RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (24-22-20)

Obrazek
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 44340
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (20-19-17)

Post autor: Kiefer »

pascal pisze: 03 lut 2020, 20:50 To prawda, że tego za dużo, ale umówmy się- trzeba stanowczo reagować, gdy ktoś deprecjonuje burzycielską rolę Nadala w tworzeniu pomnika Szwajcara i to jeszcze kosztem ubogiego krewnego.
Już naprawdę bez przesady, jedynie uważam, że Djokovic z perspektywy czasu zabrał Szwajcarowi więcej i poniósł z nim więcej bolesnych porażek. Tylko też zaznaczyłem, że kibicuję Fedowi gdzieś od lat 10-ciu (wcześniej nie potrafiłem), więc nie potrafię się wczuć w kibiców Federera od lat 15, dla tych Nadal może być gorszy, rozumiem to. No i pewnie też wychodzi u mnie zwyczajnie większa niechęć do Serba, już tak odrywając kontekst samego Federera.
pascal
Posty: 502
Rejestracja: 14 lip 2019, 23:34

Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (20-19-17)

Post autor: pascal »

DUN I LOVE pisze: 03 lut 2020, 20:59 Dożyłem czasów, kiedy @lake jest poirytowany notorycznymi pojazdami po Federerze. W życiu chyba wszystko jest możliwe.

Bardzo lubię Saszę, ale niebawem huragan Danił wraca i tym razem zbierze jeszcze większe żniwo niż latem.
No powiem szczerze, że chyba trzeba poczekać na kolejne B w ciągu RGB :D Ale mnie też kupił Rosjanin zeszłym latem. Pokazał wspaniały charakter, jednocześnie prezentując bardzo efektywny, rozważny choć niestety pokraczny tenis. A jego sposób bronienia niektórych bp.- palce lizać. Nie ma prawa się udać a jednak punkt idzie na konto Ruska. No i ma tę zadziorność(chociaż odrobinę), której tak bardzo w tym cyklu brakuje. Oraz postraszenie Rafy z 0-2 w debiutanckim finale to też całkiem duża sztuka i zdecydowanie idzie duży plus na konto. U mnie lokuje się na drugim miejscu po Saszy z kolei,bo tamten jednak wszedł spektakularnie w tour i jego tenis wygląda płynniej, ale w sumie narodowość się zgadza i z pewnością nie są jałowymi postaciami. :D

Kiefer, Pytanie rozchodzi się o to, czy to Djokovic był złym strażnikiem, czy po prostu Szwajcar uczciwie na te tytuły nie zasługiwał. W Ao 2009 nie mam wątpliwości, że gra predysponowała go do podniesienia pucharu. W tych turniejach z Djokiem to bym się zastanawiał jedynie nad Us open 2011 i 2015.

A co do Serba, niestety znowu dał mały popis żenady swoim zachowaniem. Nie mam nic przeciwko tankowaniu poszczególnych setów, a w tym wieku to może stanowić nawet element strategii, ale te teatralne zachwiania równowagi po uderzeniach są jednak dla mnie małym brakiem szacunku dla rywali i policzkiem intelektualnym dla nieco bystrzejszych widzów na trybunach. I to jeszcze tak niesmacznie kontrastuje z wizerunkiem wyluzowanego Serba, co docenia zagrania przeciwników na korcie, bierze udział w różnych zabawach itd. Tamci też mają swoje wady, ale jednak to u Djoko te zachowania najbardziej wyłażą na wierzch. Nie pasuje taka postawa do wielkiego mistrza dyscypliny, którym czysto sportowo pewnie okrzyknąć go można. I za to można/trzeba za nim nie przepadać. I również z tego powodu narodziny Wawrinki w Ao 2013 wspominam tak rzewnie. Nigdy nie było mi tak przykro po meczu tenisowym, ale życie na szczęście zwróciło z nawiązką. :D
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 44340
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (20-19-17)

Post autor: Kiefer »

pascal pisze: 03 lut 2020, 22:00 Kiefer, Pytanie rozchodzi się o to, czy to Djokovic był złym strażnikiem, czy po prostu Szwajcar uczciwie na te tytuły nie zasługiwał. W Ao 2009 nie mam wątpliwości, że gra predysponowała go do podniesienia pucharu. W tych turniejach z Djokiem to bym się zastanawiał jedynie nad Us open 2011 i 2015.
Wiesz jak to jest z tymi zasługami... Równie dobrze ktoś może napisać, że skoro spalał się w tie-breakach lub nie wytrzymał zupełnie w piątym secie to też nie zasługiwał. Aczkolwiek u mnie Wimbl 19 na pierwszym miejscu jakbym miał już o zasługach pisać. Zresztą oba mecze są dosyć podobne, bo mimo optycznej przewagi to Szwajcar zarówno w Australii jak i w Londynie był set do tyłu. Inaczej było na USO 09, idealny przykład spotkania w którym mamy wszystko na rakiecie, ale zapraszamy rywala do zabawy i ten to zaproszenie przyjmuje.
Awatar użytkownika
Michael Scott
Posty: 6658
Rejestracja: 14 lip 2019, 19:21

Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (20-19-17)

Post autor: Michael Scott »

Kiefer pisze: 03 lut 2020, 21:47 Wywalone mam tak szczerze, chciałbym żeby rekord należał do Rogera, ale będzie co będzie. Szwajcar i tak będzie największą ikoną i znakiem firmowym tego sportu, tutaj nie chodzi tylko o wyniki na korcie, choć te cały czas i w dalszym ciągu przemawiają za nim, i tak jest od przeszło dekady.
Nie wiem, jak miarodajnie sprawdzić bycie "ikoną" czy "znakiem firmowym", ale pod względem popularności myślę, że Roger i Rafa to obecnie ta sama półka. Na facebooku mają tyle samo 14 milionów polubień, każdy z nich ma swój bardzo silny fanbase, jestem pewien, że obaj zasługują na tytuł "ikony" tego sportu.
pascal
Posty: 502
Rejestracja: 14 lip 2019, 23:34

Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (20-19-17)

Post autor: pascal »

Tylko koniec końców na tych Us Open Federer był w lepszej/znacznie lepszej dyspozycji niż na tym Wimbledonie. Ponadto znacznie młodszy, bez obciążenia fizyczno-psychicznego po meczu z Nadalem. No dla mnie nie ma porównania do zeszłego lata. (Co do Us open 2009 mogę się zgodzić, ale tam się Szwajcar trochę wystrzelał w ćwierćfinale. To był jeden z ostatnich dłuższych przebłysków czystego geniuszu tenisowego.) W tym finale Wimbledonu grał słabo Fed poza serwisem, kiefer naprawdę. W tym wieku absolutnie nie winiłbym go za przebieg tamtego finału, po prostu nie był w stanie dać więcej. Z resztą paradoksalnie w tym meczu, to Serb miał większy wpływ na wynik- jak cokolwiek grał to kończyło się tb., co ma dość dużą wymowę. Nie ma co wyrzucać Szwajcarowi finału WS w takim wieku, z niewygodnym, w obecnych warunkach rywalizacji , dla siebie przeciwnikiem i kropka. Wręcz nie wypada.
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 44340
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (20-19-17)

Post autor: Kiefer »

Michael Scott pisze: 03 lut 2020, 22:34 Nie wiem, jak miarodajnie sprawdzić bycie "ikoną" czy "znakiem firmowym", ale pod względem popularności myślę, że Roger i Rafa to obecnie ta sama półka.
Rafa jest niezwykle szanowany, ale gdziekolwiek nie grałby z Federerem (poza Hiszpanią oczywiście) to z 70% kibiców jest po stronie Szwajcarskiej. No i spójrz jak marketingowo postrzegany jest Federer, Rafie jednak daleko, on chyba z kontraktów zarabia 2-3 krotnie mniej od Rogera, Novak jest chyba jeszcze bardziej z tyłu.
Awatar użytkownika
TennisUser
Posty: 965
Rejestracja: 02 wrz 2017, 17:27

Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (20-19-17)

Post autor: TennisUser »

Michael Scott pisze: 03 lut 2020, 22:34
Kiefer pisze: 03 lut 2020, 21:47 Wywalone mam tak szczerze, chciałbym żeby rekord należał do Rogera, ale będzie co będzie. Szwajcar i tak będzie największą ikoną i znakiem firmowym tego sportu, tutaj nie chodzi tylko o wyniki na korcie, choć te cały czas i w dalszym ciągu przemawiają za nim, i tak jest od przeszło dekady.
Nie wiem, jak miarodajnie sprawdzić bycie "ikoną" czy "znakiem firmowym", ale pod względem popularności myślę, że Roger i Rafa to obecnie ta sama półka. Na facebooku mają tyle samo 14 milionów polubień, każdy z nich ma swój bardzo silny fanbase, jestem pewien, że obaj zasługują na tytuł "ikony" tego sportu.
Obrazek
You lost that heartbreaking final at Wimbledon, what did you do differently today?

"I won the match point, I guess."
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197674
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (20-19-17)

Post autor: DUN I LOVE »

W 2019 też wygrał ten plebiscyt. Nawet chciałem się powołać na to.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 44340
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (20-19-17)

Post autor: Kiefer »

O, przyznam, że zapomniałem o tym plebiscycie, a w sumie on zamyka temat. Śmiało można powiedzieć, że taki stan rzeczy będzie się utrzymywał dopóki będzie grał.
Awatar użytkownika
Michael Scott
Posty: 6658
Rejestracja: 14 lip 2019, 19:21

Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (20-19-17)

Post autor: Michael Scott »

@TennisUser Jestem ciekaw ile osób głosowało, ale sądząc po tej kuriozalnej passie to Federer będzie wygrywał to głosowanie jeszcze długo po zakończeniu kariery xD.

@Kiefer Novak to nie ma nawet połowy tego co Nadal i Federer, jego sukcesy są kompletnie nieproporcjonalne do popularności i rozpoznawalności.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197674
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (20-19-17)

Post autor: DUN I LOVE »

Co do fb, nawet ja mam chyba Rafę i Novaka w ulubionych. Niewiele to znaczy.

Swoją drogą, oni chyba od 10 lat mają 14 mln fanów. :D
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
TennisUser
Posty: 965
Rejestracja: 02 wrz 2017, 17:27

Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (20-19-17)

Post autor: TennisUser »

Rozprawianie na temat tego czy Federer jest najpopularniejszym i najbardziej lubianym tenisistą, to tak jakby dyskutować nad tym czy Nadal jest najlepszym graczem na kortach ziemnych.
You lost that heartbreaking final at Wimbledon, what did you do differently today?

"I won the match point, I guess."
Awatar użytkownika
Michael Scott
Posty: 6658
Rejestracja: 14 lip 2019, 19:21

Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (20-19-17)

Post autor: Michael Scott »

W sumie mało trochę, Ronaldo ma ponad 122 milionów fanów na fb. Dziewięć razy więcej. A są porównywalnymi ikonami swoich dyscyplin.

Najbardziej lubianym [potrzebne źródło] przez kogo? Przez większość kibiców tenisa na całym świecie? Jest to raczej niemierzalne.
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 44340
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (20-19-17)

Post autor: Kiefer »

Ale co tutaj jest niezmierzalne? Wystarczy oglądać tenis, niekoniecznie od 15 lat, wystarczy od kilku, przestańmy dyskutować na tematy oczywiste.

Ps podobnie jak Dawid mam Novaka i Rafę w pulubionych.
Ostatnio zmieniony 03 lut 2020, 23:08 przez Kiefer, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197674
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (20-19-17)

Post autor: DUN I LOVE »

Myślę, że miałbym więcej fanów, gdybym stworzył swój fanpage.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 44340
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (20-19-17)

Post autor: Kiefer »

DUN I LOVE pisze: 03 lut 2020, 23:08 Myślę, że miałbym więcej fanów, gdybym stworzył swój fanpage.
Jak stworzysz to będę pierwszy, mimo grożenia banem. :P
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197674
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (20-19-17)

Post autor: DUN I LOVE »

@robpal i @COA będą szybsi.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Razing
Posty: 4014
Rejestracja: 28 gru 2017, 19:23

Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (20-19-17)

Post autor: Razing »

MTT Singiel :
2021: Roland Garros, San Diego, Paris
2019: Antwerp

MTT Debel :
#1 : 10 weeks
2025: Australian Open
2024: Australian Open
2023: Wimbledon, Cincinnati
2022 : Indian Wells, US Open
2021: Australian Open, WTF
2020 : Shanghai
2019 : Wimbledon
Awatar użytkownika
Michael Scott
Posty: 6658
Rejestracja: 14 lip 2019, 19:21

Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (20-19-17)

Post autor: Michael Scott »

Kiefer pisze: 03 lut 2020, 23:06 Ale co tutaj jest niezmierzalne?
No przecież napisałem: popularność, tudzież: bycie "bardziej lubianym". Z jednej strony ten internetowy plebiscyt, który rokrocznie wygrywa Fed o niczym nie świadczy, bo nie wiadomo ile osób głosuje, a oddane głosy rozkładają się nierównomiernie, zależy od tego, czy ktoś ma dostęp do internetu i czy chce mu się wejść na stronę i wyrazić swoją sympatię. Z drugiej strony liczba followersów na twitterze (Rafa ma ich kilka milionów więcej od Rogera) czy polubień na fb też nie jest miarodajna, bo przecież - jak pisaliście - można mieć obydwu w ulubionych (oni nawet tego nie sprawdzają! xD), a kibicować tylko jednemu.

Sama popularność zależy też od regionu świata - Rafa jest niesamowicie lubiany w Ameryce Południowej, Rogera podobno wielbią w Chinach i Dalekim Wschodzie. Niemożliwe jest jednak przekrojowe stwierdzenie, kto ma więcej fanów i czyj fanbase jest silniejszy, chyba, że przeprowadzimy zakrojony na międzynarodową skalę spis kibiców. :)
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 44340
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (20-19-17)

Post autor: Kiefer »

Daj spokój, grali we wszystkich rejonach świata i za każdym razem idzie spokojnie wyczuć po której stronie jest publika, nawet w Paryżu na RG kibce wolą Federera...
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość