GOAT - debata

Obrazek

Kto jest GOAT?

Pete Sampras
2
7%
Andre Agassi
0
Brak głosów
Björn Borg
0
Brak głosów
John McEnroe
0
Brak głosów
Jimmy Connors
0
Brak głosów
Rod Laver
0
Brak głosów
Roger Federer
7
26%
Rafael Nadal
6
22%
Novak Djoković
11
41%
Inny gracz (odpowiedź w komentarzu)
1
4%
 
Liczba głosów: 27
Awatar użytkownika
Damian
Moderator
Posty: 149100
Rejestracja: 29 sty 2015, 11:04
Kontakt:

Re: GOAT - debata

Post autor: Damian »

Nadal Closes On Djokovic's Big Titles Haul
Spoiler:
https://www.atptour.com/en/news/nadal-r ... big-titles


MTT - OSIĄGNIĘCIA:
MTT (Singiel) - Tytuły (36) / Finały (23)
Spoiler:
Awatar użytkownika
Damian
Moderator
Posty: 149100
Rejestracja: 29 sty 2015, 11:04
Kontakt:

Re: GOAT - debata

Post autor: Damian »



MTT - OSIĄGNIĘCIA:
MTT (Singiel) - Tytuły (36) / Finały (23)
Spoiler:
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197888
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: GOAT - debata

Post autor: DUN I LOVE »

Coraz bardziej przychylam się do teorii, że jedyne, co można próbować przewałkować i dojść do w miarę sensownych wniosków to dyskusja o GOACIE swojej generacji. Czytam internet i wszędzie Nadal, Djoković, w tle Federer.

Można odnieść wrażenie, że Rod Laver, Bjorn Borg i Pete Sampras to tylko naciągali rakiety na zapleczu kortów.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
lake
Posty: 13564
Rejestracja: 19 kwie 2012, 11:51

Re: GOAT - debata

Post autor: lake »

DUN I LOVE pisze: 12 paź 2020, 23:34 Coraz bardziej przychylam się do teorii, że jedyne, co można próbować przewałkować i dojść do w miarę sensownych wniosków to dyskusja o GOACIE swojej generacji. Czytam internet i wszędzie Nadal, Djoković, w tle Federer.

Można odnieść wrażenie, że Rod Laver, Bjorn Borg i Pete Sampras to tylko naciągali rakiety na zapleczu kortów.
Nie chcę być wredny, ale czyja to zasługa? Z Feda zrobiono Kozę zanim nią został. Zrobił rekord i wszystko było cacy. Rekord wyrównany, za chwile drugi najważniejszy też pójdzie w niepamięć i zaczyna się rozmywanko.
A z tej trójki, którą wymieniłeś tylko Laver ma start do Fedalovica. Moim skromnym zdaniem. I to niewielki biorąc pod uwagę, że grali na dwóch nawierzchniach.
*****
***

MTT Career highlights:
GS: W Wimbledon '15, US Open '17
WTF: -SF '17
M 1000: W Indian Wells '14, Monte Carlo '17, F IW '16, Cincinnati '17
ATP 500:W Halle '18 F Waszyngton '16
ATP 250: W s-Hertogenbosch '14, Newport '17, Sankt Petersburg '17 F Chennai '17, F Quito '17


Debel:
GS: US Open '17, '19, F US Open '15, F Wimbledon '16
M 1000: W Indian Wells '19, Rzym '19, F Miami '19
Awatar użytkownika
Michael Scott
Posty: 6658
Rejestracja: 14 lip 2019, 19:21

Re: GOAT - debata

Post autor: Michael Scott »

DUN I LOVE pisze: 12 paź 2020, 23:34 Można odnieść wrażenie, że Rod Laver, Bjorn Borg i Pete Sampras to tylko naciągali rakiety na zapleczu kortów.
Nic dziwnego, tak to już jest w sporcie, owa prawidłowość nie jest typowa jedynie dla dyscypliny zwanej tenisem.

W piłce - GOAT to Ronaldo/Messi. Pele, Di Stefano? Nie pamiętam.
W koszykówce - Jordan/LeBron. Russell, Wilt? Że co? xD
W golfie - Tiger Woods i kropka. Nicklaus? Zostawcie dziadów w spokoju.

Są zawodnicy, którzy obrośli legendą, a ich rzeczywiste umiejętności i osiągnięcia są po części niemożliwe do zweryfikowania (mam na myśli GOAT-ów z lat 40, 50 czy 60). Zresztą ilu mamy żyjących naocznych świadków historycznych sportowych wydarzeń tamtych lat, którzy mogą wydać wyrok o wyższości zawodnika A nad zawodnikiem B mimo, że dzieli ich kilkadziesiąt lat rozwoju dyscypliny? No pewnie niewielu. Zapewne też nieliczni zadali sobie trud dojścia do wszystkich możliwych materiałów (wideo, z gazet, radiowych itp.) by dowiedzieć się jak najwięcej np: o takim Laverze czy Borgu, by ich głos w dyskusji mógł wybrzmieć maksymalnie profesjonalnie.

U mniej wtajemniczonych osób ogranicza się to do tego, że widząc na wikipedii wzmiankę o Laverze pod tytułem: "Jest uważany za jednego z najwybitniejszych graczy w historii tenisa." przeciętny użytkownik mtenis myśli sobie "hmm... chyba faktycznie błędem będzie pominięcie go w GOAT-owskiej dyskusji". Zerknięcie w cyferki tylko go w tym przekonaniu utwierdza. No i co z tego, skoro wiedza o osiągnięciach Lavera ogranicza się w tym wypadku jedynie do artykułu na wikipedii i ewentualnie (jeśli trafiło na bardziej "dociekliwego" fana") losowego pięciominutowego hajlajtu na youtubie? Jak tu wejść na poważnie do dyskusji, mając w głowie tysiące godzin meczów Federera, Nadala czy Djokovicia (starsi fani też Samprasa), a tutaj nagle pojawia się konieczność wrzucenia do rankingu Lavera czy Borga "bo tak trzeba, nie wypada ich pominąć"?
Awatar użytkownika
Jacques D.
Posty: 7706
Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02

Re: GOAT - debata

Post autor: Jacques D. »

DUN I LOVE pisze: 12 paź 2020, 23:34 Coraz bardziej przychylam się do teorii, że jedyne, co można próbować przewałkować i dojść do w miarę sensownych wniosków to dyskusja o GOACIE swojej generacji. Czytam internet i wszędzie Nadal, Djoković, w tle Federer.

Można odnieść wrażenie, że Rod Laver, Bjorn Borg i Pete Sampras to tylko naciągali rakiety na zapleczu kortów.
W komentarzach na yt też wszystko jest "best ever" - piosenki, filmy, itd. Taka już śmieszno - żałosna charakterystyka tych czasów, człowiek ma naturalną potrzebę poczucia, że uczestniczy w czymś ważnym, wiekopomnym, a że dziś mamy czasy, w których nic takiego się nie dzieje (tak, wiem, plandemia, ale chodziło mi o coś o pozytywnym wydźwięku), to i przybiera to tak karykaturalne formy... Wyznaczenie goata jest oczywiście utopią, już kiedyś była dyskusja na ten temat, tenis przez lata za bardzo się zmieniał pod każdym względem, żeby można było to sprowadzić do jakiegokolwiek wspólnego mianownika. W wielkim uproszczeniu: do czasów Lavera mamy tenis lat dawnych, lata 70. - 90. i początek 00. to taka epoka przejściowa, a od dominacji Federera zaczynają się czasy nowożytne. W każdej z tych epok mieliśmy odmienną filozofię gry, odmienne warunki (np.nawierzchnie), odmienne przygotowanie technologiczno - fizyczne... Zestawianie tego wszystkiego na zasadzie stawiania znaku równości jest absurdem, a przecież dyskusja o gołcie na tym właśnie zabiegu się opiera. Tak więc i sama dyskusja jest do wywalenia, można co najwyżej wyznaczyć pewną wyrazistą grupę zawodników, która mogłaby się o takie miano ubiegać, ale to by nikomu nie wystarczyło - narracje z użyciem jakże cudownego i kreatywnego zapożyczenia "ever" są po prostu atrakcyjniejsze, a że gatunek ludzki ma zasadniczo krótką pamięć, to i Lavery i Samprasy bez większego bólu lądują na śmietniku
I know the pieces fit.
Spoiler:
Awatar użytkownika
SebastianK
Posty: 2243
Rejestracja: 27 sty 2012, 18:47

Re: GOAT - debata

Post autor: SebastianK »

Jacques D. pisze: 14 paź 2020, 16:07
DUN I LOVE pisze: 12 paź 2020, 23:34 Coraz bardziej przychylam się do teorii, że jedyne, co można próbować przewałkować i dojść do w miarę sensownych wniosków to dyskusja o GOACIE swojej generacji. Czytam internet i wszędzie Nadal, Djoković, w tle Federer.

Można odnieść wrażenie, że Rod Laver, Bjorn Borg i Pete Sampras to tylko naciągali rakiety na zapleczu kortów.
W komentarzach na yt też wszystko jest "best ever" - piosenki, filmy, itd. Taka już śmieszno - żałosna charakterystyka tych czasów, człowiek ma naturalną potrzebę poczucia, że uczestniczy w czymś ważnym, wiekopomnym, a że dziś mamy czasy, w których nic takiego się nie dzieje (tak, wiem, plandemia, ale chodziło mi o coś o pozytywnym wydźwięku), to i przybiera to tak karykaturalne formy... Wyznaczenie goata jest oczywiście utopią, już kiedyś była dyskusja na ten temat, tenis przez lata za bardzo się zmieniał pod każdym względem, żeby można było to sprowadzić do jakiegokolwiek wspólnego mianownika. W wielkim uproszczeniu: do czasów Lavera mamy tenis lat dawnych, lata 70. - 90. i początek 00. to taka epoka przejściowa, a od dominacji Federera zaczynają się czasy nowożytne. W każdej z tych epok mieliśmy odmienną filozofię gry, odmienne warunki (np.nawierzchnie), odmienne przygotowanie technologiczno - fizyczne... Zestawianie tego wszystkiego na zasadzie stawiania znaku równości jest absurdem, a przecież dyskusja o gołcie na tym właśnie zabiegu się opiera. Tak więc i sama dyskusja jest do wywalenia, można co najwyżej wyznaczyć pewną wyrazistą grupę zawodników, która mogłaby się o takie miano ubiegać, ale to by nikomu nie wystarczyło - narracje z użyciem jakże cudownego i kreatywnego zapożyczenia "ever" są po prostu atrakcyjniejsze, a że gatunek ludzki ma zasadniczo krótką pamięć, to i Lavery i Samprasy bez większego bólu lądują na śmietniku
Epicki post ;)

Nie na­leży my­lić praw­dy z opi­nią większości.
Awatar użytkownika
Jacques D.
Posty: 7706
Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02

Re: GOAT - debata

Post autor: Jacques D. »

@SebastianK Dzięki.

Należałoby dodać jeszcze, że cała ta dyskusja jest tym zabawniejsza, że nikt nigdy nie ustalił jednoznacznie kryteriów oceny. Wydaje się, że dla przeciętnego zjadacza popcornu najważniejszym kryterium jest liczba wielkich tytułów i potencjał marketingowy. Dlatego, o ile wciąż uważam, że to Djokovic skończy z najbogatszym statystycznie dorobkiem, to przez kryterium nr 2 wielu będzie miało problem z tym, żeby go tak postrzegać.
Natomiast z bardziej "eksperckiego" punktu widzenia liczyć się powinny też takie kwestie, jak np.jakość wyszkolenia tenisowego, wszechstronność, wpływ na historię dyscypliny, statystyki szczegółowe ("waga" tytułów, liczba dzierżonych rekordów, długość bycia liderem rankingu itd.). I tu, gdyby ktoś rzetelnie taką analizę przeprowadził, sprawa byłaby zapewne nieco bardziej skomplikowana.
Tak więc, jak widać, istnieje, pomijając to, co wcześniej pisałem o absurdalności całej dyskusji, to nawet w jej ramach jest duża niespójność, bo dyskusja popularna o goacie i dyskusja bardziej "specjalistyczna" nie licują ze sobą. Coś jak w świecie filmu, po jednej stronie Gwiezdne wojny, po drugiej Obywatel Kane, choć, oczywiście, ze względu na istnienie jednego w miarę obiektywnego kryterium w świecie tenisa (osiągnięcia) sprawia, że tu wyniki byłyby pewnie nieco mniej rozbieżne.
I know the pieces fit.
Spoiler:
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 44430
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: GOAT - debata

Post autor: Kiefer »

Zwykle najlepsza jest nowa generacja i śmiało można określić Feda najlepiej wyszkolonym i wszechstronnym, a Rafę królem mączki, jakiego nigdy wcześniej nie było.

Taki Sampras traci jednak mniej niż wskazują na to wyniki, zresztą tak naprawdę tylko Federer i Nadal potrafili wygrać 2-3 szlemy więcej w analogicznym momencie. A że mają takie możliwości odnowy biologicznej i wzrosła średnia wieku trwania karier (i to znacznie) to mogą wygrać więcej, a nawet dużo więcej, po prostu. Dochodzi do tego ujednolicenie nawierzchni, co tylko ułatwia dominacje.
Anula
Posty: 5024
Rejestracja: 26 lip 2011, 21:37

Re: GOAT - debata

Post autor: Anula »

Punkt widzenia, zależy od punktu siedzenia.
Zabawne, jak jeszcze całkiem niedawno GOAT był bezdyskusyjny i tylko jeden.
Awatar użytkownika
Kamileki
Posty: 42713
Rejestracja: 26 sty 2019, 0:39

Re: GOAT - debata

Post autor: Kamileki »

Jacques D. pisze: 14 paź 2020, 19:56 Coś jak w świecie filmu, po jednej stronie Gwiezdne wojny, po drugiej Obywatel Kane,
Obrazek
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 44430
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: GOAT - debata

Post autor: Kiefer »

Anula pisze: 14 paź 2020, 20:31 Punkt widzenia, zależy od punktu siedzenia.
Zabawne, jak jeszcze całkiem niedawno GOAT był bezdyskusyjny i tylko jeden.
Tenisowo dalej jest, nie ma tak naprawdę nic kontrowersyjnego w tym, że Szwajcara tak nazywali, bo był najbliżej technicznego ideału. Jednak bania zawiodła tak wiele razy, że dał szanse innym, no i tyle.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197888
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: GOAT - debata

Post autor: DUN I LOVE »

Anula pisze: 14 paź 2020, 20:31 Punkt widzenia, zależy od punktu siedzenia.
Zabawne, jak jeszcze całkiem niedawno GOAT był bezdyskusyjny i tylko jeden.
Wtedy jeszcze nie było Wimbledonu 2019.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Michael Scott
Posty: 6658
Rejestracja: 14 lip 2019, 19:21

Re: GOAT - debata

Post autor: Michael Scott »

Kamileki pisze: 14 paź 2020, 20:32
Jacques D. pisze: 14 paź 2020, 19:56 Coś jak w świecie filmu, po jednej stronie Gwiezdne wojny, po drugiej Obywatel Kane,
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Kamileki
Posty: 42713
Rejestracja: 26 sty 2019, 0:39

Re: GOAT - debata

Post autor: Kamileki »

Federer wciąż jest GOATEM. Wyrocznia orzekła:

Toni Nadal: Rafa Exceptional, Roger Remains GOAT
Spoiler:
http://www.tennisnow.com/Blogs/NET-POST ... -GOAT.aspx
Ostatnio zmieniony 14 paź 2020, 20:47 przez Kamileki, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Kamileki
Posty: 42713
Rejestracja: 26 sty 2019, 0:39

Re: GOAT - debata

Post autor: Kamileki »

Michael Scott pisze: 14 paź 2020, 20:44
Kamileki pisze: 14 paź 2020, 20:32
Jacques D. pisze: 14 paź 2020, 19:56 Coś jak w świecie filmu, po jednej stronie Gwiezdne wojny, po drugiej Obywatel Kane,
Spoiler:
Spoiler:
Pojedynek: na luziku Alfred wygrywa bo Pacino zaciął się karabin.

Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Michael Scott
Posty: 6658
Rejestracja: 14 lip 2019, 19:21

Re: GOAT - debata

Post autor: Michael Scott »

Wygrywa ten pan strzałem spod stołu:
Obrazek
Awatar użytkownika
arti
Posty: 23129
Rejestracja: 01 sie 2011, 8:22

Re: GOAT - debata

Post autor: arti »

W(39):Nicea’11, Kuala Lumpur’11, Sztokholm’11, Eastbourne’12, Winston-Salem’12, Wimbledon’13, Winston-Salem’13, Kuala Lumpur’13, Zagrzeb’15, Winston-Salem’16, Moskwa’16, Pekin'17, Houston'18, Estoril'18, Stuttgart'18, Hamburg'18, US OPEN'18, Basel'18, Buenos Aires'19, Monte Carlo'19, Paryż'19, Australian Open'20, Rio'20, Dubaj'20, Kolonia'20, Paryż'20, Montpellier'21, Miami'21, Eastbourne'21, Cordoba'22, Seul'22, Tokio'22, Adelajda2'23, Wimbledon’23, Hamburg'23, Pekin'23, Szanghaj'23, Basel'23, Brisbane'24
F(26):Newport’10, Szanghaj’11, Paryż’11, Roland Garros’13, Hamburg’13, Toronto’14, Nottingham’16, Paryż'16, Hamburg'17, Paryż'17, Madryt'18, Toronto'18, Estoril'19, Madryt'19, Lyon'19, Tokio'19, Szanghaj'19, Auckland'20, Marbella'21, Genewa'22, QC'22, Adelajda1'23; Doha'23, Roland Garros’13, Kitzbuhel'23, Winston Salem'23
MTT 120 weeks #1
Awatar użytkownika
lake
Posty: 13564
Rejestracja: 19 kwie 2012, 11:51

Re: GOAT - debata

Post autor: lake »

Rublev On Rafa: 'He Is The Best Athlete In History'
Spoiler:
https://www.atptour.com/en/news/rublev- ... al-feature
*****
***

MTT Career highlights:
GS: W Wimbledon '15, US Open '17
WTF: -SF '17
M 1000: W Indian Wells '14, Monte Carlo '17, F IW '16, Cincinnati '17
ATP 500:W Halle '18 F Waszyngton '16
ATP 250: W s-Hertogenbosch '14, Newport '17, Sankt Petersburg '17 F Chennai '17, F Quito '17


Debel:
GS: US Open '17, '19, F US Open '15, F Wimbledon '16
M 1000: W Indian Wells '19, Rzym '19, F Miami '19
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197888
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: GOAT - debata

Post autor: DUN I LOVE »

Sasza w drodze po status kozy:

MTT Titles/Finals
Spoiler:
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości