Myślę, że od Wimbledonu prezentuje się po prostu dużo słabiej, US Open było naprawdę ogromnym zaskoczeniem, nic na to nie wskazywało. Nie jest natomiast zaskoczeniem, że e po tak ciężkim turnieju mamy klasyczne odchorowywanko.DUN I LOVE pisze: ↑29 paź 2022, 23:54A gdzie wychodzi? Na przestrzeni całego sezonu? W tym roku ma 7-6 (bilans 55-12 ogółem) z graczami swojej generacji.
Ja mimo sympatii jestem ostrożny, z jednej strony uważam, że nie było lepszego nastolatka od czasów Rafy, ale z drugiej jeszcze jest to tenis bardzo nierówny. Sam bardziej kojarzę Carlitosa z rozgrywania spektakularnych akcji niż całościowo wybitnych spotkań, no chyba, że z jakimś Kasztanem na RG, albo Otte na Wimblu.
Nawet ten taki triumf w Miami budził moje zastrzeżenia, np. zagrał bardzo średni półfinał z Hurkaczem, który po prostu zagrał jeszcze gorzej. Triumf w US Open był spektakularny, rozgrywał epickie pojedynki z epickimi punktami, ale te 5-6 godzinne mecze nie brały się po prostu z nikąd.
Zobaczymy więc jak to się będzie dalej rozwijało, 19-letni chłopak z ogromnym repertuarem, ale na pewno ma jeszcze nad czym pracować z Ferrero.
Swoją drogą jestem ciekaw, czy zostanie tą jedynką na koniec roku, z jednej strony myślę sobie, że powinien to utrzymać, ale z drugiej jeszcze mi nie pasuje do tej pozycji.