lake pisze: ↑29 cze 2022, 15:45 Bardziej socjologiczny. Jakby nie patrzeć jesteśmy jakąś tam społecznością. I nie każdy potrafi/chce ot tak wyrzucić to do kosza. Mnie np. zdarza się grać w gry, na którę nie mogę już patrzeć, ale trzyma mnie jakiś rodzaj przywiązania do ludzi, z którymi spędziłem w sieci parę lat, a czasem i poznaliśmy się w realu.
I socjo, i psycho - w końcu oglądanie jest też indywidualną decyzją każdego z użytkowników. I, właśnie, nie chodzi mi w żadnym stopniu o pisanie - sam przecież wciąż piszę, mało, ale jednak - bardziej o chęć oglądania i przeznaczania swojego czasu na sport, który tak bardzo podupadł ostatnimi laty.
[/quote]
Pewnie, że nie, ale za to przypuszczam, że jest parę osób, które uważają, że skończyła się w lipcu 2019, słyszałem też głosy, że jej kres przypada na początek tego roku.
I o takie osoby mi chodzi, w skrócie, wszystkie, które nie są fanami Nadala i Djokovicia, a takich jest tu przecież sporo - zwłaszcza fanów Federera, u których to chyba po prostu MUSI być wspomniany syndrom sztokholmski, zważywszy na to, ile już przeszli. 
Tobie i innym miłośnikom Nadala ani trochę się nie dziwię - też bym pewnie siedział przytwierdzony do fotela cały turniej, gdyby Martina była 2 WS od klasyka. ;]
vs David Goffin 
vs Alexander Bublik 
/Dusan Lajović 
/Jaume Munar 
vs Steve Johnson 
/Alejandro Davidovich Fokina 
