JD: 17-12
HH: 10-11
Tak. Oglądałem większy fragment trzeciego seta. W każdym razie byłem świadkiem 7 przegranych setów Hiszpana, od stanu 5:0 do 5:7.
Hubi mógł mieć godzina z prysznicem a były nerwowe 2:13 .
Najważniejsze, że wygrał. No i grał dużo lepiej, niż w poprzednich meczach. Jutro już luzik. Zejdzie z niego powietrze i raczej nic nie ugra. Jak dla mnie może nawet poprosić po półfinale GOAT-a o autograf.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości