http://www.atpworldtour.com/News/Tennis ... rship.aspxCORPORATE
ATP Announces New Partnership With Rolex
The ATP and Rolex, the leading brand of the Swiss watch industry, have announced a new multi-year partnership from 1 January 2013, in which Rolex becomes the Official Timekeeper of the ATP World Tour. In addition, Rolex has extended its existing sponsorship of the season-ending Barclays ATP World Tour Finals at The O2 in London.
Rolex has a long-standing relationship with tennis, sponsoring the sport’s leading tournaments, and is proud to count Roger Federer among its family of Testimonees. The new partnership sees Rolex become an Official Gold Partner of the ATP World Tour.
Brad Drewett, ATP Executive Chairman & President, said: “We are delighted to announce our new partnership with Rolex, such a prestigious brand with an exceptional sporting heritage. This new partnership underlines the global appeal of our game to both fans and sponsors alike – it’s a very exciting time to be involved in men’s professional tennis.”
About Rolex
Leading brand of the Swiss watch industry, Rolex, headquartered in Geneva, enjoys an unrivalled reputation for quality and expertise the world over. Its OYSTER watches, all certified as chronometers for their precision, are symbols of excellence, performance and prestige. Pioneer in the development of the wristwatch as early as 1905, the brand is at the origin of numerous major watchmaking innovations, such as the OYSTER, the first waterproof wristwatch, launched in 1926, and the PERPETUAL rotor self-winding mechanism introduced in 1931. Rolex has registered over 400 patents in the course of its history. A truly integrated manufacturing company, Rolex designs, develops and produces in-house all the essential components of its watches, from the casting of the gold alloys to the machining, crafting, assembly and finishing of the movement, case, dial and bracelet. Rolex is also actively involved in supporting the arts, sports, the spirit of enterprise, and the environment through a broad palette of sponsoring activities as well as philanthropic programmes.
ATP - informacje ogólne
- Jacques D.
- Posty: 7701
- Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02
Re: ATP - rozważania ogólne
ATP Announces New Partnership With Rolex
I know the pieces fit.
Spoiler:
Re: ATP - rozważania ogólne
Czy ktoś wie coś na temat poważnych problemów zdrowotnych szefa ATP Brada Drewetta, czy to tylko plotki.? Podobno zdiagnozowano u niego stwardnienie boczne zanikowe.
- Robertinho
- Posty: 50819
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: ATP - rozważania ogólne
Niestety, to prawda.
http://www.sportowefakty.pl/tenis/33378 ... -szefa-atpBrad Drewett z powodu choroby zrezygnował z funkcji szefa ATP
Australijczyk Brad Drewett zrezygnował z funkcji szefa Stowarzyszenia Tenisistów Profesjonalnych (ATP), którą pełnił od roku.
Powodem jest poważna choroba neurologiczna - stwardnienie zanikowe boczne, nazywane m.in. chorobą Lou Gehriga.
- Pełnienie funkcji szefa organizacji, której częścią jestem od 35 lat, odkąd zostałem profesjonalnym tenisistą, było dla mnie przywilejem. ATP jest bliskie mojemu sercu. Decyzję podjąłem z wielkim smutkiem - powiedział 54-letni Drewett, który jak poinformowano we wtorek w oświadczeniu, pozostanie na stanowisku do czasu znalezienia następcy.
Smutek z powodu rezygnacji Australijczyka wyraził jeden z najlepszych graczy ostatnich lat, szef rady zawodniczej ATP Szwajcar Roger Federer.
- To smutna wiadomość dla całego tenisowego środowiska. Brad jest znany i szanowany przez wszystkich, wykonał świetną robotę, przewodnicząc ATP przez ostatnie 12 miesięcy - skomentował 17-krotny triumfator imprez zaliczanych do Wielkiego Szlema.
Drewett sprawował funkcję szefa Stowarzyszenia Tenisistów Profesjonalnych, którego głównym zadaniem jest ochrona interesów zawodników, od 1 stycznia ubiegłego roku. Podpisał kontrakt na trzy lata. Zastąpił Amerykanina Adama Helfanta, który z przyczyn osobistych zrezygnował z ponownego ubiegania się o stanowisko.
W trakcie 12-letniej kariery sportowej Drewett najwyżej doszedł do 34. miejsca w światowym rankingu tenisistów, wygrał dwa turnieje, reprezentował Australię w Pucharze Davisa.
Od 1990 roku ATP jest organizatorem cyklu męskich rozgrywek tenisowych pod nazwą ATP Tour, w którego skład wchodzą cztery turnieje wielkoszlemowe - Australian Open, French Open, Wimbledon oraz US Open.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Re: ATP - rozważania ogólne
Robertinho pisze:Niestety, to prawda. ...

Re: ATP - rozważania ogólne
Odpowiedź Berdycha na pytanie "kto ma najlepszy forhend" idealnie wg mnie podsumowuje jego podejście do gry.
MTT career highlights (26-17):
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
- Robertinho
- Posty: 50819
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: ATP - rozważania ogólne
Myślę, że pora zadać bardzo, ale to bardzo istotne pytanie. Gdzie jest Ernests Gulbis?!
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
- przemusiowa
- Posty: 1847
- Rejestracja: 24 sty 2013, 11:34
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: ATP - rozważania ogólne
No właśnie też mnie to ostatnio zastanawiało. Z strony ATP wynika że grał challengera w Niemczech
http://www.atpworldtour.com/Tennis/Play ... .aspx?t=pa
http://www.atpworldtour.com/Tennis/Play ... .aspx?t=pa
“I'm really, really emotional” RN
Re: ATP - rozważania ogólne
Wiadomo już kto zastąpi Drewetta?
- Rodżer Anderłoter
- Posty: 3914
- Rejestracja: 16 maja 2012, 17:29
Re: ATP - rozważania ogólne
http://www.sportowefakty.pl/tenis
MTT Rank -4 (High Rank -2)
W: Winston-Salem '14 Newport '14 Brisbane '14 Shanghai '13 Beijing '13 Wimbledon '12 Rome '12 Madrid '12 Basel '11 Dubai '11 Sydney '11 Kuala Lumpur '10
F: Bercy'14 AO '14 Eastbourne '12 Barcelona '12 Munich '12 Beijing '11 Bercy '09
SF: Barcelona '14 Stockholm '13 Paris-Bercy '12 Toronto '12 Vienna '11 LA '11 Valencia '10 Moscow '10 Hamburg '10 Belgrade '10 Brisbane '10
MTT Rank -4 (High Rank -2)
W: Winston-Salem '14 Newport '14 Brisbane '14 Shanghai '13 Beijing '13 Wimbledon '12 Rome '12 Madrid '12 Basel '11 Dubai '11 Sydney '11 Kuala Lumpur '10
F: Bercy'14 AO '14 Eastbourne '12 Barcelona '12 Munich '12 Beijing '11 Bercy '09
SF: Barcelona '14 Stockholm '13 Paris-Bercy '12 Toronto '12 Vienna '11 LA '11 Valencia '10 Moscow '10 Hamburg '10 Belgrade '10 Brisbane '10
Re: ATP - rozważania ogólne
Tenis się prymitywizuje - rozmowa z Tomaszem Iwańskim
http://www.tenisklub.pl/publicystyka/wy ... -iwanskim/
Spoiler:
"Kto jest dobry? Kto zły? Nie ma ludzi dobrych i złych, są tylko złe albo dobre uczynki. I ludzie, którzy miotają się między nimi." Éric-Emmanuel Schmitt
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197675
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: ATP - rozważania ogólne
Brad Drewett nie żyje.
Szef ATP zmarł w swoim domu w Sydney.
http://sulia.com/channel/tennis/f/67072 ... eded09af1/

Niestety, przegrał z chorobą.Anula pisze:Czy ktoś wie coś na temat poważnych problemów zdrowotnych szefa ATP Brada Drewetta, czy to tylko plotki.? Podobno zdiagnozowano u niego stwardnienie boczne zanikowe.
http://sulia.com/channel/tennis/f/67072 ... eded09af1/
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: ATP - rozważania ogólne
[*] 

"Kto jest dobry? Kto zły? Nie ma ludzi dobrych i złych, są tylko złe albo dobre uczynki. I ludzie, którzy miotają się między nimi." Éric-Emmanuel Schmitt
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197675
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: ATP - rozważania ogólne
Brad-Drewett-Passes-Away
http://www.atpworldtour.com/News/Tennis ... -Away.aspx
Tributes-For-Brad-Drewett
http://www.atpworldtour.com/News/Tennis ... ewett.aspx
International Group Pays Tribute To Brad Drewett
http://www.atpworldtour.com/News/Tennis ... ewett.aspx
http://www.atpworldtour.com/News/Tennis ... -Away.aspx
Tributes-For-Brad-Drewett
http://www.atpworldtour.com/News/Tennis ... ewett.aspx
International Group Pays Tribute To Brad Drewett
http://www.atpworldtour.com/News/Tennis ... ewett.aspx
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: ATP - rozważania ogólne
http://rotacjawsteczna.blog.pl/2013/05/ ... h-rodzina/Rodzina, ach rodzina…
Za tydzień Thomas Druet skończy 30 lat. Jego zawodowa kariera tenisowa trwała krótko, bo w zasadzie tylko przez dwa sezony. Zagrał w roku 2006 i 2007 w kilkunastu futuresach ITF, próbował sił w eliminacjach turnieju ATP w Monte Carlo, gdzie mieszka. Potem udzielał się na kortach w roli trenera, albo sparring-partnera. W Monaco ćwiczyło z nim w ten sposób kilku niezłych graczy, choćby Rafael Nadal. Pół roku temu zaczął pomagać w treningach największej dziś gwieździe australijskiego tenisa. Wyprawę z Bernardem Tomicem do Madrytu zapamięta do końca życia. Przypłacił ją złamanym nosem i uszkodzonymi kręgami szyjnymi. Gdyby nie interwencja dwóch świadków, Janko Tipsarevica z Serbii i Aleksandra Dołgopołowa z Ukrainy, mogło się skończyć gorzej. Wezwano karetkę, a madrycka policja szybko ustaliła sprawcę napaści na niewielkiej uliczce pod turniejowym hotelem.
Agresorem okazał się Ivica „John” Tomic, ojciec i zarazem oficjalny trener Bernarda. Wyszedł z hotelu za Thomasem, bo chciał mu wybić z głowy pomysł zapłaty za wspólne ćwiczenia. Postanowił też dać chłopakowi nauczkę za stawanie podczas zajęć w obronie młodego Tomica. Pierwsze doniesienia, a zwłaszcza rozmowa z Druetem na łamach „L’Equipe”, przynoszą ponury wizerunek australijskiej dwójki. Na ich treningach bez przerwy dochodziło do kłótni i bijatyk. Ojciec lał syna po twarzy, przeklinał, namawiał do niecnych postępków i zachowań. Thomasa traktował gorzej jak psa, wyręczał się nim przy każdej okazji. W sprawie napaści odbędzie się niebawem rozprawa przed sądem w Madrycie. Niewykluczona jest kara więzienia dla Johna. Swoje postępowanie prowadzi już także Australijska Federacja Tenisowa. Lista przewin Tomica seniora jest wyjątkowo długa i obejmuje np. wcześniejsze przypadki napaści na trenerów, obrażanie zawodników czy działaczy. Dość prawdopodobna wydaje się dożywotnia dyskwalifikacja i zakaz wykonywania zawodu na terenie całego kraju, z jednoczesnym zakazem wstępu na australijskie korty.
Media na świecie nie mają wątpliwości. Niechlubna lista rodziców, którzy przekroczyli granice zdrowego rozsądku, powiększyła się właśnie o kolejne nazwisko. Piątka najczęściej dotąd wymieniana jest stała. Jim Pierce – kryminalista, który krzyczał do swej nieletniej córki podczas meczu „Mary, zabij tę sukę!”. Dostał od WTA zakaz wstępu na turnieje pań. Damir Dokic – podobnie jak poprzednik najpierw bił i wyzywał swoje dziecko, potem wielokrotnie był wyrzucany z kortów przez służby porządkowe. Na koniec wylądował w więzieniu, bo groził, że wysadzi ambasadę Australii w Belgradzie. Marinko Lucic – szaleniec, znęcający się nad rodziną, co sprawiło, że żona i dwie utalentowane córki uciekły przed nim ze Splitu na Florydę. Peter Graf – alkoholik, tyran, na końcu okazało się, że i oszust podatkowy. Stefano Capriati – kaskader z marnych westernów, który z dziecka zrobił kurę znosząca mu złote jajka. Zorientował się, że przesadził, gdy córka trafiła za narkotyki do aresztu. Dziś Jennifer nie radzi sobie w życiu, ma za sobą próby samobójcze.
Dziennikarz „L’Equipe” swój obszerny tekst o rodzicach w zawodowym tenisie zaczyna od nostalgicznego opisu sylwetki Susan Lenglen, wielkiej mistrzyni lat międzywojennych. Jej ojciec Charles, bardzo przeżywał sukcesy córki, sześciokrotnej mistrzyni Roland Garros i sześciokrotnej Wimbledonu. Podczas gdy ona grała, on dla uspokojenia nerwów sięgał po kieliszek dobrego koniaku. Gdy był niezadowolony z jej meczu, albo uważał, że niezbyt przykłada się do treningu, za karę zabraniał podczas śniadania dodatkowej porcji konfitur.
Dziś mamy nową generację rodziców i inne zachowania. Ludzi tkwiących w środowisku, gdzie roi się od podejrzanych menadżerów, szukających łatwych okazji pseudo-trenerów czy podstarzałych gwiazd dyscypliny, którym nie bardzo chce się pracować, a chętnie coś by jeszcze od tych nowych wyrwały. Familia to jest na tym tle taka bezpieczna przystań. Z drugiej jednak strony, jak się okazuje, czasem i spory problem. Wielkie pieniądze, jakie płyną przez korty szeroką strugą, szybko potrafią teraz zepsuć każdą relację.
Smutno mi się zrobiło, kiedy przeczytałem czas jakiś temu o Martinie Hingis, procesującej się ze swą matką o zarobioną na korcie fortunę. Zaraz potem słynna Arantxa Sanchez-Vicario oświadczyła mediom, że rodzice ją zrujnowali i podała do sądu ojca, starszego pana z chorobą Alzheimera i wykrytym nowotworem. Znajomy trener miał okazję zajrzeć za kulisy turniejów WTA. Uczestniczył w treningach kilku zawodniczek, słuchał ich rozmów, dowiedział się paru pikantnych historyjek. „Z oddali wydawało mi się, że to elegancki świat. Ogromnie się rozczarowałem. Kasa przesłoniła tym ludziom wszystko. Nikt i nic się tam nie liczy. Tylko ja i byle mnie było dobrze”. Znajomy zawodnik opowiedział mi autentyczną historię bardzo zdolnego kolegi z klubu, syna wziętego prawnika. Ojciec po każdym przegranym meczu tłukł chłopaka za kotarą i krzyczał na niego tak, że wszyscy w hali słyszeli. „Spytałem go kiedyś, dlaczego się mocniej nie przyłoży do treningu. Odpowiedział, że ojcu nic nie dogodzi, więc jego starania nie mają większego sensu. Szybko zakończył swą przygodę z tenisem, choć miał naprawdę duży talent”.
Życie wciąż przekonuje, że piękne rodzinne projekty generują na kortach atawizmy, o jakich aż wstyd potem opowiadać. Nie pozostaje mi nic innego, jak postawić w tym miejscu kropkę.
Karol Stopa
Re: ATP - rozważania ogólne
Warto przeczytać.

http://rotacjawsteczna.blog.pl/2013/05/ ... -ani-rusz/Bez dachu ani rusz
Wyniki oraz forma naszych faworytów prezentowana w ostatnich startach, kontuzje bądź dolegliwości zdrowotne grających, szanse na rozstawienie, rezultaty losowania i nadzieje, jakie daje układ drabinki – tym zwykle się interesujemy, gdy na horyzoncie widać kolejne turnieje wielkiego szlema. Kalendarz podpowiada, że w zawodowym tenisie mija właśnie połowa sezonu. Wiadomo zarazem, że ten czas od końca maja do pierwszych dni września to w ATP i WTA absolutny szczyt, taki moment kluczowy. Jesienią można niby coś tam jeszcze poprawić, ale to akurat teraz dzieją się i dziać będą wszystkie rzeczy najważniejsze. Spróbuję w tym miejscu przekonać, że nie tylko na gruncie czysto sportowym.
Ubiegłorocznemu turniejowi Roland Garros towarzyszyła atmosfera organizacyjnej euforii. Francuska federacja podjęła w lutym decyzję o pozostaniu na wybudowanym w roku 1920 stadionie Porte d’Auteuil, a burmistrz Paryża Bertrand Delanoe zgodził się na udostępnienie tenisistom dodatkowych hektarów pod rozbudowę. Wizualizacja tego, co ma powstać w roku 2018 zapierała ludziom oddech w piersi. Powiększony kort centralny z rozsuwanym dachem i nareszcie z oświetleniem, dodatkowy mniejszy stadion, więcej przestrzeni w alejkach i na placach miasteczka turniejowego, gdzie kibice depczą sobie wzajemnie po butach. Realizację gigantycznego projektu, szacowanego na blisko pół miliarda dolarów, wiosną tego roku zatrzymała niespodziewana decyzja Trybunału Administracyjnego. Władze zwierzchnie dopatrzyły się zlekceważenia interesów ludzi oraz firm, funkcjonujących w tej okolicy, także za niskiej opłaty za grunt, naliczonej przez miasto dla FFT. Wszelkie przeszkody miały zostać usunięte w ciągu dwóch miesięcy, ale ten czas minął i coraz częściej słychać, że wielki tenis będzie się chyba musiał wyprowadzić na paryskie przedmieścia. W okolicach Wersalu, w Gonesse, albo w Marne-la-Vallee, tuż obok Euro Disneylandu, odżyły nadzieje na przyszłe, wielkie sportowe atrakcje z udziałem gwiazd rakiety.
Na Wimbledonie też planują rozbudowę, lecz to akurat dłuższa perspektywa, okolice roku 2020. Na trawnikach The All England Clubu przez lata radzili sobie podczas deszczu przy pomocy plandek, teraz jest wreszcie zadaszony kort centralny i plan powtórzenia tej operacji na korcie nr 1, choć dopiero w 2019. Obecni sternicy klubu, w odróżnieniu od poprzednich, nie boją się wyzwań, skierowanych przeciw tradycji. Za dwa lata odeślą do archiwum regułę, która obowiązywała od 1911 roku i mówiła, że turniej startuje „na 6 tygodni przed pierwszym poniedziałkiem sierpnia”. W 2015 po raz pierwszy ruszy tydzień później, w przedostatnim dniu czerwca. W ten sposób wydłużona zostanie przerwa po Paryżu, będzie więcej niż dotąd okazji, by grać na trawie. Włodarze londyńskich trawników zdecydowali się też w tym roku na największe w historii tenisa podwyższenie puli nagród („largest ever prize money pot”). Do kasy dołożyli 22, 6 mln funtów. Jest to skok aż o 40 %, a w pierwszych rundach nawet o 60%! Teraz jak się okazuje nawet w eliminacjach płaci się w Londynie więcej niż 40 lat temu mistrzom całego turnieju. Przy okazji na wyspach zainteresowano się dysproporcjami, jakie powstały pomiędzy małymi turniejami cyklu ITF a całą resztą. Futures z pulą nagród 10 tys. $ to dziś impreza coraz bardziej nieopłacalna dla uczestników, zważywszy np. koszta przejazdu hotelu, czy wyżywienia. Jeśli z puli wielkiego szlema ITF nie przesunie trochę gotówki na sam dół rozgrywek, za chwilę mocno zadrżą fundamenty całej dyscypliny.
W US Open tymczasem rosną mocne i zupełnie inne niż dotąd podwaliny telewizyjne. Stacja ESPN podpisała właśnie na okres 11 lat (2015-2025) umowę z federacją USTA na obsługę otwartych mistrzostw Stanów Zjednoczonych. Zaoferuje codziennie – to na pewno ewenement – obraz ze wszystkich siedemnastu turniejowych kortów. Impreza wraca do schematu znanego z innych miast. Półfinały pań w dwóch sesjach w czwartek, półfinały panów podobnie w piątek. W sobotę finał kobiecy, w niedzielę męski. Stacja CBS, kanał otwarty, konstruktor różnych programowych dziwolągów imprezy, pokazywała US Open non stop od roku 1968. Ostatnie pięć turniejów kończyło się pechowo, bo z powodu deszczu dopiero w poniedziałek. Rozwiązanie to przyjęte zostało jeszcze na turniej tegoroczny i ten następny. Potem rządy na Flushing Meadows zacznie amerykańska kablówka. Zapłaciła za prawo do tego ponoć trzy razy więcej od poprzedników. Mamy tu do czynienia z sygnałem dość ważnym zarówno dla ITF, ATP, jak i WTA. Na rynku amerykańskim tenis z rozmaitych powodów właśnie przestał być dyscypliną sportu, oglądaną masowo. W przekazie kablowym oczywiście nadal będzie miał swych wiernych odbiorców, ale te relacje staną się inne, specjalistyczne, dla widzów pasjonatów, czasem ekspertów, szukających takiej akurat, konkretnej transmisji. Z sygnałów, jakie dotarły z USA wynika też, że w krótkim czasie nastąpi kolejna przymiarka do pomysłu budowy dachu nad stadionem Arthura Ashe’a. Okazało się, że jednak istnieją już super-lekkie konstrukcje (np. Sandchwich Plate System, płytki metalu przełożone elastomerem), które da się wykorzystać nad gigantem. Niewykluczone, że dzięki ogromnym kwotom, zarobionym na umowie z nową telewizją, także i ten wielkoszlemowy obiekt będzie mógł się niebawem pochwalić przykryciem głównego kortu.
Karol Stopa
Re: ATP - rozważania ogólne
Ball boy czy "służący"..
czyli zakaz pocenia się ...
Karol Stopa
http://rotacjawsteczna.blog.pl/2013/05/ ... e-recznik/

Karol Stopa
http://rotacjawsteczna.blog.pl/2013/05/ ... e-recznik/
Re: ATP - rozważania ogólne
Popieram w 100% stanowisko widzów oraz rodziców ball-children, którzy mają dość "wygłupów" z ręcznikami. Sam grając w tenisa, odnoszę wrażenie, że notoryczne wycieranie twarzy, rąk, czy krocza staje się kolejną formą nerwicy natręctw - choroby powszechnej dla tej dyscypliny. Ok, ale niech robią to za własne pieniądze. Dlaczego ball-boy (-girl) ma trzymać w rękach czyjś przepocony ręcznik, podawać go na każde zawołanie jaśniepanu / -pani i jeszcze co jakiś czas dostawać zrypę, za to, że...zupa była zbyt słona. Niech sobie jaśniepaństwo najmą za własne pieniądze umyślnego, który będzie czuwał gdzieś z tyłu kortu, trzymał przepocony ręcznik - naturalnie w jakichś sterylnych rękawicach i znosił chimery swojego mocodawcy. Dokładnie widać jakim stresem dla tych dzieci jest obcowanie z "wielkim tenisem" i usługiwanie książętom. Dlaczego mają dostawać dodatkową porcję stresu od kogoś komu właśnie nie idzie w meczu; a niech sobie złamie rakietę, najlepiej na własnej głowie, a nie rzuca w dziecko dawką wydalonych płynów organicznych.Nadalito pisze:Ball boy czy "służący"..czyli zakaz pocenia się ...
Karol Stopa
http://rotacjawsteczna.blog.pl/2013/05/ ... e-recznik/
MTT - tytuły (13)
Dubaj '15, Dubaj '16, Houston '16, Tokio '16, Brisbane '17, Marsylia '17, Sydney '18, Australian Open '18, Rotterdam '18, Dubaj '18, Lyon '18, Szanghaj '18, Brisbane '19
MTT - finały (16)
Dubaj '15, Dubaj '16, Houston '16, Tokio '16, Brisbane '17, Marsylia '17, Sydney '18, Australian Open '18, Rotterdam '18, Dubaj '18, Lyon '18, Szanghaj '18, Brisbane '19
MTT - finały (16)
Re: ATP - rozważania ogólne
+1.Buzz pisze:Popieram w 100% stanowisko widzów oraz rodziców ball-children, którzy mają dość "wygłupów" z ręcznikami. Sam grając w tenisa, odnoszę wrażenie, że notoryczne wycieranie twarzy, rąk, czy krocza staje się kolejną formą nerwicy natręctw - choroby powszechnej dla tej dyscypliny. Ok, ale niech robią to za własne pieniądze. Dlaczego ball-boy (-girl) ma trzymać w rękach czyjś przepocony ręcznik, podawać go na każde zawołanie jaśniepanu / -pani i jeszcze co jakiś czas dostawać zrypę, za to, że...zupa była zbyt słona. Niech sobie jaśniepaństwo najmą za własne pieniądze umyślnego, który będzie czuwał gdzieś z tyłu kortu, trzymał przepocony ręcznik - naturalnie w jakichś sterylnych rękawicach i znosił chimery swojego mocodawcy. Dokładnie widać jakim stresem dla tych dzieci jest obcowanie z "wielkim tenisem" i usługiwanie książętom. Dlaczego mają dostawać dodatkową porcję stresu od kogoś komu właśnie nie idzie w meczu; a niech sobie złamie rakietę, najlepiej na własnej głowie, a nie rzuca w dziecko dawką wydalonych płynów organicznych.Nadalito pisze:Ball boy czy "służący"..czyli zakaz pocenia się ...
Karol Stopa
http://rotacjawsteczna.blog.pl/2013/05/ ... e-recznik/
Niektórzy zawodnicy zachowują się bardzo nieelegancko, szkoda słów nawet pisać na to, może władze i w tym kierunku coś wkrótce zrobią.
Tytuły (30):
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Re: ATP - rozważania ogólne
http://www.tenisportal.com/wiadomosc/fe ... ata548120/Federer na 2. miejscu najlepiej zarabiających sportowców świata
Roger Federer został wiceliderem listy magazynu Forbes najlepiej zarabiających sportowców na świecie. Szwajcar w 2012 roku z samych kontraktów reklamowych zarobił 71 milionów dolarów, o 6 milionów mniej niż pierwszy na tej liście golfista Tiger Woods.
Inni czołowi tenisiści – Novak Djokovic i Rafael Nadal – znaleźli się dopiero kolejno na 28. i 30. miejscu. Na liście Forbesa nie zabrakło także kobiet ze świata tenisa. Maria Szarapowa jest na 22. pozycji, za nią Serena Williams (68. miejsce) oraz Na Li (85. miejsce).
Magazyn Forbes wyjaśnia dlaczego najlepsi tenisiści i tenisistki od lat piastują wysokie pozycje na listach najlepiej zarabiających sportowców, biorąc pod uwagę kontrakty reklamowe.
- Tenis to bardzo lukratywny sport. Wielu tenisistów ma podpisane kontrakty z firmami odzieżowymi lub produkującymi sprzęt sportowy. Ponadto, tenisowy sezon trwa prawie 11 miesięcy w roku, więc tenisiści są praktycznie przez cały rok w centrum uwagi. Tenis również ma globalny charakter, turnieje ATP i WTA są rozgrywane na wszystkich kontynentach – pisze Forbes.
W pierwszej dziesątce, oprócz Woodsa i Federera, znaleźli się także koszykarze Kobe Bryant i LeBron James, golfista Phil Mickelsen, futboliści amerykańscy Drew Brees i Aaron Rodger oraz piłkarze – David Beckham, Lionel Messi i Cristiano Ronaldo.
"100" najlepiej zarabiających sportowców wg Forbesa:
http://www.forbes.com/athletes/#page:1_ ... asc_search:
"Kto jest dobry? Kto zły? Nie ma ludzi dobrych i złych, są tylko złe albo dobre uczynki. I ludzie, którzy miotają się między nimi." Éric-Emmanuel Schmitt
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości