Czy wszyscy będziemy kochać CAG?

Obrazek
pascal
Posty: 502
Rejestracja: 14 lip 2019, 23:34

Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?

Post autor: pascal »

lake pisze: 14 lip 2023, 20:53 Ja na wolnej mączce nie mam za grosz zaufania do Carlosa, więc nie zdziwiłbym się gdyby Ruud, który ugrywał z nim sety na hardzie, strollował go w Paryżu ;)
Ogólnie też nie wygląda Carlos pomimo gigantycznego talentu na tenisowego zabójcę póki co- prędzej już Holgerek ma takie zadatki. Ja bym się założył o dobre wino, że Ruud co najmniej jednego Rollanda wygra. :D

@DUN I LOVE Masakra z tym Zverevem i Felixem. Pozostaje gdybanie, czy te nieszczęsne kilka punktów z Austriakiem rzeczywiście dzieliło Nas od zupełnie innej kariery Niemca. :/ A Felix- świetna Australia, później piątka z Rafą na RG i ... To jest najbardziej paskudne w ATP a nie sama dominacja Goata.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197674
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?

Post autor: DUN I LOVE »

pascal pisze: 14 lip 2023, 21:17@DUN I LOVE Masakra z tym Zverevem i Felixem. Pozostaje gdybanie, czy te nieszczęsne kilka punktów z Austriakiem rzeczywiście dzieliło Nas od zupełnie innej kariery Niemca. :/ A Felix- świetna Australia, później piątka z Rafą na RG i ... To jest najbardziej paskudne w ATP a nie sama dominacja Goata.
Owszem, ale z perspektywy czasu (skala tenisa przeciwko Fabsterom) dobrze, że Dominic wygrał tamten nowojorski finał.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50819
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?

Post autor: Robertinho »

pascal pisze: 14 lip 2023, 21:17
lake pisze: 14 lip 2023, 20:53 Ja na wolnej mączce nie mam za grosz zaufania do Carlosa, więc nie zdziwiłbym się gdyby Ruud, który ugrywał z nim sety na hardzie, strollował go w Paryżu ;)
Ogólnie też nie wygląda Carlos pomimo gigantycznego talentu na tenisowego zabójcę póki co- prędzej już Holgerek ma takie zadatki. Ja bym się założył o dobre wino, że Ruud co najmniej jednego Rollanda wygra. :D

@DUN I LOVE Masakra z tym Zverevem i Felixem. Pozostaje gdybanie, czy te nieszczęsne kilka punktów z Austriakiem rzeczywiście dzieliło Nas od zupełnie innej kariery Niemca. :/ A Felix- świetna Australia, później piątka z Rafą na RG i ... To jest najbardziej paskudne w ATP a nie sama dominacja Goata.
Nie. W sensie w karierze Zvereva nic by to nie zmieniło. Sam wpis @DUN I LOVE o Hurkaczu, że naszego klubu 🌈 "tylko wykorzystuje naturalne warunki" bocąc na serwisie, pokazuje, jak mało my wymagaliśmy od trzech szmaciarzy.

Tsitsipas jest o całe 3 cm niższy od Polaka(i dużo bardziej muskularny i lepiej skoordynowany), Danił i Sasza o 2 cm wyżsi, a tylko bezpaństwowy suchotnik potrafił na poziomie WS naprawdę podominować serwisem. Suchy powinien robić w każdym Wimbledonie od pół dekady deafault semi z takimi warunkami i arsenałem.

Generalnie nie będę już kopać leżącego, ale widać, że tylko Danił jakoś się zbliża do wykorzystania maksa swojego potencjału, Stef raczej pasożytuje na słabości rozgrywek (Ruud faktycznie prędzej chyba ten Paryż wygra), Sasza przegrał karierę w latach 17-20, kiedy nie poszedł do przodu ze swoją grą.

Felix to mam wrażenie, że został przeszacowany w skali swojego judaistycznego rodaka. Osiągnął więcej, bo ma lepsze warunki, głowę i etykę pracy, ale to nie jest wybitny tenisista po prostu, jeśli idzie o samo granie w tenisa.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197674
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?

Post autor: DUN I LOVE »

Robert, już nie pamiętam, ale tam mi chyba o naturalne atuty chodziło. Bez znaczenia w sumie. :)
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50819
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?

Post autor: Robertinho »

DUN I LOVE pisze: 15 lip 2023, 9:21 Robert, już nie pamiętam, ale tam mi chyba o naturalne atuty chodziło. Bez znaczenia w sumie. :)
Ale umiejętność serwowania to nie jest naturalny atut. Są nim najwyżej centymetry, koordynacja, czucia głębokie itp, aczkolwiek przecież poza samym wzrostem, można te cechy rozwijać. Po prostu stwierdzam, że nie wykorzystują za bardzo swojego głównego atutu żeni, jakim jest przewaga czysto fizyczna. Ma ona swoje minusy, co bardzo widać w pojedynkach manewrowych czy małych gierkach z rafole i Alcarazem, ale powinna w oczywisty sposób dawać też pewne przewagi, a nie widać tego w ogóle.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
pascal
Posty: 502
Rejestracja: 14 lip 2019, 23:34

Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?

Post autor: pascal »

Co do Zvereva na pewno racja, że tego rozwoju zabrakło. Alcaraz w 2022 roku zdobywa Madryd, niszcząc Zvorka w finale-później oklep od Niemca na RG. W 2018 Alexander pozamiatał Madryd w tym Dominica w finale, następnie oklep od Austriaka podczas Garrosa. Co było dalej, to już wiadomo. Ale na całościową ocenę kariery Niemca jeszcze poczekam- to że Danił znacznie lepiej wykorzystał swoje warunki- oczywiste i za to wciąż darzę Go sympatią mimo tej Australii :P , ale przy zawieszeniu rakiety na kołek Zverev wciąż może okazać się najlepszym wynikowo żenem.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197674
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?

Post autor: DUN I LOVE »

pascal pisze: 15 lip 2023, 10:30Ale na całościową ocenę kariery Niemca jeszcze poczekam- to że Danił znacznie lepiej wykorzystał swoje warunki- oczywiste i za to wciąż darzę Go sympatią mimo tej Australii :P , ale przy zawieszeniu rakiety na kołek Zverev wciąż może okazać się najlepszym wynikowo żenem.
Małe szanse. Żeby wynikowo wyglądać lepiej od Daniła, Sasza musi dorzucić szlema, mastersa i kilka tygodni na #1 (wtedy przeważy ten jeden WTF więcej). Póki co byle finał kurnika to zbyt dużo.

No i oczywiście Danil musi przestać wygrywać.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
pascal
Posty: 502
Rejestracja: 14 lip 2019, 23:34

Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?

Post autor: pascal »

DUN I LOVE pisze: 15 lip 2023, 15:16 Małe szanse. Żeby wynikowo wyglądać lepiej od Daniła, Sasza musi dorzucić szlema, mastersa i kilka tygodni na #1
No i oczywiście Danil musi przestać wygrywać.
Tak i uważam, że warunki po stronie Niemca zostaną spełnione z nawiązką- może poza 1 rankingu. Pytanie tylko, jak dużo Med dorzuci do swojego koszyka.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197674
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?

Post autor: DUN I LOVE »

Odważnie. Ciarki ekscytacji przeszły po moim ciele, kiedy wyobraziłem sobie Zjebeva z pucharem WS.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Rroggerr
Posty: 10264
Rejestracja: 19 lip 2012, 19:54

Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?

Post autor: Rroggerr »

Wprawdzie szkalowanie Zvereva to powinien być sport olimpijski i sympatia dla tego debila na mtenis jest niewytłumaczalna, ale myślę, że wróci do dobrej formy Niemiec. Tylko nic to nie da na poziomie WS, bo ordynarnym rakiem będzie z perspektywy żenów nasz Alcaraz, co, odpowiadając na tytułowe pytanie, będzie najważniejszym powodem za uwielbianiem Hiszpana.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197674
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?

Post autor: DUN I LOVE »

Piotrek, ja jak coś też już siedzę w wagonie pogardy dla żenów.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
pascal
Posty: 502
Rejestracja: 14 lip 2019, 23:34

Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?

Post autor: pascal »

DUN I LOVE pisze: 15 lip 2023, 15:24 Odważnie. Ciarki ekscytacji przeszły po moim ciele, kiedy wyobraziłem sobie Zjebeva z pucharem WS.
Mam tylko nadzieję, że odrobinę mniejsze niż w przypadku kolejnych triumfów Goata. Ja wiem, że widok Niemca z pucharem zawsze jest uroczy, ale serbska nowa ewangelizacja niepowtarzalna. ;)

Niby tak, ale my nie mówimy o 5 szlemach, tylko 1-2 , gdzie przy profesjonalnym prowadzeniu spokojnie można to uczynić po 30, więc tych okazji trochę będzie i czy Hiszpan z Duńczykiem wszystko/prawie wszystko poblokuje- no przekonamy się.

I zobaczymy, też jak gra Hiszpana będzie ewoluowała w starciach z "mocnobijącymi".
Ostatnio zmieniony 15 lip 2023, 15:42 przez pascal, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197674
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?

Post autor: DUN I LOVE »

pascal pisze: 15 lip 2023, 15:38Mam tylko nadzieję, że odrobinę mniejsze niż w przypadku kolejnych triumfów Goata. Ja wiem, że widok Niemca z pucharem zawsze jest uroczy, ale serbska nowa ewangelizacja niepowtarzalna. ;)
Już tyle razy widziałem, że nie robi wrażenia.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Rroggerr
Posty: 10264
Rejestracja: 19 lip 2012, 19:54

Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?

Post autor: Rroggerr »

DUN I LOVE pisze: 15 lip 2023, 15:35 Piotrek, ja jak coś też już siedzę w wagonie pogardy dla żenów.
:ok: Też oczywiście zależy, Danił ma np. u mnie czystą kartę, co pewnie jest najpoważniejszym argumentem za tym, że skończy jako nr 1 pokolenia 89-02 (lol).

'88 w sumie (Delpo :] ).
pascal
Posty: 502
Rejestracja: 14 lip 2019, 23:34

Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?

Post autor: pascal »

DUN I LOVE pisze: 15 lip 2023, 15:41
pascal pisze: 15 lip 2023, 15:38Mam tylko nadzieję, że odrobinę mniejsze niż w przypadku kolejnych triumfów Goata. Ja wiem, że widok Niemca z pucharem zawsze jest uroczy, ale serbska nowa ewangelizacja niepowtarzalna. ;)
Już tyle razy widziałem, że nie robi wrażenia.
Jesteś pewny, że widziałeś ? :D
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197674
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?

Post autor: DUN I LOVE »

Ten wczorajszy mecz to chyba idealnie podsumowanie Daniła. Parafrazując Mario, niby coś, a jednak g.

Pascal, tak. Zamykam oczy i widzę 3 klasyki z rzędu.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Kamileki
Posty: 42685
Rejestracja: 26 sty 2019, 0:39

Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?

Post autor: Kamileki »

Rroggerr pisze: 15 lip 2023, 15:42
DUN I LOVE pisze: 15 lip 2023, 15:35 Piotrek, ja jak coś też już siedzę w wagonie pogardy dla żenów.
:ok: Też oczywiście zależy, Danił ma np. u mnie czystą kartę, co pewnie jest najpoważniejszym argumentem za tym, że skończy jako nr 1 pokolenia 89-02 (lol).

'88 w sumie (Delpo :] ).
Pisałem nawet niedawno o tym. Daniił z jednym USO ma sporą szansę zostać najbardziej utytułowanym tenisistą z lat 1988-2002. Natomiast skromny chłopak z Majorki natrzaskał 22 szlemy i nie będzie najlepszy wśród roczników 1986-1987.
Awatar użytkownika
lake
Posty: 13564
Rejestracja: 19 kwie 2012, 11:51

Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?

Post autor: lake »

Zapunktował podopieczny. Ale na zmazanie plamy z Paryża wciąż za mało. Musi poprawić w NY i Melbourne.
*****
***

MTT Career highlights:
GS: W Wimbledon '15, US Open '17
WTF: -SF '17
M 1000: W Indian Wells '14, Monte Carlo '17, F IW '16, Cincinnati '17
ATP 500:W Halle '18 F Waszyngton '16
ATP 250: W s-Hertogenbosch '14, Newport '17, Sankt Petersburg '17 F Chennai '17, F Quito '17


Debel:
GS: US Open '17, '19, F US Open '15, F Wimbledon '16
M 1000: W Indian Wells '19, Rzym '19, F Miami '19
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197674
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?

Post autor: DUN I LOVE »

Prawda czy przesada?

MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 44340
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?

Post autor: Kiefer »

Pożyjem zobaczym, na pewno jest coś na rzeczy, że ma wszystkie te cechy, ale trochę mu brakuje jednorocznego bekhendu imo.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość