Ale to nie jeden mecz. Wybacz, źle widziałem go w akcji parę razy. Owszem czasami gra dobrze - nie patyczkuje się, szuka od razu linii. Ale też wiele razy gra po prostu bez sensu.Mario pisze:No tak, bo przecież na bazie podejścia do danego meczu przez zawodnika określamy jego potencjał (pomijam już fakt, że wygrał).SebastianK pisze:Brawo dla Paire za postawę, jak na dłoni widać cały drzemiący w nim potencjałBenoit miał pełną kontrolę nad meczem i jak to ma w zwyczaju od czasu do czasu przysnął, ale kiedy trzeba było robił co chciał na korcie.
W mojej minimalnym Francuz.DUN I LOVE pisze:Świetnie się zapowiada mecz Paire z Nishikorim, dwóch najlepszych obecnie tenisistów z rocznika '89. W mojej ocenie minimalnym faworytem jest jednak Japończyk.
I wybacz, ale potencjał to określam patrząc nie na te najlepsze mecze ale na te przeciętne. I tutaj jest jak dla mnie słabo.