Novak Djoković vs Rafael Nadal

[Robertinho]

Mmmm, codzienna porcja powodów by kibicować No1e.

[DUN I LOVE]

Ciężko bez dodatkowych bodźców kibicować Djokoviciowi, muszę Ci dostarczać powodów, żeby podtrzymywać ten żar.

Btw, bardzo przyjemne musi być kibicowanie komuś, kto jako jedyny dziś umie grać w tenisa na mistrzowskim poziomie.

[Robertinho]

Ciężko bez dodatkowych bodźców kibicować Djokoviciowi, muszę Ci dostarczać powodów, żeby podtrzymywać ten żar.

Btw, bardzo przyjemne musi być kibicowanie komuś, kto jako jedyny dziś umie grać w tenisa na mistrzowskim poziomie.

Co do pierwszego, to mylisz się bardziej niż astronomowie przed Kopernikiem, sama gra i ogólna wspaniałość Nole są więcej niż wystarczające. Te haniebne wrzutki jedyne niechęć do sympatycznych Osób Fanowskich sympatycznego Hiszpana budują.

Natomiast co do drugiego, to tak, nie ukrywam, że bezpieczne niebo kibicowania odnalazłem pod skrzydłami ukochanego syna dzielnej, małej Serbii. Spokój i harmonia.

[DUN I LOVE]

Novak królem ATP250.

[DUN I LOVE]

Jeżeli Novak jest królem tajów...Rafa jest lepszy.

[Robertinho]

Oho, płaskoziemcy kontratakują.

[Kamileki]

Oho, płaskoziemcy kontratakują.

Niesamowita psychoza co tutaj wrzuca Dun.

[pascal]

No wiecie, jak pewien Rybak w 2008 roku w swoim peaku potrzebuje Tb, by rozprawić się z niedomagającym fizycznie Goatem...Rozpoznanie - widzenie tunelowe, leczenie - lektura meczów Goata, poszerzają horyzonty myślowe nawet u najbardziej opornych, najbliższa okazja dzięki Bogu już w dzisiejsze popołudnie, recital odwracający stopniowo słoniowaciałe ucho od ciężaru brzdęków fałszywych proroków.

[Robertinho]

Oho, płaskoziemcy kontratakują.

Niesamowita psychoza co tutaj wrzuca Dun.

Z drugiej strony, posty lecą, w tym pierwsze od lat długie i merytoryczne o tenisie. Więc chyba nas podpuszcza co?

Z nieba spadł GOAT nie tylko światowi tenisa, ale i małemu, dzielnemu forum mtenis.

[Barty]

Co w grze GOAT-a wywołuje w Was największą ekscytację? Jaki boski element elementarza tenisowego?

[Robertinho]

Co w grze GOAT-a wywołuje w Was największą ekscytację? Jaki boski element elementarza tenisowego?

Trudny wybór. Bekhend i return zachwycają zawsze, forhend gromowładny w peaku, serwis fascynuje jakością. Poruszanie to chyba też tenisowy elementarz, a ono rzuca na kolana nieodmiennie. Szkoda rzadszego występowania bh po linii, tak porażająco dobrego na początku kariery i tego, że dropszot też jest nieczęsto stosowany.

[pascal]

Dodałbym na pewno umiejętność gry na połowie kortu, w szczególności kątowe mijanki spod siatki- doskonale Serb to wykonuje(idealny dobieg do danego zagrania) i jednocześnie świetnie czyta ruchy rywala. W poruszaniu też podkreśliłbym nienadużywanie obiegu jednej ze stron.

[balech]

Co w grze GOAT-a wywołuje w Was największą ekscytację? Jaki boski element elementarza tenisowego?

Return który jest absolutnie goatowski. Poza tym wybitny bh, genialne poruszanie się po korcie, fizyka. Doskonały serwis, skróty, gra na małym polu, świetny fh i gra z baselinu.
GOAT

[Kiefer]

Poruszanie to chyba też tenisowy elementarz

Ostatnio chyba jakiś amerykański dziennikarz argumentował, że Djokovic nie jest najlepszy w historii, bo jego sukcesy są bardziej uzależnione od szybkości i zwinności niż najlepszego tenisowego wachlarza w przeciwieństwie do Federera.

[balech]

Nigdy nie dyskutuj z ludźmi pod wpływem środków odurzających zrozum

[Kiefer]

Generalnie ciężko to wszystko ocenić, Federer na pewno był geniuszem tej gry i może gdyby miał takiego pierdolca na punkcie przygotowania fizycznego i dbania o własne ciało to okazałby się ostatecznie tym najlepszym. Może też gdyby urodził się w Serbii i uciekał przed bombami i nie miał od młodego cieplarnianych warunków, to nie pękałby mentalnie w TB deciderów i mając piłki meczowe.

[balech]

Gdyby...

[Kiefer]

No gdyby, poza tym jak sam powiedział, nic go tak nie cieszy jak rekordy GOATovica.

[Robertinho]

Generalnie ciężko to wszystko ocenić, Federer na pewno był geniuszem tej gry i może gdyby miał takiego pierdolca na punkcie przygotowania fizycznego i dbania o własne ciało to okazałby się ostatecznie tym najlepszym. Może też gdyby urodził się w Serbii i uciekał przed bombami i nie miał od młodego cieplarnianych warunków, to nie pękałby mentalnie w TB deciderów i mając piłki meczowe.

Też bycie graczem okresu przejściowego na pewno nie pomogło w rywalizacji z rafole, bo owszem, ta uniwersalność Feda i to, że wygrywał WS różnymi stylami gry (u rafole były co najwyżej wariacje), jest imponujące niebywale, ale specjalizacja jest lepsza po prostu, a styl rafole lepiej pasował do zunifikowanych nawierzchni. Podobnie z przygotowaniem fizycznym, Federer, Hewitt i Riddick byli dużo lepsi od pokolenia Samprasa i Agassiego pod tym względem, ale Serb i Hiszpan wyznaczyli tu zupełnie szokujące standardy.

Jeśli jesteśmy przy tej pustyni w rozgrywkach, to naprawdę szkoda, że ten Alcaraz może być zatrzymany przez zdrowie czy też głowę. Bo całkiem możliwe, że każdy z fedalovica mając teraz tyle lat co Hiszpan, by walnął 20 WS w 7-8 lat, a potem dołożył jeszcze z 10 co najmniej. A naprawdę fajnie byłoby, gdyby ktoś kiedyś tę trójkę na śmietnik historii wywalił, tak jak teraz GOAT robi z fedalem.

[Kiefer]

To nie jest całkiem możliwe, tylko jest oczywistą oczywistością, zresztą dominacja Federera właśnie tak wyglądała tylko był Nadal, Djokovic z kolei wygrał 11 w 5,5 sezonu, a jeszcze w 2 nie wystąpił, a 1 został odwołany. Można tylko się domyślać, co by było gdyby w tym okresie prezentował wersję z lat 2011-2016..