Forum fanów tenisa ziemnego, gdzie znajdziesz komentarze internautów, wyniki, skróty spotkań, statystyki, materiały prasowe, typery i inne informacje o turniejach ATP i WTA.
Mario pisze:Ania, po chwili zastanowienia, 56,678?
Pudło.!
Nawet jak na stan po kolacji.
No wiesz Mario? Żadna kobieta na świecie nie waży więcej niż 49,99999999999999999999999999999999999999999999 kg, oczywiście po kolacji.
Myślałem, że 59,99999999999 kg
MTT bilans finałów (22-29)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
SebastianK pisze: Zauważyłem, że na tym forum rację mają tylko fani Rogera i ewentualnie Djoka - bo bije Rafę.
No nie wiem, od czasu "wielkiego powrotu", raczej terroryzujecie innych, poza mną i Wujkiem reszta woli raczej siedzieć cicho i czekać, aż Djoko załatwi sprawę na dobre.
Ja torreryzuję ?
Jeśli tak to nieświadomie
Powrót Rafy był dla mnie wielką niewiadomą - akurat (patrząc na niego i na mnie) wierzę w dolegliwości kolan ( ja mam jeszcze większe buły na nogach niż Nadal )))) yeah )
Cieszę się, że wrócił, bo niezależnie czy wygrywa czy przegrywa daje fajny spektakl i okazuje prawdziwy - nie udawany - szacunek dla przeciwnika.
Dla mnie to po prostu fajny gość i tyle.
A synowi mówię, że Federer jest najlepszym tenisistą i go namawiam go oglądania. Niestety w wieku lat 8 jest zainteresowany tylko swoją grą (all out attack)
SebastianK pisze:Mario. Jeszcze raz. Ja nie powiem iż mam pewność co do czystości Nadala. Aczkolwiek uważam, że prędzej brał coś na przemianę włókien w te szybko kurczliwe. Bo to zwiększa prędkość zamachu i serwisu.
Natomiast powątpiewam w branie czegokolwiek na kondycję. Dla mnie akurat tu Nadal nie jest fenomenem. Ot zwyczajny przypadek wytrenowania.
A dla całej reszty świata jest. Na szczęście nie zgadzasz się z opinią większości. Na pewno są środki do modyfikowania włókien na wytrzymałościowe, niesławne AICAR, w drugą stronę ponoć dużo trudniejsze, aczkolwiek być może laboratorium obsługujące Jamajczyków coś odpaliło.
Z tego co wiem nowoczesne środki skupiają się właśnie na przemianie tych wolno kurczliwych w szybko kurczliwe. ALe oczywiście są środki pomagające zwiększyć wytrzymałość. I nie mogę nijak zaręczyć, że Nadal ich nie brał. Ale w jego przypadku trzeba brać pod uwagę to jak grał od 8 - słownie ósmego !!!!!!!roku życia i z kim grał. Mam wrażenie, że to pomijacie.
SebastianK pisze:Z tego co wiem nowoczesne środki skupiają się właśnie na przemianie tych wolno kurczliwych w szybko kurczliwe. ALe oczywiście są środki pomagające zwiększyć wytrzymałość. I nie mogę nijak zaręczyć, że Nadal ich nie brał. Ale w jego przypadku trzeba brać pod uwagę to jak grał od 8 - słownie ósmego !!!!!!!roku życia i z kim grał. Mam wrażenie, że to pomijacie.
Doping ocierający się o genetyczny puka niestety do drzwi. Cóż, pozostaje liczyć na zintensyfikowane działania państwowych organów śledczych, bo federacje i organizacje do zwalczania dopingu są zawsze o krok do tyłu, śledzenie pieniędzy to jedyna metoda.
SebastianK pisze:
Robertinho pisze:
SebastianK pisze: Zauważyłem, że na tym forum rację mają tylko fani Rogera i ewentualnie Djoka - bo bije Rafę.
No nie wiem, od czasu "wielkiego powrotu", raczej terroryzujecie innych, poza mną i Wujkiem reszta woli raczej siedzieć cicho i czekać, aż Djoko załatwi sprawę na dobre.
Ja torreryzuję ?
Jeśli tak to nieświadomie
Powrót Rafy był dla mnie wielką niewiadomą - akurat (patrząc na niego i na mnie) wierzę w dolegliwości kolan ( ja mam jeszcze większe buły na nogach niż Nadal )))) yeah )
Cieszę się, że wrócił, bo niezależnie czy wygrywa czy przegrywa daje fajny spektakl i okazuje prawdziwy - nie udawany - szacunek dla przeciwnika.
Dla mnie to po prostu fajny gość i tyle.
A synowi mówię, że Federer jest najlepszym tenisistą i go namawiam go oglądania. Niestety w wieku lat 8 jest zainteresowany tylko swoją grą (all out attack)
Nie no, z tym terroryzowaniem to oczywiście żart, aczkolwiek skromne zazwyczaj grono nadalistów uległo powiększeniu i niebywałej aktywizacji, co oczywiście tylko ciszy, aczkolwiek wasza drażliwość na punkcie idola jest chwilami dość symptomatyczna. Nie mówię oczywiście, że fani innych zawodników są pod tym względem lepsi, po prostu mocno się to rzuca w oczy ostatnimi czasy. Tymi słowy żegnam się z Państwem, życząc spokojnej nocy i tenisowych snów.
Miałem się dzisiaj wcześniej położyć, a skończyło się na tym, że dyskutowałem o domniemanych dopingowiczach i wadze forumowiczów. Również dobrej nocy wszystkim.
MTT bilans finałów (22-29)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
Nie no, z tym terroryzowaniem to oczywiście żart, aczkolwiek skromne zazwyczaj grono nadalistów uległo powiększeniu i niebywałej aktywizacji, co oczywiście tylko ciszy, aczkolwiek wasza drażliwość na punkcie idola jest chwilami dość symptomatyczna. Nie mówię oczywiście, że fani innych zawodników są pod tym względem lepsi, po prostu mocno się to rzuca w oczy ostatnimi czasy. Tymi słowy żegnam się z Państwem, życząc spokojnej nocy i tenisowych snów.
Oczywiście, że puka.. w Chinach i USA gdzie każdy medal na olimpiadzie jest wart miliony dolarów. Ale w "czasach" Nadala w Hiszpanii ?
Mówiąc kompletnie serio - uważam, że w przypadku Nadala i wielu innych sportowców z tego kraju chodzi raczej o podtrzymanie i szybką regenerację. Tu - i owszem - może wchodzić w rachubę doping krwi lub Epo. Mogą też wchodzić w rachubę naturalne predyspozycje - tu się proszę nie śmiać - zapraszam do mnie - zobaczyć moje nogi i to jak się szybko przystosowują - mam 37 lat.
Nie no, z tym terroryzowaniem to oczywiście żart, aczkolwiek skromne zazwyczaj grono nadalistów uległo powiększeniu i niebywałej aktywizacji, co oczywiście tylko ciszy, aczkolwiek wasza drażliwość na punkcie idola jest chwilami dość symptomatyczna. Nie mówię oczywiście, że fani innych zawodników są pod tym względem lepsi, po prostu mocno się to rzuca w oczy ostatnimi czasy. Tymi słowy żegnam się z Państwem, życząc spokojnej nocy i tenisowych snów.
Oczywiście, że puka.. w Chinach i USA gdzie każdy medal na olimpiadzie jest wart miliony dolarów. Ale w "czasach" Nadala w Hiszpanii ?
Mówiąc kompletnie serio - uważam, że w przypadku Nadala i wielu innych sportowców z tego kraju chodzi raczej o podtrzymanie i szybką regenerację. Tu - i owszem - może wchodzić w rachubę doping krwi lub Epo. Mogą też wchodzić w rachubę naturalne predyspozycje - tu się proszę nie śmiać - zapraszam do mnie - zobaczyć moje nogi i to jak się szybko przystosowują - mam 37 lat.
Cóż, akurat Hiszpania ma opinię matecznika dopingu w Europie, do czasu Opertione Puerto panowało tam przyzwolenie na doping, kolarzy koksował szef hematologii jednego z madryckich szpitali. Feuntes i Del Moral obsługiwali dziesiątki sportowców("sportowców"?)Ale cóż, tak się można przerzucać. Obawiam się, że z koksem jest z jak z botoksem i innymi paskudztwami u celebrytów; może nie każdy w tej chwili bierze, ale wielu miało kontakt... A bardziej zaawansowany doping to wcale nie musi być domeną najbogatszych, ale tych co mają największe ciśnienie na wynik, a więc wezmą każde świństwo, lub nie mają wyjścia, jak wspomniani Chińczycy. Ale to tylko na marginesie.
Dziwię się tej licytacji. Naprawdę wierzycie, że można dojść na sam szczyt tenisowy (sport globalny, a nie rzut beretem czy inna nisza) bez koksu? Ja nie wierzę. Kontrolę wiadomo jak wyglądają, a sportowcy zawodowi lubią wygrywać.
Robertinho pisze:Oczywiście, że miał swoje słabości. Słabe mecze, zadyszki po dwóch wymianach, problemy z oddychaniem, krecze. Czy wierzę w gluten? Na pewno nie było normalne, żeby młody chłopak słaniał się po trzeciej wymianie meczu, co często zdarzało się Serbowi kiedyś. Także coś z jego zdrowiem na pewno było nie tak. W jaki sposób rozwiązał ten problem nie wiem, ale nie zakładam z góry, że w nielegalny.
Nole też padł ofiarą swego rodzaju nagonki fanów. Niby umierał na korcie, ale jakoś te mecze wygrywał, nie miał najlepszej kondycji w tourze, ale jednak był pod tym względem w ścisłej czołówce. W 2007 roku zrobił wspomniane 3 półfinały WS z rzędu, a na USO przeszedł prawdziwe męczarnie aż do finału. Rok później wygrał w pięknym stylu AO, a w 2009 roku stoczył niesamowity pojedynek z Nadalem w Madrycie, gdzie przegrał minimalnie, ani przez chwilę nie odstając od Rafy fizycznie.
Już w tamtym okresie był jednym z nielicznych, którzy byliby w stanie tak walczyć z Nadalem na cegle, a mimo to figurował w świadomości sympatyków tenisa jako "zdechlak". Za dużą wagę się przykłada do wytrzymałości Serba w kontekście jego formy z 2011 roku - to są bajki, że gluten zmienił wszystko - możliwe, że jego usunięcie z diety wyeliminowało pewne problemy Novaka, ale fundamentem tamtych sukcesów była mega forma, jaką wypracował i która przyszła w teoretycznie najlepszym wieku dla tenisisty: 24/25 lat.
Sebastian, te wpisy, że miał problem z przebiciem 4 piłek w wymianie to ja jednak traktuję jako żart. Porównania do Dimitrova pod względem powtarzalności i regularności też.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
MTT - tytuły (34) 2025 (4) Rzym M1000, Madryt M1000, Acapulco, Buenos Aires 2024 (3) Pekin, US Open, Halle, 2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril
Należy także wziąć pod uwagę, przełom w sferze mentalnej. Novak mówił po Wimbledonie '11 także o innym nastawieniu psychicznym do gry od roku 2011. Jak ważna jest psychika widać chociażby po obecnym Wawrincę. Szwajcar wygra jeszcze pare pięciosetówek i zaczną się pogłoski, że chłopaczyna bierze.
Novak wielokrotnie zdawał się wzywać na kort ambulans, ale tak naprawdę zaniemógł tylko raz. Podczas US Open 2005 (być może Mario to pamięta: Djoko 7-5, 4-6, 7-6(5), 0-6, 7-5 ) grał z Monfilsem w 1. rundzie - wtedy obaj jak padli na kort, to ledwo się z niego podnieśli (dosłownie) - Gael dziś uznawany jest za specjalistę od długich meczów, a ponoć francuski sport walczy z koksem jak z niczym innym. Hipokryci.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
MTT - tytuły (34) 2025 (4) Rzym M1000, Madryt M1000, Acapulco, Buenos Aires 2024 (3) Pekin, US Open, Halle, 2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril
No spuchł pod koniec, ale też i wtedy Jo wybitnie mu nie leżał (do tego potrafił dobić słabszego faworyta). Uważam, że trzeba mocno uważać, żeby nie pomylić kryzysu formy z zapaścią fizyczną, czy dalej idąc - żenującą kondycją.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
MTT - tytuły (34) 2025 (4) Rzym M1000, Madryt M1000, Acapulco, Buenos Aires 2024 (3) Pekin, US Open, Halle, 2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril