Koszykówka

[Mario]

Schroeder to już nawet na tym poziomie jest raczyskiem.

[COA]

[Mario]

Ależ choke Turków, aż przykro się patrzyło.

[lake]

No nawet końcówkę obejrzałem. Ładnie chłopaki powalczyli, QF prawie jest.

[Michael Scott]

Już jest ćwierćfinał. Wystarczyło wygrać z Rosją, by nie musieć oglądać się na rywali i dzisiejszym meczem zagwarantowaliśmy sobie historyczny sukces. Teraz nawet jak przegramy z Argentyną, będziemy mieli 9 punktów, co nawet zakładając dwa zwycięstwa Wenezueli (mało prawdopodobne) - daje nam awans, gdyż mamy z Wenezuelą lepszy bilans bezpośredni.

[arti]

Super wynik. Natomiast ćwierćfinału jeszcze nie mamy. Wystarczy znać trochę matematyki. Wenezuela wygra 2 razy my przegramy z Argentyną. I 3 zespoły mają po 9 punktów i po 1 wygranej w bezpośrednich meczach .

[lake]

Przy tym scenariuszu Argentyna też będzie miała 9 pkt., więc zdecyduje tabelka a nie bezpośredni mecz.
Arti mnie uprzedził

[Michael Scott]

Super wynik. Natomiast ćwierćfinału jeszcze nie mamy. Wystarczy znać trochę matematyki. Wenezuela wygra 2 razy my przegramy z Argentyną. I 3 zespoły mają po 9 punktów i po 1 wygranej w bezpośrednich meczach .

Ale wiecie o tym, że z grupy wyjdą dwa najlepsze zespoły?

"Polacy do awansu potrzebują zwycięstwa z Rosją. To oznacza, że z udziału w ćwierćfinale mogą się cieszyć już w piątek. Bez względu na wynik starcia Wenezueli z Argentyną, wygrana z Rosjanami da biało-czerwonym prawo gry w kolejnej rundzie turnieju. Piątkowe zwycięstwo, nawet przy porażce w niedzielę, będzie bowiem oznaczać, że koszykarze trenera Taylora uzbierają 9 pkt. (sześć z poprzedniej rundy, dwa za zwycięstwo z Rosją, jeden za ewentualną porażkę z Argentyną). Goniąca Polaków Wenezuela, nawet przy dwóch zwycięstwach będzie miała tyle samo pkt., ale gorszy bilans meczów bezpośrednich. W pierwszej fazie mistrzostw z Polakami bowiem przegrała. "

[lake]

Ale rozumiesz że Argentyna TEŻ będzie miała 9 punktów?

[Michael Scott]

Oczywiście. Ale dalej awansują dwie drużyny, zatem będzie to Argentyna oraz Polska. Wenezuela ma gorszy bilans meczów bezpośrednich z Polską.

[lake]

Do sportu o którym piszą rzadko lub wcale proponuję Ci jednak inny portal niż GW, bo potem podpierasz się bzdurami.
Arti i ja wyjaśniliśmy już, że konieczna będzie dodatkowa tabelka, bo nie ma takiego sportu w którym przy równym bilansie trzech drużyn decyduje bilans tylko między dwoma. To co Argentyna wychodzi wtedy z urzędu?

[Mario]

Ale będzie miała lepszy z Argentyną, więc mamy małą tabelę między tymi drużynami. Dlatego jak Wenezuela wygra oba mecze, a Argentyna nas ostro zleje, to mamy po turnieju.

Mało prawdopodobne, ale istnieje taka opcja.

[Michael Scott]

Ale będzie miała lepszy z Argentyną, więc mamy małą tabelę między tymi drużynami. Dlatego jak Wenezuela wygra oba mecze, a Argentyna nas ostro zleje, to mamy po turnieju.

Mało prawdopodobne, ale istnieje taka opcja.

To w takim wypadku czemu media piszą o tym, że jeśli Argentyna pokona Wenezuelę, to na 100% mamy awans?

[lake]

Bo ktoś nie myśli/nie zna się? Co nie znaczy, że czytelnik jest zwolniony z używania mózgu. Zresztą to samo medium, które przytoczyłeś, w kolejnych artykułach, już po wygranej Polaków nie trąbi, że już mamy awans tylko pisze dokładnie to samo co Mario, Arti, czy ja, czyli że do pewnego awansu potrzebna jest nam wygrana Argentyny z Wenezuelą.

[Michael Scott]

No to w takim razie tylko załamać ręce nad poziomem polskiego dziennikarstwa. Z każdej strony.

Ewentualnie pospieszyli się o kilka godzin. Za chwilę wszystko będzie jasne.

[lake]

Dlatego ja sport.pyly omijam raczej szerokim łukiem. Ostatnio jak tam zajrzałem to Ożer był Francuzem

[COA]

Serio potrzebne jest podparcie w artykułach na portalach sportowych by ogarnąć tak prostą sprawę jak dodanie sobie punktów samemu? XD

[Barty]

Napisalibyście lepiej coś o samym meczu albo skąd w ogóle nagle się wzięliśmy w tak wysokich rejonach takiej imprezy. Ja totalny laik w tym sporcie.

[COA]

Dobre losowanie, poparte też dobrą pracą Taylora.

[Michael Scott]

Serio potrzebne jest podparcie w artykułach na portalach sportowych by ogarnąć tak prostą sprawę jak dodanie sobie punktów samemu? XD

Nie każdy ma czas w piątek przed południem dodawać sobie punkty i rozważać różne scenariusze, kiedy może jednym kliknięciem wejść na stronę internetową i zobaczyć wielki nagłówek "Polacy w ćwierćfinale".