Dziennikarstwo piłkarskie w Polsce

[Nando]

[Kiefer]

Mocne.

[Kulfon bez moniki]

[Nando]

Ten luz

[Kulfon bez moniki]

[Robertinho]

[Robertinho]

[Kiefer]

Fajnie ze sobą rozmawiają, ale z tego idzie wyczytać, że wcale nie są pewni, że to Kotleszka. W sumie można sobie wyobrazić, że ktoś go wkręcił, wystarczy tylko poświęcić trochę czasu.

[Kulfon bez moniki]

Nie Kiefer, wyczytać można z tego, że dyrektor TVP Sport wyzywa ludzi od debili.

[Mario]

Akurat co do Wiśni to z nim się zgadzam.

[Kulfon bez moniki]

Tu nie ma znaczenia, czy się ktoś się zgadza czy nie. Osobie opłacanej z podatków, na takim stanowisku raczej nie wypada wdawać się w pyskówki na twiterze. Rozumiem że chciał próbować wybielić swojego pracownika, ale zrobił to w taki sposób że wyszedł na największego kretyna w tej aferze.

[Mario]

Posłużę się ostatnio popularnym stwierdzeniem, szczerze mówiąc mam to w dupie. Akurat w tym konflikcie jeden dzban większy od drugiego.

[Kulfon bez moniki]

To akurat prawda, cała ta afera jest z gatunku "amba w gimnazjum". Z Kotleszki przez jakiś czas będą się śmiali za plecami, jeśli nie będzie na to reagował i się pogrążał to za miesiąc nikogo to już nie będzie śmieszyć. Wyszło słabo i niefortunnie, ale na jego karierze przecież to nie zaważy.

[Damian]

To akurat prawda, cała ta afera jest z gatunku "amba w gimnazjum". Z Kotleszki przez jakiś czas będą się śmiali za plecami, jeśli nie będzie na to reagował i się pogrążał to za miesiąc nikogo to już nie będzie śmieszyć. Wyszło słabo i niefortunnie, ale na jego karierze przecież to nie zaważy.

Rozumiem, że tymi dowodami są przychylne wpisy na temat Kotleszki z kilku kont TT?

Myślę, że CBŚ powinno tu wkroczyć.

[DUN I LOVE]

Pamiętam Adama z siłowni Pure w Blue City, gdzie chodził z bratem.

[Kiefer]

Nie Kiefer, wyczytać można z tego, że dyrektor TVP Sport wyzywa ludzi od debili.

Jedno nie zaprzecza drugiemu, przecież Szkolnikowski nie pierwszy raz się wdaje w gimba pyskówki i dlatego to olałem, a napisałem o samej sprawie.

Zresztą masz rację, że sprawa przecież nie zaważy na karierze Kotleszki, minie trochę czasu, ludzie może jeszcze przez jakiś czas będą urządzać sobie z tego żarty i tyle.

[Kulfon bez moniki]

Akurat ci goście z FT nie podali nazwiska Kotleszki, więc nie wiem dlaczego mieliby przedstawiać jakieś dowody. Internauci sami doszli do takich wniosków, po przeanalizowaniu wpisów na jego insta, TT i YT i oczywistym jest że mają rację. Ludzie aż tak się nie nudzą, żeby zakładać troll konta na których jedyne treści to propsy w stronę jakiegoś dziennikarzyny. Sprawa jest żenująca, i słusznie się z gościa wszędzie śmieją.
A że przy okazji na dzbana wyszedł dyrektor Pisowskiej telewizji, mówi się trudno .

[Kulfon bez moniki]

To jest akurat fejk, ale nie mówcie to że to nie jest śmieszne.

[Damian]

Akurat ci goście z FT nie podali nazwiska Kotleszki, więc nie wiem dlaczego mieliby przedstawiać jakieś dowody. Internauci sami doszli do takich wniosków, po przeanalizowaniu wpisów na jego insta, TT i YT i oczywistym jest że mają rację. Ludzie aż tak się nie nudzą, żeby zakładać troll konta na których jedyne treści to propsy w stronę jakiegoś dziennikarzyny. Sprawa jest żenująca, i słusznie się z gościa wszędzie śmieją.
A że przy okazji na dzbana wyszedł dyrektor Pisowskiej telewizji, mówi się trudno .

Wczoraj może nie...

[Robertinho]

To ja jestem dość obiektywny, bo Szkolnikowskim gardzę, Kotleszki nie lubię, a o tych dwóch pierwszy raz usłyszałem. Podpierdolenie kolegi po fachu w taki sposób, to jest podłość. Doskonale wiedzieli, że szybko wyjdzie o kogo chodzi i zacznie się hejt.

Gość jest jechany, jakby co najmniej po pijaku molestował koleżankę z pracy, z tym, że typ, który naprawdę po pijaku molestował koleżankę z pracy, właśnie wrócił jakby nigdy nic do medialnego obiegu, z kolei jeżdżący po pijaku Żewlakow, jest milcząco wspierany przez niemal całe środowisko.

Kupowanie lajków i komci to powszechna praktyka, rzeczywiście tu trochę głupio wyszło, bo(chyba) robił to sam i w marnym stylu. Ot, sprawa do anegdoty przy piwie, ew Smoku miałby prawo dać mu kopa, albo zrobić chamski dowcip. I tyle.