US Open 2021

[Damian]

US Open 2021 - plan gier na niedzielę:

Arthur Ashe Stadium - start o 19:
[11] Cori Gauff / Catherine McNally vs [14] Samantha Stosur / Shuai Zhang

Nie przed 22:
[1] Novak Djokovic vs [2] Daniił Miedwiediew

[Damian]

Preview: Slam Spoiler? Medvedev's Ambitions Run Deeper vs. Djokovic

Spoiler:

ATPTour.com previews US Open final
Daniil Medvedev is intent on denying Novak Djokovic’s bid to become just the third man to complete the Grand Slam in Sunday’s US Open final. But his motivation runs much deeper than becoming a footnote in tennis history.

After two runner-up finishes in major finals, the 25-year-old is more than ready to join the club of Grand Slam champions and begin building his own legacy on tennis' greatest stage.

Twice before he has done his level best to overcome heavy odds in a Grand Slam final: at Flushing Meadows two years ago, when he came close against Rafael Nadal and at this year’s Australian Open, where Djokovic comfortably had his measure. Should he snap the Serbian’s major winning streak one win shy of a flawless 28-0 in 2021, the historic spoiling act would count little to Medvedev when compared to the personal reward: a maiden Grand Slam trophy.

“I think from my side, of course… if I can make this, I'll probably be in the history books a little bit somewhere like not letting him do this. But I don't really care about it. I think it's more about him, that it affects him,” Medvedev said.

“From one side, for sure he's going to feel the pressure a little bit about it... From the other side, that’s what’s going to make him be even better in tough moments... Here we know that he will do everything to try to make it happen… I'm just going to throw it everything, and I'm definitely not going to be thinking about [his] Grand Slam or whatever.”



Cervara On Medvedev: 'Adversity Makes Him Find His Best'

Medvedev stands to become the first Russian man to triumph at this level since Marat Safin at the 2005 Australian Open. He has dropped just one set this campaign – to qualifier Botic van de Zandschulp in the quarter-finals – cruising past 24th seed Daniel Evans and 12th seed Felix Auger-Aliassime either side of that clash.

It has been a far more straightforward run to his second US Open final than two years ago, when only two of his six matches en route to the final came in straight sets. “Two years ago was a completely different tournament. First of all, the story with the fans. This year kind of didn't have anything. It was just smooth,” he said.

Most Grand Slam Men's Singles Finals

Player Finals W-L
Roger Federer 31 20-11
Novak Djokovic 30 20-10
Rafael Nadal 28 20-8
Ivan Lendl 19 8-11
Pete Sampras 18 14-4
Rod Laver 17 11-6
“[In] 2019, actually before the story with the fans, I was cramping, couldn't almost walk in my second-round match. I managed to win it [d. Dellien], almost couldn't walk. There were some crazy matches, some crazy turnarounds.

“I remember playing against [Stan] Wawrinka, I tore my quadriceps… I managed to win the match. I had two days off, so I managed to heal it… This year I didn't have the stories, and that's a good thing. I have the experience of two finals of Slams that can help me… The only thing I can say is all that I have left, I'm going to throw it out on Sunday.”


Djokovic leads the pair’s ATP Head2Head 5-3, including their only meeting this season for the first of his three majors this season. Before Medvedev’s straight-sets victory en route to the 2020 Nitto ATP Finals they had taken a set off each other in their previous four clashes, dating back to Djokovic’s fourth-round Australian Open win in 2019.

“It's going to be a battle against another guy who has been in tremendous form, Medvedev. He's won a lot of matches on hard court so far. We played earlier this year in the Australian Open final,” Djokovic said.

“He's already had a couple of Grand Slam finals behind him. I think experience-wise it's different for him now. I'm sure he's going to give it all to win it, to win his first Slam.

“On the other side, I'll be giving it all I possibly got in the tank to win this match. I'm focusing on recovery, recalibrating all the systems basically for Sunday. I'm not going to waste time or energy on anything that can just be a distraction and deplete me from the vital energy that I need.”

You May Also Like: Die Hard: Why 'Flawless' Djokovic Dominates The Majors
Rod Laver – the last man to have completed the Grand Slam, in 1969 – watched on from the stands in Arthur Ashe Stadium on Friday night as Djokovic denied fourth seed Alexander Zverev in the semi-finals. It was an unprecedented 10th time in a major this year he had prevailed having dropped the opening set.

It was the fourth straight time he had done it this US Open after he stopped Kei Nishikori, Jenson Brooksby and Matteo Berrettini in succession. On top of the chance to match Laver’s feat, there was something more at stake for the World No. 1 – the chance to pull clear of his Big Three rivals with a 21st major trophy.

<a href='https://www.atptour.com/en/players/nova ... iew'>Novak Djokovic</a> has rallied from a set down four times during this year's <a href='https://www.atptour.com/en/tournaments/ ... erview'>US Open</a>.

“I’m going to put my heart, my soul, my body and my head into that one,” Djokovic said in his on-court interview on Friday night. “I’m going to treat that match like it’s the last match of my career.”

Djokovic made it clear his never-say-die reputation was built up over many years, having successfully found a way through crunch moments in the biggest matches time and again. It was a timely reminder for Medvedev ahead of the showdown on Sunday.

“Probably all these big matches that I won, big titles over the years, have kind of built that kind of aura around me that players know there's a never-die spirit with me, especially when I play Grand Slams,” Djokovic said. “They know that until the last shot things can turn around, which was the case in several occasions throughout my career.

“So I'm glad that my opponents think of me that way. I want them to feel that they are under extreme pressure when I'm facing them on a big stage in Grand Slams.”

https://www.atptour.com/en/news/djokovi ... al-preview

[The Djoker]

Ch*ja w zęby, a nie klasyk. Danil 63 64 57 36 62

"Zamierzam zagrać tak, jakby to był mój ostatni mecz w życiu".

Ja tam mu wierzę. Novak w pięciu.

Ja poprostu probuje pozbyc sie nerwow, przezywania, angazowania emocjonalnego bo juz nie mam na to sil.
A moze on szykuje bombe i zakonczy kariere klasykiem.

[Robertinho]

Jak Novak wygra (a wygra), to daję mu pozwolenie na paziowanie tych leszczy w Szlemach jeszcze przez kolejne 2-3 sezony. RG z kolei niech sobie jeszcze Rafa zgarnie, najlepiej 2 razy, by dobił do 15.

O dzięki Ci, Milordzie!

Niełatwym czasem bratem jest brat, nie da się ukryć.

[ayshe]

Ch*ja w zęby, a nie klasyk. Danil 63 64 57 36 62

"Zamierzam zagrać tak, jakby to był mój ostatni mecz w życiu".

Ja tam mu wierzę. Novak w pięciu.

Ja poprostu probuje pozbyc sie nerwow, przezywania, angazowania emocjonalnego bo juz nie mam na to sil.
A moze on szykuje bombe i zakonczy kariere klasykiem.

Wiem, ten serbski psychol wykańcza mnie nerwowo od ponad dekady, ale z drugiej strony przecież o to chodzi w tym całym kibicowaniu prawda?

[Kiefer]

Jak Novak wygra (a wygra), to daję mu pozwolenie na paziowanie tych leszczy w Szlemach jeszcze przez kolejne 2-3 sezony. RG z kolei niech sobie jeszcze Rafa zgarnie, najlepiej 2 razy, by dobił do 15.

O dzięki Ci, Milordzie!

Niełatwym czasem bratem jest brat, nie da się ukryć.

[Marcelo]

Consummatum est, czyli podróż w czasie z Novakiem Djokovicem.


(Przenieśmy się kilkanaście godzin w przyszłość, do momentu w którym Novak Djokovic podnosi trofeum za zwycięstwo w US Open 2021. A potem polecimy dalej.)





Dokonało się. Byliśmy świadkami najbardziej spektakularnego wydarzenia w historii tenisa, w historii która za nami i w historii która dopiero nastąpi. Novak Djokovic nie tylko skompletował klasycznego, wielkiego szlema, ale również stał się najbardziej utytułowanym tenisistą wszech czasów, wyprzedzając jednocześnie obu największych rywali, którzy razem z nim słusznie uznawani są za najlepszych sportowców, którzy kiedykolwiek rywalizowali w tej dyscyplinie. Jakie są szanse, że w przyszłości powtórzy się taka sytuacja?

Zerowe. Musiałaby ponownie zaistnieć wyjątkowa okoliczność, z jaką mamy do czynienia obecnie. Pojawić powinni by się trzej tenisiści, którzy zdominowaliby biały sport, w stopniu w jakim dokonali tego Federer, Nadal i Djokovic. Każdy z nich zdobyć by musiał po 22 tytuły wielkoszlemowe, żeby dać jednemu okazję wyjść na prowadzenie w czwartym,kolejnym zwycięskim szlemie na koniec sezonu. Łącznie zatem wygrać musieliby 66 najważniejszych turniejów. Zakładając, że żaden z nich nie rozpoczął jeszcze swojej drogi do chwały i że od przyszłego sezonu zacznie się ta wielka gonitwa, najszybsza czysto teoretycznie możliwość ziszczenia się takiego scenariusza nastąpi za 17 lat. W tym czasie ci trzej hipotetyczni zawodnicy zdobyć musieliby 66 z 68 szlemów.

(No chyba, że zwiększona zostanie ilość rozgrywanych rocznie turniejów wielkoszlemowych, do przykładowo 10-ciu ,to wtedy prawdopodobieństwo znacznie wzrośnie. Miejmy nadzieję, że ATP nie wpadnie jednak na taki genialny pomysł, żeby zwiększyć atrakcyjność rywalizacji po odejściu BIG3 na emerytury.)

No dobrze. Ale czy jest możliwość, że znajdzie się choć jeden, który nawiąże do BIG3 i będzie w stanie poprawić wynik Serba i zdobyć 22 tytuły. Poczekać musimy co najmniej 5 i 1/2 roku. Jednak jeśli to nastąpi, to na pewno nie tak prędko. Nikt nie jest w stanie wygrać 22-óch turniejów wielkoszlemowych z rzędu. Absurdalnym tempem byłoby wygrywanie co drugiego majora. Ale jeśli ktoś byłby w stanie tego dokonać, dogonienie Serba zajmie mu 11 lat. Tak więc, kibice muszą się uzbroić w cierpliwość.

Trzeba także mieć na uwadze, że nie ma gwarancji, że rozgrywki tenisowe będą w ogóle prowadzone w znanym nam formacie przez tyle następnych lat. W zeszłym sezonie nie odbył się Wimbledon. W przyszłym roku ponownie poważnie zagrożony jest Australian Open. Światowa sytuacja jest dynamiczna i niczego nie można być pewnym.

Wydaje się jednak, że pojawienie się jednego zawodnika, który będzie o kilka klas lepszy od tych, z którymi przyjdzie mu rywalizować, jest najbardziej prawdopodobnym scenariuszem, który musiałby się ziścić, jeśli pobicie w odległej perspektywie czasowej wyniku Djokovica w ogóle można realnie rozpatrywać. Mimo to, w dalszym ciągu większe szanse w tym zakresie dałbym Nadalowi lub Federerowi poprzez zdobycie przez któregoś z nich dwóch kolejnych tytułów. To dobrze ilustruje, jak wątpliwe zdaje się przegonienie Novaka przez hipotetycznego giganta z przyszłości. Trzeba też oczywiście pamiętać, że Serb może, a nawet powinien dorzucić jeszcze coś do swojego dorobku.

Reasumując, dlatego właśnie dzisiejszy dzień jest tak wyjątkowy. Novak nie tylko zdefiniował najbardziej spektakularny moment w dotychczasowej historii dyscypliny. On osiągnął najwspanialszy sukces, biorąc pod uwagę także historię, która dopiero nastąpi.

[Razing]

Wiem, ten serbski psychol wykańcza mnie nerwowo od ponad dekady, ale z drugiej strony przecież o to chodzi w tym całym kibicowaniu prawda?

Wydaje mi się że będzie nerwówka przez II i III seta i nie 1 raz podczas dzisiejszego meczu Novak przyprawi nas o wątpliwości, ale uważam że jeśli pokonał Zvereva to Medvedev jest w zasięgu, nie ważne na jakim dystansie. Wydaje mi się że Nole już tak bardzo się nakręcił psychicznie że choćby go skurcze brały to i tak nie będzie dziś żadnego "aktorzenia" i wyjdzie jak po swoje.

[COA]

"Zamierzam zagrać tak, jakby to był mój ostatni mecz w życiu".

Ja tam mu wierzę. Novak w pięciu.

Ja poprostu probuje pozbyc sie nerwow, przezywania, angazowania emocjonalnego bo juz nie mam na to sil.
A moze on szykuje bombe i zakonczy kariere klasykiem.

Wiem, ten serbski psychol wykańcza mnie nerwowo od ponad dekady, ale z drugiej strony przecież o to chodzi w tym całym kibicowaniu prawda?

Można też spróbować mieć swoje życie, a nie np. pisać w liczbie mnogiej o Serbie i sobie będąc starą babą. XD

[Robertinho]

Ja poprostu probuje pozbyc sie nerwow, przezywania, angazowania emocjonalnego bo juz nie mam na to sil.
A moze on szykuje bombe i zakonczy kariere klasykiem.

Wiem, ten serbski psychol wykańcza mnie nerwowo od ponad dekady, ale z drugiej strony przecież o to chodzi w tym całym kibicowaniu prawda?

Można też spróbować mieć swoje życie, a nie np. pisać w liczbie mnogiej o Serbie i sobie będąc starą babą. XD

Zachowuj się. Jest chyba oczywiste, że jakby cud nastąpił, sponsorujesz następne spotkanie TWA w pełnych gronie(po 2 latach by wypadało wreszcie), ale jak będziesz tak jojczyć, stawiasz też alkoholowy afterek.

[COA]

Mogę nawet załatwić po dwóch karłów dla każdego, żeby nimi rzucać do celu.

A tutaj mamy niestety do czynienia z przypadkiem klinicznym, którego w jednym miejscu internetu już znieść nie można, w dodatku tuż po rejestracji tu, zdążyła nawet pojojczyć tam co to się tutaj nie wypisuje. xD

[Robertinho]

Impreza w stylu Wilka z Wall Street mile widziana, oby był powód. Ja się domyślam, że takie historie (od dawna poza mtenis nie zaglądam nigdzie), ale IMO nie warto, jednak jak tam uważasz.

[CajraX]

To już DZIŚ Serb zostanie przeGOATem. Ale teraz już mi to zwisa po wczorajszym sukcesie Emmy. Niech sobie wygra Novak. Na zdrowie

[Starigniter]

@Mario @Starigniter To nie ma najmniejszego znaczenia w tym przypadku, który jest nieco lepszy w tym, czy w tamtym aspekcie, przepaść pozostaje przepaścią. To musiałaby być wyższość, jaką miałby nad Miedwiediewem kilkukrotny zwycięzca WS z dominującą grą, żeby zrobić tu różnicę. Większe znaczenie, jeśli już, mają kwestie, o których pisałem wcześniej, a największe to, że Serb najprawdopodobniej zdobędzie to klasyka bez konieczności mierzenia się z żadną realną konkurencją po drodze do tego zwycięstwa.

+21

[ayshe]

Wiem, ten serbski psychol wykańcza mnie nerwowo od ponad dekady, ale z drugiej strony przecież o to chodzi w tym całym kibicowaniu prawda?

Można też spróbować mieć swoje życie, a nie np. pisać w liczbie mnogiej o Serbie i sobie będąc starą babą. XD

Słuchaj, widzę że samo moje istnienie Cię obraża i musisz się jakoś wyładować, ale jako osoba w podeszłym wieku lat 43 czuję się upoważniona, żeby Ci zwrócić uwagę młody człowieku, że robisz z siebie pośmiewisko. I to w imię czego? Sportowych antypatii? Weź ochłoń koleś i zastanów się o co tak naprawdę się pienisz, może dotrze do ciebie jakie to żałosne jest.

[Starigniter]

Wiem, ten serbski psychol wykańcza mnie nerwowo od ponad dekady, ale z drugiej strony przecież o to chodzi w tym całym kibicowaniu prawda?

Można też spróbować mieć swoje życie, a nie np. pisać w liczbie mnogiej o Serbie i sobie będąc starą babą. XD

Słuchaj, widzę że samo moje istnienie Cię obraża i musisz się jakoś wyładować, ale jako osoba w podeszłym wieku lat 43 czuję się upoważniona, żeby Ci zwrócić uwagę młody człowieku, że robisz z siebie pośmiewisko. I to w imię czego? Sportowych antypatii? Weź ochłoń koleś i zastanów się o co tak naprawdę się pienisz, może dotrze do ciebie jakie to żałosne jest.

Pierwszy raz piszę, więc cześć

Niestety, musisz się przyzwyczaić, że na tym forum buraków nie brakuje.

[Starigniter]

Wiem, ten serbski psychol wykańcza mnie nerwowo od ponad dekady, ale z drugiej strony przecież o to chodzi w tym całym kibicowaniu prawda?

Można też spróbować mieć swoje życie, a nie np. pisać w liczbie mnogiej o Serbie i sobie będąc starą babą. XD

Zachowuj się. Jest chyba oczywiste, że jakby cud nastąpił, sponsorujesz następne spotkanie TWA w pełnych gronie(po 2 latach by wypadało wreszcie), ale jak będziesz tak jojczyć, stawiasz też alkoholowy afterek.

TWA? Co to znaczy?

[ayshe]

Pierwszy raz piszę, więc cześć

Niestety, musisz się przyzwyczaić, że na tym forum buraków nie brakuje.

Cześć .
Podobnie jak w życiu.

[Mario]

Ale nikt was nie zmusza, żeby tu być.

[no-handed backhand]

Można też spróbować mieć swoje życie, a nie np. pisać w liczbie mnogiej o Serbie i sobie będąc starą babą. XD

Zachowuj się. Jest chyba oczywiste, że jakby cud nastąpił, sponsorujesz następne spotkanie TWA w pełnych gronie(po 2 latach by wypadało wreszcie), ale jak będziesz tak jojczyć, stawiasz też alkoholowy afterek.

TWA? Co to znaczy?

Towarzycho wzajemnej adoracji.