Wimbledon 2023

[DUN I LOVE]

Przykładowo taki Alcaraz gra niesamowicie efektownie i wszechstronnie, ale słowo finezyjnie nie ciśnie mi się na usta a już szczególnie porównując gemy serwisowe.

W 100% mam takie samo stanowisko w tej sprawie.

[Robertinho]

Ja trochę oponuję przeciwko takim rzeczom, bo zbliża to niebezpiecznie do rejonów ŻakaDi i zachwytów slajsem Karlovica i jakimiś niemotami z WTA. Federer to był wielki mistrz i wbrew pozorom trochę, bardzo pragmatycznie grający zawodnik. Bh bazowy nie był jakimś najlepszym nawet współcześnie wśród jednoręcznych, wzdychać można do półwolejów, a to już były zagrania improwizowane, dynanizujące grę, a nie machanie rakietą dla sztuki. Generalnie wiesz mam nadzieję o co mi chodzi, nie róbmy z Federera łyżwiarza figurowego tenisa, to był po pierwsze i piąte zabójczo skuteczny tenisista, który potrafił bocić serwisem w meczu trwającym realnie 7 setów.

[Kiefer]

W czym?

W grze.

Nie wiem, pewnie moje fanowskie zaślepienie, ale to porównywanie kogokolwiek pod względem finezji/warsztatu do Federera to chyba szukanie powrotu do przeszłości na siłę.

Alcaraza w jakimś sensie można, choć to są zupełnie inni zawodnicy, na pewno mogą być najlepszymi ambasadorami i najefektowniej grać w tenisa, łączyć efektywność z efektownością. Dalsze porównania, w sensie innych obecnych graczy do Federera, to już obraza dla Szwajcara jest. Ja naprawdę nie wiem o co chodzi z tym Sinnerem, może i on ostatecznie całkiem sporo osiągnie, ale było mnóstwo lepszych, znacznie lepszych tenisistów w jego wieku.

[Robertinho]

Przykładowo taki Alcaraz gra niesamowicie efektownie i wszechstronnie, ale słowo finezyjnie nie ciśnie mi się na usta a już szczególnie porównując gemy serwisowe.

W 100% mam takie samo stanowisko w tej sprawie.

Bo nie może tak finezyjnie serwować Hiszpan, bo brakuje centymetrów i kątów, chociaż wszystkie rotacje, kierunki i sztuczki ma opanowane, ale generalnie musi być tu więcej siły a'la Stan.

[Kiefer]

Do Federera brakuje mu 2 cm raptem, ale umowny się, że lekkość Szwajcara na serwisie jest raczej nie do powtórzenia.

Zobaczymy jak się ta kariera rozwinie, ale jeśli wszystko się u niego zgra, to możemy mieć za 5-7 lat kolejne porównania do Federera, dotyczące kilkuletniej dominacji, a wydaje się, że może być sporo słabszą konkurencję młody.

[Robertinho]

Generalnie mając wczoraj podanie Szwajcara, miałby dwa razy łatwiej Carlitos. Tylko Fed to historycznie top3 serwisów w kategorii poniżej 190 cm i w najlepszym wydaniu maszyna w tym elemencie gry, a tu mamy na razie chłopaka w procesie rozwoju.

[Kiefer]

Top 3 to chyba Federer, Sampras i Roddick?
Tutaj jest czas na rozwój u Alcaraza, zapewne nie osiągnie w tym elemencie takiego levelu, ale jak Djokovic i Nadal poprawiali ten element i potrafili robić z niego duży atut, to chyba Alcaraz tym bardziej może.

[pascal]

Bo nie może tak finezyjnie serwować Hiszpan, bo brakuje centymetrów i kątów.

100 % racji- wiadomo, że to nie jest wina Hiszpana, ale w całościowym odbiorze wizualnym ma to znaczenie. Z resztą każdy ma trochę inną wrażliwość tenisową. Jestem przekonany, że @Robertinho wolał oglądać przykładowo wersję Feda z mastersa z Agassim czy z masakry Hewitta na Us Open 2004. A dla mnie chyba szczytem elegancji pozostaje przegrana piątka z Safinem(outfit, sceneria kortu, sposób poruszania- jakbym miał do wyboru obejrzeć na żywo jakiś mecz Szwajcara to tylko ten i nie wahałbym się ani sekundy) czy pojedynek z Jamesem w Szanghaju- to niby ten sam zawodnik a jakże inny w odbiorze.

[DUN I LOVE]

Witaj w domu, @pascal.

[Robertinho]

Top 3 to chyba Federer, Sampras i Roddick?
Tutaj jest czas na rozwój u Alcaraza, zapewne nie osiągnie w tym elemencie takiego levelu, ale jak Djokovic i Nadal poprawiali ten element i potrafili robić z niego duży atut, to chyba Alcaraz tym bardziej może.

Tak. Pamiętajmy, jak się całe fab3 poprawiło jeśli idzie o serwowanie od 20 do 23-25 roku życia, potem też były zmiany (Fed rakieta, Djoko kontuzja), więc dajmy czas Hiszpanowi.

[Robertinho]

Bo nie może tak finezyjnie serwować Hiszpan, bo brakuje centymetrów i kątów.

100 % racji- wiadomo, że to nie jest wina Hiszpana, ale w całościowym odbiorze wizualnym ma to znaczenie. Z resztą każdy ma trochę inną wrażliwość tenisową. Jestem przekonany, że @Robertinho wolał oglądać przykładowo wersję Feda z mastersa z Agassim czy z masakry Hewitta na Us Open 2004. A dla mnie chyba szczytem elegancji pozostaje przegrana piątka z Safinem(outfit, sceneria kortu, sposób poruszania- jakbym miał do wyboru obejrzeć na żywo jakiś mecz Szwajcara to tylko ten i nie wahałbym się ani sekundy) czy pojedynek z Jamesem w Szanghaju- to niby ten sam zawodnik a jakże inny w odbiorze.

06-07, bardziej wygładzona i bogatsza była ta gra. Mniej ataku, więcej piłowania z baseline, ale to tylko podkreślało uniwersalność Federera.

[Kamileki]

Tak jest, 2004-2005 to był najbardziej efektowny, mocny Roger. Byc może nie przegrałby tak gładko z Kuertenem i wygrałby z Safinem gdyby nie był tak fantazyjny, a postawił już wtedy trochę bardziej na pragmatyzm.

[Art]

[Kiefer]

Pytanie ile razy on wygra ten turniej, imo Sampras, Djokovic i Federer są poważnie zagrożeni.

[DUN I LOVE]

Zagrożeni to będą przy 6. tytule. Póki co bardziej zagrożony jest Roger ze strony No1e.

[Kiefer]

To na pewno, różnie może być, ale Alcaraz wygląda na wielokrotnego mistrza tego turnieju, a nie kogoś, kto wygra ten turniej 2 razy, jak Rafa i Andy.

[DUN I LOVE]

A prosiła Ons.

[Mario]

*prosił.

[Kiefer]

Swoją drogą myślałem, że Fedal 2008 był w peaku oglądany przez 15 mln. Pomyśleć, że u nas Małysza oglądało 14,5 w TVP.

[DUN I LOVE]

Agencja marketingowa Carlos Alcaraz. Te starcia generacyjne to zawsze robią robotę.