ten sposób, to że wyszedł z tego taki bąk to raczej efekt stanu meczu i sztywnej trzęsącej się ręki i wszystkiego innego.
Re: Wimbledon 2019
Prawdę mówiąc atak Djokovica gem wcześniej przy bp nie był wiele lepszy i też Fed łatwo go minął.
Swoją drogą kolejny raz pechowo ułożyła się dla niego kolejność podań, jakby miała miejsce odwrotna to już byłoby po meczu, a jak widać strasznie ciężko jest zamykać mecz Rogerowi.
Swoją drogą kolejny raz pechowo ułożyła się dla niego kolejność podań, jakby miała miejsce odwrotna to już byłoby po meczu, a jak widać strasznie ciężko jest zamykać mecz Rogerowi.
Re: Wimbledon 2019
Pamiętacie, kto ostatnio przegrał finał WS ( czy w ogóle ktoś taki był), co w każdej statystyce był lepszy a i tak nie wygrał ?
Re: Wimbledon 2019
Novak ze Stanem na USO 2016 był w wielu statystykach lepszy. Wprawdzie Wawrinka zdobył punkcik więcej, ale wszelkie inne ważne statystyki były po stronie Serba - większy odsetek zdobytych punktów z serwisu oraz z returnu, a także znacznie więcej szans na przełamanie. Przy porażce Feda to pikuś, ale nie przypominam sobie, aby jakikolwiek finalista Szlema wtopił mecz będąc na każdej płaszczyźnie lepszym w przeciągu zdecydowanej większości meczu.
Re: Wimbledon 2019
Uwielbiam Samprasa, dzięki niemu zaczęłam interesować się tenisem, przez długi czas nawet byłam bliska tego, aby przyznać mu swoje prywatne miano GOAT-a, ale jednak ten brak Rolanda Garrosa robi swoje, więc obiektywnie rzecz biorąc GOAT-em być nie może. Ale i tak jest w moim sercu numerem 2... 1... 2... 1... No dobra nie wiem, niech będzie numerem jeden ex aequo z FedereremMichael Scott pisze: ↑15 lip 2019, 15:14No właśnie - jak już wywołałeś Samprasa - czy on też nie powinien być brany pod uwagę w ewentualnych dyskusjach o GOAT? Minusem jest to, że nigdy nie wygrał RG, ale możemy przyjąć, że wówczas różnice między nawierzchniami były większe i bardziej wyraziste niż teraz.DUN I LOVE pisze: ↑15 lip 2019, 15:05 Należy wyjść od tego, że cała ta dyskusja nigdy nie znajdzie finiszu, są tacy, którzy postawią na Samprasa, jeszcze inni wymieniają Roda Lavera.

Re: Wimbledon 2019
Nom, tylko w meczu był zdecydowanie gorszy i tak naprawdę chyba w okolicy trzeciego seta widać było, że nie może tego meczu wygrać, więc zupełnie inna sytuacja.Kamileki pisze: ↑15 lip 2019, 17:12Novak ze Stanem na USO 2016 był w wielu statystykach lepszy. Wprawdzie Wawrinka zdobył punkcik więcej, ale wszelkie inne ważne statystyki były po stronie Serba - większy odsetek zdobytych punktów z serwisu oraz z returnu, a także znacznie więcej szans na przełamanie. Przy porażce Feda to pikuś, ale nie przypominam sobie, aby jakikolwiek finalista Szlema wtopił mecz będąc na każdej płaszczyźnie lepszym w przeciągu zdecydowanej większości meczu.
No zastanawiałem się nad statystykami Federera w tie-breaku i sprawdziłem, z 21 punktów, które zdobył Novak to 8 wymuszonych przez niego błędów Rogera i 11 niewymuszonych błędów Szwajcara, Serb by wygrać trzy taje potrzebował zagrać 2 kończące uderzenia. On nic albo prawie nic nie musiał robić by wygrać te dogrywki, połowę punktów otrzymał w prezencie, przykre.
Re: Wimbledon 2019
I te dwa winnery miały miejsce zaraz sobie - piłki na 5-3 i 6-3 w ostatnim secie.Kiefer pisze: ↑15 lip 2019, 17:44Nom, tylko w meczu był zdecydowanie gorszy i tak naprawdę chyba w okolicy trzeciego seta widać było, że nie może tego meczu wygrać, więc zupełnie inna sytuacja.Kamileki pisze: ↑15 lip 2019, 17:12Novak ze Stanem na USO 2016 był w wielu statystykach lepszy. Wprawdzie Wawrinka zdobył punkcik więcej, ale wszelkie inne ważne statystyki były po stronie Serba - większy odsetek zdobytych punktów z serwisu oraz z returnu, a także znacznie więcej szans na przełamanie. Przy porażce Feda to pikuś, ale nie przypominam sobie, aby jakikolwiek finalista Szlema wtopił mecz będąc na każdej płaszczyźnie lepszym w przeciągu zdecydowanej większości meczu.
No zastanawiałem się nad statystykami Federera w tie-breaku i sprawdziłem, z 21 punktów, które zdobył Novak to 8 wymuszonych przez niego błędów Rogera i 11 niewymuszonych błędów Szwajcara, Serb by wygrać trzy taje potrzebował zagrać 2 kończące uderzenia. On nic albo prawie nic nie musiał robić by wygrać te dogrywki, połowę punktów otrzymał w prezencie, przykre.
-
- Posty: 129
- Rejestracja: 09 sie 2011, 23:58
- Lokalizacja: Wieliczka
Re: Wimbledon 2019
Ludzie (fani) po przegranym meczu przez Federera umawiają się na wizyty do psychologa: "I already made my appointment with the local psychologist, i'm on sick leave for three days
" - czyli ze mną nie jest jeszcze tak najgorzej, ja tylko się poryczałam, wściekłam, a teraz próbuję wypierać wczorajszy finał z pamięci, co w dobie wszędobylskiego internetu łatwe nie jest
Jak Sampras przegrywał, to po prostu przegrywał i tyle, przeczytałam o tym co najwyżej następnego dnia w gazecie... Ale on raczej nie miał tylu i tak spektakularnych porażek, więc i tak moje życie kibica było wtedy dużo łatwiejsze 


- LokalnyEkspert
- Posty: 1170
- Rejestracja: 20 sty 2019, 14:37
Re: Wimbledon 2019
Różnica jest taka, że Djokovic nie chciał ani nie zamierzał atakować, Federer go do tego zmusił swoim zagraniem, stamtąd już nie było wyjścia, musiał iść do przodu, Szwajcar przeczytał dobrze co dalej zamierza odegrać Novak i go minął fh. Roger natomiast jedyne co chciał osiągnąć swoim atakiem przy piłce meczowej to liczyć na błąd przeciwnika. Miał nadzieję, że zadrży Djokovicowi ręka i zepsuje. Inaczej tego zinterpretować nie idzie.
Re: Wimbledon 2019
Przecież z Nadalem cudem, bo cudem, ale zamknął. Z kolei w 2008 miał w deciderze odwrotną kolejność niż wczoraj i też umoczył, więc nie wiem o jakim pechu mówisz.Kiefer pisze: ↑15 lip 2019, 16:51 Prawdę mówiąc atak Djokovica gem wcześniej przy bp nie był wiele lepszy i też Fed łatwo go minął.
Swoją drogą kolejny raz pechowo ułożyła się dla niego kolejność podań, jakby miała miejsce odwrotna to już byłoby po meczu, a jak widać strasznie ciężko jest zamykać mecz Rogerowi.
*****
***
MTT Career highlights:
GS: W Wimbledon '15, US Open '17
WTF: -SF '17
M 1000: W Indian Wells '14, Monte Carlo '17, F IW '16, Cincinnati '17
ATP 500:W Halle '18 F Waszyngton '16
ATP 250: W s-Hertogenbosch '14, Newport '17, Sankt Petersburg '17 F Chennai '17, F Quito '17
Debel:
GS: US Open '17, '19, F US Open '15, F Wimbledon '16
M 1000: W Indian Wells '19, Rzym '19, F Miami '19
***
MTT Career highlights:
GS: W Wimbledon '15, US Open '17
WTF: -SF '17
M 1000: W Indian Wells '14, Monte Carlo '17, F IW '16, Cincinnati '17
ATP 500:W Halle '18 F Waszyngton '16
ATP 250: W s-Hertogenbosch '14, Newport '17, Sankt Petersburg '17 F Chennai '17, F Quito '17
Debel:
GS: US Open '17, '19, F US Open '15, F Wimbledon '16
M 1000: W Indian Wells '19, Rzym '19, F Miami '19
Re: Wimbledon 2019
Nie no Federer z tymi swoimi absurdalno-epickimi porażkami jest znacznie bardziej rekordowy niż z wielkoszlemowymi tytułami, bez dwóch zdań. Przegrać z jednym typem trzy 5-setowe mecze mając po dwie piłki meczowe w każdym z nich i to 2-krotnie serwując? Który to już przegrany finał Szwajcara w którym to był rozgrywany tak w decydującym meczu? Brakowało tego w Wielkim Szlemie z wiadomych względów, jak tylko nadarzyła się okazja i zrobili taja w piątym secie na Wimbledonie przy 12:12 to nie omieszkał się z niej nie skorzystać, geniusz. 

Ostatnio zmieniony 15 lip 2019, 19:07 przez Kiefer, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Wimbledon 2019
Oczywiście, że tak, chodziło mi jedynie o jakość zagrania, ten atak Djokovica również mógł być dużo lepszy.LokalnyEkspert pisze: ↑15 lip 2019, 18:40 Kiefer pisze: ↑ Prawdę mówiąc atak Djokovica gem wcześniej przy bp nie był wiele lepszy i też Fed łatwo go minął.
Różnica jest taka, że Djokovic nie chciał ani nie zamierzał atakować, Federer go do tego zmusił swoim zagraniem, stamtąd już nie było wyjścia, musiał iść do przodu, Szwajcar przeczytał dobrze co dalej zamierza odegrać Novak i go minął fh. Roger natomiast jedyne co chciał osiągnąć swoim atakiem przy piłce meczowej to liczyć na błąd przeciwnika. Miał nadzieję, że zadrży Djokovicowi ręka i zepsuje. Inaczej tego zinterpretować nie idzie.
Chodzi mi jedynie o to, że jak już doszło do sytuacji grania na przewagi to przy innej kolejności serwowania przełamanie zamknęło by mecz, tak jak np. z Roddickiem w 2009-ym, a Federer jak widać tego bardzo potrzebuje, bo kiedy przychodzi zamknąć mu taki mecz serwisem to jest po prostu fatalny.lake pisze: ↑15 lip 2019, 18:54 Kiefer pisze: ↑ Prawdę mówiąc atak Djokovica gem wcześniej przy bp nie był wiele lepszy i też Fed łatwo go minął.
Swoją drogą kolejny raz pechowo ułożyła się dla niego kolejność podań, jakby miała miejsce odwrotna to już byłoby po meczu, a jak widać strasznie ciężko jest zamykać mecz Rogerowi.
Przecież z Nadalem cudem, bo cudem, ale zamknął. Z kolei w 2008 miał w deciderze odwrotną kolejność niż wczoraj i też umoczył, więc nie wiem o jakimkolwiek pechu mówisz.
Re: Wimbledon 2019
Jakby Szwajcar miał przegrać 8 tajów, to by przegrał wczoraj. Jakby trzeba było przegrać 10, to by przegrał 10. 8 UE w końcówce setów 1 i 3 mówią wszystko. Podobnie jak izi hold po utracie podania na mecz. Wtedy nawierzchnia nie przeszkadzała ani Novak. Novak słaby, pomagający, wymarzony. Można było grać świetne piłki w gemach Serba, ale w ostatnim taju to już nie.
Zamiast "nie wszystek umrę", jest Bernard Hopkins lądujący za linami w ostatniej walce. Coś się w Szwajcarze komulowało aż skumulowało się do absurdalnych rozmiarów jak wczoraj. Ech po prostu szkoda. Teraz nic tu nie ma sensu. Tego nie da się wyrzucić z pamięci. Skoro przez niemal dekadę nie udało się wyrzucić - i dobrze - i szczęśliwie bronionych MP przez Serba na USO.
Zamiast "nie wszystek umrę", jest Bernard Hopkins lądujący za linami w ostatniej walce. Coś się w Szwajcarze komulowało aż skumulowało się do absurdalnych rozmiarów jak wczoraj. Ech po prostu szkoda. Teraz nic tu nie ma sensu. Tego nie da się wyrzucić z pamięci. Skoro przez niemal dekadę nie udało się wyrzucić - i dobrze - i szczęśliwie bronionych MP przez Serba na USO.
Rafael Nadal, to zło, zgoda?
PS. Nie ma zgody na brak zgody.
PS. Nie ma zgody na brak zgody.
- no-handed backhand
- Posty: 22508
- Rejestracja: 01 sie 2014, 23:07
- Lokalizacja: tak
Re: Wimbledon 2019
Czuję się tak podle, że gdybym był zawodowym tenisistą, nie dałbym rady dzisiaj grać.
Ciekawe, czy są tacy.
Ciekawe, czy są tacy.
Re: Wimbledon 2019
Del Fed pisze: ↑15 lip 2019, 19:26 Jakby Szwajcar miał przegrać 8 tajów, to by przegrał wczoraj. Jakby trzeba było przegrać 10, to by przegrał 10. 8 UE w końcówce setów 1 i 3 mówią wszystko. Podobnie jak izi hold po utracie podania na mecz. Wtedy nawierzchnia nie przeszkadzała ani Novak. Novak słaby, pomagający, wymarzony. Można było grać świetne piłki w gemach Serba, ale w ostatnim taju to już nie.
Zamiast "nie wszystek umrę", jest Bernard Hopkins lądujący za linami w ostatniej walce. Coś się w Szwajcarze komulowało aż skumulowało się do absurdalnych rozmiarów jak wczoraj. Ech po prostu szkoda. Teraz nic tu nie ma sensu. Tego nie da się wyrzucić z pamięci. Skoro przez niemal dekadę nie udało się wyrzucić - i dobrze - i szczęśliwie bronionych MP przez Serba na USO.
Bardzo lubiłem The Executionera/Allena.

MTT.
Tytuły(26):Davis Cup 2010, Monte Carlo 2011, Rzym 2011, Szanghaj 2011, Rotterdam 2012-2013, Brisbane 2015, Montreal 2015, Australian Open 2016, Lyon 2017, Eastbourne 2018, Waszyngton 2018, Genewa 2019, Wiedeń 2020, Dubaj 2021, Genewa 2021, Hamburg 2021, Indian Wells 2022, Barcelona 2022, Laver Cup 2022, Adelajda 2023, Genewa 2023, Kitzbuhel 2023, Doha 2024, Genewa 2024, Brisbane 2025.
Przegrane Finały(31))Hamburg 2010, Moskwa 2010, Doha 2011, Rotterdam 2011, Sztokholm 2011, Toronto 2012, Winston Salem 2013, Montpellier 2014, Rotterdam 2014, Rzym 2014, Sankt Petersburg 2015, Atlanta 2016, Halle 2017, Basel 2017, Indian Wells 2018, Shenzhen 2018, Sztokholm 2018, Miami 2019, Newport 2019, Doha 2021, Miami 2021, Los Cabos 2021, Cordoba 2022, Doha 2022, Houston 2022, s-Hertogenbosch 2022, Umag 2022, Turyn Finals 2022, Adelajda 2, Montpellier 2025.
Tytuły(26):Davis Cup 2010, Monte Carlo 2011, Rzym 2011, Szanghaj 2011, Rotterdam 2012-2013, Brisbane 2015, Montreal 2015, Australian Open 2016, Lyon 2017, Eastbourne 2018, Waszyngton 2018, Genewa 2019, Wiedeń 2020, Dubaj 2021, Genewa 2021, Hamburg 2021, Indian Wells 2022, Barcelona 2022, Laver Cup 2022, Adelajda 2023, Genewa 2023, Kitzbuhel 2023, Doha 2024, Genewa 2024, Brisbane 2025.
Przegrane Finały(31))Hamburg 2010, Moskwa 2010, Doha 2011, Rotterdam 2011, Sztokholm 2011, Toronto 2012, Winston Salem 2013, Montpellier 2014, Rotterdam 2014, Rzym 2014, Sankt Petersburg 2015, Atlanta 2016, Halle 2017, Basel 2017, Indian Wells 2018, Shenzhen 2018, Sztokholm 2018, Miami 2019, Newport 2019, Doha 2021, Miami 2021, Los Cabos 2021, Cordoba 2022, Doha 2022, Houston 2022, s-Hertogenbosch 2022, Umag 2022, Turyn Finals 2022, Adelajda 2, Montpellier 2025.
- no-handed backhand
- Posty: 22508
- Rejestracja: 01 sie 2014, 23:07
- Lokalizacja: tak
Re: Wimbledon 2019
Wszystko przeze mnie, bo miałem nie sprawdzać wyniku przed zakończeniem meczu. Załapałem się na 8-7 i 40-30. Federer przegrał trzy piłki z rzędu i zamiast "jeeeeeeeeeest" na całą ulicę poszedł stek przekleństw do telefonu.
Pisał już ktoś, że beznadziejny turniej z jeszcze gorszym zakończeniem? Sprawdziłbym ostatnie 70 stron, ale może ktoś będzie szybszy?
Pisał już ktoś, że beznadziejny turniej z jeszcze gorszym zakończeniem? Sprawdziłbym ostatnie 70 stron, ale może ktoś będzie szybszy?
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197654
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wimbledon 2019
Chyba nie.no-handed backhand pisze: ↑15 lip 2019, 19:57 Wszystko przeze mnie, bo miałem nie sprawdzać wyniku przed zakończeniem meczu. Załapałem się na 8-7 i 40-30. Federer przegrał trzy piłki z rzędu i zamiast "jeeeeeeeeeest" na całą ulicę poszedł stek przekleństw do telefonu.
Pisał już ktoś, że beznadziejny turniej z jeszcze gorszym zakończeniem? Sprawdziłbym ostatnie 70 stron, ale może ktoś będzie szybszy?
Coś w tym jest, co mi Mario napisał: "nie dziw się po takim czymś, że ludzie Ci piszą, że tego sportu nie da się oglądać".
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: Wimbledon 2019
I Mario ma 100% racji, jak zaczynam rozmyślać nad tym co wczoraj się tam odfajkowało to po prostu zbiera mi się na rzygi i nie chce mi się tego sportu istotnie oglądać. Niech ten RF lepiej jeszcze coś wygra, bo już zawsze będę na niego patrzył przez pryzmat tej wczorajszej klęski.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości