Komentatorzy, dziennikarze, eksperci. Tenisowi i nie tylko

[Kamileki]

Jak zwykle w off season, Simon nad wyraz aktywny.

Zapewne dla Amerykanów poruszana tematyka nie ma większego znaczenia. Już w 1970 roku wprowadzili do swojego Szlema taja by wyeliminować maratońskie mecze. Pojęcie nudy nigdy w Stanach nie miało większej racji bytu, tam życie zawsze szybko pędziło, a dynamika i tanie emocje były najważniejsze. I dobrze, wszyscy nie mogą być tacy sami. Jednak oprócz taja w Nowym Jorku zawsze grano na przewagi ostatnie sety w pozostałych trzech Szlemach. Aż tu nagle najbardziej konserwatywni czyli Anglicy postanowili to zmienić bo dwóch serwbotów pomieszało im plan gier, a zaraz po nich Australijczycy ogłosili że także wycofują grę na przewagi w deciderze. Komiczne jest to, że Nadal i Djokovic grali w AO 2012 przez 5 h i 53 minuty, a wprowadzone zmiany nic by nie dały bo w piątym było 7-5. Jeśli więc kiedyś w przyszłości dwóch młodych postara się o podobną orkę to wciąż może pomieszać harmonogramem. Co wtedy zrobią organizatorzy? Będziemy redukowali sety do 4 gemów? Uginanie się pod presją mediów, sponsorów, niecierpliwych kibiców i modyfikacja kluczowych zasad, które przez dziesiątki lat czyniły tenis czymś unikalnym może się skończyć fatalnie. Wystarczy jedynie, że zlikwidują grę na przewagi - kończę oglądać taki "tenis".

[no-handed backhand]

Jak zwykle w off season, Simon nad wyraz aktywny.

Szkoda tylko, że nie u nas na forum.

[DUN I LOVE]

Spokojnie. Wybieram się na drugą stronę Wisły przestawić parę kości.

[DUN I LOVE]

Uginanie się pod presją mediów, sponsorów, niecierpliwych kibiców i modyfikacja kluczowych zasad, które przez dziesiątki lat czyniły tenis czymś unikalnym może się skończyć fatalnie. Wystarczy jedynie, że zlikwidują grę na przewagi - kończę oglądać taki "tenis".

Tak pewnie się stanie, chyba że ktoś uderzy w łepetyny tych idiotów z zarządu.

Fragment wypowiedzi Simona p polsku:
https://sportowefakty.wp.pl/tenis/85712 ... -sie-cyrki

[DUN I LOVE]

"Novak, jak będziesz miał problemy na korcie, pomyśl o utworze z muzyki klasycznej".

Fejspalm.

[Robertinho]

"Novak, jak będziesz miał problemy na korcie, pomyśl o utworze z muzyki klasycznej".

Fejspalm.

Miał zapewne na myśli to, poświęcone Rafie, arcydzieło:

[Mario]

"Porusza się dużo lepiej niż kilka cm niższy John Isner, nie ma też takiej dziury na backhandzie"

Wolfke o Karlovicu.

"Rywalką będzie Donna Vekic albo Alize Cornet"

Wolfke o 9:00 o meczu, który skończył się z 6 godzin temu.

"Będzie grała albo z Belindą Bencic albo z Jeleną Ostapenko"

Wolfke o 9:03 o meczu, który skończył się z 6 godzin temu.

[Barty]

Wolfke jak wino, aż się boję pomyśleć, co będzie wygadywał za 20-30 lat.

[Robertinho]

"Porusza się dużo lepiej niż kilka cm niższy John Isner, nie ma też takiej dziury na backhandzie"

Wolfke o Karlovicu.

"Rywalką będzie Donna Vekic albo Alize Cornet"

Wolfke o 9:00 o meczu, który skończył się z 6 godzin temu.

"Będzie grała albo z Belindą Bencic albo z Jeleną Ostapenko"

Wolfke o 9:03 o meczu, który skończył się z 6 godzin temu.

#oglądamtylkojakkomentuję

[Damian]

Szkoda, że w robocie głosu nie mogę włączyć.

[SebastianK]

Wolfke jak wino, aż się boję pomyśleć, co będzie wygadywał za 20-30 lat.

Heh no ja myślę, że tekst życia to walnął podczas tegorocznego turnieju w Adelajdzie. Eurosport robił retransmisje turnieju w ciągu dnia. I podczas jakiegoś meczu - nie pamiętam kto tam grał niestety - Wolfke wypalił, że robią retransmisje mimo, że jak ktoś nie ma cierpliwości to wynik już sobie sprawdził w necie i dodał, że dodał kawałek o tym, że nie warto tracić czasu na oglądanie niektórych tenisistów bo nic fajnego nie reprezentują.
Jak na człowieka, któremu za to płacą super zachęcił do oglądania

[DUN I LOVE]

Ciężko szanować swoją pracę w XXI wieku.

[Robertinho]

Ten gość jest po prostu mocno oderwany od rzeczywistości, jak widać nie tylko tenisowej.

[Damian]

Jaki szef (Domański), tacy i podwładni.

[Art]

Eee, WD to już chyba z 10 lat tam nie szefuje. Chyba co najwyżej redakcją tenisową.

Ale w sumie ja tu nie po to. Zastanawialiście się może kiedyś, który z dziennikarzy nazwałby się "Mozartem dziennikarstwa sportowego"? Jeśli nie to dajcie sobie sekundę.

Tak, zgadliście!

Fanem zdecydowanie nie jestem, ale przy fragmencie o Fyrstenbergu i Matkowskim mocno śmiechłem.

Tomasz Lorek: The Polish maverick journalist

Spoiler:

Melbourne - This is my sixth year covering the Australian Open. Every year I spend a significant amount of time with a Polish journalist, Tomasz Lorek (with Polsat Sport TV), in the media centre.

To describe him as entertaining would be an understatement!

He has a number of stories that are unique, risqué and colourful. He’s not afraid to ask questions that no one else would even dare to ask.

The majority of these stories involve the "out of the box" questions he asks tennis players during their press conferences or in one-on-one interviews.

In his own words: “I’m the Mozart of sports journalism!”

Over the years, the following questions have raised many an eyebrow - and laugh:

To Serena Williams - “One day we’re all going to die. In a second life would you like to be a tennis racquet or a tennis ball?”

Serena replied “I don’t want to be beaten.”

In the coming days, Lorek is planning on interviewing Poland's Davis Cup captain, Mariusz Fyrstenberg. Fyrstenberg is a doubles legend having won 18 titles.

One of the questions Lorek has in mind is: “If you were transported in a time machine back to the 19th century to Port Arthur (former prison colony) in Tasmania, would you eat your great friend and doubles partner Marcin Matkowski (current Polish ATP Cup captain) to survive and ultimately escape the island?”

It's important to highlight that Fyrstenberg is very thin, while Matkowski is significantly overweight!

Another question posed to American star Andy Roddick: “When you see Travis Pastrana (American stunt performer and freestyle motocross icon) undertaking a crazy stunt, what goes through your mind?”

Roddick: “To me when I look at him Pastrana is both a genius and an idiot.”

Lorek interrupted a period of silence during one press conference with Roger Federer to ask the GOAT: "How’s your cow Juliet going?”

Federer had received a cow as a gift from the people of the Alpine village in Gstaad, Switzerland, after he won his first Wimbledon title in 2003.

Federer’s reply: “You live in the past, Juliet is dead and her daughter is dead too!”

Lorek, being a fan of motorcycle racing, asked Italy's Sara Errani after her Australian Open doubles title: “Do you think Valentino Rossi will be back to his best?”

Errani, somewhat taken aback, replied: “This is the most awkward question I’ve ever heard. I love Valentino, but I’m not sure if he’s going to be back to his previous high standards.”

Fabrice Santoro, known in tennis circles as “The Magician”, was asked by Lorek: “Do you consider yourself as the Miles Davis of tennis?”

Santoro's reply: “I know who Miles Davis was, but even after a terrible night of sleep, I don’t consider myself Miles Davis!”

Lorek recently interviewed former Grand Slam doubles champion Robert Lindstedt and asked him: “Would you rather be Jimmy Hendrix’s guitar or a tree?”

Lindstedt, thinking quickly on his feet, replied: “I’d love to be a part of the eco-system and save the planet, so I’d prefer to be a tree!”

Last year during an interview with Brazilian doubles maestro Bruno Soares, Lorek asked: “In 2008 you won your first ever doubles title and later that year you married your wife. Of these two events, which was more challenging?”

Soares replied with a big grin on his face: “Of course my marriage proposal in 2007 was way tougher, as I was under pressure to pay the bills!”

In typical Lorek style he once asked Maria Sharapova “If she was courageous enough to wear a hoodie during a grand slam tennis match?”

Sharapova smiled and responded: “My dad wears a hoodie, it’s enough for our family!”

Sharapova then fired back: “Would you wear a hoodie in these hot conditions?”

Lorek in his typically outrageous style replied: “Of course I would if Nike would pay me a fortune!”

Thanks for the great memories to date Tomasz. I look forward to many more of these moments in the days and years to come!

https://www.sport24.co.za/Tennis/Austra ... t-20200122

[Marcelo]

Lubię komentarz Lorka. Chociaż przekonanie się do jego "stylówy" wymaga trochę czasu. To takie szczególne połączenie cepelii, groteski i błyskotliwości. Przede wszystkim jednak bywa zabawny.

[Razing]

A ja lubie Domańskiego. Zwyczajnie wole jak komentator nie wciska mi kitu że oglądając mecz Bautista vs Dzumhur oglądam spektakl gry ani tym bardziej że jest się czym zachwycać. Nikt przy zdrowych takich meczów nie ogląda, chyba cierpi na BDSM. A jeśli sam taki mecz oglądam to tylko dla tego że nie mam nic, totalnie nic innego do roboty. Bardziej doceniam jak komentator zwraca uwagę na błędy poszczególnych zawodników i aspekty w których mógłby się poprawić. A nie jakieś sztuczne zachwycanie się poziomem którego nie ma. I przez ten jeden warunek nienawidzę Lorka albo Nowak, choć rozumiem że niektórych może Tomasz śmieszyć i wtedy rzeczywiście może budzić pozytywne wibrrrracje.

[Damian]

Eee, WD to już chyba z 10 lat tam nie szefuje. Chyba co najwyżej redakcją tenisową.

Całą czy tenisową, ale jeszcze 1,5 roku temu był tam osobą decyzyjną i wątpię by uległo to zmianie. Także Witek najprawdopodobniej odpowiada jakich ludzi bierze.

[Robertinho]

Tym typom i tak daleko do Sylwka, to była dopiero gwiazda, Mozart, Paganini i Pavarotti komentatorki w jednej wspaniałej osobie.

[Damian]

Tym typom i tak daleko do Sylwka, to była dopiero gwiazda, Mozart, Paganini i Pavarotti komentatorki w jednej wspaniałej osobie.

No właśnie, szkoda Eleven zaprzestało w ubiegłym roku transmitować tenis.

Stęskniłem się już za jego skromną osobą.