Vintage RN [sporty niszowe]

[DUN I LOVE]

[Mario]

Na początku wyjaśnienie, na potrzeby programu, niszowe sporty to nie tylko jakieś tarzanie się w workach, czy rzucanie pomarańczą do celu, możemy gadać o wszystkim poza piłką, koszem, tenisem, skokami i kolarstwie, czyli sportami, które mają lub będą miały własne programy.

Nim przejdziemy do konkretów, małe pytanie, wczoraj odbyła się gala Gromda, a więc pojedynki na gołe pięści, ktoś oglądał? Jakie wrażenia?

Kogo witam, kogo goszczę?

[DUN I LOVE]

Moje IQ nie pozwala na oglądanie czegoś takiego, ale rozumiem, że Ty się świetnie bawiłeś.

[COA]

Dobry wieczór, nie oglądałem, ale może zajrzę tu za chwilę o ile nie zrobi to ze mnie ofiary przemocy domowej.

[Mario]

Moje IQ nie pozwala na oglądanie czegoś takiego, ale rozumiem, że Ty się świetnie bawiłeś.

Twoje IQ pozwala na pisanie kompletnych głupot w losowych tematach, więc spokojnie dałbyś radę. Oczywiście, gdyby już ktoś zapodał linka, bo pewnie byłoby ciężko znaleźć, podobnie jak wyniki meczów, streamy, tabele i inne duperele.

A rozrywka jak rozrywka, dało się obejrzeć jako tło do spotkania, zresztą my oglądamy tenis w 2020, to naprawdę ciężko jest przebić.

[DUN I LOVE]

Z drugim zdaniem się zgadzam.

Czy golf i F1 to dziwne sporty w rozumieniu prowadzącego ten odcinek?

[Mario]

Dziwnymi bym ich nie nazwał, ale nadające się do omówienia, jeśli masz ochotę.

[simon]

F1 to nie sport. Co innego dart.

[COA]

No tak, bo przeciętny user mtenis jara się, gdy ktoś drugim uderzeniem złapie green na Par5.

[DUN I LOVE]

Średnią, bo F1 ogląda pół świata, a zasad golfa nie chciało mi się ogarnąć do dziś.

Największy, najbardziej niezrozumiały dla mnie sport to curling. Żeby mopem lód czyścić, to dajcie spokój.

[simon]

Średnią, bo F1 ogląda pół świata

I jak ma być dobrze na tym świecie?

[Mario]

Ja z golfa to kojarzę tylko ten turniej zaraz po Wimbledonie (The Open chyba), który swego czasu komentował Tomek Tomaszewski z młodszym Personem.

Transmisja trwa z 5 h, w większości gada młody albo jakieś rozmówki o niczym, no i Tomek średnio co 15 minut "cóż za kapitalne zagranie", "ta, wspaniały pas".

Fenomenu darta nie rozumiem, ale swego czasu trochę jaraliście się jakimiś mistrzostwami, więc od tego możemy zacząć.

Co do F1, zgoda z Simonem.

[DUN I LOVE]

@simon, @Mario, skąd niechęć do F1? Awersja do pięknych kobiet w garażach?

[Mario]

Nie no, fascynujący sport, który z grubsza ogranicza się do tego, kto jak ruszy, ewentualnie czy ludzie z serwisu czegoś nie odwalą i przez to nie przegra. Tak jak by w meczu piłkarskim decydujące było losowanie o piłkę. Dodajmy jeszcze to, że samochody różnią się od siebie, i to dość wyraźnie, więc nawet najzajebistszy kierowca nic nie ugra, jadąc jakimś gównem. Kapitany sport, kapitalny.

[simon]

@simon, @Mario, skąd niechęć do F1? Awersja do pięknych kobiet w garażach?

Nie no, dajmy spokój. Nuda przeokropna. Szkoda na to życia. Piękne kobiety można spotkać w ciekawszych miejscach.

Co do darta. Lubię grać, lubię oglądać. Wbrew pozorom cholernie trudna gra/sport, żeby ją uprawiać na dobrym poziomie chociażby w Polsce. Bardzo też niedoceniana mam wrażenie jeśli chodzi o konkurencyjność. W związku z tym, że nie ma specjalnych barier wiekowych gra w to naprawdę dużo ludzi.

[Jacuszyn]

Nie no, fascynujący sport, który z grubsza ogranicza się do tego, kto jak ruszy, ewentualnie czy ludzie z serwisu czegoś nie odwalą i przez to nie przegra. Tak jak by w meczu piłkarskim decydujące było losowanie o piłkę. Dodajmy jeszcze to, że samochody różnią się od siebie, i to dość wyraźnie, więc nawet najzajebistszy kierowca nic nie ugra, jadąc jakimś gównem. Kapitany sport, kapitalny.

W punkt. Patrz porównanie Alonso do Vettela.

[DUN I LOVE]

Ja to darta oglądam dzięki wam i tylko raz do roku - na MŚ. Trochę denerwuje mnie to, że finał przechodzi przez Nowy Rok.

[Robertinho]

Dart to już jednak nic innego musiało nie być, ale zdarzało się.

[Mario]

Ja próbowałem kiedyś chwilę pooglądać i zupełnie mnie nie jarało, może dlatego, że średnio ogarniałem zasady tej gry (tzn. wiem, gdzie trzeba trafiać, ale systemu liczenia wyniku nie znam) albo dlatego, że nie jestem dobry w tych sportach barowych, bo z reguły w tym miejscu ograniczam się do innych rozrywek.

Kto tam jest taką największą gwiazdą/legendą, takim Jordanem darta?

[simon]

Jordanem darta jest Phil Taylor. 16 razy mistrz świata. Albo inaczej. Jordan był Philem Taylorem koszykówki.