Wimbledon 2023

[Kiefer]

Panowie, najlepszy wynikowo grajek ever bez tytułu WS. Nawet w tym USO21 przygotował Novaka Daniłowi.

Bardzo smutne obrazki.

Pewnie tak, ale przez ani moment nie darzyłem jakąś większą sympatią, a z każdym kolejnym upokorzeniem w WS (bo mimo braku sympatii jednak człowiek na niego liczył) rosła jedynie niechęć do niego. W dodatku jedyne na co było go stać to pokonanie 19-latka, kiedy startował z wygodniej pozycji underdoga i kiedy zwyczajnie nie powinien tego zrobić, na szczęście pokarało odpowiednio.

[DUN I LOVE]

[Lucas]

[DUN I LOVE]

Chyba nie będzie zwrotu akcji.

[pascal]

Na hard już rozkwitała potęga GOATa.

Wiadomo, dwa razy król poskładał Novaka w szlemach in straight sets.

XDDDD uzurpator korony w czasach bezkrólewia podbudowujący swoje ego rywalizacją w nierównej kategorii wagowej(no przybrał te ludzkie ciało dla beki Goat, no cholera nawet sobie wybrał model z celiakią a Ci heretycy wciąż patrzą a nie widzą). Dla nas takie straigt sets z pewnym helweckim megalomanem i pacyfikacja latającego Jo w wieku młodzieńczym to normalny dzień w biurze, pamiętacie ? A może inaczej, pamiętacie chociaż jakieś dokonania fałszywego bożka z czasów młodości ? Zaślepieni fanatycy; nie wypuszczajcie tych swoich demonów chociaż na światło dzienne, co ?

[DUN I LOVE]

W sensie młodzieńcze dokonania RF? Już w 2001 roku wygrał najbardziej symboliczny mecz wszech czasów i zamknął dyskusję, kto jest tym jedynym, niepowtarzalnym.

[Kamileki]

Łatwo.

[Kiefer]

Ładnie zakończył, Alcaraz z taką grą jak dotychczas nie będzie miał łatwo.

[DUN I LOVE]

[*]

[Saboteur]

[*]

O zmarłych dobrze albo wcale.

No to wcale.

[DUN I LOVE]

Ładnie zakończył, Alcaraz z taką grą jak dotychczas nie będzie miał łatwo.

W sumie to już 22 lata od historycznego runu Gorana.

[Saboteur]

Ładnie zakończył, Alcaraz z taką grą jak dotychczas nie będzie miał łatwo.

W sumie to już 22 lata od historycznego runu Gorana.

Polecam, legendarny filmik.

[Robertinho]

Djokovic w wieku 19 lat wygrywał już turniej Masters w Miami.

Generalnie straszne były i dalej są lekceważone wyczyny młodego Nole i to jaki to był gracz już wtedy, w tym to jak błyskawicznie zaczął ogrywać topowego fedala. Pewnie nikt w historii nie miał trudniej na wejściu, bo przecież wtedy naprawdę jeszcze było trochę dobrych graczy.

Pamiętam po AO 08 jeden z najbardziej proroczych wpisów w historii internetu, wróżący, że Serb będzie jak Hannawald w TCS, który rok po wyczynie Małysza walnął 4 konkursy. Oczywiście nikt nie myślał wtedy o 20+ WS, ale sprawdziło się co do joty, niesamowite rekordy ustanowił Szwajcar, wydawać by się mogło nie do pobicia, a Djokovic natychmiast zaczął je poprawiać.

[Kiefer]

Właściwie to nie wiem czy akurat ja kiedykolwiek lekceważyłem, akurat Serb mi w młodym wieku imponował i cieszyłem się, że pojawił się ktoś, kto być może postawi się Fedalowi, bo Roddick to jednak było za mało. Wiadomo, nie sądziłem, że to będzie taka maszyna do wygrywania przez 1,5 dekady.

[Robertinho]

Panowie, najlepszy wynikowo grajek ever bez tytułu WS. Nawet w tym USO21 przygotował Novaka Daniłowi.

Bardzo smutne obrazki.

Pewnie tak, ale przez ani moment nie darzyłem jakąś większą sympatią, a z każdym kolejnym upokorzeniem w WS (bo mimo braku sympatii jednak człowiek na niego liczył) rosła jedynie niechęć do niego. W dodatku jedyne na co było go stać to pokonanie 19-latka, kiedy startował z wygodniej pozycji underdoga i kiedy zwyczajnie nie powinien tego zrobić, na szczęście pokarało odpowiednio.

Naprawdę trudno o większy przykład sprawiedliwości dziejowej, niż to co tego typa właśnie spotyka, dokładnie na to zasłużył. Wszystkiego najgorszego, kmiotku.

[Robertinho]

Właściwie to nie wiem czy akurat ja kiedykolwiek lekceważyłem, akurat Serb mi w młodym wieku imponował i cieszyłem się, że pojawił się ktoś, kto być może postawi się Fedalowi. Wiadomo, nie sądziłem, że to bedzy taka maszyna do wygrywania przez 1,5 dekady.

Ogólna narracja była bezwzględna dla Serba, zdechlak, chłopiec do bicia dla fedala, symulant, nawet za parodie lał się hejt. W sumie te żarty i narzekania na Alcaraza to pieszczoty przy tym. Jak widać niektórzy mają wewnętrzną siłę, by przekuć to w motywację.

[Kiefer]

Ale tak było potem, ja piszę o 2007-2008.

[pascal]

@Robertinho Z resztą sam dziewiczy szlem to potwierdza, Szwajcar plus świetny Jo na rozkładzie. Myślę, że też duży wpływ na odbiór miała obfitość wydarzeń tenisowych- trylogia fedala 08-09, bicie rekordu Samprasa, sezon Delpo 2009. Dodając do tego problemy fizyczne Novaka, ten początek kariery pozostaje deprecjonowany. Z resztą spójrzmy obecnie na Carlosa - nikt poważnie go nie linczuje, że przegrał z Novakiem albo nie stanie się żadna tragedia, jak nie zdobędzie szlema w tym roku a konkurencja jest zgoła odmienna.

[Robertinho]

Ale tak było potem, ja piszę o 2007-2008.

Spoko. Sobie taje z Montrealu obejrzałem niedawno znowu, walec. W sumie modelowy mecz tej dwójki, secik dominacji Feda, dwa zacięte dla Nole.

[DUN I LOVE]

Z resztą spójrzmy obecnie na Carlosa - nikt poważnie go nie linczuje, że przegrał z Novakiem albo nie stanie się żadna tragedia, jak nie zdobędzie szlema w tym roku a konkurencja jest zgoła odmienna.

Nie ma konkurencji, to jest żenada. Już sam fakt, że w 2023 roku mamy zaledwie 2 mistrzów WS urodzonych w latach 90 (do tego obaj mają po 1 szlemie na koncie) jest absolutnym świadectwem upadku tego sportu w sensie kompetytywnym, bo marketingowo to dalej pewnie mega dochodowa sprawa.