NBA 2K20

[DUN I LOVE]

Niestety, są i piszę to jako wielki fan Westbrooka, kibicujący trochę Houston. Rok temu już nie było kolorowo jak stracili Arizę i kilku zadaniowców. Najgroźniejsi byli moim zdaniem 2 lata temu, gdzie wygrali konferencję RS i to nie z byle kim, bo z dream teamem Warriors. W głowie się nie mieściła ich siła rażenia i to jakimi strzelcami otoczony był Harden.

W tym sezonie bieda, której idealnym podsumowaniem jest nocny mecz z Lakers. LeBron i koledzy nacisnęli lekko na pedał i Houston okazało się bezradne.

[Michael Scott]

Ależ ta Filadelfia jest przeciętna bez Embiida.

Brooklyn fajnie gra bez raka Irvinga, Dinwiddie to jeden z głównych kandydatów do MIP. Jakby wreszcie zaczęły im wchodzić trójki, mogliby odjechać Philly bez mała na kilkanaście punktów.

[SebastianK]

Doncić osiem trójek, career-high, ładnie. Wygrywają nawet bez Kristapsa, który pauzuje już prawie trzy tygodnie. Mogą jeszcze powalczyć o przewagę pakietu w PO, ale nie wiem czy warto, skoro zdecydowanie lepiej gra się im na wyjazdach (14-5) niż w AAC (13-10).

Miśki idą po swoje, świetna forma młodych, kibicuję im by wreszcie wypchnęli tych nudnych dziadów z San Antonio z top8.

Kyrie Irving to debil, piekielnie utalentowany, ale jednak debil. Bedąc temperowanym przez LeBrona i grając pod jego skrzydłami jego głupota nie była tak wyeksponowana, ale teraz, gdy to na nim skupiają się światła fleszy i najważniejsze media jest tylko gorzej.

Spokojnie. Jak wróci KD to Kyrie znów będzie w cieniu. Najważniejsze dla Nets jest aby ktoś nie zwariował i chłopaka nie słuchał bo jak dla mnie, mają tam dość dobry skład i to nie 4-5 chłopaków.

A co Doncica to po prostu wymiękam, kajam się po prostu, nie wierzyłem, że facet który czasem w Europie gasł w meczach Realu będzie ponad to wszystko w NBA. Oczywiście nie zagrał jeszcze żadnych PO więc do końca nie wiemy, ale to co robi mnie szokuje.

[Kulfon bez moniki]

Ładnie finiszowali Rockets.

[DUN I LOVE]

Martin Luther King Jr. Day czy co dziś?

[Kulfon bez moniki]

Martin Luther King Jr. Day czy co dziś?

Tak.

[DUN I LOVE]

Ci Rockets to są jeszcze bardziej niepoważni niż myślałem. Super, że Thunder skorzystali.

Jedyne, co chyba wyjdzie Westbrookowi w tegorocznym RS to osiągnięcie 20 000 punktów.

Anthony Davis znowu w grze.

[Mario]

Zlać Lakers albo LeBrona u siebie zawsze spoko, a jak już można zrobić to jednocześnie, to tym bardziej.

Lillard z rekordem punktowym w MLK Day.

[Alan]

Zlać Lakers albo LeBrona u siebie zawsze spoko, a jak już można zrobić to jednocześnie, to tym bardziej.

Kemba wreszcie wygrał z LeBronem. (1-28)

Lillard z rekordem punktowym w MLK Day.

Oraz rekordem organizacji.

[DUN I LOVE]

Zion Williamson, witamy. Przed chwilą pierwsze punty na parkietach NBA tego 19-latka.

[COA]

Nieźle kozaczył na trójce na początku czwartej kwarty.

[Nando]

[Del Fed]

[DUN I LOVE]

Teraz Karl Malone, ale to jeszcze z 2,5 sezonu pewnie.



Trzyma się Oklahoma, cały czas 5 spotkań przewagi nad ósmym Memphis.

[Michael Scott]

Jeśli utrzyma obecne tempo zdobywania punktów (plus minus 25 na mecz) i będzie zdrowy, to przegoni Karla w końcówce sezonu 2020/2021 lub na początku 2021/2022.

Z Kareemem może być ciężko, bo to wymaga jeszcze dobrych 3-4 sezonów na najwyższym poziomie, czyli de facto grania niemal do czterdziestki. Nic niewykonalnego dla LeBrona w teorii, ale by pobić ten rekord będzie musiał mieć sporo zdrowia i szczęścia.

[Nando]

Podobno Kobe Bryant zginął w katastrofie helikoptera............

Ja pierd.........

[robpal]

Widzę właśnie newsy i to chyba prawda....

[Federasta20]

Wszystko zdaje się potwierdzać tą wiadomość...

[Robertinho]

OMG

[Nando]

Jego żona ponoć też zginęła .....

W czerwcu urodziła im się 5 córka....

E: Sorry za błąd 4 córka