Mniejsze turnieje WTA 2023

[Mario]

Mocarnie te ćwiartki w Stuttgarcie wyglądają.

[Kiefer]

Tak naprawdę to już od drugiej rundy tak jest.

[Mario]

Też prawda, wczoraj chyba mieliśmy Rybakina vs Haddad Maia, w środę Sabalenka vs Krejcikova. Aż szkoda, że nikt nie pomyślał, by podnieść rangę turniejowi.

[DUN I LOVE]

Mógłby ten turniej robić za odpowiednik Monte Carlo.

[Mario]

Dokładnie o tym myślałem, pisząc poprzedni post. Skoro mają panie już taką samą punktację turniejów jak panowie, to mogliby zrobić im trzeciego mastersa na cegle (kosztem "1000" na bliskim wschodzie albo po prostu dodatkowy).

[Kiefer]

Takie samej to nie mają, jest dosyć podobna, turniej rangi 500 jest wart 470 punktów, a 250 to w rzeczywistości 280, logiczne. Natomiast co do meritum to pełna zgoda, Stuttgart spokojnie mógłby robić za Masters.

Badosą 6-4 wygrywa pierwszego seta z Sabalenką, ostatni gem zamykający seta nerwowy, ale poza tym była perfekcyjna przy własnym podaniu.

[DUN I LOVE]

Odjeżdża Paula na tablicy wyników.

One nie są super przyjaciółkami poza kortem?

[Kiefer]

Są.

Sabalenka już ma ten peak generalnie za sobą, tam dużo brakuje do formy ze stycznia.

Od stanu 2-4 złapała momentum Arynka, wygrała 4 gemy pod rząd i doprowadziła do decidera.

3-0 w trzecim secie, 7 kolejnych gemów zgarnęła bezpaństwowczyni.

Arynka 46 64 64, dobry mecz.

[DUN I LOVE]

Powstała Białorusinka.

[Lucas]

[DUN I LOVE]

Rusty Iga na początku.

[Art]

[DUN I LOVE]

Światek vs Potapowa to byłby finał z podtekstami.

Póki co Aryna jednak bliżej finału.

[MalaLala]

Światek vs Potapowa to byłby finał z podtekstami.

Póki co Aryna jednak bliżej finału.

Potapowa nie powalczyła.
Będzie ciężko z Ons.
Iga jest w tym turnieju póki co słabiutka.

Dawno mnie tu nie było, czy dołączy ktoś do krytyki p. Wiktorowskiego i p. Abramowicz?
Iga ju z nie to że się nie rozwija, ale ja obserwuję regres. A głupoty plecie na prawo i lewo, że aż mi wstyd-(

[Kiefer]

Wyniki ma co najmniej dobre, więc ciężko przesadnie krytykować, ja mogę napisać, że to podkreślanie roli potężnej Darii Abramowicz mnie irytuje, ale to tyle.

Dziś dobra okazja przed Ons, Iga do tej pory gra średnio, warunki też przecież nie takie jak w Rzymie czy w Rolandzie a tam byłoby z rodaczką trudniej.

Chyba się pospieszyłem, już pierwszym gemie doznała kontuzji łydki Tunezyjka.

[DUN I LOVE]

Krecz po jednym gemie?

[Kiefer]

Jeszcze nie skreczowała ale już 0-2, pewnie kwestia czasu kiedy podda.

Koniec, ogromnie szkoda Ons, bardzo przykra sprawa.

[DUN I LOVE]

Szybko.

[Kiefer]

Rewanż z Arynką jutro.

[MalaLala]

Wyniki ma co najmniej dobre, więc ciężko przesadnie krytykować, ja mogę napisać, że to podkreślanie roli potężnej Darii Abramowicz mnie irytuje, ale to tyle.

Dziś dobra okazja przed Ons, Iga do tej pory gra średnio, warunki też przecież nie takie jak w Rzymie czy w Rolandzie a tam byłoby z rodaczką trudniej.

Chyba się pospieszyłem, już pierwszym gemie doznała kontuzji łydki Tunezyjka.

Tajner też miał wyniki, ale żadnego wpływu na wytrenowanie Małysza.
Dostał super zawodniczkę i super czas (bo po odejściu Barty w WTA zostały zgliszcza).
Więc wynik sam przyszedł, a gość jeszcze płakał że nie dostał trenera roku. Żałosne. Pamiętacie, czy mam przytoczyć co bredził po porażce w AO z Rybakiną.

Jeśli oglądacie regularnie Igę, to chyba widzicie, że progresu nie ma. Ja widzę regres!
Jako kibica, mnie to wkurza. Mam nadzieję, że Tata Świątek też ma skończoną cierpliwość, w tym kontekście szkoda, ze wczoraj Pliskowa nie wygrała.