Cincinnati 2013
Re: Cincinnati 2013
Dla mnie nigdy Murek w tym TOPie nie był. Nawet teraz kiedy do pojedynczych przebłysków dołożył w końcu jakieś szlemy w tej topowej czwórce jest na wyrost.
Nie chce umniejszać tego co osiągnął Szkot, ale dorzucając go do pozostałej trójki trochę lekceważy się siłę, niesamowite osiągnięcia i iście mistrzowską regularność Djokera, Feda i Nadala.
Nie chce umniejszać tego co osiągnął Szkot, ale dorzucając go do pozostałej trójki trochę lekceważy się siłę, niesamowite osiągnięcia i iście mistrzowską regularność Djokera, Feda i Nadala.
Re: Cincinnati 2013
Miałem na myśli to, że reszta jest coraz bliżej czołówki w Wielkich Szlemach - i w tym sezonie jeszcze nie udało się Wawrince, Verdasco, Janowiczowi czy del Potro, ale jak weźmiemy pod uwagę, że Djokovic lepszy nie będzie, co będzie z Federerem, nie wiadomo, a Murray lubi mieć słabsze dni, to nie zdziwiłbym się, gdyby w przyszłym roku reszta (niekoniecznie w dokładnie takiej konfiguracji nazwisk) była jeszcze bliżej. To miałem na myśli pisząc o jasnej stronie medalu, bo też przyszło mi na myśl, że gdyby obecnie pojawiło się pokolenie Del Potro, Djokovica, Murraya z 2008 roku, to tylko Nadal byłby w stanie z nimi regularnie wygrywać w każdym turnieju.DUN I LOVE pisze:Jak ona wygląda tak dokładnie?
A co do młodych, no cóż, nie ten temat.
Re: Cincinnati 2013
Ale może przyjść czas, że wielkich turniejów po prostu nie będzie miał kto wygrywać. Nowych New Ballsów nie widać, tym bardziej nowego Fab4. I wtedy taki Janowicz może coś ustrzelić. Myślę że sytuacja może być jak WTA. Po odejściu Capriati, Davenport i słabszej grze/przerwach w karierach Mauresmo, Belgiijek i sióstr Williams swoje skalpy ustrzeliły Ivanović, Stosur itp.DUN I LOVE pisze:Jak ona wygląda tak dokładnie? Moim zdaniem tylko Vesely2014 (przy założeniu, że równie znakomicie przeskoczy na poziom ATP, co z ITF na poziom CH) ma poważne zadatki, by zostać prawdziwym tenisowym mistrzem. Janowicz też pójdzie w górę, ale nie jest to kaliber na tony poważnych zwycięstw.Rroggerr pisze:O tym samym pomyślałem, ale wolę widzieć jasną stronę medalu w tej kwestii.

- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197663
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Cincinnati 2013
Efekt finalny jawi się jako seryjne WS-y dla Nadala na ten moment. Nie powiem - średnia wizja dla mnie, ale patrząc na jego grę i grę rywali, to zasługuje na to, żeby trochę tego do koszyka dorzucić.Rroggerr pisze:Miałem na myśli to, że reszta jest coraz bliżej czołówki w Wielkich Szlemach (...)
Berdych serwuje na mecz.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: Cincinnati 2013
Do tej pory przepowiadanie Nadalowi przyszłości wyglądało na czarnowidztwo - w 2006 roku mało kto by uwierzył, że 7 lat potem przegra do US Open trzy mecze i wygra 8 turniejów, a przecież na dziś to wydaje się pewne, tak samo w styczniu mało kto pewnie sądził, że jego gra będzie wyglądać tak, jak wygląda. Zmierzam do tego, że kiedyś ta tendencja musi się odwrócić.DUN I LOVE pisze:Efekt finalny jawi się jako seryjne WS-y dla Nadala na ten moment.

Myślę, że Djokovic, Nadal i Murray będą w stanie dzielić między sobą szlemy do momentu, gdy pojawi się nowa fala tenisistów, obecnych nastolatków.Nowych New Ballsów nie widać, tym bardziej nowego Fab4. I wtedy taki Janowicz może coś ustrzelić.
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197663
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Cincinnati 2013
Dobra, Berdych skończył. Dzisiejsze zwycięstwa DelPo i Tomasa raczej przesądzają rozstawienie Federera na USO. Dziwnie po tak długim czasie będzie go zobaczyć z "7", może szczęśliwą?
Padam na twarz. Dobrej nocy wszystkim.
Padam na twarz. Dobrej nocy wszystkim.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: Cincinnati 2013
Wg mnie, trochę przewrotnie, perspektywy Nadala są przeceniane na tym forum (czarnowidztwo). Dla mnie ten człowiek od dłuższego czasu chodzi po linie. I mówię to mimo mojej wielkiej sympatii do Hiszpana.
W obliczu dzisiejszych wyników jeszcze bardziej mi szkoda tego, że Nadal i Federer grają ze sobą już w ćwierćfinale.
W obliczu dzisiejszych wyników jeszcze bardziej mi szkoda tego, że Nadal i Federer grają ze sobą już w ćwierćfinale.
Re: Cincinnati 2013
Spoiler:
Po wtopie Murka zrobiło się ciekawie. Hiszpan gra o już teraz nie tylko o tytuł i US Open Series ale i o dwójkę w rozstawieniu na samym US Open. Roger z kolei wielce prawdopodobne, że leci na siódme miejsce w Entry. Ale czy Szwajcar jeszcze się przejmuje rankingiem? Śmiem wątpić.
*****
***
MTT Career highlights:
GS: W Wimbledon '15, US Open '17
WTF: -SF '17
M 1000: W Indian Wells '14, Monte Carlo '17, F IW '16, Cincinnati '17
ATP 500:W Halle '18 F Waszyngton '16
ATP 250: W s-Hertogenbosch '14, Newport '17, Sankt Petersburg '17 F Chennai '17, F Quito '17
Debel:
GS: US Open '17, '19, F US Open '15, F Wimbledon '16
M 1000: W Indian Wells '19, Rzym '19, F Miami '19
***
MTT Career highlights:
GS: W Wimbledon '15, US Open '17
WTF: -SF '17
M 1000: W Indian Wells '14, Monte Carlo '17, F IW '16, Cincinnati '17
ATP 500:W Halle '18 F Waszyngton '16
ATP 250: W s-Hertogenbosch '14, Newport '17, Sankt Petersburg '17 F Chennai '17, F Quito '17
Debel:
GS: US Open '17, '19, F US Open '15, F Wimbledon '16
M 1000: W Indian Wells '19, Rzym '19, F Miami '19
Re: Cincinnati 2013
Rozmarzyłam się.DUN I LOVE pisze:
Efekt finalny jawi się jako seryjne WS-y dla Nadala na ten moment.


Dzień pełen niespodzianek.

Mam nadzieję, że Rafa się nie dostosuje.

Serb wygląda na zmęczonego i wypompowanego. Zadyszka po takich fantastycznych sezonach, jak dla mnie zrozumiała.
Re: Cincinnati 2013
Być może. Choć na razie fakty są takie, że w wieku 27 lat, po siedmiomiesięcznej przerwie Rafa notuje najlepszy sezon w karierze, prawdopodobnie pobije rekord ilości tytułów w pojedynczym sezonie i gra nieporównywalnie lepiej niż Djokovic i Murray - czyli zawodnicy, którzy na szczycie są zdecydowanie krócej niż Hiszpan. W wieku, w którym 5-6 lat temu wielu wróżyło Rafie inwalidztwo, granie w challengeracah i inne takie.filip.g pisze:Wg mnie, trochę przewrotnie, perspektywy Nadala są przeceniane na tym forum (czarnowidztwo). Dla mnie ten człowiek od dłuższego czasu chodzi po linie. I mówię to mimo mojej wielkiej sympatii do Hiszpana.
Re: Cincinnati 2013
Ta przerwa to był duży plus. Pomijam tu sprawy czysto medyczne.Rroggerr pisze:
Być może. Choć na razie fakty są takie, że w wieku 27 lat, po siedmiomiesięcznej przerwie Rafa notuje najlepszy sezon w karierze, prawdopodobnie pobije rekord ilości tytułów w pojedynczym sezonie i gra nieporównywalnie lepiej niż Djokovic i Murray - czyli zawodnicy, którzy na szczycie są zdecydowanie krócej niż Hiszpan. W wieku, w którym 5-6 lat temu wielu wróżyło Rafie inwalidztwo, granie w challengeracah i inne takie.
Dała mu świeżośc, jakiej brakuje obecnie Novakowi. Nie wspomnę tu o innych cechach Hiszpana, które również decydują o tym, w jakim miejscu jest w tym sporcie. Pracoholizm w dążeniu do poprawy swojego tenisa, uwielbienie dla rywalizacji i mocna psychika.
Vamosssss Rafa.!!!
- Jacques D.
- Posty: 7701
- Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02
Re: Cincinnati 2013
Nie no, bez przesady - fajnie, że kosi Mastersy, jednak 3 WS w sezonie kontra 1 WS, 1 wywałka w pierwszej rundzie, 1 nieobecność - nawet jeśli wygra US Open, są to nieporównywalne osiągnięcia.Rroggerr pisze:Być może. Choć na razie fakty są takie, że w wieku 27 lat, po siedmiomiesięcznej przerwie Rafa notuje najlepszy sezon w karierzefilip.g pisze:Wg mnie, trochę przewrotnie, perspektywy Nadala są przeceniane na tym forum (czarnowidztwo). Dla mnie ten człowiek od dłuższego czasu chodzi po linie. I mówię to mimo mojej wielkiej sympatii do Hiszpana.
I know the pieces fit.
Spoiler:
Re: Cincinnati 2013
Bez przesady, big4 czy big3 (jak kto woli) na emeryturę jeszcze nie odchodzi. Nie ma sensu szukać na siłę następców, którzy będą zgarniać szlemy. Novak dzisiaj zagrał fatalnie. Można było się spodziewać, że nie łatwo mu będzie przełamywać w tym meczu, ale ile on miał problemów przy własnym serwisie i ilu break'ów musiał bronić. Pamiętajmy jednak, że ten sam Novak nie tak dawno zagrał rewelacyjny mecz w półfinale Wimbledonu, był blisko triumfu na RG i przypuszczam, że jak przyjdzie co do czego (US Open), to bezpośrednie zaplecze będzie musiało zagrać najlepszy mecz w sezonie by wywalić go z turnieju.
Co do Nadala to chyba nie ma co wróżyć. Może zaraz zgarnąć US Open i wskoczyć na fotel lidera, a równie dobrze jutro może odezwać się zdrowie i będzie niefajnie.
Murray robiąc takie wyniki w Mastersach, nie będzie nr.1 nawet przez tydzień.
Będzie wesoło jeśli Roger obroni tytuł.
Co do Nadala to chyba nie ma co wróżyć. Może zaraz zgarnąć US Open i wskoczyć na fotel lidera, a równie dobrze jutro może odezwać się zdrowie i będzie niefajnie.
Murray robiąc takie wyniki w Mastersach, nie będzie nr.1 nawet przez tydzień.
Będzie wesoło jeśli Roger obroni tytuł.

Re: Cincinnati 2013
Kto wie.? W końcu wieczór niespodzianek jeszcze się nie skończył.simon pisze:
Będzie wesoło jeśli Roger obroni tytuł.

50/50

Re: Cincinnati 2013
Wiem, ale jeśli wygra w Cincinnati (a na dziś jest jedynym faworytem), to jego bilans gier wynosić będzie 53-3, czyli prawie 95%. Nigdy na tym etapie sezonu nie był nawet blisko takiego bilansu i jeżeli Rafa utrzyma taką tendencję - a świeżości mu nie brakuje, w czasie US Open Series gra najlepiej w tym sezonie - to nawiąże pod względem bilansu gier w pojedynczym sezonie do najlepszej dziesiątki w historii, a w tej klasyfikacji zawsze był daleko. Rekord tytułów w jednym sezonie też powinien pobić. Jak wygra US Open to taką tezę spokojnie będzie można obronić.Jacques D. pisze:Nie no, bez przesady - fajnie, że kosi Mastersy, jednak 3 WS w sezonie kontra 1 WS, 1 wywałka w pierwszej rundzie, 1 nieobecność - nawet jeśli wygra US Open, są to nieporównywalne osiągnięcia.

Re: Cincinnati 2013
Kurczę, takiego poruszenia na forum przed Fedalem to chyba nie było nigdy. Byłaby to jedna z większych niespodzianek roku, jeżeli by dziś Ferdek wygrał.
Tytuły (30):
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Re: Cincinnati 2013
Taa, po meczu pewnie jak zwykle: "Więcej Fedala już nie oglądam". Na Indian Wells było sześć, w Rzymie cztery - trzymając się tendencji teraz będą dwa gemy na koncie Bazylejczyka.
Re: Cincinnati 2013
Nawet nie wiem ile razy już to powiedziałem. Od AO 2012 miałem konsekwentnie odpuszczać te mecze, ale dziś robię wyjątek i mimo wszystko ostatni raz zawierzę Szwajcarowi.Rroggerr pisze:Taa, po meczu pewnie jak zwykle: "Więcej Fedala już nie oglądam".
MTT bilans finałów (22-29)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
Re: Cincinnati 2013
Gdzie te czasy gdy wszyscy ekscytowali się Fedalem...
Re: Cincinnati 2013
Ulubienica nas wszystkich stwierdziła, że tu wszystko będzie sie rozgrywało, kto pierwszy przejmie inicjatywę, kto skończy jak najszybciej. Nie cierpię kobiety, ale coś w tym jest. Czyżbyśmy dożyli czasów, że Rafa wygrywa z Rogem ofensywnym tenisem, tak jak nie dożyliśmy, że Szwajcar ogrywa Hiszpana defensywą, cofaniem się za końcową?
E: Maestro może i dużo błędów, ale poślady póki co spięte i ręki nie cofa. Pytanie jak długo...
I tak sobie myślę że pozostanie. Nawet jeżeli H2H zrobi się 30-10. Bo paradoksalnie z każdą kolejną porażką Roga, pampers będzie ciążył co raz mniej wg mnie.
E: Maestro może i dużo błędów, ale poślady póki co spięte i ręki nie cofa. Pytanie jak długo...
Może faktycznie to już nie ekscytacja wszystkich, ale u wielu sentyment pozostał. No bo skąd to nagłe milczenie na forum w trakcie spotkania;)Rroggerr pisze:Gdzie te czasy gdy wszyscy ekscytowali się Fedalem...
I tak sobie myślę że pozostanie. Nawet jeżeli H2H zrobi się 30-10. Bo paradoksalnie z każdą kolejną porażką Roga, pampers będzie ciążył co raz mniej wg mnie.
Ostatnio zmieniony 17 sie 2013, 1:48 przez lake, łącznie zmieniany 1 raz.
*****
***
MTT Career highlights:
GS: W Wimbledon '15, US Open '17
WTF: -SF '17
M 1000: W Indian Wells '14, Monte Carlo '17, F IW '16, Cincinnati '17
ATP 500:W Halle '18 F Waszyngton '16
ATP 250: W s-Hertogenbosch '14, Newport '17, Sankt Petersburg '17 F Chennai '17, F Quito '17
Debel:
GS: US Open '17, '19, F US Open '15, F Wimbledon '16
M 1000: W Indian Wells '19, Rzym '19, F Miami '19
***
MTT Career highlights:
GS: W Wimbledon '15, US Open '17
WTF: -SF '17
M 1000: W Indian Wells '14, Monte Carlo '17, F IW '16, Cincinnati '17
ATP 500:W Halle '18 F Waszyngton '16
ATP 250: W s-Hertogenbosch '14, Newport '17, Sankt Petersburg '17 F Chennai '17, F Quito '17
Debel:
GS: US Open '17, '19, F US Open '15, F Wimbledon '16
M 1000: W Indian Wells '19, Rzym '19, F Miami '19
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Semrush [Bot] i 4 gości