Roland Garros 2023

[Fighter]

Raczej nie będzie miało, ale ktos nieoczywisty przed turniejem połówkę zrobi, w normalnych okolicznościach bylaby to wręcz autostrada dla Zvereva. Z drugiej strony Ruud w swoich pojedynkach l, czy Rune w meczu z Eubanksem pokazali, że są do ruszenia.

Rublev złapał się niepokojąco za odcinek lędźwiowy. Zobaczymy czy wyserwuje...

[DUN I LOVE]

Raczej nie będzie miało, ale ktos nieoczywisty przed turniejem połówkę zrobi, w normalnych okolicznościach bylaby to wręcz autostrada dla Zvereva.

Boję się aż tak odważnie marzyć.

Wasz król w rozruchu:

[Fighter]

No i tradycyjnie zabrakło kluczyzmu i już się zagrzał pupil bezręcznego.

[DUN I LOVE]

No i tradycyjnie zabrakło kluczyzmu i już się zagrzał pupil bezręcznego.

Wiesz dlaczego tak się stało? Mogę Ci powiedzieć jak chcesz.

[Fighter]

No i tradycyjnie zabrakło kluczyzmu i już się zagrzał pupil bezręcznego.

Wiesz dlaczego tak się stało? Mogę Ci powiedzieć jak chcesz.

Śmiało.

[DUN I LOVE]

Bo ku*wa dałem na tego rudego kmiota w MTT (tj. 1 gem w jego stronę).

[Fighter]

Klasyk

[Emu]

Leci dziś Rubilow z Sonego.

[Fighter]

Ładne kontry teraz. Brawo

[DUN I LOVE]

Leci dziś Rubilow z Sonego.

Nie uwłacza Ci jinxowanie w tak wczesnej fazie meczu?

[Fighter]

Tym razem ręką nie zadrżała. 1:0.

[Emu]

Po prostu Sonego wygląda dobrze i kwestią czasu jest aż zacznie się dobierać Rubilowi do dupy.

[Mario]

Leci dziś Rubilow z Sonego.

Nie uwłacza Ci jinxowanie w tak wczesnej fazie meczu?

Mówisz o facecie, który jinxował w połowie pierwszego seta pierwszej rundy w Rotterdamie. Tu nie ma żadnych granic.

[Razing]

Kurcze, młoda fala rozszalała się na dobre, ale mija pierwszy tydzień a ja nie potrafię sobie znaleźć meczu, który mógłby mnie minimalnie zainteresować. Co za czasy, nie do życia

Nie no, akurat do tej pory nie ma co narzekać na brak emocji. Przynajmniej trzy pojedynki naprawdę sporego kalibru za nami, a i pięciosetówek co nie miara.

Tu bardziej o bezpośrednie zestawienie nazwisk chodzi, jak Musetti prześliźnie się gdzieś dalej to chętnie obejrzę, tak byłoby z Sinnerem, który niestety przepadł, na Novaka dziś zerknę, ale jak będzie szło po myśli to raczej nie za długo. Shapo vs Alcaraz to oczywiście must watch dla mnie, ale poza tym jak mam patrzeć na koleczącego Kokkinakisa (który już 0:2 btw XD) to obawiam się, że na dobre Garrosa zaczne oglądać od ćwiartek, może połówek.

[DUN I LOVE]

Leci dziś Rubilow z Sonego.

Nie uwłacza Ci jinxowanie w tak wczesnej fazie meczu?

Mówisz o facecie, który jinxował w połowie pierwszego seta pierwszej rundy w Rotterdamie. Tu nie ma żadnych granic.

[Fighter]

Kurcze, młoda fala rozszalała się na dobre, ale mija pierwszy tydzień a ja nie potrafię sobie znaleźć meczu, który mógłby mnie minimalnie zainteresować. Co za czasy, nie do życia

Nie no, akurat do tej pory nie ma co narzekać na brak emocji. Przynajmniej trzy pojedynki naprawdę sporego kalibru za nami, a i pięciosetówek co nie miara.

Tu bardziej o bezpośrednie zestawienie nazwisk chodzi, jak Musetti prześliźnie się gdzieś dalej to chętnie obejrzę, tak byłoby z Sinnerem, który niestety przepadł, na Novaka dziś zerknę, ale jak będzie szło po myśli to raczej nie za długo. Shapo vs Alcaraz to oczywiście must watch dla mnie, ale poza tym jak mam patrzeć na koleczącego Kokkinakisa (który już 0:2 btw XD) to obawiam się, że na dobre Garrosa zaczne oglądać od ćwiartek, może połówek.

Fokina to gwarancja show, no ale Serb będzie głodny rewanżu po tym co wydarzyło się rok temu w Monte Carlo. Shapo może też jakieś monentum będzie miał, skoro taki Taro Daniel miał coś do powiedzenia.

[Mario]

Wprawdzie tylko flashscore, ale tak leje tego Rubliowa Sonego, że aż szkoda chłopa. Emu jednak zna się na rzeczy.

[DUN I LOVE]

Może też być tak, że Sonego trafia fh w kort, a sędzia zapisuje punkty na konto Rubliowa.

[Nowitzki]

Nie no, akurat do tej pory nie ma co narzekać na brak emocji. Przynajmniej trzy pojedynki naprawdę sporego kalibru za nami, a i pięciosetówek co nie miara.

Tu bardziej o bezpośrednie zestawienie nazwisk chodzi, jak Musetti prześliźnie się gdzieś dalej to chętnie obejrzę, tak byłoby z Sinnerem, który niestety przepadł, na Novaka dziś zerknę, ale jak będzie szło po myśli to raczej nie za długo. Shapo vs Alcaraz to oczywiście must watch dla mnie, ale poza tym jak mam patrzeć na koleczącego Kokkinakisa (który już 0:2 btw XD) to obawiam się, że na dobre Garrosa zaczne oglądać od ćwiartek, może połówek.

Fokina to gwarancja show, no ale Serb będzie głodny rewanżu po tym co wydarzyło się rok temu w Monte Carlo. Shapo może też jakieś monentum będzie miał, skoro taki Taro Daniel miał coś do powiedzenia.

Dla mnie też już na tym etapie świetny, otwarty turniej do oglądania, a powinno być przecież jeszcze lepiej
Sama potencjalna ścieżka Alcaraza zapowiada się super Shapo/Musetti/Fabio (Cipas)/Djokovic/.....Rune/Fritz/Zvorek

[DUN I LOVE]

Trudna droga przed Carlitosem.