Roland Garros 2023 (WTA)

[Mario]

Nikt normalny nie przedłoży szansy na tytuł wielkoszlemowy, a w tym przypadku należy mówić o liczbie mnogiej, bo zaraz trzeci wpadnie pod okiem Tomka nad jakiś mityczny rozwój i długofalowe wizje. Ludziom poprzewracało się w głowach, bo naoglądali się Sereny, Feda, Nadala i Djokovica, dzięki którym doszli do absurdalnych wniosków, że seryjne wygrywanie Szlemów to czynność całkowicie zwyczajna, a tak przecież nie jest. Iga za chwilę może złapać kontuzję, po której już się nie pozbiera, stracić motywację, zajść w ciążę (to akurat mało prawdopodobne), czy zwyczajnie się skończyć i zjechać do poziomu ot co bardzo dobrej tenisistki, więc jeśli może wygrywać to niech wygrywa. Na zmiany przyjdzie czas jak coś się posypie.

[Kamileki]

Nikt normalny nie przedłoży szansy na tytuł wielkoszlemowy, a w tym przypadku należy mówić o liczbie mnogiej, bo zaraz trzeci wpadnie pod okiem Tomka nad jakiś mityczny rozwój i długofalowe wizje. Ludziom poprzewracało się w głowach, bo naoglądali się Sereny, Feda, Nadala i Djokovica, dzięki którym doszli do absurdalnych wniosków, że seryjne wygrywanie Szlemów to czynność całkowicie zwyczajna, a tak przecież nie jest. Iga za chwilę może złapać kontuzję, po której już się nie pozbiera, stracić motywację, zajść w ciążę (to akurat mało prawdopodobne), czy zwyczajnie się skończyć i zjechać do poziomu ot co bardzo dobrej tenisistki, więc jeśli może wygrywać to niech wygrywa. Na zmiany przyjdzie czas jak coś się posypie.

+ milion.

[DUN I LOVE]

Haddad Maia dalej w grze, brawo.

[Fighter]

Spektakularnie pokpiła tę drugą partię Jabeur.

[DUN I LOVE]

Haddad Maia już 2-0 w trzecim.

[Kiefer]

Twarda jest Brazylijka, myślałem, że dziś padnie z Ons po orce z Sorribes Tormo.

Już 5-1, Żaba zrobiła wprawdzie te 2 finały, ale generalnie przegrywa straszny. Inna sprawa, że na półfinale skończyłaby się jej przygoda w tym turnieju, a ćwierćfinał biorąc pod uwagę te urazy, to całkiem niezły rezultat.

6-1, bez historii ten trzeci set, wprawdzie 40 minut, więc było trochę walki, ale wszystkie ciasne gemy poszły na konto Haddad Mai.

[Lucas]

[DUN I LOVE]

Twarda jest Brazylijka, myślałem, że dziś padnie z Ons po orce z Sorribes Tormo.

[Saboteur]

No tego, że defensywna gra będzie działała na Igę to się nie spodziewałem.

[DUN I LOVE]

Sporo błędów Polaczki, ale póki co bez konsekwencji na tablicy wyników. Gauff pod presją teraz.

[Saboteur]

Wtf, ale oszustwo przy tym serwisie Gauff.

[Kiefer]

Trzeba przyznać, że trochę męczy się Iga w tym meczu, nie potrafi zdominować dosyć dobrze się broniącej Amerykanki, błędów też trochę jest dziś.

[Damian]

Nic specjalnego Amerykanka.

Od zeszłego roku nie widać żadnego postępu w grze, na bazie tych dwóch meczów.

[Kiefer]

Drugi set już normalny wynikowo, Iga poza tym momentem 4-4 i 15-30 w pierwszym secie była zupełnie niezagrożona w tym meczu.
No i tak jak napisał Damian, stoi w miejscu Amerykanka, gdyby Polka bardziej się postarała, to straciłaby jeszcze ze 3 gemy mniej.

[Damian]

Paweł Kuwik: "Coco Gauff zagrała znakomity, świetny tenis"

[Lucas]

[Kiefer]

Paweł Kuwik: "Coco Gauff zagrała znakomity, świetny tenis"

Jakoś trzeba pudrować te rywalki Igi, ale sam fakt, że wypadła imo sporo lepiej niż w zeszłorocznym finale wiele mowi. W ogóle spojrzałem na h2h, 7-0 i 14-0, tragedia z punktu widzenia Gauff.

[Bialas55]

Jutro Haddad wyjaśnia temat.

[MalaLala]

Nikt normalny nie przedłoży szansy na tytuł wielkoszlemowy, a w tym przypadku należy mówić o liczbie mnogiej, bo zaraz trzeci wpadnie pod okiem Tomka nad jakiś mityczny rozwój i długofalowe wizje. Ludziom poprzewracało się w głowach, bo naoglądali się Sereny, Feda, Nadala i Djokovica, dzięki którym doszli do absurdalnych wniosków, że seryjne wygrywanie Szlemów to czynność całkowicie zwyczajna, a tak przecież nie jest. Iga za chwilę może złapać kontuzję, po której już się nie pozbiera, stracić motywację, zajść w ciążę (to akurat mało prawdopodobne), czy zwyczajnie się skończyć i zjechać do poziomu ot co bardzo dobrej tenisistki, więc jeśli może wygrywać to niech wygrywa. Na zmiany przyjdzie czas jak coś się posypie.

+ milion.

Nie w tym rzecz by wywracać wszytko. Jest miejsce i czas na robienie kroków do przodu. Inaczej za chwile nie będzie problemu Rybakiny/Sabalenki, ale będzie problem z całą rzeszą zawodniczek.
Ba, wg mnie już jest, bo oddychamy z ulgą jak Rybakina łapie kontuzję, lub niewygodne rywalki (Krejcikowa) są w drugiej połówce.

Sposobem na Rybakinę nie jest czekanie, aż przegra z kimś innym, tylko poszukanie sposobu na jej pokonanie (czyli ruszanie nią nie tylko prawo/lewo, ale także przód tył).
Iga grała kiedyś skróta i nie powinna z niego rezygnować, tylko go udoskonalać. A grając nim częściej, przynajmniej wprowadziłaby jakąś dodatkową niewiadomą/niepewność u przeciwniczek.

[MalaLala]

Drugi set już normalny wynikowo, Iga poza tym momentem 4-4 i 15-30 w pierwszym secie była zupełnie niezagrożona w tym meczu.
No i tak jak napisał Damian, stoi w miejscu Amerykanka, gdyby Polka bardziej się postarała, to straciłaby jeszcze ze 3 gemy mniej.

Ciekawe, że widzicie to u Coco. A nie widzicie tego u Igi.
Wynik taki jak ostatnio, ale w tm meczu Imho GAuf była bliżej niż w lutym.