Liga Mistrzów 2019/2020

[Lucas]

Podobają mi się te pary, praktycznie każda ciekawa. Fajnie, że Atalanta i Valencia zagrają ze sobą. Zamiast jakichś batów, jakie jedni i drudzy (a zwłaszcza La Dea) pewnie zebraliby od Bayernu albo innego mocarza dostaniemy szansę na dość wyrównany mecz. Juve bardzo dobrze polosowało, oby się nie zbłaźnili.

[Kamileki]

Najsłabszy zespół angielski to chyba jednak Chelsea.

Czy ja wiem. Mając kłopoty The Blues są w tabeli przed Tottenhamem. Niech tylko skrócą im zakaz transferowy to już w styczniu pójdą pewne wzmocnienia i będzie to ewidentnie trzecia siła w Anglii.

[DUN I LOVE]

Myślałem tak samo jak Kamil, ale gdyby prześledzić ostatnie wyniki Chelsea w pucharówce LM, to słabo to wygląda.

[Kulfon bez moniki]

Barca i Juve na luzie. Atletico też nie ma za bardzo kim zrobić krzywdy Liverpoolowi, reszta par faktycznie bardzo ciekawa.

[Kamileki]

Myślałem tak samo jak Kamil, ale gdyby prześledzić ostatnie wyniki Chelsea w pucharówce LM, to słabo to wygląda.

Nie musi tak być, może to przez to że od dawna kibicuje (teraz już mniej) tej drużynie i zakładam zawsze optymistyczne scenariusze. W każdym razie liczę, że z Bayernem będzie ostra walka.

[DUN I LOVE]

A Ty Kamil masz jakąś ulubioną drużynę?

[Kamileki]

Inter/ Chelsea. Ale kiedyś mocniej wspierałem, dziś już rzadziej oglądam kopaną.

[DUN I LOVE]

Ja lubiłem Chelsea zanim Abramowicz przyszedł.

[Kamileki]

Ja lubiłem Chelsea zanim Abramowicz przyszedł.

Pamiętam jak dziś. 3-1 z Barcą, a potem na wyjeździe przy kilkunastu procentach posiadania piłki Flo strzela na 1-2, ale potem dochodzi do dogrywki i Rivaldo z Kliuvertem nas załatwiają

[DUN I LOVE]

Rivaldo.

[Kamileki]

Chelsea - Barca to świetny meczup, sporo emocjonujących spotkań dały te zespoły w lidze mistrzów.

[DUN I LOVE]

Kozackie mecze w tamtych czasach, 2005, 2006, 2009 i 2012 przede wszystkim.

[COA]

Por que Overbo?

[Kamileki]

Por que Overbo?

"Niecałe pół roku po półfinałowym meczu Chelsea - Barcelona zakończył karierę arbitra międzynarodowego - rozpoczął pracę jako psycholog" - współczuje pacjentom

[Michael Scott]

Barca znów łatwe losowanie, rozbite Napoli bez trenera dostanie czwórkę na Camp Nou i się odechce im grać.

Są jednak pary ciekawe i wyrównane: Real vs. City (jestem optymistą nie tylko zważywszy na fakt kibicowania Królewskim, ale mając w pamięci poprzednie sezony, gdy Real Zidane'a nabierał rozpędu dopiero w okolicy stycznia/lutego, wchodząc w swoją najlepszą formę) - zawsze fajnie jest utrzeć nosa Guardioli i szejkom; Atletico vs. Liverpool - futbol defensywny kontra ofensywny, starcie charakterologicznie dwóch podobnych choleryków - Kloppa i Simeone; Chelsea i Bayern - kolejna odsłona meczów między tą dwójką, choć pewnie już mało kto ma w pamięci finał LM.

Do meczów z murowanym faworytem obok Barca/Napoli zaliczyłbym też - nawet mimo przeciętnej formy - Juventus/Lyon oraz Borussia/PSG. Mourinho z zaskakująco dobrze grającym w tym sezonie Lipskiem też powinien sobie poradzić, chyba, że uzna, że gra w LM jest niewarta zachodu i skupi się na wywalczeniu awansu do europejskich pucharów w Premier League. Kadra Totków nie jest zbyt szeroka, a PL to wymagające rozgrywki (w dodatku trzeba gonić czołówkę), więc najprawdopodobniej będzie trzeba dokonać wyboru.

Na pewno w ćwierćfinale każdy będzie ostrzył zęby na trafienie kogoś z pary Atalanta/Valencia. Dwóch underdogów, ćwierćfinał dla zwycięzcy tej pary to będzie gigantyczne osiągnięcie.

[Kiefer]

Kozackie mecze w tamtych czasach, 2005, 2006, 2009 i 2012 przede wszystkim.

Kawał historii, topowy Mourinho też był wówczas czynnikiem oddziałowującym na kibicowskie zmysły, pamiętam jak w fazie grupowej jeździł na kolanach na Camp Nou.

Co do spotkań faz pucharowych to wygląda to dobrze, ale też chyba nie mogło być inaczej, kiedy z drugiego miejsca robią awans Real, Atletico i Chelsea.

Borussia Dortmund vs PSG
Real Madryt vs Manchester City
Atalanta BC vs Valencia CF
Atletico Madryt vs Liverpool FC
Chelsea FC vs FC Bayern Monachium
Olympique Lyon vs Juventus
Tottenham Hotspur FC vs RB Lispk
SSC Napoli vs FC Barcelona

Tak to widzę jeśli chodzi o awanse do 1/4 na ten moment.

[Damian]

AS przedstawia możliwe zmiany w Lidze Mistrzów od sezonu 2024/25

Spoiler:

Dziennik AS informuje dziś o możliwych zmianach w formacie Ligi Mistrzów, obejmujących przede wszystkim dodanie czterech meczów na drużynę, co spowodowałoby, że maksymalna liczba spotkań do rozegrania wzrosłaby z 13 do 17.

Najpotężniejsze europejskie kluby zebrane w Stowarzyszeniu Europejskich Klubów (ECA) rozmawiały na ten temat w Paryżu. Celem wspomnianych działań jest oczywiście zwiększenie dochodów z nagród, z biletów oraz z praw telewizyjnych, co może spodobać się UEFA. Europejska organizacja była bowiem przeciwna Superlidze, o której dyskutowało się od miesięcy. Brytyjski Times dodaje nawet, że ponoć szuka się już odpowiedniego rozwiązania terminarzowego, by wprowadzić zmiany od sezonu 2024/25.

Dodanie czterech dodatkowych meczów może nastąpić na dwa sposoby. Pierwszym jest wprowadzenie drugiej fazy grupowej w ramach 1/8 finału, co miało już miejsce w latach 1999-2003. W tej fazie każda drużyna zagrałaby sześć spotkań (obecnie są to dwa), więc w sumie ich liczba wzrosłaby o cztery. Drugą, bardziej nowatorską opcją jest utworzenie sześciu sześciozespołowych grup. Warto dodać, że w przeszłości w Lidze Europy pojawiały się już grupy złożone z pięciu klubów, ale nigdy nie miało to miejsca w Champions League. W takim wariancie po dwie najlepsze ekipy oraz cztery najlepsze zespoły z trzecich miejsc awansowałyby do 1/8.

Wszystkie zmiany miałyby znaczący wpływ na kalendarz ligowy, a mniejsze trofea krajowe mogłyby nawet zniknąć. W Anglii rozważa się np. wprowadzenie zmiany polegającej na uczestniczeniu w Pucharze Ligi Angielskiej jedynie klubów niegrających w europejskich pucharach. Zmniejszyłoby to jednak zainteresowanie rozgrywkami. Z kolei ostatnie zmiany w hiszpańskim Pucharze Króla zadziałałyby na korzyść poszerzenia Ligi Mistrzów.

https://www.fcbarca.com/93176-as-przeds ... 24-25.html

[Michael Scott]

Druga faza grupowa to największe nieporozumienie jakie spotkało LM i nie chciałbym powtórki z rozrywki.

Ważne, że przynajmniej przez najbliższe kilka lat unikniemy Superligi.

[DUN I LOVE]

Parę lat temu przecież wycofali się z tego pomysłu. Wtedy tłumaczono, że LM się ludziom przejada w takich dawkach i że tych meczów jest po prostu za dużo.

Teraz w grę wchodzi większa kasa i ludzie dostają amnezji.

[Kiefer]

Parę lat temu przecież wycofali się z tego pomysłu. Wtedy tłumaczono, że LM się ludziom przejada w takich dawkach i że tych meczów jest po prostu za dużo.

Teraz w grę wchodzi większa kasa i ludzie dostają amnezji.

Nie tak nowu parę, ostatni raz chyba w sezonie 2002/2003? W każdym razie był to świetny pomysł, jeszcze powiedzmy, że wówczas działacze kierowali się zdrowym rozsądkiem, nie tylko pieniędzmi.