Laver Cup 2022

Obrazek
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197675
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Laver Cup

Post autor: DUN I LOVE »

Zanim zacznę sobotnie życie (xD) napiszę, że mecz Bereta z FAA pozostaje najdłuższym meczem w historii Laver Cup. Ciekawe, czy dzisiaj Panowie nie rzucą wyzwania tym 2 godzinom i 54 minutom.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Damian
Moderator
Posty: 149044
Rejestracja: 29 sty 2015, 11:04
Kontakt:

Re: Laver Cup

Post autor: Damian »

Obrazek

Plan gier II dnia:

O2 Arena - start o 14:
Mateo Berrettini 🇮🇹 vs Felix Auger-Aliassime 🇨🇦 🎙️Stopa Obrazek
Cameron Norrie 🇬🇧 vs Taylor Fritz 🇺🇸 🎙️Domański Obrazek

Nie przed godz. 20:
Novak Djokovic 🇷🇸 vs Frances Tiafoe 🇺🇸 Obrazek
Mateo Berrettini 🇮🇹 / Novak Djokovic 🇷🇸 vs Alex De Minaur 🇦🇺 / Jack Sock 🇺🇸 Obrazek


MTT - OSIĄGNIĘCIA:
MTT (Singiel) - Tytuły (36) / Finały (23)
Spoiler:
Awatar użytkownika
Barty
Administrator
Posty: 51306
Rejestracja: 01 sie 2011, 15:40

Re: Laver Cup

Post autor: Barty »

Robertinho pisze: 24 wrz 2022, 10:41
Barty pisze: 24 wrz 2022, 10:27 Aż mi żal Roberta czasem, po co się tak obdzierać z normalnych, ludzkich odczuć.
Wygaśnięcie emocji w stosunku do kogoś/czegoś jest czymś zupełnie normalnym i dziejącym się poza wolą człowieka. Zaś refleksja, że czas można spędzać ciekawiej i przyjemnej, niż kłócąc się na forum internetowym, a mecze tenisa oglądać z przyjemnością i bez nerwów, też nie wydaje mi się jakoś przesadnie dziwna.
Jasne, wiem, że zupełnie inaczej do tego podchodzisz, każdy jest inny. Moim zdaniem, po prostu nie wiesz, co tracisz przy tego typu okazjach. Ale skoro twierdzisz, że to mimowolne, to co zrobić...

Dla mnie taki wieczór jak wczoraj, po tych wszystkich latach zaangażowania, to była jedna z chwil, którą chyba zapamiętam do końca życia. Nie chciałbym tego nie przeżyć.
Tytuły (30):
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197675
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Laver Cup

Post autor: DUN I LOVE »

Ja to chyba po swoim weselu nie byłem aż tak zmęczony emocjonalnie. :D
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Art
Moderator
Posty: 30448
Rejestracja: 18 lip 2011, 18:25

Re: Laver Cup

Post autor: Art »

Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 44340
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: Laver Cup

Post autor: Kiefer »

Barty pisze: 24 wrz 2022, 11:09
Robertinho pisze: 24 wrz 2022, 10:41
Barty pisze: 24 wrz 2022, 10:27 Aż mi żal Roberta czasem, po co się tak obdzierać z normalnych, ludzkich odczuć.
Wygaśnięcie emocji w stosunku do kogoś/czegoś jest czymś zupełnie normalnym i dziejącym się poza wolą człowieka. Zaś refleksja, że czas można spędzać ciekawiej i przyjemnej, niż kłócąc się na forum internetowym, a mecze tenisa oglądać z przyjemnością i bez nerwów, też nie wydaje mi się jakoś przesadnie dziwna.
Jasne, wiem, że zupełnie inaczej do tego podchodzisz, każdy jest inny. Moim zdaniem, po prostu nie wiesz, co tracisz przy tego typu okazjach. Ale skoro twierdzisz, że to mimowolne, to co zrobić...

Dla mnie taki wieczór jak wczoraj, po tych wszystkich latach zaangażowania, to była jedna z chwil, którą chyba zapamiętam do końca życia. Nie chciałbym tego nie przeżyć.
Brat jest chyba bardziej bezwzględny niż ja, mnie również daleko do większych emocji, ale ja w nocy nie obejrzałem, bo już było za późno dla mnie, ale mam zamiar jednak nadrobić i moim zdaniem zwyczajnie należy to zrobić. W sumie zazdroszczę tego zaangażowania do końca, bo ze mnie to powietrze już dawno zeszło.
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50819
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Laver Cup

Post autor: Robertinho »

DUN I LOVE pisze: 24 wrz 2022, 11:10 Ja to chyba po swoim weselu nie byłem aż tak zmęczony emocjonalnie. :D
Chyba zdecydowanie większy staż związku miał tu miejsce, niż w momencie zaślubin.

Doszedłeś już do siebie, czy na razie etap wyparcia?
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197675
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Laver Cup

Post autor: DUN I LOVE »

Art pisze: 24 wrz 2022, 10:55 U Rafy też wielka karuzela emocji.
Wydaje mi się, że generalnie Rafa ma burzę różnych myśli i emocji w głowie, ale kto wie, czy tutaj też nie jesteśmy kilka porażek od poważniejszej decyzji. Nie mam żadnych podstaw w sumie, ale jakoś tak czuję, że niechętnie będzie dzielił rolę ojca i zawodowego tenisisty. Chyba nie ten typ, co Federer, żeby ciągać całą rodzinę po całym świecie.


Nie mam żadnego etapu wyparcia, bardzo emocjonalna noc za mną po prostu. Jadę oglądać tenis amatorów.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50819
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Laver Cup

Post autor: Robertinho »

No sumie było dość czasu, by być gotowym, że to już koniec.

Pilnuj @COA żeby był grzeczny. :ok:
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197675
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Laver Cup

Post autor: DUN I LOVE »

Najdziwniej z tego wszystkiego wygląda temat RF w dziale emerytowanych.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50819
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Laver Cup

Post autor: Robertinho »

Kiefer pisze: 24 wrz 2022, 11:37
Barty pisze: 24 wrz 2022, 11:09
Robertinho pisze: 24 wrz 2022, 10:41

Wygaśnięcie emocji w stosunku do kogoś/czegoś jest czymś zupełnie normalnym i dziejącym się poza wolą człowieka. Zaś refleksja, że czas można spędzać ciekawiej i przyjemnej, niż kłócąc się na forum internetowym, a mecze tenisa oglądać z przyjemnością i bez nerwów, też nie wydaje mi się jakoś przesadnie dziwna.
Jasne, wiem, że zupełnie inaczej do tego podchodzisz, każdy jest inny. Moim zdaniem, po prostu nie wiesz, co tracisz przy tego typu okazjach. Ale skoro twierdzisz, że to mimowolne, to co zrobić...

Dla mnie taki wieczór jak wczoraj, po tych wszystkich latach zaangażowania, to była jedna z chwil, którą chyba zapamiętam do końca życia. Nie chciałbym tego nie przeżyć.
Brat jest chyba bardziej bezwzględny niż ja, mnie również daleko do większych emocji, ale ja w nocy nie obejrzałem, bo już było za późno dla mnie, ale mam zamiar jednak nadrobić i moim zdaniem zwyczajnie należy to zrobić. W sumie zazdroszczę tego zaangażowania do końca, bo ze mnie to powietrze już dawno zeszło.
E tam od razu bezwzględny, po prostu @Barty, nie wiem jakim cudem w sumie("psucie radości" w latach 17-18, wywałka na 40-15 itp, to raczej mocne sygnały) przegapił, że ten pociąg lata temu odjechał. Ponoć 7 lat to jest taki okres, po którym wszelkie straty, rozstania itp ulegają pewnemu zatarciu. Nie będę wnikał na ile teoryjki mają sens, w każdym razie mija dokładnie 7 lat od kiedy nastąpiło zakończenie pewnego etapu i po prostu jest totalna obojętność obecnie. Facet który od trzech lat nie grał w tenisa, przestaje grać w tenisa i tyle. Wywiad z Barbarą obejrzałem, życzę wszystkiego dobrego w nowym rozdziale życia, jak będzie grał jakąś pokazówkę pewnie rzucę okiem i tyle.

Jedyną silną emocją związaną z tenisem była niechęć do sympatycznego Hiszpana, ale i ona mi powoli przechodzi, kiedy patrzę na ten łysy wrak. Oczywiście tu przy pożegnaniu nie zawiodę, w końcu czekam na nie kilkanaście lat. xD
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
robpal
Posty: 22838
Rejestracja: 07 sie 2011, 10:08

Re: Laver Cup

Post autor: robpal »

Ładny akcent, że się meczem z Rafą w deblu pożegnał Roger. I nie wydaje mi się, żeby to był syndrom sztokholmski, tylko po prostu okazanie szacunku największemu rywalowi (nie ukrywajmy, mógł Szwajcar zorganizować tam cokolwiek). Zresztą reakcja Hiszpana dość dobitnie pokazuje, że łączy ich znacznie więcej niż kortowe przepychanki. Po Djokoviciu nikt płakać nie będzie :D

Wzruszyłem się podczas tej rozmowy z Courierem znacznie bardziej niż planowałem :P
MTT career highlights (26-17):
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
Awatar użytkownika
Jacques D.
Posty: 7701
Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02

Re: Laver Cup

Post autor: Jacques D. »

Kiefer pisze: 24 wrz 2022, 5:23 Łzy u zawodników i u was naturalne, 20 lat w świadomości, że ten gość jest w tourze, dla większości z nas to ponad połowa życia i trudno o mocniejszy znak przemijającego czasu.
No to chyba bardzo niewiele w życiu przeżyłeś, jeśli sądzisz, że trudno o mocniejszy znak przemijania niż koniec kariery jakiegokolwiek zawodnika, nawet najbardziej wyjątkowego.

@Barty Podoba mi się taka wizja finału naszych bojów, choć obawiam się, że wersja Roberta jest jednak bardziej prawdopodobna. :)

Z wielu powodów jakoś wyjątkowo mocno rzucało się wczoraj w oczy moim zdaniem, że Djokovic, chociaż też jest Fabsterem, jest w zupełnie innym miejscu niż oni i nie chodzi mi tu tylko o to, że nie brał czynnego udziału w meczu. Chodzi mi bardziej o sferę okazywanych emocji i taką "świeżość" wyglądu i gry. Roger niby grał, ale będąc już de facto po drugiej stronie rzeki, Rafa niby miał parę świetnych zagrań, ale też zdaje się czasem bardziej po stronie Rogera niż aktywnych graczy, Novak zaś tak samo świeży i gotowy do kolejnych wyzwań jak zawsze.
I know the pieces fit.
Spoiler:
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197675
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Laver Cup

Post autor: DUN I LOVE »

robpal pisze: 24 wrz 2022, 12:06Wzruszyłem się podczas tej rozmowy z Courierem znacznie bardziej niż planowałem :P
No Ciebie wzruszonego to sobie nie wyobrażam. :D
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Kamileki
Posty: 42685
Rejestracja: 26 sty 2019, 0:39

Re: Laver Cup

Post autor: Kamileki »

Robertinho pisze: 24 wrz 2022, 11:58

Jedyną silną emocją związaną z tenisem była niechęć do sympatycznego Hiszpana, ale i ona mi powoli przechodzi, kiedy patrzę na ten łysy wrak. Oczywiście tu przy pożegnaniu nie zawiodę, w końcu czekam na nie kilkanaście lat. xD
Właśnie, coraz gorzej wygląda Rafa. Jared Leto pewnie w wieku 80 lat będzie się znacznie lepiej prezentował.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197675
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Laver Cup

Post autor: DUN I LOVE »

Jared Leto jest poza konkursem.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Kamileki
Posty: 42685
Rejestracja: 26 sty 2019, 0:39

Re: Laver Cup

Post autor: Kamileki »

DUN I LOVE pisze: 24 wrz 2022, 12:10 Jared Leto jest poza konkursem.
No to Brad Pitt. Prawie 60-ka na karku, a twarz bardziej rześka od 35-letniego Rafy.
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50819
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Laver Cup

Post autor: Robertinho »

DUN I LOVE pisze: 24 wrz 2022, 12:08
robpal pisze: 24 wrz 2022, 12:06Wzruszyłem się podczas tej rozmowy z Courierem znacznie bardziej niż planowałem :P
No Ciebie wzruszonego to sobie nie wyobrażam. :D
Starzeje się nam Robak. Innych radykalizuje, a sam się robi ckliwy i sentymentalny.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
Kamileki
Posty: 42685
Rejestracja: 26 sty 2019, 0:39

Re: Laver Cup

Post autor: Kamileki »

DUN I LOVE pisze: 24 wrz 2022, 11:50 Najdziwniej z tego wszystkiego wygląda temat RF w dziale emerytowanych.
To akurat też mi nie pasuje.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197675
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Laver Cup

Post autor: DUN I LOVE »

Robertinho pisze: 24 wrz 2022, 12:14Starzeje się nam Robak. Innych radykalizuje, a sam się robi ckliwy i sentymentalny.
To akurat lubię. Szczerze wzruszony facet to piękny obrazek. :P
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Jacques D. i 2 gości