Miami 2023

[Lucas]

Widać zdecydowanie, że Alcaraz to jest zawodnik innego kalibru. Nie jest to jego najlepszy mecz, ale niektóre zagrania są raczej nieosiągalne dla tenisistów, którzy są za nim w rankingu (bez Djokovicia). Powiedzialbym, że ten jego poziom bazowy jest bardzo wysoki, a zawsze może jeszcze podkręcić tempo z lepszym rywalem.

Jeśli Nadal wróci, to zdrowego na pewno Carlosa nie pokona, nawet na clayu. Do tego ciężko znaleźć kogos, kto mógłby mu ewentualnie pomóc.

[lake]

Djoković jednak gra w Miami.

Daleko jeszcze do Szurota. Ten zrobiłby to bez podpórki i z wyprostem w zakrocznej.

[DUN I LOVE]

Btw. narzekaliśmy na brak progresu Sinnera, a sportowo to chyba luźno top5 rozgrywek w tym momencie, zapowiada się na kolejne semi.

Trochę się odbija w tych kluczowych meczach, ale faktycznie trzeba oddać, że coraz mniej porażek ze słabszymi od siebie. Dziś cyfry potężne: 28-8 we wiadomej statystyce.

[Kiefer]

Ale mu wrzucił z tego bekhendu teraz Carlitos...

[DUN I LOVE]

Daleko jeszcze do Szurota. Ten zrobiłby to bez podpórki i z wyprostem w zakrocznej.

Wiadomo, 16 lat ma Carlos na trening.

Wykorzysta moment Karen i chyba wreszcie pokona Greka. Do 7 razy sztuka.

[Rroggerr]

Trochę się odbija w tych kluczowych meczach, ale faktycznie trzeba oddać, że coraz mniej porażek ze słabszymi od siebie. Dziś cyfry potężne: 28-8 we wiadomej statystyce.

Stoi w miejscu tenisowo Włoch, ale ładną mitologię można dorobić do tych porażek w Australii i Nowym Jorku, gdzie w jednym meczu miał kompletnie momentum, a w drugim meczową. Chyba fizycznie jest tutaj progres przede wszystkim, na tyle byśmy dostali wspomnianą stabilizację w wynikach.

[no-handed backhand]

Carlitos na 60%, dobre zwycięstwo.

[Kiefer]

Już 13 punktów z rzędu przegrał pet Grek.

[DUN I LOVE]

Już 13 punktów z rzędu przegrał pet Grek.

Ciekawe czy dobije do 10 tytułów w karierze. Teraz ma 9.

[Kiefer]

W porównaniu do Zworka i Meda bardzo marne CV u Greka.

[DUN I LOVE]

W porównaniu do Zworka i Meda bardzo marne CV u Greka.

Bardzo dziwny gracz generalnie. Człowiek być może też.

[Rroggerr]

W porównaniu do Zworka i Meda bardzo marne CV u Greka.

W porównaniu do Zvereva to oni wynikowo są szokująco blisko siebie jak na dysproporcję talentu i umiejętności.

[DUN I LOVE]

Końcówkę Greka z ruskim gdzieś pokażą?

[Robertinho]

Coś tam próbuje Paul, ale to te matchupy, gdzie jego gra wygląda na kompletnie bezatutową. Oczywiście lepsi gracze stają i będą stawać przed podobnym dylematem. Fritz bardzo mocny (na livescorze), może postawi się bardziej.

Btw. narzekaliśmy na brak progresu Sinnera, a sportowo to chyba luźno top5 rozgrywek w tym momencie, zapowiada się na kolejne semi.

Pięknie wyjaśnia przeciętniaków Alcaraz.

Sinner to generalnie wzorcowy rozwój i wchodzenie w rozgrywki, biorąc pod uwagę potencjał i deficyty.

[DUN I LOVE]

Jak nie patrzeć na to i jak przykro by mi nie było (Felix) to Top-3, a może i Top-2 Włoch w swoim pokoleniu (Rune zaraz pewnie przyspieszy).

Alcaraz vs Fritz, kolejny Amerykanin na drodze Carlitosa, ale tym razem z wyższej półki.

[Robertinho]

W porównaniu do Zworka i Meda bardzo marne CV u Greka.

W porównaniu do Zvereva to oni wynikowo są szokująco blisko siebie jak na dysproporcję talentu i umiejętności.

Dokładnie, słowo "dziwny" dużo bardziej pasuje do postaci i kariery Zvereva. Stefanos w okolicy maksa, biorąc jeszcze pod uwagę tego siwego pajaca w boksie.

[Kiefer]

Spokojnie zamknął Carlos, ale Paul grał dziś całkiem dobrze, trzymał się w wielu wymianach jak mógł, ale ostatnie słowo zwykle należało do Carlosa.

Zobaczymy co będzie w starciu z Fritzem, moim zdaniem jest Alcaraz do ruszenia.

W porównaniu do Zworka i Meda bardzo marne CV u Greka.

W porównaniu do Zvereva to oni wynikowo są szokująco blisko siebie jak na dysproporcję talentu i umiejętności.

Dokładnie, słowo "dziwny" dużo bardziej pasuje do postaci i kariery Zvereva. Stefanos w okolicy maksa, biorąc jeszcze pod uwagę tego siwego pajaca w boksie.

Jeśli chodzi o tytuły to mocno odstaje Tsitsipas i powinno być ich kilka więcej i nie mam na myśli szlemów.

Zverev niby miał dużo większy potencjał, ale to co odwalał w Wielkim Szlemie było naprawdę absurdem.

[DUN I LOVE]

Dokładnie, słowo "dziwny" dużo bardziej pasuje do postaci i kariery Zvereva. Stefanos w okolicy maksa, biorąc jeszcze pod uwagę tego siwego pajaca w boksie.

Ja to bym tam innego słowa użył. Nie bez kozery często nieelegancko przekręcam nazwisko Olka.

[Rroggerr]

Jeśli chodzi o tytuły to mocno odstaje Tsitsipas i powinno być ich kilka więcej i nie mam na myśli szlemów.

Na tym najwyższym poziomie to raczej rzadko się trafiają gracze, którzy wyciągają okolice 100% ze swojej kariery - Tsitsipasowi brakuje regularności i głowy do kolekcjonowania 500-tek i mniejszych tytułów, i w sumie to by było na tyle, ale w skali zajebistej w sumie kariery (2x finały WS, WTF, kilka M1000, pół dekady na poziomie top6 rankingu, a pewnie będzie tego trochę więcej) to są przypisy. Zverev na poziomie WS to jest z kolei historycznej skali przegryw.

[DUN I LOVE]

Robi się poważnie. Mannarino vs Eubanks zajeżdżają na PS.