Poza pierwszym setem optymalny Serb jak na I rundę WS. Gdyby dziś po drugiej stronie stało to wydumane 70% Federera to pewnie i Novak grałby 3 razy lepiej.
Pisałem już, że od kiedy Bezręczny mu kibicuje, Rubliow nadaje się na drzwi do lasu.
Co do meczu porażki numeru 3 turnieju. Kapitalny sezon ceglany zagrał Tsitsipas, zostawił tam mnóstwo zdrowia i można było w ciemno zkaładać, że na Wimbledon przyjedzie jako turysta (dodatkowo śmierć babci i brak jakiejkolwiek praktyki turniejowej przed tym turniejem). Żeby tego było mało losowanie wyjątkowo okrutne i jeżeli gdzieś Tiafoe ma wkładać kija w szprychy najlepszym to właśnie przy takich okazjach. Nie jest to sensacja IMO, być może zaskoczenie, ale też nie dla wszystkich, na co dzień śledzących mniejsze turnieje.