Jestem legendą. Roger Federer: droga ku chwale.

Obrazek

Jak będzie wyglądał ostatni rozdział kariery Rogera?

Odbuduje się, powalczy o tytuł mniejszej imprezy, zagra kilka efektownych pojedynków
6
43%
Maks to dwa-trzy mecze w turnieju na przyzwoitym poziomie, będą głównie smutne porażki
1
7%
Zagra kilka spotkań i znowu dozna urazu/nie wróci na korty już jako zawodowy tenisista
7
50%
 
Liczba głosów: 14
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197658
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jestem legendą. Roger Federer: droga ku chwale.

Post autor: DUN I LOVE »

Ale wtedy nerwów mi zjadł tamten mecz z Haasem. 24 godziny życia mniej na spokoju.

Czy Rafole mają jakiś tak bardzo wywalczony szlem z tyloma grajkami w formie po drodze?
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 44339
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: Jestem legendą. Roger Federer: droga ku chwale.

Post autor: Kiefer »

Nie wiem na ile rywale byli w formie, a na ile Rogera przygniotła świadomość, że ma prawdopodobnie jedną jedyną szanse i musi ją wykorzystać, i dlatego tak się męczył.

Ale jak już zadałeś pytanie, tak sobie pomyślałem o Djokovicu na USO 2011, Tipsarevic - Federer - Nadal.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197658
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jestem legendą. Roger Federer: droga ku chwale.

Post autor: DUN I LOVE »

Kiefer pisze: 28 maja 2020, 23:19 Nie wiem na ile rywale byli w formie, a na ile Rogera przygniotła świadomość, że ma prawdopodobnie jedną jedyną szanse i musi ją wykorzystać, i dlatego tak się męczył.
Nom, przeciwko Mathieu i Acasuso mocno go przygniatało, kiedy Nadal gwałcił Hewitta.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 44339
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: Jestem legendą. Roger Federer: droga ku chwale.

Post autor: Kiefer »

Przyznam, że nawet nie wiedziałem, że z Acasuso tak się męczył (z Mathieu po pierwszym secie kolejne trzy raczej spokojnie), niemniej moim zdaniem po porażce Nadala nigdy nie czuł na sobie takiej presji Szwajcar.
Awatar użytkownika
Barty
Administrator
Posty: 51306
Rejestracja: 01 sie 2011, 15:40

Re: Jestem legendą. Roger Federer: droga ku chwale.

Post autor: Barty »

Acasuso to w ogóle był bardzo niewygodny rywal dla Rogera, jeśli dobrze pamiętam.
Tytuły (30):
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197658
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jestem legendą. Roger Federer: droga ku chwale.

Post autor: DUN I LOVE »

Andriejew chyba.

Z Chucho 5-0 ma RF.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 44339
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: Jestem legendą. Roger Federer: droga ku chwale.

Post autor: Kiefer »

Z H2H to tak średnio wynika (co prawda seta na USO 03 przegrał), a tak poza tym to względnie rutynowo, nie widziałem jednak żadnego meczu tej dwójki.

Wracając do French Open 09, strasznie trudny turniej i niewątpliwie wielkie zwycięstwo. Oczywiście fajniej byłoby wygrać pokonując w finale Hiszpana, ale w tej konfiguracji stylów gry na tej nawierzchni nie było to możliwe. No więc Soda bezdyskusyjnie zasłużył sobie na grande walicha berło złota.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197658
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jestem legendą. Roger Federer: droga ku chwale.

Post autor: DUN I LOVE »

Los pokarał Soderlinga za tamte krzywdy, które wyrządził Rafie w 2009.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 44339
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: Jestem legendą. Roger Federer: droga ku chwale.

Post autor: Kiefer »

To prawda...
Zresztą Fed po AO17 dostał od losu 40-15, a Rafa praktycznie same cukierki. No nie ma sensu zaczynać z tym człowiekiem.
jonathan
Posty: 6547
Rejestracja: 01 sie 2011, 19:49

Re: Jestem legendą. Roger Federer: droga ku chwale.

Post autor: jonathan »

DUN I LOVE pisze: 28 maja 2020, 23:15Czy Rafole mają jakiś tak bardzo wywalczony szlem z tyloma grajkami w formie po drodze?
Ale chyba nie będziemy zatykać uszu na to, że to były najbardziej komfortowe warunki do wygrania RG, jakie kiedykolwiek miał?
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197658
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jestem legendą. Roger Federer: droga ku chwale.

Post autor: DUN I LOVE »

Nie będziemy.

Bez żadnych podtekstów czy próby ujmowania komukolwiek czegokolwiek, po prostu się zastanawiałem.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Barty
Administrator
Posty: 51306
Rejestracja: 01 sie 2011, 15:40

Re: Jestem legendą. Roger Federer: droga ku chwale.

Post autor: Barty »

Tytuły (30):
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Awatar użytkownika
Barty
Administrator
Posty: 51306
Rejestracja: 01 sie 2011, 15:40

Re: Jestem legendą. Roger Federer: droga ku chwale.

Post autor: Barty »

Jakby ktoś chciał sobie przypomnieć, jak kiedyś na szybkich kortach peakował bh Rogera, to polecam od 2:55.

Tytuły (30):
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197658
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jestem legendą. Roger Federer: droga ku chwale.

Post autor: DUN I LOVE »

Kosmicznie pograł wtedy, ale i warunki do gry to była też inna bajka.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Damian
Moderator
Posty: 149029
Rejestracja: 29 sty 2015, 11:04
Kontakt:

Re: Jestem legendą. Roger Federer: droga ku chwale.

Post autor: Damian »

Tenis. Roger Federer o przeszłości i przyszłości: Przeszedłem od ognia do lodu. Chcę dać sobie szansę, by jeszcze grać
Spoiler:
https://sportowefakty.wp.pl/tenis/88992 ... o-lodu-chc


MTT - OSIĄGNIĘCIA:
MTT (Singiel) - Tytuły (36) / Finały (23)
Spoiler:
Awatar użytkownika
Barty
Administrator
Posty: 51306
Rejestracja: 01 sie 2011, 15:40

Re: Jestem legendą. Roger Federer: droga ku chwale.

Post autor: Barty »

Nasza kochana Greta nawołuje Rogera, aby przejrzał na oczy w związku z wspieraniem nieekologicznego banku. Stworzyła nawet specjalny hashtag, #RogerWakeUp.

https://firstsportz.com/rogerwakeup-tre ... stand/?amp
Tytuły (30):
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 44339
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: Jestem legendą. Roger Federer: droga ku chwale.

Post autor: Kiefer »

A tak, właśnie o to chodzi, chyba odświeża temat, bo to powstało z rok temu.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197658
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jestem legendą. Roger Federer: droga ku chwale.

Post autor: DUN I LOVE »

Nie pamiętam, czy gdzieś wrzucałem, ale świetny filmik. Ostatnie 10 sekund szczególnie, mocno sentymentalny wydźwięk.

MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 44339
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: Jestem legendą. Roger Federer: droga ku chwale.

Post autor: Kiefer »

Może zmieńcie tytuł na "Jestem fujarą. Roger Federer: droga ku przegranej"? :D
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197658
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jestem legendą. Roger Federer: droga ku chwale.

Post autor: DUN I LOVE »

Jeżeli komuś się nudzi w niedzielny wieczór.

MTT Titles/Finals
Spoiler:
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości