US Open 2021

[Starigniter]

Oczywiście, że tak, ale trzeba trochę ogarniać, o co chodzi w tym sporcie, by móc to zrozumieć.

To proszę rozwinąć.

[balech]

Mario chyba zostałeś w 2018, od tamtej pory Danilek poprawił wszystko, a Sasza niewiele, zwłaszcza w głowie. Obecnie (biorąc pod uwagę wszystko - serwis, return, fh, bh, poruszanie się po korcie, gra przy siatce itd.plus głową) Danil jest lepszy niż Zverev. Nie mylmy potencjału z rzeczywistością.

[Kiefer]

Zobaczymy, co pokaże Danił w niedzielę, znaczy ktoś zobaczy, bo ja nie zamierzam, ale od początku uważałem, że Zverev szanse ma (choć i tak przegra), a Danił to już mniejsze.

[Bombardiero]

Sasza jest lepszym graczem i jeżeli wygląda na tle Djoko tak jak wyglądał, to Danił tym bardziej nic nie zrobi. Novak będzie ekstremalnie zmotywowany, nikt go w niedzielę nie zatrzyma.

Warsztatowo z pewnością, ale to jednak Danił trzeci raz będzie grał o tytuł wielkoszlemowy (w tym roku drugi raz), co też nie wzięło się z niczego. Oczywiście, możemy wytoczyć argumenty, że Sasza miał to nieszczęście spotkać Serba we wcześniejszych fazach AO i USO, ale znamy jego bilnas z top 10 w WS. Nie twierdzę, że Danił wygra, ale myślę, że szanse ma porównywalne - o, ile Novak nie zagra jakoś szczególnie dobrze, a Premier zaprazentuje się z bardzo dobrej strony.

[DUN I LOVE]

Mario chyba zostałeś w 2018, od tamtej pory Danilek poprawił wszystko, a Sasza niewiele, zwłaszcza w głowie. Obecnie (biorąc pod uwagę wszystko - serwis, return, fh, bh, poruszanie się po korcie, gra przy siatce itd.plus głową) Danil jest lepszy niż Zverev. Nie mylmy potencjału z rzeczywistością.

No ok, ale z jakiego pułapu startowali? Sasza był wtedy mistrzem WTF i miltimistrzem mastersów, a Danił ledwo co wszedł do top-20 po tytule w Tokio.

Rozwinę ten wątek wieczorem, bo teraz jestem poza domem.

[balech]

Mario chyba zostałeś w 2018, od tamtej pory Danilek poprawił wszystko, a Sasza niewiele, zwłaszcza w głowie. Obecnie (biorąc pod uwagę wszystko - serwis, return, fh, bh, poruszanie się po korcie, gra przy siatce itd.plus głową) Danil jest lepszy niż Zverev. Nie mylmy potencjału z rzeczywistością.

No ok, ale z jakiego pułapu startowali? Sasza był wtedy mistrzem WTF i miltimistrzem mastersów, a Danił ledwo co wszedł do top-20 po tytule w Tokio.

Rozwinę ten wątek wieczorem, bo teraz jestem poza domem.

Pułap pułapem, ważne co prezentują teraz.

[Starigniter]

Komentarz Riosa zniknął? WTF

[Bombardiero]

Może sam usunął albo poprosił o usunięcie?

[DUN I LOVE]

Został usunięty, bo to temat o tenisie, a nie o jego politycznych rojeniach.

[Mario]

Oczywiście, że tak, ale trzeba trochę ogarniać, o co chodzi w tym sporcie, by móc to zrozumieć.

To proszę rozwinąć.

Nie chce mi się.

[Kiefer]

Kursy widzę identyczne jak w półfinale.

[DUN I LOVE]

Kursy widzę identyczne jak w półfinale.

Swoją drogą zaczął Novak marsz po klasyka na Daniłku i na nim go skończy.

[Marcelo]

Może sam usunął albo poprosił o usunięcie?

Cenzura Zbyt precyzyjnie wyjasnilem Starigniterowi, dlaczego nie ma racji w sporze o ocenę jakości gry pomiędzy Rosjaninem a Niemcem.

Biuro Polityczne Komitetu Centralnego nie trzyma ciśnienia.

[Bombardiero]

Kursy widzę identyczne jak w półfinale.

Też właśnie zerknąłem z ciekawości, jak zaczęła się dyskusja na temat szans Rosjanina. Gdzieniegdzie nawet 5 groszy mniej płacą za wygraną Daniła niż w przypadku Saszy.

[Barty]

Jedno, co mnie pociesza, to że Medvedev wydaje się mniej więcej w środku swojej ekspansji. A to powinno oznaczać, że da jutro dobry mecz, a nie spłynie gładko, jak w styczniu, gdzie ewidentnie ten cykl świetnej gry mu się kończył, co sugerowały wyniki w kolejnych miesiącach.

Oczywiście i tak nie widzę specjalnych nadziei, ale jakoś sam siebie próbuję trochę oszukać.

[Kiefer]

Najzabawniejsze w tym wszystkim jest to, że Serb gra pięciosetówki i w ogóle traci dużo setów, co na papierze pokazuje jak trudną ma drogę. Jednak jak ktoś te mecze oglądał, to realnie patrząc nie był on w żadnym z nich zagrożony, właściwie do głowy przychodzi mi jedynie Fritz, bo z Nadalem mecz skończył się po trzech setach i patrząc w jakim stanie był Hiszpan w czwartej partii, to wyszedłby i z 1-2 Novak.

Jedno, co mnie pociesza, to że Medvedev wydaje się mniej więcej w środku swojej ekspansji. A to powinno oznaczać, że da jutro dobry mecz, a nie spłynie gładko, jak w styczniu, gdzie ewidentnie ten cykl świetnej gry mu się kończył, co sugerowały wyniki w kolejnych miesiącach.

Oczywiście i tak nie widzę specjalnych nadziei, ale jakoś sam siebie próbuję trochę oszukać.

Zgadzam się, mimo wszystko tak źle jak w Melbourne nie powinno być i raczej da lepszy mecz (może dla kogoś ma to znaczenie) i nie zdziwię się jeśli pokaże się z lepszej strony niż Zverev, co niekoniecznie oznacza, że również wygra dwa sety.

[Fighter]

Trzeba będzie kibicować Novakowi w finale. Ciekawe doświadczenie, nie powiem.

[magdalia]

Nie cierpię ND, ale niech już wygra tego klasycznego wielkiego szlema i będzie miał 21 wielkoszlemowych zwycięstw, a wtedy wreszcie przestaniemy zastanawiać się który z wiadomej trójki jest największy. Niech sobie będzie, niech stanie się historia, w sumie fajnie, że będziemy mogli tego doświadczyć. Ale RF i tak gra(ł) najpiękniej

[CajraX]

Jeszcze tylko 1 dzień i światłość wiekuista nam zaświeci

[LokalnyEkspert]

Dla mnie finał marzeń. Z jednej strony Djokovic a z drugiej ktoś, kto przejmie schedę po Serbie jeżeli chodzi o kibicowanie u mnie. Będę za Novakiem oczywiście. Daniłek ma jeszcze czas.