Australian Open 2022
Re: Australian Open 2022
Chyba chce wziąć to AO Grek. Choć meczup z Daniiłem ma fatalny.
Re: Australian Open 2022
Imponujące wydanie Greka, niewiele widziałem jego meczów po RG, ale notował od finału z Novakiem tak kiepskie rezultaty, że chyba się nie pomylę, jak napiszę, że to najlepszy mecz Tsitsipasa od tamtej pory.
Re: Australian Open 2022
Robi dziś Grek takiego bardzo solidnego Federera na szybkim hardzie.
Sinner pięść zaciska
Sinner pięść zaciska

Ostatnio zmieniony 26 sty 2022, 8:41 przez Kamileki, łącznie zmieniany 2 razy.
- Bombardiero
- Posty: 22049
- Rejestracja: 19 lip 2011, 20:42
Re: Australian Open 2022
Odniosłem bardzo podobne wrażenie.

MTT - tytuły (14):
2025: Marsylia; 2024: Monte Carlo, Rotterdam; 2023: Toronto; 2022: Montreal, Newport, Eastbourne, Queen's Club, Madryt, Monachium; 2021: Metz, US Open, Parma, Barcelona
MTT - finały(10):
2024: Antwerpia, Montreal, Halle; 2022: Bazylea, Atlanta, Barcelona, Indian Wells; 2021: WTF, Antwerpia, Roland Garros
2025: Marsylia; 2024: Monte Carlo, Rotterdam; 2023: Toronto; 2022: Montreal, Newport, Eastbourne, Queen's Club, Madryt, Monachium; 2021: Metz, US Open, Parma, Barcelona
MTT - finały(10):
2024: Antwerpia, Montreal, Halle; 2022: Bazylea, Atlanta, Barcelona, Indian Wells; 2021: WTF, Antwerpia, Roland Garros
Re: Australian Open 2022
Pozamiatane.
Re: Australian Open 2022
Ani jednego bp nie dorobił się Jamnik i raptem jedna równowaga była przy serwisie Greka.
- Wujek Toni
- Posty: 5826
- Rejestracja: 19 lip 2011, 19:17
Re: Australian Open 2022
Z tego co zdołałem zobaczyć, był to świetny mecz Greka, zdominował zupełnie swojego rywala w każdym możliwym aspekcie. W żadnym stopniu nie przemawia do mnie Sinner jako zawodnik - bardzo prymitywny tenis, brak jakiejkolwiek zdolności do urozmaicenia czy zmiany tempa gry, bardzo zubożała wersja słynnego Tomasza.
Naturalnie, w dolnej, pozornie "słabszej" połowie drabinki najprawdopobniej obejrzymy starcie najwyżej rozstawionych graczy w ewidentnie nienajgorszej dyspozycji, natomiast osierocona przez Djokovicia górna połówka uraczy nas klasykiem bezbackendowego Rocco Sinfriediego z wybitnym łysielcem. Vamos.
Naturalnie, w dolnej, pozornie "słabszej" połowie drabinki najprawdopobniej obejrzymy starcie najwyżej rozstawionych graczy w ewidentnie nienajgorszej dyspozycji, natomiast osierocona przez Djokovicia górna połówka uraczy nas klasykiem bezbackendowego Rocco Sinfriediego z wybitnym łysielcem. Vamos.
"Zabrałem kiedyś Rafaela wraz z Pico Monaco na ryby. Pamiętam, że chłopcy niezwykle radowali się na myśl o spędzeniu w taki sposób tamtego poranka - lato miało się już ku końcowi i była to jedna z ostatni okazji, by złowić kilka moren przed zamknięciem sezonu. Przypominam sobie bardzo dokładnie moment, gdy Rafael próbował po raz pierwszy zarzucić swoją wędkę , siedząc na skraju barki. Samą czynność wykonał nienagannie - widać było gołym okiem, że chłopak ma do wędkarstwa talent i czerpie z niego wielką przyjemność. Mimo to nie omieszkałem zbliżyć się do mojego bratanka, po czym chwyciłem go dosyć łagodnie, acz pewnie za muskularne prawe ramię, którym to przed chwilą zarzucił energicznie żyłkę wraz ze spławikiem i rzekłem: 'Którą ręką Cię uczyłem?'" Toni Nadal, Życie moje
Re: Australian Open 2022
Jeszcze Petos zaczął nagle wyglądać jak człowiek, nie podoba mi się ten turniej.
- Robertinho
- Posty: 50819
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: Australian Open 2022
Bo też o to chodzi w graniu z takimi ludźmi jak Sinner. Trzeba grać nie mocniej, ale szybciej od nich. Tylko do tego trzeba mieć nogi, a te pracowały dziś u Greka doskonale.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Re: Australian Open 2022
3 półfinał w Australii, 5 w ogóle, więcej od Zvereva i Daniła, ale ten drugi prawdopodobnie dziś się z nim zrówna.
Re: Australian Open 2022
Myślałem, że wygra Tsitsipas po jakimś bieda-meczu, a tutaj skończyło się głaskanie z forehandu i bardzo dobrze to wyglądało. Tym się różni Grek od Zvereva, że pomimo obiektywnie wyraźnie mniejszych umiejętności potrafi przemęczyć problemy i przypeakować gdy trzeba, bo Niemiec w tym scenariuszu dałby się spakować Fritzowi. A tak, można liczyć na fajny mecz z Daniłem z tego co dzisiaj widzieliśmy.
Re: Australian Open 2022





MTT - OSIĄGNIĘCIA:
MTT (Singiel) - Tytuły (36) / Finały (23)
Spoiler:
- Robertinho
- Posty: 50819
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: Australian Open 2022
Ze względów taktyczno-technicznych częściej będziemy widzieć agresywnego i dominującego Tsitsipasa, niż klinicznego Zvereva, właśnie zwłaszcza w węzłowych momentach. Lepszej dyspozycji potrzebuje Sasza do tego, tu raczej nie wystarczy nastawienie, musi siedzieć wszystko. Ale też jest lepszym graczem i będzie też dużo więcej spotkań i turniejów zgarniać w wydaniu suboptymalnym. Acz i pewnie wiele spotkań przed nami, gdzie będzie pasywił, smętnym wzrokiem odprowadzając bomby szapo-sinnerów.Rroggerr pisze: ↑26 sty 2022, 9:03 Myślałem, że wygra Tsitsipas po jakimś bieda-meczu, a tutaj skończyło się głaskanie z forehandu i bardzo dobrze to wyglądało. Tym się różni Grek od Zvereva, że pomimo obiektywnie wyraźnie mniejszych umiejętności potrafi przemęczyć problemy i przypeakować gdy trzeba, bo Niemiec w tym scenariuszu dałby się spakować Fritzowi. A tak, można liczyć na fajny mecz z Daniłem z tego co dzisiaj widzieliśmy.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
- Bombardiero
- Posty: 22049
- Rejestracja: 19 lip 2011, 20:42
Re: Australian Open 2022
Taka dominacja w spotkaniu z pewnością może nieźle zbudować pewność uderzeń u Stefanosa, co daje bardzo dobry prognostyk przed meczem półfinałowym. Było widać na przestrzeni tego turnieju, że przeplata świetnie momenty z tymi słabszymi i zdecydowanie brakowało w jego grze regularności. Wydaje mi się, że ta pięciosetowa batalia z Fritzem w poprzedniej rundzie na dobre pozwoliła mu wejść w uderzenie, bo, z całym szacunkiem do Baeza i Paire'a, poprzedni rywale pomimo tych wykradzionych setów nie potrafili go odpowiednio przetestować, przez co nie udało mu się zbudować rytmu meczowego po kontuzji. Cieszę się, że Grek wreszcie dojechał do Australii, bo dotychczas wyglądało to bardzo biednie. Z takim wydaniem Tsitsipasa finałowa faza turnieju będzie zdecydowanie ciekawsza.
Jeśli chodzi o Sinnera, nie dziwi mnie to, że dostał lekcję gry w tenisa od inteligentnego gracza, bo widziałem, co zrobił z nim Taro Daniel w drugim secie ich pojedynku. Tutaj kaliber tenisisty był zdecydowanie większy, więc i lekcja o wiele bardziej dotkliwa i taka, której nie sposób ukryć pomiędzy wygranymi setami. Można mówić, że Włoch ma dopiero 20 lat i być może jak na ten wiek wykręca świetne wyniki, ale wydaje mi się, że są to po prostu wyniki na miarę jego możliwości, bo jest graczem tak nijakim, że aż żal patrzeć na jego poczynania z kimś mądrzejszym albo po prostu ponadprzeciętnym. Smutne, bo szansą w tym meczu była dla niego tylko fatalna dyspozycja rywala, a tego na szczęście nie uświadczył. Być może jest gdzieś jeszcze miejsce na rozwój, ale póki co tego nie widać. Odjąć mu nie można jednak tego, że w pełni wykorzystał szczęśliwą dla siebie drabinkę i dotarł do ćwierćfinału.
Co do samego meczu, Stefanos zgasił przeciwnika w każdym elemencie. Taka skuteczność trafiania pierwszym serwisem i wygrywanych po nim piłek będzie potężną bronią w starciu z każdym przeciwnikiem. Nawet nie chodzi o prędkość, Grek tak umiejętnie dobierał dzisiaj kierunki, że nawet ktoś lepszy na returnie miałby spore problemy z grą w jego gemach serwisowych. Brak konieczności bronienia ani jednego bp w ciągu trzech setów - mistrzostwo świata. Cztery przełamana na cztery szanse - też świetnie to wygląda. Żeby nie było tak kolorowo, stosunek piłek bezpośrednio wygranych do niewymuszonych błędów to jednak +2, więc szansa na punkty "z gry" jest dość spora. Zwłaszcza przy większej solidności niż u Sinnera. Grę Włocha cechowała też aż nadto widoczna pasywność. Fakt, niektóre piłki lądowały tak głęboko, że pozostawało je tylko przebić na drugą stronę, jednak Jannik stworzył swojemu przeciwnikowi wiele okazji do ataku, grając na środek kortu i pozwalając rozstawiać się po korcie jak dziecko. Mimo wszystko ogromne brawa za ten występ dla Stefanosa. Widać, że mentalnie Grek jest przygotowany niesamowicie, czego ślady były już widoczne w poprzedniej rundzie.

Jeśli chodzi o Sinnera, nie dziwi mnie to, że dostał lekcję gry w tenisa od inteligentnego gracza, bo widziałem, co zrobił z nim Taro Daniel w drugim secie ich pojedynku. Tutaj kaliber tenisisty był zdecydowanie większy, więc i lekcja o wiele bardziej dotkliwa i taka, której nie sposób ukryć pomiędzy wygranymi setami. Można mówić, że Włoch ma dopiero 20 lat i być może jak na ten wiek wykręca świetne wyniki, ale wydaje mi się, że są to po prostu wyniki na miarę jego możliwości, bo jest graczem tak nijakim, że aż żal patrzeć na jego poczynania z kimś mądrzejszym albo po prostu ponadprzeciętnym. Smutne, bo szansą w tym meczu była dla niego tylko fatalna dyspozycja rywala, a tego na szczęście nie uświadczył. Być może jest gdzieś jeszcze miejsce na rozwój, ale póki co tego nie widać. Odjąć mu nie można jednak tego, że w pełni wykorzystał szczęśliwą dla siebie drabinkę i dotarł do ćwierćfinału.
Co do samego meczu, Stefanos zgasił przeciwnika w każdym elemencie. Taka skuteczność trafiania pierwszym serwisem i wygrywanych po nim piłek będzie potężną bronią w starciu z każdym przeciwnikiem. Nawet nie chodzi o prędkość, Grek tak umiejętnie dobierał dzisiaj kierunki, że nawet ktoś lepszy na returnie miałby spore problemy z grą w jego gemach serwisowych. Brak konieczności bronienia ani jednego bp w ciągu trzech setów - mistrzostwo świata. Cztery przełamana na cztery szanse - też świetnie to wygląda. Żeby nie było tak kolorowo, stosunek piłek bezpośrednio wygranych do niewymuszonych błędów to jednak +2, więc szansa na punkty "z gry" jest dość spora. Zwłaszcza przy większej solidności niż u Sinnera. Grę Włocha cechowała też aż nadto widoczna pasywność. Fakt, niektóre piłki lądowały tak głęboko, że pozostawało je tylko przebić na drugą stronę, jednak Jannik stworzył swojemu przeciwnikowi wiele okazji do ataku, grając na środek kortu i pozwalając rozstawiać się po korcie jak dziecko. Mimo wszystko ogromne brawa za ten występ dla Stefanosa. Widać, że mentalnie Grek jest przygotowany niesamowicie, czego ślady były już widoczne w poprzedniej rundzie.

Dokładnie, świetne przyspieszenie i znakomite ustawianie się do uderzeń, o których wyżej nie wspomniałem, też były tutaj ogromnym atutem.Robertinho pisze: ↑26 sty 2022, 8:59Bo też o to chodzi w graniu z takimi ludźmi jak Sinner. Trzeba grać nie mocniej, ale szybciej od nich. Tylko do tego trzeba mieć nogi, a te pracowały dziś u Greka doskonale.

MTT - tytuły (14):
2025: Marsylia; 2024: Monte Carlo, Rotterdam; 2023: Toronto; 2022: Montreal, Newport, Eastbourne, Queen's Club, Madryt, Monachium; 2021: Metz, US Open, Parma, Barcelona
MTT - finały(10):
2024: Antwerpia, Montreal, Halle; 2022: Bazylea, Atlanta, Barcelona, Indian Wells; 2021: WTF, Antwerpia, Roland Garros
2025: Marsylia; 2024: Monte Carlo, Rotterdam; 2023: Toronto; 2022: Montreal, Newport, Eastbourne, Queen's Club, Madryt, Monachium; 2021: Metz, US Open, Parma, Barcelona
MTT - finały(10):
2024: Antwerpia, Montreal, Halle; 2022: Bazylea, Atlanta, Barcelona, Indian Wells; 2021: WTF, Antwerpia, Roland Garros
- Robertinho
- Posty: 50819
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: Australian Open 2022
Lim zaczęła od sukienki, najwyraźniej pokractwo zawyło, bo najpierw jeansy, a dziś już worko-pielucha.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Re: Australian Open 2022
Na burkę przyjdzie jeszcze czas.Robertinho pisze: ↑26 sty 2022, 9:32 Lim zaczęła od sukienki, najwyraźniej pokractwo zawyło, bo najpierw jeansy, a dziś już worko-pielucha.
- Robertinho
- Posty: 50819
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: Australian Open 2022
Żebyśmy się nie zdziwili za kilka lat.Kamileki pisze: ↑26 sty 2022, 9:34Na burkę przyjdzie jeszcze czas.Robertinho pisze: ↑26 sty 2022, 9:32 Lim zaczęła od sukienki, najwyraźniej pokractwo zawyło, bo najpierw jeansy, a dziś już worko-pielucha.
![:] :]](./images/smilies/%5Bdblpt%5D%5D.gif)
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
- Bombardiero
- Posty: 22049
- Rejestracja: 19 lip 2011, 20:42
Re: Australian Open 2022
MTT - tytuły (14):
2025: Marsylia; 2024: Monte Carlo, Rotterdam; 2023: Toronto; 2022: Montreal, Newport, Eastbourne, Queen's Club, Madryt, Monachium; 2021: Metz, US Open, Parma, Barcelona
MTT - finały(10):
2024: Antwerpia, Montreal, Halle; 2022: Bazylea, Atlanta, Barcelona, Indian Wells; 2021: WTF, Antwerpia, Roland Garros
2025: Marsylia; 2024: Monte Carlo, Rotterdam; 2023: Toronto; 2022: Montreal, Newport, Eastbourne, Queen's Club, Madryt, Monachium; 2021: Metz, US Open, Parma, Barcelona
MTT - finały(10):
2024: Antwerpia, Montreal, Halle; 2022: Bazylea, Atlanta, Barcelona, Indian Wells; 2021: WTF, Antwerpia, Roland Garros
Re: Australian Open 2022
Widzę, że przespałem kolejne popisy Jamnika Sinnera, nawet trochę żałuję, ale organizm już mocno potrzebował normalnego snu po tych dziewięciu dniach.
MTT bilans finałów (22-29)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
Re: Australian Open 2022
Lepiej Ożer niż ostatnio, ale nie wierzę w typa.
Daniłek masz mój miecz, krocz ku ostatecznemu zwycięstwu
Daniłek masz mój miecz, krocz ku ostatecznemu zwycięstwu

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości