WTA - US Open 2012
Re: WTA - US Open 2012
Wiesz, przez większość pierwszego seta Szarapowa grała dobrze, wtedy sobie nabiła staty na uczciwe +10.
Co się działo potem... I te podwójne...
Co się działo potem... I te podwójne...
MTT career highlights (26-17):
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
- Jacques D.
- Posty: 7701
- Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02
Re: WTA - US Open 2012
Nie mam po co tu przychodzić, bo w Polsce na kobiecym tenisie włącznie ze mną znają się może ze 3 osoby, z czego dwóch pozostałych nie miałem jeszcze niestety okazji poznać.robpal pisze:Cicho, przyjdzie Jacques i powie, że Marysia zagrała taktycznie genialnie

Masza i gra taktyczna? Do cholery, ona jest agresywnym baselinerem, jak del Potro czy inny Soderling, z taktyki ma mieć opanowany odpowiedni dobór kątów, kierunków, głębokości. Tyle. Od zaawansowanych taktyk są zawodniczki o innych stylach.
I know the pieces fit.
Spoiler:
Re: WTA - US Open 2012
Szokujące, bo mam tak samoJacques D. pisze: Nie mam po co tu przychodzić, bo w Polsce na kobiecym tenisie włącznie ze mną znają się może ze 3 osoby, z czego dwóch pozostałych nie miałem jeszcze niestety okazji poznać.![]()

Pamiętam zachwyty po finale Stuttgartu, jak to Maszka zagrała kapitalnie TAKTYCZNIE z Azarenką
![:] :]](./images/smilies/%5Bdblpt%5D%5D.gif)
Swoją drogą, ten Szlem wystawia dość słabe świadectwo WTA. Jedna Robson i jeden dobry QF nie zmieniają faktu, że tam też mamy straszny beton, a jak 31-letnia Serena gra kolejny turniej, gdzie na palcach jednej ręki liczy się oddane gemy, to...
MTT career highlights (26-17):
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
Re: WTA - US Open 2012
No ale jednak jak się popatrzy na rotację na topie w ostatnich kilkunastu miesiącach (z głowy: Kwitowa, Wozniacki, Azarenka, niedługo pewnie Serena) plus jakieś 50% szanse na to, że w dużych turniejach obsada półfinałów nie będzie znana z wyprzedzeniem (choćby ze względu na ostatni surge w wykonaniu takich zawodniczek jak Li czy Kerber, a wcześniej nawet nasza Isia), to jednak element nieprzewidywalności czyni - na dzisiaj - WTA ciekawszą niż ATP dla kogoś, kto się zaczyna interesować zawodowym tenisem (nie mówię o użytkownikach tego forum akurat).
Re: WTA - US Open 2012
"Nie będzie znana" to mimo wszystko nadużycie. Owszem, grono kandydatek jest szersze niż u panów, tu nie ma wątpliwości. Wciąż jednak jest małe, a ostatnio mocno się to wszystko zacięło.
Poza tym - tu jest gorzej, bo od samego początku z grubsza wiadomo, kto ten turniej wygra, a te, które miały się pokazać, sromotnie zawiodły
Poza tym - tu jest gorzej, bo od samego początku z grubsza wiadomo, kto ten turniej wygra, a te, które miały się pokazać, sromotnie zawiodły

MTT career highlights (26-17):
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
Re: WTA - US Open 2012
Toć napisałem "nie będzie znana" w 50% - tę tezę już łatwiej byłoby spróbować obronićrobpal pisze:"Nie będzie znana" to mimo wszystko nadużycie.

- Jacques D.
- Posty: 7701
- Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02
Re: WTA - US Open 2012
Że niby u facetów nie było wiadomo, kto wygra AO i kto RG, a u dziewczyn było wiadomo, że Radwa będzie w finale Wimbledonu, Kerber w półfinale a Errani w finale RG?robpal pisze: "Nie będzie znana" to mimo wszystko nadużycie. Owszem, grono kandydatek jest szersze niż u panów, tu nie ma wątpliwości. Wciąż jednak jest małe, a ostatnio mocno się to wszystko zacięło.
Poza tym - tu jest gorzej, bo od samego początku z grubsza wiadomo, kto ten turniej wygra, a te, które miały się pokazać, sromotnie zawiodły
Główną iła kobiecego tenisa jest przyszłość. Jest cała rzesza młodych, utalentowanych zawodniczek, które moga już wkrótce namieszać. Czyli coś, czego w ATP brakuje najbardziej.
I know the pieces fit.
Spoiler:
Re: WTA - US Open 2012
No nie wiem, ja w piątym secie finału AO nie wiedziałem, kto ten turniej wygra. Ba, po przełamaniu w piątym byłem bliski uwierzenia, że będzie to RafałJacques D. pisze: Że niby u facetów nie było wiadomo, kto wygra AO i kto RG [...]

A u facetów było wiadomo, że broniący finału Nadal poleci z Rosolem? Akurat finały Radwańskiej i Errani są dla mnie nie dowodem "zróżnicowania" WTA, a jego słabości. Obie, w porównaniu do reszty czołówki, nie mają gry na finał Szlema i potrzebują pomocy w postaci łatwiejszej drabinki, nie mówiąc o jego wygraniu.Jacques D. pisze: [...] a u dziewczyn było wiadomo, że Radwa będzie w finale Wimbledonu, Kerber w półfinale a Errani w finale RG?
Mogą, mogą i nic nie mieszają. Też rozpływaliśmy się na Tomiciami, Harrisonami, Dimitrowami, a nic z tego nie wynikło.Jacques D. pisze: Główną iła kobiecego tenisa jest przyszłość. Jest cała rzesza młodych, utalentowanych zawodniczek, które moga już wkrótce namieszać. Czyli coś, czego w ATP brakuje najbardziej.
Zresztą nie chodzi mi tu o porównywanie tej sytuacji do ATP, bo wiadomo, że u panów jest pod względem nieprzewidywalności bardzo źle, ale o podkreślenie faktu, że strasznie się skurczyło grono tenisistek, które mogą coś zawalczyć w turnieju wielkoszlemowym.
MTT career highlights (26-17):
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
- Robertinho
- Posty: 50819
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: WTA - US Open 2012
Serena to jednak jest fenomen, gra w zupełnie innej lidze. To jakby komuś z top4 panów do jego gry dołożyć jeszcze siłę Del Potro czy Berdycha. Ona najlepiej serwuje, najlepiej returnuje, najsilniej uderza, wbrew stereotypom świetnie się porusza, to tego ostatnio jest regularna i pewna we wszystkich elementach. W finale będę oczywiście za Azarenką...
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Re: WTA - US Open 2012
Prawda to, że finał pań został przeniesiony na jutro?
http://www.sportowefakty.pl/tenis
MTT Rank -4 (High Rank -2)
W: Winston-Salem '14 Newport '14 Brisbane '14 Shanghai '13 Beijing '13 Wimbledon '12 Rome '12 Madrid '12 Basel '11 Dubai '11 Sydney '11 Kuala Lumpur '10
F: Bercy'14 AO '14 Eastbourne '12 Barcelona '12 Munich '12 Beijing '11 Bercy '09
SF: Barcelona '14 Stockholm '13 Paris-Bercy '12 Toronto '12 Vienna '11 LA '11 Valencia '10 Moscow '10 Hamburg '10 Belgrade '10 Brisbane '10
MTT Rank -4 (High Rank -2)
W: Winston-Salem '14 Newport '14 Brisbane '14 Shanghai '13 Beijing '13 Wimbledon '12 Rome '12 Madrid '12 Basel '11 Dubai '11 Sydney '11 Kuala Lumpur '10
F: Bercy'14 AO '14 Eastbourne '12 Barcelona '12 Munich '12 Beijing '11 Bercy '09
SF: Barcelona '14 Stockholm '13 Paris-Bercy '12 Toronto '12 Vienna '11 LA '11 Valencia '10 Moscow '10 Hamburg '10 Belgrade '10 Brisbane '10
Re: WTA - US Open 2012
Tak, już ładnych parę godzin temusheva pisze:Prawda to, że finał pań został przeniesiony na jutro?

MTT career highlights (26-17):
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
Re: WTA - US Open 2012
Finał odbędzie się dzisiaj o 22.30 naszego czasu.
Re: WTA - US Open 2012
O ile panowie skończą do tej pory... 

Tytuły (30):
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
- Jacques D.
- Posty: 7701
- Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02
Re: WTA - US Open 2012
Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie się rozpływać nad Tomiciem czy Harrisonem - na razie to oni nie mają nic, ani wyników, ani szczególnej gry. Można się natomiast rozpływać nad grą Martic, Robson, Barthel, Arruabareny czy Hercog - choć na razie nie mają wielkich wyników. U dziewczyn dużo się dzieje w okolicach TOP 10 - świetny rok mają Kerber, Errani, coraz bardziej wybija się Cibulkova. U facetów jest w tych okolicach całkowita stagnacja i nikt się nowy i perspektywiczny nie pojawia.robpal pisze:Mogą, mogą i nic nie mieszają. Też rozpływaliśmy się na Tomiciami, Harrisonami, Dimitrowami, a nic z tego nie wynikło.Jacques D. pisze: Główną iła kobiecego tenisa jest przyszłość. Jest cała rzesza młodych, utalentowanych zawodniczek, które moga już wkrótce namieszać. Czyli coś, czego w ATP brakuje najbardziej.
Zresztą nie chodzi mi tu o porównywanie tej sytuacji do ATP, bo wiadomo, że u panów jest pod względem nieprzewidywalności bardzo źle, ale o podkreślenie faktu, że strasznie się skurczyło grono tenisistek, które mogą coś zawalczyć w turnieju wielkoszlemowym.
No i bez przesady z tym "skurczonym gronem" - Azarenka, Williams, Szarapowa, Kvitova, Stosur, Li, moga bedąc w dobrej formie a i sądze, że niedługo dołączy do nich Kerber. W porównaniu do takiego ATP gdzie realnie może tego dokonać ze 3 zawodników, to wcale nie tak mało.

I know the pieces fit.
Spoiler:
Re: WTA - US Open 2012
Jak dla mnie to jeśli umieszczasz na tej liście drugą trójkę, to u panów obowiązkowo na listę idą Murray i Tsonga, bo mniej więcej takiego samego zbiegu okoliczności trzeba, żeby oni coś większego wygrali, co jak Stosur czy LiJacques D. pisze: No i bez przesady z tym "skurczonym gronem" - Azarenka, Williams, Szarapowa, Kvitova, Stosur, Li, moga bedąc w dobrej formie a i sądze, że niedługo dołączy do nich Kerber. W porównaniu do takiego ATP gdzie realnie może tego dokonać ze 3 zawodników, to wcale nie tak mało.

Znakomity sezon Errani jest dla mnie nieporozumieniem na miarę drugiego miejsca w rankingu Radwańskiej. Jedna Kerber się porządnie wybiła przez ostatni rok. Nie jest dobrze...
MTT career highlights (26-17):
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
- Jacques D.
- Posty: 7701
- Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02
Re: WTA - US Open 2012
Oj Robpal, są granice naginania rzeczywistości.robpal pisze:Jak dla mnie to jeśli umieszczasz na tej liście drugą trójkę, to u panów obowiązkowo na listę idą Murray i Tsonga, bo mniej więcej takiego samego zbiegu okoliczności trzeba, żeby oni coś większego wygrali, co jak Stosur czy LiJacques D. pisze: No i bez przesady z tym "skurczonym gronem" - Azarenka, Williams, Szarapowa, Kvitova, Stosur, Li, moga bedąc w dobrej formie a i sądze, że niedługo dołączy do nich Kerber. W porównaniu do takiego ATP gdzie realnie może tego dokonać ze 3 zawodników, to wcale nie tak mało.![]()

No i wiesz, jestem zawiedziony-jako fan Samanthy powinieneś wiedzieć na co ją stać i że do wygrania WS wcale farta za wiele nie potrzebuje.
I know the pieces fit.
Spoiler:
- Robertinho
- Posty: 50819
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: WTA - US Open 2012
Wydaje mi się, że dorabiasz ideologię do rzeczywistości. Z zawodniczek, które wymieniałeś, jedynie Serena może być porównywana sportową klasą do męskiej czołówki. Aza i Szara nie tylko są zawodniczkami schematycznymi i o ograniczonym repertuarze, ale też mają duże wahania formy. Kvitova i Stosur w ogóle nie znają pojęcia stabilna dyspozycja, nie mówiąc o mentalnych problemach Australijki. Ma potencjał? Janko też ma! Rankingowa pozycja naszego dobra narodowego mówi wszystko o poziomie tych rozgrywek.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
- Jacques D.
- Posty: 7701
- Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02
Re: WTA - US Open 2012
Chyba nie za bardzo jesteś na czasie. Azarenka bardzo wzbogaciła swój repertuar a Szarapowa-cóż, skompletowany karierowy Szlem musi świadczyć o najwyższej sportowej klasie (Novak np.go nie ma) i kwestionowanie tego jest potężnym dorabianiem ideologii. Co do stylu gry-a Nadal to nie jest do bólu schematyczny? A Agassi nie miał ograniczonego repertuaru? Styl gry nie determinuje niczyjego bycia wielkim tenisistą bądź nie.Robertinho pisze:Wydaje mi się, że dorabiasz ideologię do rzeczywistości. Z zawodniczek, które wymieniałeś, jedynie Serena może być porównywana sportową klasą do męskiej czołówki. Aza i Szara nie tylko są zawodniczkami schematycznymi i o ograniczonym repertuarze, ale też mają duże wahania formy.
No i jakie wahania formy? W tym sezonie nazbierały już obie mnóstwo punktów i są bardzo regularne.
I know the pieces fit.
Spoiler:
Re: WTA - US Open 2012
Dorabianiem ideologii są te rzesze "talentów" w WTA, które pewnie nic większego w karierze nie wygrają i 20 faworytek do każdego tytułu.
Mówta co chceta, kobieca czołówka to trzy nazwiska na krzyż, a czasem od biedy dorzuci się to czwarte. Śmiejemy się z ATP (no jak to, Ferrer piąty? Monaco w Top 10?), a w WTA mamy jeszcze większe pomyłki w rankingu.
Azarenka w tym sezonie repertuaru nie wzbogaciła. Chociażby mecz z Szarapową to pokazał - DWA razy w meczu zagrała slajsa (do siatki poszła łącznie pewnie z pięć) i oba te punkty wygrała! I jakoś nie zachęciło jej to do dalszego próbowania tego uderzenia, dropszotów też zero. To już Nadal ma lepszego slajsa, sorry
Pamiętam jej stary mecz, finał z Kirilenko w Moskwie (chyba tam, nie chce mi się sprawdzać), gdzie obie ganiały do siatki i była kupa efektownego grania. Teraz to u niej w zasadzie niespotykane, jest przyklejona do końcowej.
Główna zmiana zaszła w konstrukcji punktów, co nie ma nic wspólnego ze wzbogaceniem gry. Po prostu tenisowo dojrzała.
Zaraz urządzimy plebiscyt, kto dorabia ideologię najbardziej
Mówta co chceta, kobieca czołówka to trzy nazwiska na krzyż, a czasem od biedy dorzuci się to czwarte. Śmiejemy się z ATP (no jak to, Ferrer piąty? Monaco w Top 10?), a w WTA mamy jeszcze większe pomyłki w rankingu.
Azarenka w tym sezonie repertuaru nie wzbogaciła. Chociażby mecz z Szarapową to pokazał - DWA razy w meczu zagrała slajsa (do siatki poszła łącznie pewnie z pięć) i oba te punkty wygrała! I jakoś nie zachęciło jej to do dalszego próbowania tego uderzenia, dropszotów też zero. To już Nadal ma lepszego slajsa, sorry

Główna zmiana zaszła w konstrukcji punktów, co nie ma nic wspólnego ze wzbogaceniem gry. Po prostu tenisowo dojrzała.
Zaraz urządzimy plebiscyt, kto dorabia ideologię najbardziej

MTT career highlights (26-17):
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
- Robertinho
- Posty: 50819
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: WTA - US Open 2012
Jestem(niestety) całkiem na czasie. Azarenka wzbogaciła repertuar? Owszem, ale do zawodniczki kompletnej brakuje jej tyle, ile gospodarce białoruskiej do japońskiej. Szara? No teraz to strzeliłeś sobie w stopę. Więc w ATP wyniki nie są odzwierciedleniem umiejętności czysto tenisowych, a w WTA już tak?
Styl nagle nie ma znaczenia?
Przeczysz sam sobie...
Szara w szczytowej formie nie wychyliła nosa poza 1/2 RG, a teraz go wygrywa i to świadczy o jej geniuszu, czy może jednak o tym, że w międzyczasie poziom spadł dramatycznie? I tak można by ciągnąć przy kolejnych zawodniczkach... Serena, kiedy się jej akurat chce, pokazuje ile warte jest to sportowe przedszkole, co symptomatyczne, miażdży o wiele bardziej, niż kiedyś, mimo, że po każdej dłuższej wymianie dyszy jak lokomotywa parowa.
Wyniki takiej Radwy, Errani, do niedawna Łoźniaki pokazują, jak marna gra wystarcza do robienia zawrotnej kariery w tych rozgrywkach. Nie bardzo wiem, czemu starasz się je idealizować.


Szara w szczytowej formie nie wychyliła nosa poza 1/2 RG, a teraz go wygrywa i to świadczy o jej geniuszu, czy może jednak o tym, że w międzyczasie poziom spadł dramatycznie? I tak można by ciągnąć przy kolejnych zawodniczkach... Serena, kiedy się jej akurat chce, pokazuje ile warte jest to sportowe przedszkole, co symptomatyczne, miażdży o wiele bardziej, niż kiedyś, mimo, że po każdej dłuższej wymianie dyszy jak lokomotywa parowa.
Wyniki takiej Radwy, Errani, do niedawna Łoźniaki pokazują, jak marna gra wystarcza do robienia zawrotnej kariery w tych rozgrywkach. Nie bardzo wiem, czemu starasz się je idealizować.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bombardiero, Jacques D. i 1 gość