Australian Open 2022
- Robertinho
- Posty: 50853
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: Australian Open 2022
Niepotrzebnie się moim znakiem zodiaku wycofywałem z pochwały Monfa.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
-
- Posty: 5972
- Rejestracja: 08 wrz 2019, 12:42
Re: Australian Open 2022
U was też na livescorze wyświetla się 3 przy Szapo i 0 przy Zveriewie? Bo zaczynam podejrzewać że pity wczoraj alkohol był skażony i padło mi na oczy.
Re: Australian Open 2022
Haha, siatka za Włochem na chwilę obecną. Zdecydowanie. 

- Bombardiero
- Posty: 22175
- Rejestracja: 19 lip 2011, 20:42
Re: Australian Open 2022
Mocno tego gema ustawiła.

Teraz trzeba potwierdzić.
MTT - tytuły (14):
2025: Marsylia; 2024: Monte Carlo, Rotterdam; 2023: Toronto; 2022: Montreal, Newport, Eastbourne, Queen's Club, Madryt, Monachium; 2021: Metz, US Open, Parma, Barcelona
MTT - finały(10):
2024: Antwerpia, Montreal, Halle; 2022: Bazylea, Atlanta, Barcelona, Indian Wells; 2021: WTF, Antwerpia, Roland Garros
2025: Marsylia; 2024: Monte Carlo, Rotterdam; 2023: Toronto; 2022: Montreal, Newport, Eastbourne, Queen's Club, Madryt, Monachium; 2021: Metz, US Open, Parma, Barcelona
MTT - finały(10):
2024: Antwerpia, Montreal, Halle; 2022: Bazylea, Atlanta, Barcelona, Indian Wells; 2021: WTF, Antwerpia, Roland Garros
Re: Australian Open 2022
Kapitalnie wyszedł teraz z 0-40 Carreno.
- Robertinho
- Posty: 50853
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: Australian Open 2022
I tak się ciesz, że przespałeś to widowisko uczciwym pijackim snem, niektórzy na własne trzeźwe, acz zaspane oczy widzieli poczynania Saszy.Kulfon bez moniki pisze: ↑23 sty 2022, 11:17 U was też na livescorze wyświetla się 3 przy Szapo i 0 przy Zveriewie? Bo zaczynam podejrzewać że pity wczoraj alkohol był skażony i padło mi na oczy.
Jak widać marzenie o wielkim Kokku jest na razie realniejsze niż to o potężnym Zwieraczu.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Re: Australian Open 2022
Kapitalna dyspozycja serwisowa Bereta, nie ma co zbierać póki co.
Re: Australian Open 2022
@DUN I LOVE
Nic nie powiesz o swoim wielkim Aleksandrze?
Nic nie powiesz o swoim wielkim Aleksandrze?

- Robertinho
- Posty: 50853
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: Australian Open 2022
Też na to czekam nie ukrywam.

Potężny Berecik na razie, pięć kilo ziemniaczków mógłby zmieścić.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Re: Australian Open 2022
To kto tam miał zdecydowanie wygrać AO? Zadziwia mnie kolejny raz, że w większości jesteście tu wytrawnymi obserwatorami tenisa, a mimo to część z was zachowuje się jak dzieci, które wsiadają do samochodu z obcym facetem, bo ten obiecał im słodkiego cukierka. Potem jest już tylko taki ch..j i zdziwienie gorzkim smakiem.
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197865
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Australian Open 2022
Niewiele. Zbrzydł mi trochę tenis i szczerze mówiąc widziałem może z 6 setów (łącznie) od startu turnieju. Nie chce mi się oglądać, nie chce mi się pisać. Dzisiaj się przebudziłem rano, włączyłem, spojrzałem przez 3 gemy i stwierdziłem: "nuda". Wróciłem do spania.


Konferencja prasowa Zjebeva zbitego jak psa chyba idealnie podsumowuje jego występ w tym turnieju.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
- Robertinho
- Posty: 50853
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: Australian Open 2022
Chyba kategoria pedofilski bezbek roku by się przydała w malinowym plebiscycie.CajraX pisze: ↑23 sty 2022, 12:54 To kto tam miał zdecydowanie wygrać AO? Zadziwia mnie kolejny raz, że w większości jesteście tu wytrawnymi obserwatorami tenisa, a mimo to część z was zachowuje się jak dzieci, które wsiadają do samochodu z obcym facetem, bo ten obiecał im słodkiego cukierka. Potem jest już tylko taki ch..j i zdziwienie gorzkim smakiem.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Re: Australian Open 2022
Każda porażka Zvereva cieszy, a że akurat wygrał z nim Denis to tylko na plus.
MTT:
Tytuły (8): US OPEN 2012 -debel, Sztokholm 2012, Australian Open 2013 - debel, Abu Dhabi 2014, Barcelona 2014, Australian Open 2016 - debel, Marsylia 2018, ATP Finals 2018 - debel
Finały (8): US OPEN 2013, Monte Carlo 2014, Umag 2014, Rotterdam 2015, Sydney 2016, US OPEN 2016 - debel, Winston-Salem 2018, US OPEN 2018 - debel
Tytuły (8): US OPEN 2012 -debel, Sztokholm 2012, Australian Open 2013 - debel, Abu Dhabi 2014, Barcelona 2014, Australian Open 2016 - debel, Marsylia 2018, ATP Finals 2018 - debel
Finały (8): US OPEN 2013, Monte Carlo 2014, Umag 2014, Rotterdam 2015, Sydney 2016, US OPEN 2016 - debel, Winston-Salem 2018, US OPEN 2018 - debel
Re: Australian Open 2022
Żebyś ty czasem nie zamknął nam forum za tydzieńDUN I LOVE pisze: ↑23 sty 2022, 12:55Niewiele. Zbrzydł mi trochę tenis i szczerze mówiąc widziałem może z 6 setów (łącznie) od startu turnieju. Nie chce mi się oglądać, nie chce mi się pisać. Dzisiaj się przebudziłem rano, włączyłem, spojrzałem przez 3 gemy i stwierdziłem: "nuda". Wróciłem do spania.Powoli zaczyna mi być szkoda czasu na te wszystkie rozczarowania.
![]()
Konferencja prasowa Zjebeva zbitego jak psa chyba idealnie podsumowuje jego występ w tym turnieju.

Ostatnio zmieniony 23 sty 2022, 13:14 przez Nando, łącznie zmieniany 1 raz.
MTT - Tytuły (8) 2024:(1) Bastad, 2023:(1) Pune, 2022:(1) Melbourne, 2021:(5) Mallorca, Wimbledon, Toronto, Antwerpia, Sztokholm
MTT - Finały (5)
2022:(4) Dubaj, Estoril, Tokio, Paryż-Bercy 2021:(1) Wiedeń
MTT - Finały (5)
2022:(4) Dubaj, Estoril, Tokio, Paryż-Bercy 2021:(1) Wiedeń
Re: Australian Open 2022
Czyli idealnie, bo to knajackie porównanie nie miało śmieszyć, a żenować i dać może niektórym do myślenia.Robertinho pisze: ↑23 sty 2022, 13:02Chyba kategoria pedofilski bezbek roku by się przydała w malinowym plebiscycie.CajraX pisze: ↑23 sty 2022, 12:54 To kto tam miał zdecydowanie wygrać AO? Zadziwia mnie kolejny raz, że w większości jesteście tu wytrawnymi obserwatorami tenisa, a mimo to część z was zachowuje się jak dzieci, które wsiadają do samochodu z obcym facetem, bo ten obiecał im słodkiego cukierka. Potem jest już tylko taki ch..j i zdziwienie gorzkim smakiem.
Re: Australian Open 2022
Szybko Matteo. 
Z Gaelem powinno być ciekawie.

Z Gaelem powinno być ciekawie.

MTT - OSIĄGNIĘCIA:
MTT (Singiel) - Tytuły (36) / Finały (23)
Spoiler:
- Robertinho
- Posty: 50853
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: Australian Open 2022
Myślę, że dało, nie tak jak myślisz jednak.CajraX pisze: ↑23 sty 2022, 13:13Czyli idealnie, bo to knajackie porównanie nie miało śmieszyć, a żenować i dać może niektórym do myślenia.Robertinho pisze: ↑23 sty 2022, 13:02Chyba kategoria pedofilski bezbek roku by się przydała w malinowym plebiscycie.CajraX pisze: ↑23 sty 2022, 12:54 To kto tam miał zdecydowanie wygrać AO? Zadziwia mnie kolejny raz, że w większości jesteście tu wytrawnymi obserwatorami tenisa, a mimo to część z was zachowuje się jak dzieci, które wsiadają do samochodu z obcym facetem, bo ten obiecał im słodkiego cukierka. Potem jest już tylko taki ch..j i zdziwienie gorzkim smakiem.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Re: Australian Open 2022
Nie oglądałem, ale 77% jedynki, 28 asów, 87% po 1. serwisie, 1 BP dla rywala u Bereta, rzadko poza serwbotami można zaobserwować takiego klinika. Chyba jedyny kandydat na Nadal-blockera.
- Robertinho
- Posty: 50853
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: Australian Open 2022
A kiedy zbrzydł?DUN I LOVE pisze: ↑23 sty 2022, 12:55Niewiele. Zbrzydł mi trochę tenis i szczerze mówiąc widziałem może z 6 setów (łącznie) od startu turnieju. Nie chce mi się oglądać, nie chce mi się pisać. Dzisiaj się przebudziłem rano, włączyłem, spojrzałem przez 3 gemy i stwierdziłem: "nuda". Wróciłem do spania.Powoli zaczyna mi być szkoda czasu na te wszystkie rozczarowania.
![]()
Konferencja prasowa Zjebeva zbitego jak psa chyba idealnie podsumowuje jego występ w tym turnieju.

Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Re: Australian Open 2022
No właśnie, facet dopiero co pisał, że fajnie byłoby pracować na zdalnym w czasie AO.
Ja akurat obserwuję na wyje*ce i żadne rozstrzygnięcie tego sportu bardziej mi już nie obrzydzi. No ale niestety praca na niewiele pozwala, chciałem uw w poniedziałek, ale się nie dogadałem, a jeszcze przez własną głupotę wkręciłem się do pracy w sobotę... No więc jedyne co mi skapło, to dzisiejsza niedziela i finały za tydzień.

Ja akurat obserwuję na wyje*ce i żadne rozstrzygnięcie tego sportu bardziej mi już nie obrzydzi. No ale niestety praca na niewiele pozwala, chciałem uw w poniedziałek, ale się nie dogadałem, a jeszcze przez własną głupotę wkręciłem się do pracy w sobotę... No więc jedyne co mi skapło, to dzisiejsza niedziela i finały za tydzień.
Tryb maszyna, robił dziś wrażenie Beret i co ważne, jego problemy zdrowotne można chyba włożyć między bajki.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Albert, Bluecafe, Bombardiero, Jacques D., Rroggerr i 25 gości