

http://www.sportowefakty.pl/tenis/32373 ... aru-davisaFerrer: Mój najlepszy sezon - wypowiedzi po czwartej grze finału Pucharu Davisa
![]()
- Nie wiem, co jest moim sekretem - tłumaczył się David Ferrer, jeden z najlepszych tenisistów sezonu, zwycięzca czwartej gry w finale Pucharu Davisa w Pradze.
Tomáš Berdych: Nie wiem, czym mógłbym przeciwstawić się dziś Ferrerowi: to był zdecydowanie jego najlepszy mecz ze mną. Byłem jakby zawsze o kilka kroków za nim. Pokazał, że obecnie, w tym okresie sezonu, ustępuje jedynie Djokoviciowi lub nawet gra jak on. Był dziś za dobry. Nie sądzę, że zadecydował czynnik zmęczenia. Ja czułem się całkiem nieźle, to samo było wczoraj. Czułem się prawie tak samo, jak wtedy, gdy zaczynaliśmy mecz - w piątek. To nie był zatem problem, czyli tym ciężej jest pogodzić mi się z faktem, że czułem się ok, a on grał zbyt dobrze.
David Ferrer: Oczywiście, że to nie był łatwy pojedynek. Ale łatwiejsze od tego zwycięstwo odniosłem nad nim w Paryżu-Bercy, trzy lata temu - 6:3, 6:2. Byłem zaskoczony, że udało mi się zamknąć mecz bez straty seta. Zagrałem bardzo dobrze, z pewnością utrzymywałem cały czas poziom. To był być może jeden z moich najlepszych meczów w Pucharze Davisa. Z pewnością odczuwałem jednak presję. Starałem się skupić na każdym kolejnym punkcie. Przez ostatnie tygodnie nabrałem wiele pewności siebie, prezentowałem ją także w tych ostatnich dniach. To był najlepszy sezon w mojej karierze: grałem mój najlepszy tenis, a nigdy wcześniej nie wygrałem siedmiu turniejów w roku. Dziękuję Tomášowi za porównanie mnie do Djokovicia, ale ten wciąż jest ode mnie lepszy. Tomáš też jest niesamowitym zawodnikiem. Dzisiaj był może trochę zmęczony: miał w nogach więcej godzin na korcie, więc to było moją przewagą. Nie wiem, co jest moim sekretem: staram się pracować ciężko każdego dnia, ulepszać grę, kondycję, mentalność. Oczywiście, jestem starszy i mam więcej doświadczenia. Dziś bardziej cieszę się grą w tenisa niż inni.
http://www.sportowefakty.pl/tenis/32378 ... ami-tenisaStepanek: Stajemy się legendami tenisa
![]()
- Dzisiaj grałem w najlepszej tenisowej atmosferze w życiu - powiedział Radek Stepanek po triumfie Czechów w Pucharze Davisa.
Radek Štěpánek: Ciągle żyję we śnie i myślę, że podobnie czują się dzisiaj wszyscy, cały kraj. Szczerze, to było moje życiowe marzenie. Ciężko na to zapracowaliśmy, włożyliśmy w to nasze serca, wszystko. Sięgnęliśmy po Puchar Davisa, który zostanie z nami na cały rok, znów po 32 latach. To zostanie zapamiętane na, mam nadzieję, zawsze, ponieważ chciałbym powiedzieć ludziom, którzy wygrali rozgrywki w 1980 roku, że byli dla nas inspiracją. Dla mnie byli idolami. Dzisiaj grałem w najlepszej tenisowej atmosferze w życiu, choć coś podobnego przeżyliśmy w 2007 roku grając przeciw Szwajcarii. Nieważne gdzie graliśmy, kibice zawsze byli z nami: w Argentynie i Chorwacji. Wiemy, ile pieniędzy kosztują ich te mecze. Będę grał w reprezentacji także w przyszłym sezonie. Nie jesteśmy tutaj jako singliści, gramy mecze jako singliści, ale stanowimy zespół. Nie jest ważne, czy to ja zdobędę dwa i pół punktu, czy zrobi to Tomáš, bo chcemy zrobić trzy jako drużyna. Myślę, że zdecydowanie także my będziemy legendami. Chciałem jeszcze powiedzieć jedną rzecz: my, cały zespół, chcemy pogratulować ekipie hiszpańskiej, ponieważ wszyscy oni, myślę, walczyli jak szaleni; są jednym z najbardziej utytułowanych zespołów w historii Pucharu Davisa; zasłużyli na szacunek za to, co tutaj zrobili.
Nicolás Almagro: To nie była misja niemożliwa do wykonania, ale dzisiaj [Štěpánek] był lepszy ode mnie na korcie. Jedyne, co nam pozostaje, to pogratulować rywalom. My jesteśmy gotowi do tego, by pracować na nowo na to, by znów się znaleźć w finale. Nie było łatwo z tą publicznością, przecież nie oczekiwałem, że ktoś z praskiej widowni będzie mnie wspierał. Ja miałem swoich kibiców: to są najlepsi kibice na świecie, są z Hiszpanii. Ciężko mi powiedzieć, czego się nauczyłem z tego doświadczenia, które było fantastyczne, bo zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy, walczyliśmy o każdy punkt. To była dla mnie przyjemność być częścią tego zespołu.
Àlex Corretja (kapitan Hiszpanii): Radek wykonał świetną robotę. Wiedział dokładnie, jak chciał zagrać: poruszał się i serwował bardzo dobrze, chodził do siatki, uderzał płasko z obu stron. Myślę, że pod koniec był bardzo zmęczony. Atmosfera była piękna, na to nie narzekam. Także kort był przygotowany właściwie. Nie jest to dobry moment, pół godziny po meczu, mówić o tym, w których momentach mogliśmy odmienić jego losy. Mieliśmy okazję pierwszego dnia, kiedy Nico wrócił w czwartym secie, na początku piątego: to mógł być wielki krok dla nas.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości