RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (24-22-20)
- Robertinho
- Posty: 50857
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (23-22-20)
AO 2022 by miał duże szanse wygrać Nole, ale na tym bym poprzestał. Natomiast generalnie skala koncentracji na WS jest obecnie na poziomie Sererny, widać, że wnioski z poprzedniego ataku na Klasyka zostały wyciągnięte. Zresztą w wieku Serba ów sławny/niesławny part-timing to jedyne sensowne rozwiązanie. I oczywiście znowu się przypomina szwajcarski pajac, żebrzący o jakieś śmieszne punkciki w Rotterdamie. Tak jak @Kiefer napisał, na nic innego, niż to co go spotkało, nie zasłużył.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (23-22-20)
Federer jest akurat szczęśliwy, że wszystkie rekordy traci jeden po drugim (to że na żaden nawet z punktu widzenia sportowego nie zasłużył to inna sprawa), więc sytuacja win/win, Djokovic zajmie zaszczytne mu miejsce, a Szwajcar będzie się cieszył.
Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (23-22-20)
Klasyczny to prawdopodobnie będzie Djokovic we wrześniu. ![:] :]](./images/smilies/%5Bdblpt%5D%5D.gif)
![:] :]](./images/smilies/%5Bdblpt%5D%5D.gif)
Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (23-22-20)
Nieśmiertelność a goatyzm to jednak dwie kompletnie różne kwestie i temat o goacie został przecież słusznie zamknięty.
Wrześniowy klasyk z pewnością mógłby bardziej zadziałać na zmysły niż skończenie kariery dajmy na to z 26-28 WS bez tego osiągnięcia. Naprawdę same liczby nie oddają stopnia nieśmiertelności- przykładowo Nadal na Rg to coś znacznie więcej niż 14 WS i żadne dwie porażki z Goatem nie są w stanie tej optyki zmienić. Po części to samo można powiedzieć o pyszałku na trawie.

- Robertinho
- Posty: 50857
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (23-22-20)
Nie no, bycia podnóżkiem GOATa w WS, a zwłaszcza na Wimbledonie, to wydaje mi się bardziej nadszarpnięło wizerunkiem Feda, niż te wszystkie oklepy od Nadala(właśnie dlatego, że tam była WIELKA RYWALIZACJA, a tu po prostu regularne paziowanie), już 40-15 to było przejście gry "jak stracić opinię tenisisty wszech czasów" przez Szwajaca. Zresztą uczestnicy tego tematu zarówno bezpośrednio po tym meczu, jak i później przez wiele lat, zalewali forum wywodami na ten temat.
Nie powiem, żeby mnie przekonali, raczej atak na Klasyka w wieku 34 lat i zlanie Nadala w Paryżu, przekonały mnie, że GOAT jest jeden. Ten sezon tylko utwierdza.
Nie powiem, żeby mnie przekonali, raczej atak na Klasyka w wieku 34 lat i zlanie Nadala w Paryżu, przekonały mnie, że GOAT jest jeden. Ten sezon tylko utwierdza.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (23-22-20)
Oczywiście, że nie zmieni, bo 8-krotnie spuścił mu tam wpie*dol i nie przegrał żadnego finału, okoliczności porażek również każdy pamięta, np. w 2015 był w największym kryzysie w karierze, przegrywał z dużo słabszymi i był chyba rozstawiony z numerem 8, nawet nie był faworytem tego meczu.
Federer historycznie nie jest więc nawet blisko tego status na Wimbledonie, co Rafa na RG i Djokovic w Australii, raptem 1 tytuł więcej od Samprasa kiedy te kariery są dużo dłuższe i miał tyle okazji więcej, ujemny h2h z Djokovicem + dziwne porażki z Tsongą czy Andersonem.
Może na farcie uda mu się ten rekord utrzymać/współdzielić, ale po prostu za dużo się wydarzyło złych rzeczy, żeby mówić o królu Wimbledonu. Może sobie być królem turnieju w Halle Szwajcar, tutaj faktycznie zostawił konkurencję daleko w tyle.
- Robertinho
- Posty: 50857
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (23-22-20)
Obudziłeś bestię @DUN I LOVE , a można było spokojnie dyskutować o niuansach w grze GOATa i wspaniałości jego dominacji.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (23-22-20)
Mnie chyba Bezręczny przywołał do tablicy i zainteresował wpis @Arta w kontekście wypowiedzi Szwajcara o pobiciu jego rekordu przez Djokovica.
Żeby nie było, Federer jest jedną z największych legend Wimbla, może i dalej największą, bo w końcu obok 8 tytułów są jeszcze 4 finały i jest to zdecydowany rekord. Ale przegapił po prostu swą szansę do bycia tym jednym jedynym, niby szkoda, ale jak on udziela takich wypowiedzi to właściwie nie ma podstaw żeby go żałować.
Żeby nie było, Federer jest jedną z największych legend Wimbla, może i dalej największą, bo w końcu obok 8 tytułów są jeszcze 4 finały i jest to zdecydowany rekord. Ale przegapił po prostu swą szansę do bycia tym jednym jedynym, niby szkoda, ale jak on udziela takich wypowiedzi to właściwie nie ma podstaw żeby go żałować.
Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (23-22-20)
Wyobraźcie sobie, że Novak za półtorej tygodnia się zrównuje z Fedkiem, kto będzie uważany za króla trawy- pyszałek czy Słowianin. To jest właśnie różnica pomiędzy nieśmiertelnością a goatyzmem. Przecież Novak ma lepszy h2h na tej nawierzchni, tyle samo skalpów- koniec dyskusji, tak w goatyzmie, ale nie w walce o rząd dusz. Pokonywanie słabo-silnych wersji Szwajcara, nawet w porównaniu do 2012 roku super chwały nie przynosi a już WM 2019 przypomina bardziej AO 2018 czy Us open Rafy na Andersonie. Ta jedna wygrana Hiszpana w 2008 roku ma w sobie więcej pierwiastka nieśmiertelności niż wszystkie 3 Serba, czy zasłużenie- pewnie nie, Federer nie rywalizował na trawie z Novakiem z 2011, gdzie wydmuszki helweckie typu 2015 czy 2019 zostałyby wyplute tak jak popłuczyny Rafy w królestwie Serba w Melbourne.
I zgoda @Kiefer, że Nadal pomimo wyraźnego słabnięcia na RG i porażki w 2021, potrafił się zebrać i za rok wyjść i spuścić manto Serbowi. Jeszcze bilans h2h z fab 3 oraz finałów dopełniają obraz, dlatego śmiało można rzecz, że ta magia Hiszpana na kortach RG jest wręcz jedyna w swoim rodzaju.
Ale szczerze nie uważam, żeby porażki słabosilnego Feda z 2014-2015 na WM miały zniszczyć jego trawiastą legendę. Co do WM 2019 to w jakimś stopniu obnażył nieudolność Szwajcara całościowo jako tenisisty, ale czy zapewnił splendor Novakowi- nie powiedziałbym. US Open 2010 i nawet 2011 były zdecydownie większym pokazem kluczyzmu w spotkaniach na tak zwanym szczycie.
I zgadzam się w 100%, że fakt detronizacji choćby w pojedynczych meczach Rafy i Rogera na ich królestwach uwiarygadnia goatowską pozycję Novaka, ale w mojej ocenie wcale nie daje mu dużych profitów do nieśmiertelności, bo ludzie wbrew propagandzie mediów czują nawet podświadomie, że ta rywalizacja nie ma nic wspólnego z czasami do 2012 roku. I więcej do nieśmiertelności daje mu AO, gdzie nigdy nie przegrał z pozostałą dwójką a często wygrywał bez straty seta czy wyraźną dominacją(nie liczę Ao 2007).
I zgoda @Kiefer, że Nadal pomimo wyraźnego słabnięcia na RG i porażki w 2021, potrafił się zebrać i za rok wyjść i spuścić manto Serbowi. Jeszcze bilans h2h z fab 3 oraz finałów dopełniają obraz, dlatego śmiało można rzecz, że ta magia Hiszpana na kortach RG jest wręcz jedyna w swoim rodzaju.
Ale szczerze nie uważam, żeby porażki słabosilnego Feda z 2014-2015 na WM miały zniszczyć jego trawiastą legendę. Co do WM 2019 to w jakimś stopniu obnażył nieudolność Szwajcara całościowo jako tenisisty, ale czy zapewnił splendor Novakowi- nie powiedziałbym. US Open 2010 i nawet 2011 były zdecydownie większym pokazem kluczyzmu w spotkaniach na tak zwanym szczycie.
I zgadzam się w 100%, że fakt detronizacji choćby w pojedynczych meczach Rafy i Rogera na ich królestwach uwiarygadnia goatowską pozycję Novaka, ale w mojej ocenie wcale nie daje mu dużych profitów do nieśmiertelności, bo ludzie wbrew propagandzie mediów czują nawet podświadomie, że ta rywalizacja nie ma nic wspólnego z czasami do 2012 roku. I więcej do nieśmiertelności daje mu AO, gdzie nigdy nie przegrał z pozostałą dwójką a często wygrywał bez straty seta czy wyraźną dominacją(nie liczę Ao 2007).
- Robertinho
- Posty: 50857
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (23-22-20)
No niestety, Nole musi niczym Afroamerykanin w czasach akcji afirmatywnych, udowadniać, że jest dwa razy lepszy. Ciężko będzie niestety o dychę na Wimbledonie.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
- Robertinho
- Posty: 50857
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (23-22-20)
BTW widzę, że @DUN I LOVE ma dużo więcej RiGCzu niż pozuje w postach i w temacie otwierającym wątek są już tylko GOAT i Nadal.
Zatem nie ma sensu więcej przynajmniej tu wałkować tematu szwajcarskiego przegrywa i ostatnich traconych przez niego rekordów.

Zatem nie ma sensu więcej przynajmniej tu wałkować tematu szwajcarskiego przegrywa i ostatnich traconych przez niego rekordów.
Ostatnio zmieniony 07 lip 2023, 16:35 przez Robertinho, łącznie zmieniany 1 raz.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197889
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (23-22-20)
Oczywiście, że tak. Fajnie, że Novak wbił się klinem między Fedala, że koniec końców (po 100 latach pościgu) pobił ich rekordy (kiedy ci de facto pokończyli kariery/posypali się), ale trudno nie pozbyć się wrażenia, że przy tak wyrównanym poziomie sportowym decydującym czynnikiem okazała się przede wszystkim kolejność urodzenia. Młodszy pod wieloma względami ma łatwiej.pascal pisze: ↑07 lip 2023, 16:23I zgadzam się w 100%, że fakt detronizacji choćby w pojedynczych meczach Rafy i Rogera na ich królestwach uwiarygadnia goatowską pozycję Novaka, ale w mojej ocenie wcale nie daje mu dużych profitów do nieśmiertelności, bo ludzie wbrew propagandzie mediów czują nawet podświadomie, że ta rywalizacja nie ma nic wspólnego z czasami do 2012 roku.
Do tego gnębienia Rogera nie chcę się odnosić (jeżeli jest to konieczne to dla zasady mogę przyznać rację Balechowi, Robertowi i Kieferowi), ale gdyby ten przehajpowany, rzekomo słabszy tenisowo, grający na warunkach największych rywali (nawierzchnie, piłki), pół dekady starszy i kształtujący się tenisowo w innych warunkach/czasach Federer umiał zamykać gemy przy 40-15, to kończyłby karierę z dodatnim bilansem H2H z serbską kozą - zarówno ogółem jak i w szlemach. Jasne, że liczy się to, kto wygra ostatni punkt i dlatego jest tak jest, ale imo sumując wszystkie czynniki (niuanse - jak to określa Robert) to ta przewaga statystyczna Nole wcale nie jest tak druzgocąca. Sportowa to już w ogóle.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
- Robertinho
- Posty: 50857
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (23-22-20)
Na razie. Na szczęście młody ciałem i duchem jest GOAT i jeszcze trochę powinien dorzucić, by zdystansować Rafę.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197889
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (23-22-20)
Najlepiej się zakonserwował i chyba ma najlepsze zdrowie + konkurecja w postaci Ruudów, Cipasów i Paulów spokojnie powinna otworzyć drzwi po 30 WS-ów i piszę to na poważnie.Robertinho pisze: ↑07 lip 2023, 16:37 Na razie. Na szczęście młody ciałem i duchem jest GOAT i jeszcze trochę powinien dorzucić, by zdystansować Rafę.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
- Robertinho
- Posty: 50857
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (23-22-20)
Szwajcar swoje nabił w weak era, wyrównuje się. Tylko biedny Rafa, cała kariera z peak rywalami, trzeba go konkretnie zdystansować dla pewności.DUN I LOVE pisze: ↑07 lip 2023, 16:39Najlepiej się zakonserwował i chyba ma najlepsze zdrowie + konkurecja w postaci Ruudów, Cipasów i Paulów spokojnie powinna otworzyć drzwi po 30 WS-ów i piszę to na poważnie.Robertinho pisze: ↑07 lip 2023, 16:37 Na razie. Na szczęście młody ciałem i duchem jest GOAT i jeszcze trochę powinien dorzucić, by zdystansować Rafę.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197889
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (23-22-20)
Na pewno wyolbrzymiane są dzisiaj atuty nowych piłek, ale szanujmy się.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
- Robertinho
- Posty: 50857
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (23-22-20)
Wrzucasz jakichś twitterowych geniuszy, oto efekty.DUN I LOVE pisze: ↑07 lip 2023, 16:43Na pewno wyolbrzymiane są dzisiaj atuty nowych piłek, ale szanujmy się.
A Philippoussis, stary Agassi dostający w paszczę od nieoszlifowanego Rafy, González, Baghdatis, Söderling, Čilic, to chyba nie są nowe piłki.
Ciężko zapracował Nole, żeby teraz mieć nieco łatwiej. A i swoje z fedalem w WS wygrał.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (23-22-20)
Zawsze można powiedzieć, że peak Goat(2011-2012) ma 3-0 z Rafą na 3 różnych nawierzchniach, bilans setów 9:4, ze szwajcarskim przegrywem 2-2(o krok od 1:3 na 4 różnych nawierzchniach xdddd), bilans setów 8-8. Ach, ta statystyka. 

- Robertinho
- Posty: 50857
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: RAK ALERT: wojna o nieśmiertelność (23-22-20)
GOAT ma peak od 2011 do teraz, dlatego został GOATem i piszę to akurat śmiertelnie serio.
Pół dekady bez Szlema kosztowało Feda pozycję w tym wyścigu, a nie jakiś pojedynczy mecz. O wiele za długie były te okresy bycia podnóżkiem rafole.
Pół dekady bez Szlema kosztowało Feda pozycję w tym wyścigu, a nie jakiś pojedynczy mecz. O wiele za długie były te okresy bycia podnóżkiem rafole.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: DUN I LOVE i 19 gości