Australian Open 2020
Re: Australian Open 2020
MTT - OSIĄGNIĘCIA:
MTT (Singiel) - Tytuły (36) / Finały (23)
Spoiler:
Re: Australian Open 2020
Co do Kyrgiosa, to ja widzę dwie opcje, zależy jak na niego spojrzymy.
Jeśli ktoś wciąż się łudzi, że z Nicka może coś być, że zrobi wielką karierę, będzie wygrywał Szlemy i zawędruje na szczyt rankingu, to powinien być rozczarowany. Obejrzeliśmy kolejny mecz Australijczyka, w którym udowodnił jak mało do zaoferowania ma w grze z końca kortu, jak bezużytecznym uderzeniem bywa jego forehand, jak mało można zrobić tym dziwacznym backhandem w spotkaniach z topowymi graczami. Facet praktycznie dał się zdominować i biegał pod bandami w starciu z Nadalem, gdzie przecież sytuacja powinna wyglądać zupełnie inaczej. Nick ma genialny serwis, co w połączeniu ze smykałką do kombinacyjnej gry i nieortodoksyjnych rozwiązań sprawia, że potrafi być groźny w zasadzie dla każdego, niestety prawdą jest też, że w zasadzie wszystkie ważniejsze mecze przegrywa. Tak sobie teraz analizuję jego poczynania, ostatni taki naprawdę duży mecz, gdzie dominował z głębi, gdzie dyktował tempo, gdzie rządził i dzielił w wymianach, to chyba będzie Monfils i Tokio w 2016. Tak, pamiętam początek 2017 i baty jakie sprawiał Djokovicowi + walkę z Fedem w Miami, później było jeszcze Cincy, tyle tylko, że to było już bliżej dzisiejszej wersji, czyli dominacji serwisowj i kombinacji cykania z jakimiś dziwactwami niż tego, co oglądaliśmy u tego faceta na początku jego przygody z tourem. Biorąc pod uwagę charakter Nicka, jego reżim treningowy (tu chyba cudzysłów by się przydał), brak jakiegokolwiek zaplecza szkoleniowego, to oczywiście nie dziwi. Facet ma jeden historycznie mocny atut, mimo wszystko łeb na karku (gdy się stara) i jakoś tym rzeźbi, gdy łaskawie mu się zachce, ale to wciąż nie dało nawet jednego wielkoszlemowego ćwierćfinału w tej postzet erze (czyli od 2017 powiedzmy). Mischa Zverev, 2x Pablo Carreno Busta, 2x Sam Querrey, Gilles Muller, 3x Diego Schwartzman, Kyle Edmund, 2x Tennys Sandgren, Hyeon Chung, Marco Cecchinato, John Millman, Frances Tiafoe, Lucas Pouille, Guido Pella - to ludzie, którym się udało...
Jeśli ktoś zdaje sobie sprawę, że Nick świata nie zbawi, że nie spełni pokładanych w nim nadziei, i dodatkowo pamięta do jakiego postrzegania własnej osoby ten facet doprowadził (przypomnę, że rok temu o tej samej porze, ciężko byłoby znaleźć człowieka, który nie chciałby się go pozbyć z touru), to powinien być zadowolony. Cały turniej zagrany na maksa, całkiem normalne (jak na NK wręcz wzorowe) zachowanie, dzisiaj też się nie zbłaźnił, dał z siebie tyle, ile mógł, nie odpuścił do ostatniej piłki, mimo że fizycznie był już w bardzo złym stanie. Na więcej niż R16 nie starczyło, ale jeśli w tym kierunku będzie szedł, jeśli będzie wychodził na kort z zamiarem walki o zwycięstwo, to kto wie, może następnym razem się uda. Wcale nie jest powiedziane, że w kolejnym takim spotkaniu nie dostanie zamiast Nadala Sandgrena albo przynajmniej jakiegoś Cilica, a wtedy może to wyglądać inaczej. Skoro Bernard Tomic był w stanie zagrać cały sezon z normalnym podejściem, to Nick Kyrgios też jest w stanie. Mimo wszystkich wad opisanych wyżej, ten jego tenis powinien mu dać z 2-3 większe wyniki, fajne, pojedyncze zwycięstwa i pewnie awans do WTF, przy założeniu, że poważniej potraktuje swój zawód.
Moja relacja z tym człowiekiem to jeden wielki rollercoaster, od fascynacji i uwielbienie po naprawdę dużą niechęć w pewnym momencie. Teraz jestem gdzieś pośrodku, niemniej taki Nick jak w Australian Open i w ogóle tym Aussie Summer, to facet, którego naprawdę da się lubić, dziś nawet walczył w typowym, australijskim stylu. Będzie mi przykro, tak zwyczajnie po ludzku, jak znów zobaczę go oddającego mecze i zachowującego się jak ostatni idiota. Oby nie.
Duży plus również za wyjście w koszulce Kobego.
E: Jeszcze jedno, czytam zarzuty odnośnie tego pójścia na całość z drugiego przy po 5 w pierwszym TB. Jak rozumiem, takie same pretensje byłyby, gdyby zaryzykował forehandem w wymianie. Bo z grubsza na jedno wychodzi.
Jeśli ktoś wciąż się łudzi, że z Nicka może coś być, że zrobi wielką karierę, będzie wygrywał Szlemy i zawędruje na szczyt rankingu, to powinien być rozczarowany. Obejrzeliśmy kolejny mecz Australijczyka, w którym udowodnił jak mało do zaoferowania ma w grze z końca kortu, jak bezużytecznym uderzeniem bywa jego forehand, jak mało można zrobić tym dziwacznym backhandem w spotkaniach z topowymi graczami. Facet praktycznie dał się zdominować i biegał pod bandami w starciu z Nadalem, gdzie przecież sytuacja powinna wyglądać zupełnie inaczej. Nick ma genialny serwis, co w połączeniu ze smykałką do kombinacyjnej gry i nieortodoksyjnych rozwiązań sprawia, że potrafi być groźny w zasadzie dla każdego, niestety prawdą jest też, że w zasadzie wszystkie ważniejsze mecze przegrywa. Tak sobie teraz analizuję jego poczynania, ostatni taki naprawdę duży mecz, gdzie dominował z głębi, gdzie dyktował tempo, gdzie rządził i dzielił w wymianach, to chyba będzie Monfils i Tokio w 2016. Tak, pamiętam początek 2017 i baty jakie sprawiał Djokovicowi + walkę z Fedem w Miami, później było jeszcze Cincy, tyle tylko, że to było już bliżej dzisiejszej wersji, czyli dominacji serwisowj i kombinacji cykania z jakimiś dziwactwami niż tego, co oglądaliśmy u tego faceta na początku jego przygody z tourem. Biorąc pod uwagę charakter Nicka, jego reżim treningowy (tu chyba cudzysłów by się przydał), brak jakiegokolwiek zaplecza szkoleniowego, to oczywiście nie dziwi. Facet ma jeden historycznie mocny atut, mimo wszystko łeb na karku (gdy się stara) i jakoś tym rzeźbi, gdy łaskawie mu się zachce, ale to wciąż nie dało nawet jednego wielkoszlemowego ćwierćfinału w tej postzet erze (czyli od 2017 powiedzmy). Mischa Zverev, 2x Pablo Carreno Busta, 2x Sam Querrey, Gilles Muller, 3x Diego Schwartzman, Kyle Edmund, 2x Tennys Sandgren, Hyeon Chung, Marco Cecchinato, John Millman, Frances Tiafoe, Lucas Pouille, Guido Pella - to ludzie, którym się udało...
Jeśli ktoś zdaje sobie sprawę, że Nick świata nie zbawi, że nie spełni pokładanych w nim nadziei, i dodatkowo pamięta do jakiego postrzegania własnej osoby ten facet doprowadził (przypomnę, że rok temu o tej samej porze, ciężko byłoby znaleźć człowieka, który nie chciałby się go pozbyć z touru), to powinien być zadowolony. Cały turniej zagrany na maksa, całkiem normalne (jak na NK wręcz wzorowe) zachowanie, dzisiaj też się nie zbłaźnił, dał z siebie tyle, ile mógł, nie odpuścił do ostatniej piłki, mimo że fizycznie był już w bardzo złym stanie. Na więcej niż R16 nie starczyło, ale jeśli w tym kierunku będzie szedł, jeśli będzie wychodził na kort z zamiarem walki o zwycięstwo, to kto wie, może następnym razem się uda. Wcale nie jest powiedziane, że w kolejnym takim spotkaniu nie dostanie zamiast Nadala Sandgrena albo przynajmniej jakiegoś Cilica, a wtedy może to wyglądać inaczej. Skoro Bernard Tomic był w stanie zagrać cały sezon z normalnym podejściem, to Nick Kyrgios też jest w stanie. Mimo wszystkich wad opisanych wyżej, ten jego tenis powinien mu dać z 2-3 większe wyniki, fajne, pojedyncze zwycięstwa i pewnie awans do WTF, przy założeniu, że poważniej potraktuje swój zawód.
Moja relacja z tym człowiekiem to jeden wielki rollercoaster, od fascynacji i uwielbienie po naprawdę dużą niechęć w pewnym momencie. Teraz jestem gdzieś pośrodku, niemniej taki Nick jak w Australian Open i w ogóle tym Aussie Summer, to facet, którego naprawdę da się lubić, dziś nawet walczył w typowym, australijskim stylu. Będzie mi przykro, tak zwyczajnie po ludzku, jak znów zobaczę go oddającego mecze i zachowującego się jak ostatni idiota. Oby nie.
Duży plus również za wyjście w koszulce Kobego.
E: Jeszcze jedno, czytam zarzuty odnośnie tego pójścia na całość z drugiego przy po 5 w pierwszym TB. Jak rozumiem, takie same pretensje byłyby, gdyby zaryzykował forehandem w wymianie. Bo z grubsza na jedno wychodzi.
MTT bilans finałów (22-29)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
- Robertinho
- Posty: 50822
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: Australian Open 2020
Pięknie wyraziłeś również moje myśli, @Mario , oczywiście nie mam aż takich powiedzmy relacji z Nickiem, ale pozbywszy się złudzeń, na takiego jak w tym turnieju chce się patrzeć. I naprawdę wolę tego cudaka oglądać w meczach z czołówką, niż kolejnego quasi-solidnego typka, który musi pół godziny biegać i się nadymać, żeby zrobić to, co Kyrgios załatwia jednym dobrym zagraniem. W dodatku umie skraść serce Nick, chce się wierzyć, że te jego głupoty, to tylko zasłona dymna, za którą kryje się człowiek o wrażliwości nieprzystającej do dzisiejszych czasów, wynoszących na piedestał neutralne płciowo roboty, które mówią językiem trenerów motywacji o tym, jak bardzo kochają ćwiczyć, dobrze się odżywiać i szukać nowych wyzwań.
Pod względem solidnego przygotowania do gry, to są niestety zgliszcza, gość umiera po dwóch wymianach, których taki Dimitrov by w ogóle nie poczuł, uderzenia z głębi są często tak koślawe i jedno do drugiego niepodobne, że nawet Nadal był chyba chwilami zbity z tropu, bo czytać w tym nie sposób. Przy returnie chyba to najbardziej wychodzi, jak jest zapuszczony ten chłopak. Ale niech robi po swojemu, być może kiedyś dojrzeje do tego, że warto by coś zmienić, być może nie. Niech mu się wiedzie i raz na jakiś czas zagra swojego maksa.
Pod względem solidnego przygotowania do gry, to są niestety zgliszcza, gość umiera po dwóch wymianach, których taki Dimitrov by w ogóle nie poczuł, uderzenia z głębi są często tak koślawe i jedno do drugiego niepodobne, że nawet Nadal był chyba chwilami zbity z tropu, bo czytać w tym nie sposób. Przy returnie chyba to najbardziej wychodzi, jak jest zapuszczony ten chłopak. Ale niech robi po swojemu, być może kiedyś dojrzeje do tego, że warto by coś zmienić, być może nie. Niech mu się wiedzie i raz na jakiś czas zagra swojego maksa.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Re: Australian Open 2020
Czy ktoś oglądał w tym turnieju Sandgrena? Ma jakieś szanse z Rogerem?
- Jacques D.
- Posty: 7701
- Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02
Re: Australian Open 2020
Tak z ciekawości, o co chodzi z tą wrażliwością NK, o której pisze Robert i jego skrywającą nieodkrytą głębię duszyczką? Pytam serio, nie śledzę tenisa na bieżąco (o odpadnięciu Syreny dowiedziałem się z radia), a zaciekawiły mnie te Wasze wypowiedzi (Mario coś pisał o przemianie mentalnej w ciągu ostatniego roku) i chętnie bym się doedukował.
I know the pieces fit.
Spoiler:
- no-handed backhand
- Posty: 22508
- Rejestracja: 01 sie 2014, 23:07
- Lokalizacja: tak
Re: Australian Open 2020
Pijany jakiś czy co?no-handed backhand pisze: ↑28 sty 2020, 2:51Świetnie przebijał z Fogninim, ale z Federerem gra pierwszy raz, a wiadomo jak kończą ludzie znikąd, którzy dopiero zaczynają grać ze Szwajcarem.
Tytuły (30):
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Re: Australian Open 2020
Moim zdaniem czym innym jest szukania w wymianie piłki kończącej, a czym innym robienie w kluczowym momencie tego samego błędu i tracenie punktu. Kyrgios robi to nie pierwszy raz, i nie pierwszy raz traci w dużej mierze przez to seta. Dokładnie to samo zrobił w Miami z Federerem w pierwszym secie, godzina walki po to by sobie pójść na całość w decydującym momencie, niech sobie tak zaserwuje mając 40-0, a nie pod koniec tie-breaka.
- no-handed backhand
- Posty: 22508
- Rejestracja: 01 sie 2014, 23:07
- Lokalizacja: tak
Re: Australian Open 2020
No jakieś takie Czungi to za wiele nie ugrywały.
Re: Australian Open 2020
Ale przynajmniej tenis Tenisa fajnie się ogląda i jest mocny fizycznie, może i Fed nawet wygra 3-0 (obstawiam 3-1), ale powinno być dużo dobrego tenisa do oglądania.
Re: Australian Open 2020
Chyba się nie zrozumieliśmy, kolego...
Środek nocy z Tomkiem Wolfke, o tym zawsze marzyłem.
Tytuły (30):
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Re: Australian Open 2020
Szybko załatwi dziś sprawę Roga.
- no-handed backhand
- Posty: 22508
- Rejestracja: 01 sie 2014, 23:07
- Lokalizacja: tak
Re: Australian Open 2020
Re: Australian Open 2020
Znakomicie się trzyma w meczu Roger, jak na tak twarde warunki zaproponowane przez Sandgrena.
Tytuły (30):
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Re: Australian Open 2020
Marzyłam. Literówka, Ash, gratulacje. Pokazałaś hejterom i hejterkom. Finał czeka.
Stary znów męczy bułkę tartą. Jak przejdzie do SF, pomodlę się za niego w czwartek.
Rafael Nadal, to zło, zgoda?
PS. Nie ma zgody na brak zgody.
PS. Nie ma zgody na brak zgody.
Re: Australian Open 2020
Dziękuję, szlem u siebie w domu będzie smakował wyjątkowo.
Tytuły (30):
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Re: Australian Open 2020
Koszulka bez rękawów to tajna broń Tennysa.
Edit: Nie chce grać z Novakiem Fed.
Edit: Nie chce grać z Novakiem Fed.
Ostatnio zmieniony 28 sty 2020, 6:22 przez Kamileki, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Australian Open 2020
Bardzo biedny Roger, szczególnie z lewej strony. 

MTT - OSIĄGNIĘCIA:
MTT (Singiel) - Tytuły (36) / Finały (23)
Spoiler:
Re: Australian Open 2020
Dopiero 2 sety za nami, a już tyle perełek pójdzie do hajlajców.
Tytuły (30):
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Re: Australian Open 2020
Nie idzie tego oglądać.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości