Już pomijając Nadala, ale te seryjna finały RG Federera, a potem Djokovica, coś mówią i to nie tylko to, że byli wielce znakomici.Michael Scott pisze: ↑24 sty 2020, 0:11Nie zarywasz nocki dla GOATcicy?![]()
Marcelo - taki mączny talent jak Rafa trafia się raz na kilka pokoleń i myślę, że nawet młody Hiszpan z czasów, kiedy wygrywał swoje pierwsze RG (2005 czy 2006) mógłby sprawić sporo niespodzianek, gdyby dać mu za rywali odmłodzonego Kuertena czy Bruguerę, czyli mistrzów RG szeroko pojętych lat 90. Nie mam wątpliwości, że jakby zagrali ze sobą po - dajmy na to - dziesięć razy, to taki Kuerten mógłby wygrać z Rafą dwa czy trzy mecze, ale raczej nie więcej.
Oczywiście dalej byłby większym zagrożeniem dla Nadala niż ktokolwiek z touru A.D 2020 na paryskiej mączce.
Ferrero czy Coria to już jednak inna półka niż Kuerten, z JCF Nadal ma bilans 7-2, a przecież jest od niego młodszy o sześć lat, to jeszcze nie jest żadna przepaść.
Natomiast ostatnich kilka lat to już konkretne szambo, tytan cegły Murray, a już semi stuletniego Feda, w dodatku jeszcze po takiej przerwie od gry na mączce w ogóle, to naprawdę gruba przesada.