Hiszpania - La Liga cz. I

[DUN I LOVE]

Espanyol pozostaje na ostatnim miejscu w tabeli.

[Nando]

Nie idzie patrzeć na Rakiticia i Busquetsa w pomocy. Dwa wozy z węglem, które nie dają nic w grze do przodu. Najgorsze jest to , że prócz Frenkiego to nie bardzo będzie pewnie kim tam grać. Vidal odstawia szopki by się wymeldować do Mediolanu. Arthurowi kolejny sezon, po 2 miesiącach gry włączył się Brazylijczyk i dłużej się leczy niż gra. Alena jest już w Betisie, a Puig się kisi w 3 lidze. Pierwszy poważny przeciwnik w CL i będzie liczenie na geniusz Messiego lub Matsa, bez tego kolejny eurowpie**ol się szukuje dla blaugrany. Niech ten sezon się kończy, a Valverde w końcu odejdzie bo nie można już patrzeć na ten dogorywający zespół.

[DUN I LOVE]

Ja nie wiem czemu Barca czy Bayern notorycznie klepią bez sensu gałę, jakby dalej na ławce był Guardiola. Sam Pep mówił, że tiki taka bez odpowiedniego pressingu jest guzik warta, a te drużyny poruszają się w tempie, no maks kury.

A jaki masz inny pomysł na grę, kiedy na ma ruchu i wyjścia na pozycję? Pozostaje albo bezpłciowe klepanie wszerz, albo wybicie piłki w trybuny i ponowne zorganizowanie się w tyłach, żeby rozbić atak rywala. Drewniana jest ta pomoc. Transfer piłki przez pomocników do Messiego trwa za długo, nie ma żadnego elementu zaskoczenia. Obrona też elektryczna, mecz na 0 z tyłu to rzadkość w tym sezonie.

Nie idzie patrzeć na Rakiticia i Busquetsa w pomocy. Dwa wozy z węglem, które nie dają nic w grze do przodu. Najgorsze jest to , że prócz Frenkiego to nie bardzo będzie pewnie kim tam grać. Vidal odstawia szopki by się wymeldować do Mediolanu.

Nawiązując tego, co napisałem wyżej, spakować Vidala z Rakiticiem do pudełka, obwiązać wstążką i wysłać do Mediolanu. W międzyczasie ładnie uśmiechać się do Eriksena czy innego kreatywnego pomocnika, myślącego trochę szybciej niż obecny skład drugiej linii.

[Del Fed]

Vidala do Turynu weź zaadresuj. Dzięki

[Nando]

Nie idzie patrzeć na Rakiticia i Busquetsa w pomocy. Dwa wozy z węglem, które nie dają nic w grze do przodu. Najgorsze jest to , że prócz Frenkiego to nie bardzo będzie pewnie kim tam grać. Vidal odstawia szopki by się wymeldować do Mediolanu.

Nawiązując tego, co napisałem wyżej, spakować Vidala z Rakiticiem do pudełka, obwiązać wstążką i wysłać do Mediolanu. W międzyczasie ładnie uśmiechać się do Eriksena czy innego kreatywnego pomocnika, myślącego trochę szybciej niż obecny skład drugiej linii.

Problem w tym, że nikt nie chce Raktiicia . Barca za wojownika i hujograjićia chciała by teraz pewnie minimum 50-60mln, a Interu nie stać chyba nawet na wyłożenie 20mln za Arturo. W lecie sprzedać obu, dołożyć Alene, Puiga i Pedriego do 1 zespołu. Za ewentualny hajs z sprzedaży Coutinho lub Dembele(najlepiej obu), pomyśleć o środkowym pomocniku ( Eriksen do wyciągnięcia za free to dobry pomysł, ale to się nie stanie). A skąd znależć jeszcze hajs na inne wzmocnienia . Konkurent dla gryzonia, prawy obrońca i pewnie ktoś do środka bo nie wiadomo co z Umtitim i Todibo to minimum. Najważniejsze w lecie jest zakończenie współpracy z tym gamoniem na ławce trenerskiej. Bez tego nie ważne kto przyjdzie i tak dalej gra będzie bez polotu i męcząca.

[DUN I LOVE]

Alena i Puig nie zagwarantują jakości. Gdyby byli wystarczająco dobrzy na najwyższy poziom, to by byli w rotacji jak np. Fati.

Coutinho dałbym szansę w drugiej linii, może coś by wniósł. Generalnie nie jestem zwolennikiem opiera gry na wychowankach tylko dlatego, że nimi są. Albo jesteś kozakiem i grasz (jak całe to genialne pokolenie z Xavim, Iniestą, Puyolem i Messim na czele), albo jesteś słaby (Alena, Puig czy inne Sandro Ramirezy) i czas się rozejrzeć za zespołem na twoim poziomie.

Czasami mi się nóż w kieszeni otwiera jak czytam La Ramblę. Tam ludzie chyba serio wierzą, że Barca z Araujo, Samperem, Aleną, Puigiem, Carlesem Perezem i Mirandą w podstawie utrzymałaby się na topie.

[Nando]

Taka prawda , że gdyby nie kontuzje w ataku na początku sezonu to pewnie ani Fati ani Perez teraz by nie grali w 1 drużynie.Problemy kadrowe spowodowały, że Valverde postawił na Ansu i zobaczyliśmy kolejną perełkę.
Alena i Puiq nie dostali wystarczającej szansy w pierwszym zespole. Nie dostali odpowiedniej liczby minut by twierdzić że nie prezentuja odpowiedniego poziomu. Gorsi( na pewno bardziej mobilni) niż zwłoki Busiego i Rakiety pewnie i tak by nie byli. Problem w tym ze beton kompletnie nie daje im szans. Powinni dostawać chociażby 10/15minut na Camp Nou przy pewnym wyniku. Niestety wchodzą wtedy na boisko najczęściej Vidal, Rakitić i Semedo. Mam nadzieję, że Alena dostanie sporo minut w Betisie i pokaże swój potencjał. Jeśli się odbije od średniaka to wtedy nie będzie sentymentów. Jak nie widzą Ryśka Puiga w pierwszym zespole to powinni go wypożyczyć do jakiegoś zespołu z dołu la liga( jak Kubo do Mallorci), a nie kisić w 3 lidze.

[Kulfon bez moniki]

Ja nie wiem czemu Barca czy Bayern notorycznie klepią bez sensu gałę, jakby dalej na ławce był Guardiola. Sam Pep mówił, że tiki taka bez odpowiedniego pressingu jest guzik warta, a te drużyny poruszają się w tempie, no maks kury.

A jaki masz inny pomysł na grę, kiedy na ma ruchu i wyjścia na pozycję? Pozostaje albo bezpłciowe klepanie wszerz, albo wybicie piłki w trybuny i ponowne zorganizowanie się w tyłach, żeby rozbić atak rywala. Drewniana jest ta pomoc. Transfer piłki przez pomocników do Messiego trwa za długo, nie ma żadnego elementu zaskoczenia. Obrona też elektryczna, mecz na 0 z tyłu to rzadkość w tym sezonie.

Można oddać piłkę rywalom i grać z kontry. Bayern w ten sposób wygrał potrójną koronę, dlatego głównie w ich przypadku nie rozumiem tej obsesji dominowania piłki.


Barca cały czas ma mocny skład, nawet jeśli niektórzy są zblazowani i wydają się wypaleni, z lepszym trenerem by to lepiej wyglądało. To nie jest żaden przypadek, że Coutinho czy Griezman po transferze do Barcy nagle przestali grać. Nie ma na nich pomysłu Valverde. Absolutny mus to jest zakup defensywnego pomocnika i prawego obrońcy.


Z Fatim bym się jeszcze wstrzymał, bo on za mało grał żeby być pewnym że to będzie diament. Równie dobrze może być kolejny Munir czy Macheda.

[Nando]

Barca cały czas ma mocny skład, nawet jeśli niektórzy są zblazowani i wydają się wypaleni, z lepszym trenerem by to lepiej wyglądało. To nie jest żaden przypadek, że Coutinho czy Griezman po transferze do Barcy nagle przestali grać. Nie ma na nich pomysłu Valverde. Absolutny mus to jest zakup defensywnego pomocnika i prawego obrońcy.

Barcelona z myśla o grze na 6 kupowała Frenkiego ( a dalej gra Busi ) więc nie wiem czy nie będą się skupiać na pomocniku potrafiącym kreować okazje (8 w stylu Eriksena czy Ruiza)

[Kulfon bez moniki]

De Jong to nie jest żadna 6, tylko pomocnik box to box. W Ajaksie najlepiej wyglądał gdy miał za plecami Schone.
Eriksen to już chyba zwłoki, skoro Mourinho go nie odkurzył.

[Nando]

Eriksen pewnie jakby się zdecydował zostać w Londynie to byłby ważnym ogniwem Tottków. Troche dziwi mnie, że ponoć wybrał Inter ( kosztem Juve czy PSG).

[Kulfon bez moniki]

Eriksen pewnie jakby się zdecydował zostać w Londynie to byłby ważnym ogniwem Tottków. Troche dziwi mnie, że ponoć wybrał Inter ( kosztem Juve czy PSG).

No to czemu go nie sprzedali przed sezonem? Nie widzę żadnej logiki w takim postępowaniu. Przez to że nie gra traci diametralnie na wartości, która ze względu na wiek już i tak nie jest za wysoka.

[Nando]

Pytanie czy dostali wtedy za niego oferte za która mogliby go sprzedac( pewnie ok 50mln). Juve uzupełniło pomoc darmowymi transferami , Inter miał wtedy inne priorytety . Pisano coś o United, ale nie wiadomo czy Eriksen chciałby trafić do klubu bez CL a Tottki wzmacniać rywala do Top4. W Real nie wierzę bo Zizou się napalił na Pogbe. Tottenham na nie ogarnięciu sprawy z Duńczykiem straci finansowo, ale na biednego nie trafiło.

[Michael Scott]

Eriksen to już chyba zwłoki, skoro Mourinho go nie odkurzył.

Jakie zwłoki, jak on ma dopiero 27 lat, wchodzi w najlepszy wiek dla pomocnika. Cały Tottenham gra słabo, Eriksen też trochę gra a trochę siedzi na ławce i nie za bardzo ma jak tę formę złapać, moim zdaniem kierunek Inter były dla niego świetny, zwłaszcza, że Nerazzurri nie cierpią na nadmiar klasowych, dynamicznych, świetnych w kreacji pomocników.

Jeśli zostanie sprzedany już teraz, zimą, to dziwię się, dlaczego Juve po niego nie startuje - Eriksen grający na swoim poziomie byłby ich najlepszym graczem drugiej linii, w dodatku jak na standardy obecnego futbolu kosztowałby grosze (20-30 mln), pensję również są w stanie mu zapłacić (we Włoszech od jakiegoś czasu są bardzo korzystne przepisy podatkowe). To byłby taki trochę "transfer w stylu Juve".

Jeśli chodzi o Real jak potencjalny kierunek dla Duńczyka, to ja jestem na nie. Powrót Odegaarda z wypożyczenia w lecie stanąłby pod znakiem zapytania - jeśli Eriksen byłby w stanie zaakceptować swoją pozycję w rotacji to spoko, ale nie wiem czy jest sens trzymania go na ławce. Tym bardziej, jeśli James zostaje.

[Kulfon bez moniki]

Jak się nie dogadają z Interem to Juve pewnie go weźmie. Oni lubią transfery za darmo, chociaż potem żaden z tych piłkarzy nie gra.

[Del Fed]

No tak, ale żaden z tych piłkarzy szału nie robi. Eriksen chciałby pewnie kosmiczną kasę. W Juventusie najpierw trzeba zejść z kontraktów i zmienić politykę przedłużania umów na długo ludziom po 30. To nie ma sensu. Inną sprawą jeszcze jest, czy Eriksen nie odczuwa skutków grania na wysokim poziomie "od berbecia". Niemniej, lepszy pewnie on niż to co aktualnie pyka w Juve.

[DUN I LOVE]

Można oddać piłkę rywalom i grać z kontry. Bayern w ten sposób wygrał potrójną koronę, dlatego głównie w ich przypadku nie rozumiem tej obsesji dominowania piłki.

Oni, grając w taki sposób, nie potrafili przez kwadrans utrzymać wyniku z czerwoną latarnią ligi. Dodatkowo Messi i Suarez rzadko przekraczają linię środkową boiska, kiedy rywal ma piłkę. Poza tym chyba się zgodzimy, że posiadanie piłki minimalizuje ryzyko straty bramki. Na ten personel, co ma obecnie Barcelona, nie ma kim za bardzo się głęboko bronić. Wyjeżdżać z kontrami też, bo poza Messim nikt z przodu nie ma akceptowalnego przyspieszenia.

Zmarnowała Barcelona erę post-Guardiola, gdzie poza Luisem Enrique na ławce nie zasiadł żaden szkoleniowiec z europejskiej czołówki.

[Kulfon bez moniki]

Można oddać piłkę rywalom i grać z kontry. Bayern w ten sposób wygrał potrójną koronę, dlatego głównie w ich przypadku nie rozumiem tej obsesji dominowania piłki.

Dodatkowo Messi i Suarez rzadko przekraczają linię środkową boiska, kiedy rywal ma piłkę.

Messi wiadomo, święta krowa, inny status, ale czemu wczoraj Valverde nie zmienił Suareza tylko Griezmana, który moźe w ataku jest zagubiony, ale jednak walczy, biega i byłby bardziej przydatny w tej końcówce to juz trudno powiedzieć. To znaczy niby wiem, ale jednak trudno w to uwierzyć, że trener nie ma tam żadnego autorytetu i nie odważy sie ich ruszyć żeby czasem nie wywołać jakiejś awantury i pogorszyć swoją sytuacje.

[Michael Scott]

Tymczasem Real wylatuje do Jeddah bez Benzemy i Bale'a, co oznacza, że nasz i tak kulejący atak został kompletnie rozmontowany. Jeśli pomocnicy nie wezmą na siebie ciężaru strzelania bramek, to będzie problem nawet z pokonaniem Valencii (grającej bez Rodrigo). Tak słabej kadry, jeśli chodzi o napastników, nie mieliśmy od lat.

[Michael Scott]

https://www.malagacf.com/en/news/malaga ... tatement-4

W życiu nie zgadniecie, za co go zawiesili xD