Australian Open 2023

[juniorro]

Khaczanov-Djokovic finał mam nadzieje ze ruski wygra z cipasem.Djoko raczej na luzaku wygra z Paulem.

[Kiefer]

Aż tak bym nie wybiegał. Rok temu o tej porze Nadal startował w sezon od 20-0, a dziś jest po przeciwnym biegunie. To są zaawansowani wiekowo sportowcy, w każdej chwili karta może się odwrócić. Po Basel 19 i spektakularnym ograniu No1e na WTF chyba nikt nie zakładał, że Roger np. nie dogoni Connorsa w liczbie wygranych meczów.

Nie ma sensu aż tak daleko prognozować.

Federer miał 38 lat, a nie 35, a jeśli Nadal w wieku Serba sobie zrobił 20-0, a pierwszy mecz w WS przegrał dopiero na USO, to Djokovic ma jeszcze sporo czasu. Oczywiście wspomniany Nadal będzie bardzo ważny w kontekście klasyka dla No1e, bo już na RG może ten temat Hiszpan zamknie. Natomiast jeśli Alcaraz będzie odchorowywał, a Rafa się nie ogarnie, to tutaj naprawdę ciężko o inny scenariusz jak trzy tytuły dla Novaczka i znak zapytania w przypadku US Open.

[Robertinho]

Na takim poziomie atletycznie jak Serb, pewnie Szwajcar był na AO 2010 ostatnio.

[DUN I LOVE]

Novak jest teraz na fali, a wtedy zawsze ciężko sobie wyobrażać inne scenariusze niż wygrywanie wszystkiego do końca świata. Równie dobrze po AO może być koniec cyklu i na cegłę może wrócić w dużo gorszej wersji.

[Kiefer]

Na takim poziomie atletycznie jak Serb, pewnie Szwajcar był na AO 2010 ostatnio.

Nie wiem jak to porównywać, Serb zawsze był szybszy i bardziej wygimnastykowany niż Fed kiedykolwiek, wyjąwszy umierającego glutenovica.

Wiadomo, różne rzeczy mogą się wydarzyć, ale dla mnie jeśli Federer mając 38 lat był o krok od tytułu WS, to lepiej prowadzący siebie Djokovic ma jeszcze więcej czasu od Szwajcara. No chyba, że wcześniej zamknie temat i nie będzie mu się już chciało w wieku 37 lat tak jak chciało Rogerowi.

[Robertinho]

@DUN I LOVE Nie neguję, po prostu stwierdzam, że Roger w sezonach 2017/18 był przedostatni raz posklejany i chwilami mocno trzeszczał, a i tak 3 WS wpadły w cyklu. Oczywiście Nole może jutro odpaść noga, albo Alcaraz i Rune od cegły uwolnią pełnię potencjału, tylko sygnalizuję dobrą dyspozycję Serba.

[Kiefer]

Zobaczymy, ja się o dyspozycję Carlitosa trochę nie ukrywam obawiam, a Rune wydaje mi się jeszcze nie w tym roku.

[DUN I LOVE]

@Kiefer, luźno. Na meczu Rubliowa wywiesili flagę na bandę nawet i wyzywali Rosjanina. Andriej powiedział stołkowemu, że bluzgi mu przeszkadzają w grze, ale flaga jest ok.

[Kiefer]

Bo flaga Ukrainy jest okej, a nie chodziło mi u Rubleva, tylko organizatorów, widząc typa z tym symbolem od razu powinni go wyprosić.

[Rroggerr]

Nie ma sensu aż tak daleko prognozować.

Owszem, aczkolwiek bazowy poziom Djokovicia jest niezmiennie przerażający na tle tej konkurencji w obliczu wieku/wiadomego wyścigu. Ile to da, to się okaże.

A co Rubliowa, to niezmiennie, występ fatalny, ale nie ma co wpadać w pułapkę obarczania go winą za impotencję Zjebeva, Cipasa, Meda, Kyrgiosa, Shapodebila czy Losera-Aliassime, czyli troszkę bardziej utalentowanych tenisistów, którzy są mniej lub bardziej, większymi nieudacznikami. Rune powalczyłby z Djokoviciem, tzn. przedłużałby wymiany na tyle, żeby chociaż trafił się jakiś potencjalny Djoko-kryzys, ale wiadomo, Rosjanin odebrał nam tylko ciekawy matchup, a raczej nie ciekawe rozwiązanie.

Komiczna ta kariera Chaczanowa, o czym już gadaliśmy: ponad 4 lata od ostatniego wygranego turnieju, 3,5 roku od ostatniego zwycięstwa nad graczem z top10, a ogra jednego Tsitsipasa i wpadnie finał WS z top10 rankingu. I nie brzmi to jak abstrakcja, ale chyba jednak Grek.

[Kiefer]

Komiczna ta kariera Chaczanowa, o czym już gadaliśmy: ponad 4 lata od ostatniego wygranego turnieju, 3,5 roku od ostatniego zwycięstwa nad graczem z top10, a ogra jednego Tsitsipasa i wpadnie finał WS z top10 rankingu. I nie brzmi to jak abstrakcja, ale chyba jednak Grek.

Nawet sobie nie zdawałem sprawy, że on przed tym półfinałem USO był tak tragiczny.

[hokej]

Już nawet nie chcę mi się wyzywać Andrzeja bez państwa, ale schemat "wyrzuć kogoś fajnego, klęknij przed raczychem" zrealizował po mistrzowsku.

Aż sobie poszukałem, ale okazało się, że historia forum tak daleko nie sięga.
Więc retorycznie - Roger też by zebrał tyle jobów za SF Rolanda 2011? Bo robienie zarzutu z faktu, że lubiany przeciwnik Ruba/Ruuda czy innego Bereta ( niepotrzebne skreślić) okazał się być na ich tle niepełnosprytny (czy to tenisowo czy umysłowo) i tenże wygrany jest temu winny, to dla mnie wyższy poziom abstrakcji.

[DUN I LOVE]

O Tomku Pawle:

[Kiefer]

W sumie to Federer wiele razy mógłby spłynąć rundę wcześniej, trudno mieć pretensje o to że tego nie zrobił, ale rzeczywiście szkoda.

[Bialas55]

Co do Kaczanowa, pamiętacie jak Nadal na jednej nodze odprawił go z USO

[Kamileki]

Komiczna ta kariera Chaczanowa, o czym już gadaliśmy: ponad 4 lata od ostatniego wygranego turnieju, 3,5 roku od ostatniego zwycięstwa nad graczem z top10, a ogra jednego Tsitsipasa i wpadnie finał WS z top10 rankingu. I nie brzmi to jak abstrakcja, ale chyba jednak Grek.

Faktycznie, trochę już trwa ten mistrzowski run Karena. 22 mecze z rzędu w plecy i bilans 6-49 w setach.

[DUN I LOVE]

Co do Kaczanowa, pamiętacie jak Nadal na jednej nodze odprawił go z USO

Dobrą pracę wykonał wtedy Karen (jeżeli masz na myśli USO18).

Więc retorycznie - Roger też by zebrał tyle jobów za SF Rolanda 2011? Bo robienie zarzutu z faktu, że lubiany przeciwnik Ruba/Ruuda czy innego Bereta ( niepotrzebne skreślić) okazał się być na ich tle niepełnosprytny (czy to tenisowo czy umysłowo) i tenże wygrany jest temu winny, to dla mnie wyższy poziom abstrakcji.

To raczej fanowski zarzut będący też mega uproszczeniem. Raczej wiadomo, że nikt nie może mieć trzeźwych pretensji do Rubliowa, że zrobił co mógł, żeby pokonać Rune, ale ponarzekać do monitora, że "zepsuł turniej" raczej zawsze można, tym bardziej, że dziś nie zrobił nic, żeby pokazać tymże kibicom środkowy palec.

Owszem, aczkolwiek bazowy poziom Djokovicia jest niezmiennie przerażający na tle tej konkurencji w obliczu wieku/wiadomego wyścigu. Ile to da, to się okaże.

Wiem, rozumiem, ale nie widzę sensu teraz - kiedy jeszcze nie wziął tego AO - aż tak się zamartwiać na przyszłość. Po Laver Cup Novak ma chyba 28-1(?) w meczach, ciężko sobie wyobrazić, żeby dalej miał tak gwałcić, tym bardziej, że jego legendarni rywale byli w podobnej sytuacji w jego wieku i tam wcale nie trzeba było żadnych ultra blokerów, żeby kilka miesięcy później zjechać z wynikami - wystarczyli McDonald, Tiafoe, Anderson czy Corić na trawie. Czas pokaże, ale chyba co się nie stało w 2021, już się nie wydarzy w przypadku pięknego Novaka.

[Kamileki]

Wiem, rozumiem, ale nie widzę sensu teraz - kiedy jeszcze nie wziął tego AO - aż tak się zamartwiać na przyszłość. Po Laver Cup Novak ma chyba 28-1(?) w meczach, ciężko sobie wyobrazić, żeby dalej miał tak gwałcić, tym bardziej, że jego legendarni rywale byli w podobnej sytuacji w jego wieku i tam wcale nie trzeba było żadnych ultra blokerów, żeby kilka miesięcy później zjechać z wynikami - wystarczyli McDonald, Tiafoe, Anderson czy Corić na trawie. Czas pokaże, ale chyba co się nie stało w 2021, już się nie wydarzy w przypadku pięknego Novaka.

Dun nie żartuj tak co.

[DUN I LOVE]

Chyba zapomniałeś podkreślić.

[Kamileki]

Chyba zapomniałeś podkreślić.

Nie będzie chyba. 2023, a nawet 2024. Dwie wielkie okazje na klasyka. Zobaczymy czy znajdzie się po jednym razie w 2023 i 2024 jakiś Daniił z kapelusza Miedwiediew.