Za czasów Kubicy to już był praktycznie martwy sport. Choć wbrew sobie patrzyłem od czasu do czasu.Kiefer pisze: ↑15 lis 2020, 18:25Mnie nie tylko dzisiejszym, ale w ogóle, próbowałem coś patrzeć za czasów Kubicy, ale to zdecydowanie bardziej już wolę żużel.Kamileki pisze: ↑15 lis 2020, 18:23Musieliby dobrze zapłacić abym torturował się dzisiejszym F1.DUN I LOVE pisze: ↑15 lis 2020, 18:20 Ja niestety dałem się wkręcić i zmarnowałem już 2 godziny życia na GP Turcji.
F1
Re: F1
Re: F1
Cóż, nie znam się, ale w takich sportach było to oczywiste, z drugiej strony wygrywa chyba faktycznie najlepszy, a nie po prostu z lepszym autkiem?
Re: F1
Hamilton jest pewnie najlepszy, tego nie neguję. Ale emocji i rywalizacji to w F1 za wielkich nie ma, a to przecież esencja sportu. Zbyt duża przewaga pomiędzy czołowymi stajnaimi, przepisy też bardzo korzystne dla tych najlepszych.
Re: F1
Jest najlepszy teraz, ale czy był lepszy niż Senna, Prost czy Schumacher to mam spore wątpliwości. Ostatnie dobre czasy F1 to końcówka pierwszej dekady XXI wieku, gdy wygrywał Alonso czy Raikkonnen i początki Hamiltona i Kubicy czy koncówka Schumachera. Ciężko się teraz ogląda. Szczególnie od momentu gdy bolidy jadą z paliwem na cały wyścig. Kiedys się działo w pitstopach.
Re: F1
Swoją drogą jak jest z zainteresowaniem na świecie w F1, spada, stoi w miejscu, a może rośnie?
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197674
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: F1
Rośnie.
https://sport.onet.pl/formula-1/f1-wzro ... ce/c2jq21tFormuła 1 zanotowała wzrost oglądalności. Ogromne zainteresowanie w Polsce. Przedstawiciele Formuły 1 przekonują, że sezon 2019 był trzecim z rzędu, w którym królowa sportów motorowych odnotowała wzrost oglądalności zarówno za pośrednictwem telewizji, jak i platform cyfrowych.
Tu o dzisiejszym GP Turcji:
https://sportowefakty.wp.pl/formula-1/9 ... szesc-godz
Zeszły sezon:
https://pl.motorsport.com/f1/news/wieks ... 1/4615131/
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: F1
No to jak rośnie to nie ma o czym dyskutować. 
Jestem ciekaw jak to wygląda z tenisem ziemnym

Jestem ciekaw jak to wygląda z tenisem ziemnym
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197674
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: F1
Mi się wydaje, że generalnie oglądalność sportu wzrasta, maleje za to liczba uprawiających go osób. Wygodniej położyć się z telefonem i czekoladą przed TV niż samemu wyjść i zażyć aktywności fizycznej.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: F1
No to już były jakieś statystyki przedstawiające, że co raz mniej ludzi uprawia sport, zresztą pewnie z tego powodu obniża się sam poziom sportowy. Nie mylmy ze sportem na siłce, którego motywem przewodnim jest wstawienie zdjęcia na insta.
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197674
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: F1
Na siłce też młodych ludzi jak na lekarstwo. Jedyne ci, którzy poważnie trenują (np. piłkarze na bieżni, ciężarowcy na martwym itp.).
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: F1
No to może i tutaj peak już za nami, taki boom chyba był największy 5, a nawet 10 lat temu? Jak ja zacząłem, to nagle się dowiedziałem, że nie byłem jedyny i że mnóstwo znajomych też chodzi na silkę.DUN I LOVE pisze: ↑15 lis 2020, 19:55Na siłce też młodych ludzi jak na lekarstwo. Jedyne ci, którzy poważnie trenują (np. piłkarze na bieżni, ciężarowcy na martwym itp.).
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197674
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: F1
No to tak jak obstawiałem.
W ogóle ostatnio przyjaciółce udowadniałem, że kobiety w sporcie, nawet w tenisie, który w wykonaniu kobiet jest jednak popularny, nie zasługują na takie same pieniądze, jak mężczyźni, no nie była zadowolona.

- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197674
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: F1
Zdecydowanie. Przekombinowali tymi zmianami w regulaminie, te akcje jak gdzieś tam się zapalił komuś samochód od paliwa, albo pompa nie chciała się zdjąć itp.bogas1985 pisze: ↑15 lis 2020, 19:11 Jest najlepszy teraz, ale czy był lepszy niż Senna, Prost czy Schumacher to mam spore wątpliwości. Ostatnie dobre czasy F1 to końcówka pierwszej dekady XXI wieku, gdy wygrywał Alonso czy Raikkonnen i początki Hamiltona i Kubicy czy koncówka Schumachera. Ciężko się teraz ogląda. Szczególnie od momentu gdy bolidy jadą z paliwem na cały wyścig. Kiedys się działo w pitstopach.

Dodawało to smaczku.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: F1
Pamietam wyscig okolo 1998 roku. Hakkinen z Coulthardem z pierwszych dwoch miejsc. Irvine z Schumacherem z 3 i 4 miejsca. Ferrari zatankowane na kilka kolek momentalnie wskoczylo na 2 pierwsze miejsca i przez kilka kolek czasy o 3 sekundy lepsze od McLarenow. Gdy wypracowali przewage zjechali, zatankowali i utrzymali przewage. W dzisiejszych czasach regulaminy zabraniaja takich praktyk. Szkoda bo jest nudno.
Re: F1
Dalej jest sporo zmiennych, które powodują, że da się oglądać ten sport. Ale trzeba zmienić trochę podejście.
Czasy romantyczne z budowaniem aut w garażach na wsi bezpowrotnie minęły, ale jakoś w takiej np. piłce nikt nie narzeka, że statystyki plus medlaby zabiły sport. Wszystko idzie do przodu. Są sezony, gdzie trofea można rozdawać z góry, ale znowu - przecież w takiej Ligue 1 można to robić parę sezonów w ciemno. Itd. itp.
Formułę da się oglądać nawet pamiętając czasy Laudy czy Senny, trzeba tylko przyłożyć do tego nieco inne nastawienie. Takie GP Turcji - Ferrari w kwalach traci 6 sekund na kółku do Maxa. To nie jest przepaść, to Rów Mariański. W wyścigu jadą praktycznie tym samym tempem. Czary? Nie, ustawienie auta. Leclerc nie był w stanie dogrzać opon na 1-3 okrążenia, ale dzięki temu nie niszczył ich w trakcie wyścigu (inny docisk aero), Red Bullowi nikt nie powiedział, że na śliskim z taką mocą nie piłuje się jedynki na starcie (procedura), Stroll z Albonem podjarali się chwilowym tempem w takim stopniu, że zajechali opony na amen itd.
Warianty ustawień samochodu są tak różnorodne, że zorientowanie się w tym graniczy z cudem. Prosty przykład - Hamilton na Silverstone nie miał opon po paru kółkach a Verstappen fruwał, w Stambule się odwróciło.
To zawsze był sport technologiczny więc jak ktoś nie lubi to nie zaakceptuje. Tylko jakoś Hamilton w swoich sezonach mistrzowskich nie jeździł sam, a tytuły trafiały na jedno konto (Rosberg wyjątkiem). Ferrari gryzło Mercedesa 3 lata - bez efektu. Pieprzenie o deficytach mocy po czym raz za razem katastrofy strategiczne w trakcie wyścigu ewentualnie kierowcy odlatujący gdzieś w trakcie wyścigu (Max wczoraj). Te same silniki są w Williamsie i RP, jakoś nie dominują.
Trzeba zaakceptować fakt, że to jest sport w którym setki drobiazgów składają się na całość. I dopiero przy takim założeniu docenić robotę takiego Mercedesa i Hamiltona. Bottas może sobie być klasycznym wingmanem, ale na początku sezonu startuje z czystą kartą. I od paru lat w czapkę, rok w rok.
Naprawdę wielcy zawodnicy zawsze szukali dla siebie najlepszych samochodów. Senna zmieniał zespoły jak rękawiczki, Lauda, Prost czy Alonso to samo. I nie są wielcy tylko dlatego, że wygrywali tylko dlatego, że w każdym miejscu byli w stanie pokazać ile znaczy kierowca. Przy tym całym szaleństwie wydatków i technologii to kierowca robi różnicę. Ile miałby tytułów MB bez Hamiltona? Nie wiem, ale pewnie nie 7 z rzędu. Ferrari bez Schumachera? Też mniej. W całej historii F1 pewnie było z 5 sezonów, gdzie auto miało taką przewagę, że krowa by dojechała na P1.
W 2022 zmiana przepisów. Silniki do 2025 te same, rozwój mocno wyhamowany. Wydatki ograniczone od góry. Jak nie wprowadzą kolejnych sztucznych zasad (typu DRS) to może być naprawdę ciekawie.
A i tak najlepiej, jakby lało co drugie GP.
Czasy romantyczne z budowaniem aut w garażach na wsi bezpowrotnie minęły, ale jakoś w takiej np. piłce nikt nie narzeka, że statystyki plus medlaby zabiły sport. Wszystko idzie do przodu. Są sezony, gdzie trofea można rozdawać z góry, ale znowu - przecież w takiej Ligue 1 można to robić parę sezonów w ciemno. Itd. itp.
Formułę da się oglądać nawet pamiętając czasy Laudy czy Senny, trzeba tylko przyłożyć do tego nieco inne nastawienie. Takie GP Turcji - Ferrari w kwalach traci 6 sekund na kółku do Maxa. To nie jest przepaść, to Rów Mariański. W wyścigu jadą praktycznie tym samym tempem. Czary? Nie, ustawienie auta. Leclerc nie był w stanie dogrzać opon na 1-3 okrążenia, ale dzięki temu nie niszczył ich w trakcie wyścigu (inny docisk aero), Red Bullowi nikt nie powiedział, że na śliskim z taką mocą nie piłuje się jedynki na starcie (procedura), Stroll z Albonem podjarali się chwilowym tempem w takim stopniu, że zajechali opony na amen itd.
Warianty ustawień samochodu są tak różnorodne, że zorientowanie się w tym graniczy z cudem. Prosty przykład - Hamilton na Silverstone nie miał opon po paru kółkach a Verstappen fruwał, w Stambule się odwróciło.
To zawsze był sport technologiczny więc jak ktoś nie lubi to nie zaakceptuje. Tylko jakoś Hamilton w swoich sezonach mistrzowskich nie jeździł sam, a tytuły trafiały na jedno konto (Rosberg wyjątkiem). Ferrari gryzło Mercedesa 3 lata - bez efektu. Pieprzenie o deficytach mocy po czym raz za razem katastrofy strategiczne w trakcie wyścigu ewentualnie kierowcy odlatujący gdzieś w trakcie wyścigu (Max wczoraj). Te same silniki są w Williamsie i RP, jakoś nie dominują.
Trzeba zaakceptować fakt, że to jest sport w którym setki drobiazgów składają się na całość. I dopiero przy takim założeniu docenić robotę takiego Mercedesa i Hamiltona. Bottas może sobie być klasycznym wingmanem, ale na początku sezonu startuje z czystą kartą. I od paru lat w czapkę, rok w rok.
Naprawdę wielcy zawodnicy zawsze szukali dla siebie najlepszych samochodów. Senna zmieniał zespoły jak rękawiczki, Lauda, Prost czy Alonso to samo. I nie są wielcy tylko dlatego, że wygrywali tylko dlatego, że w każdym miejscu byli w stanie pokazać ile znaczy kierowca. Przy tym całym szaleństwie wydatków i technologii to kierowca robi różnicę. Ile miałby tytułów MB bez Hamiltona? Nie wiem, ale pewnie nie 7 z rzędu. Ferrari bez Schumachera? Też mniej. W całej historii F1 pewnie było z 5 sezonów, gdzie auto miało taką przewagę, że krowa by dojechała na P1.
W 2022 zmiana przepisów. Silniki do 2025 te same, rozwój mocno wyhamowany. Wydatki ograniczone od góry. Jak nie wprowadzą kolejnych sztucznych zasad (typu DRS) to może być naprawdę ciekawie.
A i tak najlepiej, jakby lało co drugie GP.

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości