
E: Skończyło się na 5-4 po karnym Giggsa.
Potwierdzenie moich słów odnośnie tego padalca:Whydack pisze:kanonierzy.comRosell: Arsenal próbuje nas zdestabilizować
Prezes FC Barcelony – Sandro Rosell – oskarżył Arsenal i Manchester Cit o to, że poprzez kupno młodych zawodników Barcy, próbują oni zdestabilizować hiszpański klub. Tak, prezes tego samego klubu, który z Arsenalu pozyskał Emmanuela Petita, Marca Overmarsa, Giovanniego van Bronckhorsta, Thierry’ego Henry, Aleksa Hleba, Cesca Fabregasa i Aleksa Songa.
- Manchester City chce pozyskać naszych graczy, tym samym zdestabilizować nasz klub. To samo tyczy się Arsenalu, który zatrudnia naszych młodych zawodników, oferując im duże pieniądze. Wiele osób nie chce, aby Barcelona wygrywała – powiedział Hiszpan w rozmowie z Mundo Deportivo.
ladyarse.com
I mówi to człowiek, którego klub co rusz podpierdziela juniorów z Valencii i innych hiszpańskich klubów. Który upomina się o "swoich" zawodników, kiedy ci się dopiero wypromują w innych zespołach na zawodników wysokiej klasy. Który zrobił sobie z Arsenalu "hipermarket". Hipokryta zasrany...
http://eurosport.onet.plFC Barcelona wykradła wielki talent z Arsenalu
Czternastoletni Giancarlo Poveda stał się kolejnym obiektem transferowej wojny na linii Arsenal-Barcelona. Młody Kolumbijczyk jest uznawany za ogromny talent i właśnie został "wykradziony" przez Dumę Katalonii z młodzieżowej ekipy Kanonierów.
Jak donoszą hiszpańskie dzienniki Arsene Wenger jest mocno niezadowolony z utraty Povedy. Na Emirates zdawali sobie sprawę z jego ogromnego potencjału. Już teraz zawodnik z Ameryki Południowej zdecydowanie wyróżniał się na tle rówieśników.
Kolumbijczyk na dniach ma trafić do słynnej La Masii. We wtorek rozegrał mecz w młodzieżowym zespole i ponownie zebrał doskonałe noty od trenerów. Podpisanie odpowiedniej umowy to kwestia godzin. Rodzice piłkarza są bardzo zadowoleni z jego "transferu" do Barcelony. Obecnie mieszkają w Maladze, co znacznie ułatwi im kontakt z synem.
Największe atuty Povedy to świetne panowanie nad piłką, drybling i szybkość. W Barcelonie doskonale wiedzą, że trafili na nieoszlifowany diament, który najpóźniej za dwa lata ma trafić do drugiego zespołu, a potem podążyć drogą Leo Messiego i stać się ważnym, jeśli nie najważniejszym ogniwem pierwszej drużyny.
Barcelona i Arsenal od lat rywalizują na polu transferowym. Dotyczy to zarówno wielkich gwiazd futbolu, jak m.in. Cesc Fabregas i Alex Song (obaj trafili na Camp Nou właśnie z Londynu), ale identycznie jest z młodymi talentami. Ostatnia "wojna" zakończyła się triumfem aktualnych wicemistrzów Hiszpanii.
Niestety bez SzczęsnegoWhydack pisze: PS. A w sobotę hit Manchester United - Arsenal Lonydn
http://www.sportowefakty.pl/pilka-nozna ... liverpoolu600. mecz Stevena Gerrarda w Liverpoolu
![]()
Piłkarz reprezentacji Anglii Steven Gerrard w niedzielnym spotkaniu z Newcastle United (1:1) po raz 600. wystąpił w barwach Liverpoolu. Trener "The Reds" Brendan Rodgers porównał go do... Supermana.
Przed spotkaniem odbyła się krótka ceremonia, w trakcie której były kapitan "The Reds" Gary McAllister wręczył Stevenowi Gerrardowi pamiątkową statuetkę.
Z kolei trener zespołu z Anfield w krótkiej przemowie porównał zawodnika do bohatera komiksów - Supermana.
32-letni Gerrard w barwach "The Reds" zadebiutował w 1998 roku. W wieku 23 lat został kapitanem zespołu, z którym triumfował w Lidze Mistrzów, dwukrotnie zdobył Puchar Anglii, Puchar UEFA i trzy razy Puchar Ligi.
Jubileusz nie był do końca udany, ponieważ Liverpool zremisował 1:1. Dwie minuty przed przerwą bramkarza gospodarzy pokonał Francuz Yohan Cabaye. W 67. minucie wyrównał Urugwajczyk Luis Suarez.
Po 10 kolejkach angielskiej ekstraklasy Liverpool z dorobkiem 11 punktów zajmuje 12. miejsce w tabeli.
ESPN/kanonierzy.comAdams: Arsenal bez szans na triumf w Premier League
Legenda The Gunners - Tony Adams uważa, że Arsenal stracił szansę na mistrzostwo już w lecie, ponieważ nie potrafił zatrzymać największych gwiazd zespołu.
Przypomnijmy, że Arsenal przegrał w tę sobotę z Manchesterem United 1-2 i traci do Czerwonych Diabłów już 9 punktów. Pierwszą bramkę dla drużyny z Old Trafford strzelił Robin van Persie, który opuścił tego lata Arsenal, tym samym idąc w ślady takich graczy jak Gael Clichy, Cesc Fabregas i Samir Nasri, którzy opuścili Emirates Stadium rok wcześniej.
Adams, w wywiadzie dla BBC Radio Five powiedział:
- Nigdy nie byłem bliski wejścia w okres roku do końca kontraktu. Nie można pozwolić, by twoi zawodnicy weszli w ten okres i wypełnili kontrakt do końca.
- Co do wygrywania, jaki jest sposób na wygrywanie? Trzeba mieć najlepszych piłkarzy. Jeśli zaczynasz sprzedawać najlepszych piłkarzy, nie dążysz do wygrywania. Jeśli sprzedajesz najlepszych piłkarzy, nie liczysz się w walce o tytuły. Trzeba zatrzymywać najlepszych piłkarzy, a w ostatnich latach sprzedaż gwiazd przychodziła nam zbyt łatwo.
Adams uważa także, że miejsce w czołowej czwórce jest absolutnym maksimum dla podopiecznych Wengera.
- Jeśli Wenger poprowadzi zespół do miejsca w czołowej czwórce, to będzie znakomicie - zakończył Adams.
http://www.eurofutbol.pl/news/625890-Pi ... ramowicza/Pierwszy zysk finansowy Chelsea za czasów Abramowicza
Londyński klub ogłosił dziś sprawozdanie finansowe za ostatnie 12 miesięcy zakończone 30 czerwca bieżącego roku. Wynika z niego, że Chelsea zyskała 1,4 miliona funtów, a tak sytuacja ma miejsce po raz pierwszy od momentu, gdy klub przejął w 2003 roku Roman Abramowicz.
Z pewnością zysk, jaki odnotował stołeczny klub, jest dobrą informacją w kontekście wymagań finansowych, stawianych przez UEFA, za których nieprzestrzeganie można zostać niedopuszczonym do rozgrywek.
Chelsea odnotowała także rekordowy obrót, który wyniósł 255,7 miliona funtów i jest o 30 milionów większy od tego sprzed roku. Zdecydowanym kontrastem w porównaniu z zeszłym rokiem jest również wcześniej wspomniany milion zysku, bo wcześniej Chelsea zanotowała stratę w wysokości 67,7 miliona funtów. Z pewnością na te profity wspływ miało wygranie przez londyńczyków Ligi Mistrzów w poprzednim sezonie. Ponadto klub pozyskał nowych sponsorów, a także zyskał w działalności komercyjnej.
- Nasza filozofia jest oparta na sukcesie. Taki sukces osiągnęliśmy w poprzednim sezonie, wygrywając Ligę Mistrzów i teraz korzystamy z tego triumfu poza boiskiem. Teraz pomaga nam to w inwestowaniu w drużynę. Zawsze dużym wyzwaniem było posiadanie wielkiej drużyny, odnoszącej sukces i w dodatku, notującej zyski finansowe - mówił Ron Gourlay, dyrektor wykonawczy „The Blues”.
http://www.goal.pl/236936-dluzsza-przerwa-diabyego.htmlDłuższa przerwa Diaby'ego
Arsene Wenger wyjawił, że Abou Diaby nie wróci do gry wcześniej niż za miesiąc. Francuz powinien wrócić do gry przed świętami Bożego Narodzenia.
26-latek z powodu kontuzji uda pauzuje od końca września. Standardowe leczenie tego typu urazów trwa 3-4 tygodnie, jednak w przypadku Diaby’ego okres ten wydłuża się w nieskończoność. Arsene Wenger wyznał, iż piłkarz nawet nie wrócił jeszcze do treningów.
- Diaby jeszcze nawet nie biega, więc licząc od dnia dzisiejszego nie zagra przez co najmniej najbliższe trzy tygodnie. Zobaczymy, co się z nim stanie. Obecnie sam niewiele wiem. Za kilka tygodni przebadamy go ponownie i zobaczymy, czy jest już gotowy na powrót do treningów – mówił Boss
http://www.sportowefakty.pl/pilka-nozna ... ier-leaguePolscy bramkarze bez szczęścia w Premier League
![]()
Arsenal zremisował z Fulham w derbach Londynu 3:3. Szansę występu w 11. kolejce Premier League miał Wojciech Szczęsny - tak samo jak Artur Boruc.
Ostatecznie Wojciech Szczęsny usiadł na ławce, a Artur Boruc na trybunach.
Pierwszy z nich wystąpił w piątek przeciwko West Ham United, ale w spotkaniu rezerw. To był pierwszy mecz Polaka od momentu odniesienia kontuzji. Blisko dwa miesiące czekał na powrót na murawę. Trudno było się dziwić, że Arsene Wenger postawił na Vito Mannone'a, a nie na Szczęsnego.
Arsenal świetnie zaczął mecz. Już w 11. minucie po dośrodkowaniu Theo Walcotta z rzutu rożnego gola głową z pięciu metrów zdobył Olivier Giroud. 12 minut później było już 2:0. Tym razem Mikel Arteta zagrał płasko przed bramkę, gdzie Lukas Podolski uprzedził obrońcę i wpakował futbolówkę do siatki rywali. Wydawało się, że kolejne gole dla Arsenalu będą już tylko kwestią czasu.
Tymczasem do pracy wzięło się Fulham Londyn. Do przerwy zdołało doprowadzić do wyrównania i przy obu bramkach palce maczał Dimitar Berbatov. Najpierw strzałem głową pokonał Mannone'a, a później zaliczył asystę. Po zmianie stron gra nadal była otwarta i 23 minuty przed końcem The Cottagers już prowadzili. Fatalny błąd popełnił Arteta i to on sprokurował rzut karny, który na gola zamienił Berbatov.
Kanonierzy rzucili się do odrabiania strat. Potrzebowali zaledwie 120 sekund. Giroud w sytuacji sam na sam uderzył w słupek, kilka sekund później otrzymał podanie od Walcotta i strzałem głową zdobył gola.
W piątej doliczonej minucie Andriej Arszawin nabił piłką w rękę Chrisa Bairda. Sędzia zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego, chociaż to była błędna decyzja. Do futbolówki podszedł Arteta. Strzelił celnie, lecz to Mark Schwarzer okazał się lepszy. Arsenal zremisował w derbach Londynu 3:3.
Szczęsny cały mecz przesiedział na ławce rezerwowych. Tymczasem Artur Boruc mimo iż nie został ukarany za rzucenie butelką, to nie pojawił się choćby na rezerwie. Southampton zremisowało ze Swansea City 1:1.
Kontuzje, kontuje i jeszcze raz kontuzje. Karierę zniszczyły mu już okropnie, a szkoda, bo mógł być jednym z najlepszych pomocników w PL.Sempere pisze:Dłuższa przerwa Diaby'ego
W większości przypadków na własne życzenie. Mam nadzieję, że mendy z zarządu na czele z Jankesem zostaną pokarane za to jak prowadzą ten klub w przeciętność...DUN I LOVE pisze:Dużo tych punktów gubi Arsenal. Zdecydowanie za dużo.
http://www.sportowefakty.pl/pilka-nozna ... a-kontuzja50. gol dla Chelsea Terry'ego i groźna kontuzja
![]()
Na noszach opuścił murawę John Terry w meczu z Liverpoolem. Czy Anglik zagra jeszcze w tym sezonie? Chwilę wcześniej zdobył swojego 50. gola dla Chelsea Londyn.
John Terry wrócił do składu Chelsea Londyn po odcierpieniu czteromeczowego zawieszenia za znieważenie Antona Ferdinanda. W 20. minucie mógł się cieszyć ze swojego 50. gola w barwach The Blues. Zawiodła defensywa Liverpoolu, która nie upilnowała kapitana londyńczyków przy rzucie rożny. W efekcie Terry na piątym metrze został sam i ładnym strzałem głową zdobył bramkę.
Kwadrans później rozpoczął się dramat reprezentanta Anglii. Luis Suarez nieszczęśliwie upadł na wyprostowaną nogę Terry'ego. Zawodnika Chelsea opatrywano kilka minut i na noszach z wielkim grymasem bólu opuścił murawę. Kontuzja wygląda na bardzo poważną.
Liverpool do przerwy grał bardzo słabo. Nie potrafił sobie stworzyć okazji strzeleckiej i zasłużenie przegrywał. Po zmianie stron z minuty na minuty rozkręcał się, ale nadal brakowało dokładności w okolicach pola karnego Chelsea.
17 minut przed końcem po rzucie rożnym Jamie Carragher zagrał futbolówkę tuż przed bramkę, gdzie niepilnowany Suarez głową wpakował ją do siatki. Co ciekawe, żaden gracz Liverpoolu nie pobiegł gratulować Urugwajczykowi.
Ten mógł postawić kropkę nad "i" kilka minut przed końcem. Był w sytuacji sam na sam z Petrem Cechem, lecz lepiej interweniował golkiper londyńczyków.
Mecz zakończył się remisem 1:1. Dla Chelsea był to trzeci z rzędu pojedynek w Premier League, którego nie wygrała i dlatego spadła na trzecią pozycję.
Chelsea - Liverpool 1:1 (1:0)
1:0 - Terry 20'
1:1 - Suarez 73'
Co raz więcej punktów tracimy,jak tak dalej pójdzie,zdobycie mistrzostwa będzie niemożliwe.Sempere pisze:http://www.sportowefakty.pl/pilka-nozna ... a-kontuzja50. gol dla Chelsea Terry'ego i groźna kontuzja
![]()
Na noszach opuścił murawę John Terry w meczu z Liverpoolem. Czy Anglik zagra jeszcze w tym sezonie? Chwilę wcześniej zdobył swojego 50. gola dla Chelsea Londyn.
John Terry wrócił do składu Chelsea Londyn po odcierpieniu czteromeczowego zawieszenia za znieważenie Antona Ferdinanda. W 20. minucie mógł się cieszyć ze swojego 50. gola w barwach The Blues. Zawiodła defensywa Liverpoolu, która nie upilnowała kapitana londyńczyków przy rzucie rożny. W efekcie Terry na piątym metrze został sam i ładnym strzałem głową zdobył bramkę.
Kwadrans później rozpoczął się dramat reprezentanta Anglii. Luis Suarez nieszczęśliwie upadł na wyprostowaną nogę Terry'ego. Zawodnika Chelsea opatrywano kilka minut i na noszach z wielkim grymasem bólu opuścił murawę. Kontuzja wygląda na bardzo poważną.
Liverpool do przerwy grał bardzo słabo. Nie potrafił sobie stworzyć okazji strzeleckiej i zasłużenie przegrywał. Po zmianie stron z minuty na minuty rozkręcał się, ale nadal brakowało dokładności w okolicach pola karnego Chelsea.
17 minut przed końcem po rzucie rożnym Jamie Carragher zagrał futbolówkę tuż przed bramkę, gdzie niepilnowany Suarez głową wpakował ją do siatki. Co ciekawe, żaden gracz Liverpoolu nie pobiegł gratulować Urugwajczykowi.
Ten mógł postawić kropkę nad "i" kilka minut przed końcem. Był w sytuacji sam na sam z Petrem Cechem, lecz lepiej interweniował golkiper londyńczyków.
Mecz zakończył się remisem 1:1. Dla Chelsea był to trzeci z rzędu pojedynek w Premier League, którego nie wygrała i dlatego spadła na trzecią pozycję.
Chelsea - Liverpool 1:1 (1:0)
1:0 - Terry 20'
1:1 - Suarez 73'
http://www.sportowefakty.pl/pilka-nozna ... -niegroznaKontuzja kapitana Chelsea niegroźna
![]()
Kontuzja stawu kolanowego kapitana Chelsea Londyn Johna Terry'ego, jakiej doznał w niedzielnym meczu ligowym z Liverpoolem (1:1), okazała się niezbyt poważna.
Piłkarz będzie wyłączony z gry przez najbliższe tygodnie, a nie - jak się obawiano - miesiące.
- Szczegółowe badania przeprowadzone w poniedziałek wykazały uszkodzenie więzadła w prawym stawie kolanowym. Jednak kontuzja nie jest groźna. Jak zapewnia sztab medyczny, rehabilitacja potrwa maksymalnie kilka tygodni, a nie miesięcy - napisano w komunikacie na oficjalnej klubowej stronie.
W niedzielnym meczu Premier League, londyński zespół objął prowadzenie w 20. minucie po bramce zdobytej przez Terry'ego głową. Było to jego 50. trafienie w barwach "The Blues" we wszystkich rozgrywkach.
Kilkanaście minut później angielski obrońca, który powrócił do składu po odbyciu kary czterech meczów zawieszenia za znieważenie na tle rasowym piłkarza Queens Park Rangers Antona Ferdinanda, doznał kontuzji po zderzeniu z napastnikiem Liverpoolu Luisem Suarezem i opuścił boisko na noszach.
http://www.eurofutbol.pl/news/629964-Su ... iverpoolu/Suárez zostaje w Liverpoolu
Szkoleniowiec Liverpoolu Brendan Rodgers przyznał, że nie ma zamiaru sprzedawać Luisa Suáreza w zimowym okienku transferowym.
Urugwajczyk był ostatnio łączony z transferem do Manchesteru City.
- Żadne kluby nie będą się o niego bić. Luis Suárez zostaje w Liverpoolu. Jeśli odejdzie, to pozostaniemy bez napastników, więc nie mogę do tego dopuścić - przyznał Rodgers.
25-letni napastnik w tym sezonie strzelił 8 goli w 11 meczach Premier League. W sierpniu podpisał nowy, długoterminowy kontrakt z "The Reds".
Sempere pisze:http://www.sportowefakty.pl/pilka-nozna ... -niegroznaKontuzja kapitana Chelsea niegroźna
![]()
Kontuzja stawu kolanowego kapitana Chelsea Londyn Johna Terry'ego, jakiej doznał w niedzielnym meczu ligowym z Liverpoolem (1:1), okazała się niezbyt poważna.
Piłkarz będzie wyłączony z gry przez najbliższe tygodnie, a nie - jak się obawiano - miesiące.
- Szczegółowe badania przeprowadzone w poniedziałek wykazały uszkodzenie więzadła w prawym stawie kolanowym. Jednak kontuzja nie jest groźna. Jak zapewnia sztab medyczny, rehabilitacja potrwa maksymalnie kilka tygodni, a nie miesięcy - napisano w komunikacie na oficjalnej klubowej stronie.
W niedzielnym meczu Premier League, londyński zespół objął prowadzenie w 20. minucie po bramce zdobytej przez Terry'ego głową. Było to jego 50. trafienie w barwach "The Blues" we wszystkich rozgrywkach.
Kilkanaście minut później angielski obrońca, który powrócił do składu po odbyciu kary czterech meczów zawieszenia za znieważenie na tle rasowym piłkarza Queens Park Rangers Antona Ferdinanda, doznał kontuzji po zderzeniu z napastnikiem Liverpoolu Luisem Suarezem i opuścił boisko na noszach.
http://www.eurofutbol.pl/news/630348-Tr ... y-Chelsea/Trzy tygodnie przerwy obrońcy Chelsea
Z powodu kontuzji kolana John Terry będzie pauzował przez najbliższe trzy tygodnie - poinformował menedżer "The Blues" Roberto Di Matteo.
31-letni obrońca doznał urazu w wyniku zderzenia z Luisem Suárezem w ligowym meczu przeciwko Liverpoolowi.
Terry wrócił do składu na spotkanie z "The Reds" po wcześniejszym zawieszeniu za incydent rasistowski z Antonem Ferdinandem. Ogółem w tym sezonie zawodnik rozegrał 7 meczów i zdobył 1 gola w Premier League.
http://www.eurofutbol.pl/news/630607-Po ... -kontuzji/Pomocnik Liverpoolu wraca po długiej kontuz
Lucas Leiva w końcu wraca do treningów po długotrwałej kontuzji, której doznał jeszcze w sierpniu w zremisowanym 2-2 meczu z Manchesterem City. Brazylijczyk może wystąpić w spotkaniu Liverpoolu już w przyszłym tygodniu.
Lucas nie jest jeszcze gotowy, by znaleźć się w kadrze na sobotnie spotkanie „The Reds” z Wigan, jednak może pojawić się w składzie Liverpoolu w meczu Ligi Europy z Young Boys Berno.
25-latek napisał na swym koncie na Twitterze: - Cieszę się z powrotu i dobrego samopoczucia. Mam nadzieję, że już niedługo będę w pełni do dyspozycji trenera.
To nie pierwszy raz, kiedy Brazylijczyk zmaga się z długotrwałą kontuzją. W ubiegłym sezonie Lucasa ominęło większość meczów z powodu kontuzji więzadła.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość