Australian Open 2021

[Nando]

[Piotrek]

Gif na przegrywa turnieju już 2. dnia rozstrzygnięty chyba.

[Mario]

Trzeba przyznać, że te trupy z drugiego szeregu coraz częściej lecą na początku. Fajna sprawa.

[DUN I LOVE]

Trzeba przyznać, że te trupy z drugiego szeregu coraz częściej lecą na początku. Fajna sprawa.

Jeszcze fajniej by było, że byli jacyś ogarnięci zastępcy.

[Mario]

Wiadomo, ale wciąż wolę randoma od RBA lub Goffina.

[DUN I LOVE]

Fakt, tutaj jeszcze nie jest najgorzej. Popyrin to jednak wciąż młody gracz, znakomity junior, może coś kiedyś wyrośnie. Albot Australii nie podbije, ale chociaż jego spokojny fan spod ukraińskiej granicy ma chwilę radości.

Słaby dzień dziś. Kokkinakis + Tsitsipas zamykają tenisowy wtorek, tyle.

[captain jack]

No i Lopez wygrał, też fajnie.

[DUN I LOVE]

Rekordowy, 75. kolejny start w szlemie Lalo. Nieprzerwanie od 2002.

[polo90]

Hurkacz Majchrzak Querrey- Tenisowa Parówa

[COA]

Nie ukrywam, że pograłem na Popyrina, więc pozostaje oddać jakąś ofiarę Zeusowi za ten rezultat, ale powiem szczerze, że nie mam pojęcia jak przegrał to Belg. Wyglądał mimo wszystko dużo stabilniej, do tego Australijczyka zaczęły łapać po dwóch godzinach skurcze Położyłem się na drzemkę przy 5/4 w 4, widząc, że hajs w błoto, a tu miłe zaskoczenie.

Inna sprawa, że mijają 2 lata od wiktorii z Thiemem, a progresu to tam zbytnio nie ma, pewnie już nie będzie.

[Robertinho]

Wiadomo, ale wciąż wolę randoma od RBA lub Goffina.

[Alan]

No niestety, prawdopodobnie bardzo smutne konsekwencje nadzwyczajnej postawy w minionym tygodniu spotkają Dana Evansa. Choć teraz obiecująco zaczyna to z jego strony wyglądać i mecz wydaje się do uratowania.

[DUN I LOVE]

Inna sprawa, że mijają 2 lata od wiktorii z Thiemem, a progresu to tam zbytnio nie ma, pewnie już nie będzie.

To są chyba najabrdziej dołujące obrazki ze wszystkich (chyba nawet gorsze niż sukcesy Raków, bo i one wywodzą się z tego co chcę napisać). Mijają kolejne lata i tylko widzę na ls zagubione nazwiska ludzi, którzy kiedyś dobrze rokowali, a dziś stoją w tym samym miejscu co te kilka lat temu. Australijczycy chyba szczególnie marnotrawią potencjał - Tomic jest już tylko źródłem beki (karierę przegrał już dawno), Popyrin przez 2 lata zastanawia się czy i jak wejść do Top-100, swój mecz rozgrywa właśnie Kokkinakis (wiadomo) plus oczywiście Nick Hilmy (wiadomo XXL).

Sam już nie wiem, czy my tych wszystkich ludzi przeceniamy (i oni wcale nigdy nie byli tak dobrzy, by budować jakieś nadzieje), czy to takie są czasy, że ludzie błądzą i idą wszędzie tylko nie po właściwej ścieżce.

Nie żebym został fanem Kevinka, ale ten serwis to jest uderzenie na poziomie wielkoszlemowego finału.

[Robertinho]

Berecik broń się.

[COA]

Brakuje tylko tego, żeby 3x się przełamał sam z Andersonem.

[DUN I LOVE]

Byłoby zabawnie, gdyby się przełamał po 4 wcześniejszych gemach serwisowych wygranych na sucho.

[jaccol55]

Trochę lipa z tym ESP. Chciałem odpalić dwa spotkania jednocześnie (na jednym komputerze) i klops. Nie ma takiej możliwości.

[COA]

[DUN I LOVE]

Aż się przypomniała historia Sławka z Barnesem z Pistons, który 5 sekund przed syreną za*ebał z połowy.


Mario Vilella Martinez nie wygra Australian Open 2021.

[polo90]

Inna sprawa, że mijają 2 lata od wiktorii z Thiemem, a progresu to tam zbytnio nie ma, pewnie już nie będzie.

To są chyba najabrdziej dołujące obrazki ze wszystkich (chyba nawet gorsze niż sukcesy Raków, bo i one wywodzą się z tego co chcę napisać). Mijają kolejne lata i tylko widzę na ls zagubione nazwiska ludzi, którzy kiedyś dobrze rokowali, a dziś stoją w tym samym miejscu co te kilka lat temu. Australijczycy chyba szczególnie marnotrawią potencjał - Tomic jest już tylko źródłem beki (karierę przegrał już dawno), Popyrin przez 2 lata zastanawia się czy i jak wejść do Top-100, swój mecz rozgrywa właśnie Kokkinakis (wiadomo) plus oczywiście Nick Hilmy (wiadomo XXL).

Sam już nie wiem, czy my tych wszystkich ludzi przeceniamy (i oni wcale nigdy nie byli tak dobrzy, by budować jakieś nadzieje), czy to takie są czasy, że ludzie błądzą i idą wszędzie tylko nie po właściwej ścieżce.

Nie żebym został fanem Kevinka, ale ten serwis to jest uderzenie na poziomie wielkoszlemowego finału.

Jeśli jesteś zwiedziony obserwuj Carlosa Alcaraza to prawdziwy talent